Smar do ślimaka i lożysk

[Prot]

Udało mi się zdobyć dwa smary, czy któryś z nich nada się do przesmarowania łożysk i ślimaka?

 

 

Pierwszy to Preparat o właściwościach poślizgowych i antyadhezyjnych na bazie teflonu.

 

"NO STOP to wielozadaniowy preparat w aerozolu na bazie teflonu (PTFE) pozostawiający białą warstwe o znakomitych właściwościach poślizgowych i antyadhezyjnych. NO STOP pozostawia śliską powierzchnię , rozwiązuje problemy zw. z przywieraniem i tarciem"

 

Szybko wysycha. Nie ma konieczności suszenia czy popdgrzewania, łatwy do usunięcia przy pomocy acetonu.Działa skutecznie w temp. -200 do 250'C

 

 

Drugi to Penetrujący smar żelujący.

 

"Znakomity do stosowania na: prowadnice przeguby, zawiasy, śruby pociągowe, krzywki, podnośniki, wachacze, tłoki, sprężyny zaworów, pompy olejowe, łańcuszki rozrządowe, śruby i nakrętki, koła łańcuchowe, łańcuchy, liny, przenośniki, szyny prowadzące kłódki, zamki,przy gwintowaniu, ..."

 

Nie znam się na smarach, wiem tylko, że do naszych astro zastosowań nadają się jedynie smary syntetyczne.

 

Pozdrawiam

[KENDZIOR]

Tu był taki temat Edytowane 5 Czerwca 2006 przez KENDZIOR

[Prot]

Tu był taki temat

Wiem, czytałem tylko wolałbym coś na temat smarów które mam.

 

Niby są na bazie teflonu i na jednym jest napisane, że pracuje w zakresie temp. od -200 do 250'C, ale wolałbym najpierw spytać kogoś kto sie zna na tym.

[sumas]

Prot, zrób po prostu eksperyment, jak już masz te smary,

posmaruj tym smarem jakąs śrubke z nakretką i włóż to na godzinę, dwie, do zamrażarki,

wyjmij i zobacz jak "chodzi" ta nakrętka na tej śrubce

i będziesz wszystko wiedział

pozdrowienia

 

jak się nie sprawdzi, bo nakrętki nie będzie się dało w palcach obrócić, to kup jakiś smar do łańcuchów rowerowych i żadne tam shimano za 50 zet, bo to wywalanie pieniędzy w błoto

[Prot]

Prot, zrób po prostu eksperyment, jak już masz te smary,

posmaruj tym smarem jakąs śrubke z nakretką i włóż to na godzinę, dwie, do zamrażarki,

wyjmij i zobacz jak "chodzi" ta nakrętka na tej śrubce

i będziesz wszystko wiedział

pozdrowienia

 

jak się nie sprawdzi, bo nakrętki nie będzie się dało w palcach obrócić, to kup jakiś smar do łańcuchów rowerowych i żadne tam shimano za 50 zet, bo to wywalanie pieniędzy w błoto

Dzięki Sumas!

 

Ide po jakieś śrubki

[Hans]

Czym ryzykujesz? Co najwyzej kapiela rozebranej glowicy w misce z benzyna.

 

Moje doswiadczenia? Smary silikonowe pracuja poprawnie do ok -30*C , grafitowe do ok -10*C

Sprawdz czy nie jest to smar do sprzegow wysokoobrotowych. Jezeli tak, po tygodniu sam wyplynie ci z glowicy i uwali caly statyw

 

Pozdrawiam.

[Prot]

Sprawdziłem oba smary, wygląda na to, że za nic mają sobie temp. w zamrażarce.

 

Tak straszyli tymi smarami na Astromaniaku...

A wygląda na to, że nie taki smar straszny jakim go malują

 

Pozdrawiam

[sumas]

heh, no to czas na drugi stan graniczny

połóż tę samą nasmarowaną śrubkę w słonecznym miejscu na parę godzin, np. za oknem na parapecie i zobacz, czy rzeczywiście smar nie spłynie z tej śrubki

pozdrowienia

[jureq]

...

jak się nie sprawdzi, bo nakrętki nie będzie się dało w palcach obrócić, to kup jakiś smar do łańcuchów rowerowych i żadne tam shimano za 50 zet, bo to wywalanie pieniędzy w błoto

Mnie się kiedyś też wydawało, że to wywalanie pieniędzy, ale jak spróbowałem - to uwierzyłem - to naprawdę świetny smar, a szczególnie do naszych astro zastosowań.

Mówię to po przetestowaniu ok. 10 różnych smarów litowych, molibdenowych, teflonowych i jeszcze bóg wie jakich.

A czy drogo? Do przesmarowania LXD-55 zużyłem ok. 5 ml smaru - 10zł, to nie jest drogo jak za spokój.

Oczywiście ŁT-43 wyszedłby taniej - 5 gr (1litr kosztuje 10zł), ale już wolę wyrzucić 9,50zł w błoto, sorry w smar, niż latać i szukać nowego smaru, eksperymentować, rozbierać, myć montaż, itd.

Uwazam, że są granice oszczędności

Pozdrawiam,

Jurek