Skocz do zawartości

Nowy KRONOS 20x60 vs. stara Tento 12x40


Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie!

 

Jestem nowy na forum.

 

Jakiś miesiąc temu wubudowałem drewniany taras i zauważyłem, że nad moim domem przelatuje mnóstwo samolotów (ruch powietrzny wzrósł w ostatnich latach niepomiernie a nad moim lokum krzyżują się chyba ze cztery korytarze powietrzne). Wyciągnąłem tedy z szafy swoją starą Tento 12x40 i jak nietrudno się domyślić błyskawicznie złapałem bakcyla. Po tygodniu nasłuchiwanie dźwięku silników lotniczych stało się małą obsesją :) Potem odkryłem ptactwo (jaskółki, szpaki, gawrony, lecące do Milicza czaple i bociany...) i zacząłem poważnie rozważać zakup jakiegoś sprzętu obserwacyjnego. Początkowo szukałem na allegro i prawie dałem się nabrać, ale na szczęście postanowiłem zasięgnąć przed zakupem opinii ekspertów. Tak trafiłem na niniejsze forum i muszę przyznać, że jego lektura uzależnia. Obecnie obserwuję wszystko (Jowisza, naturę, swoje miasto z wieży kościoła...), ale do rzeczy.

 

Tydzień temu stałem się szczęśliwym posiadaczem Kronosa 20x60 zamówionego w Deltaoptical i początkowo byłem bardzo rozczarowany. Produkt sprawiał wrażenie okrutnej tandety - spodziewałem się otrzymać większe Tento. Lorneta była zabrudzona, w kilku miejscach do rąk lepił się cuchnący smar, nadto pełno było paprochów które pieczołowicie usunąłem pędzelkiem. Futerał -żenada. Całość wyglądała jak wyciągnięta z Agencji Mienia Wojskowego. Tubusy w Tento poryte są "miękką" fakturą, zaś obdowa Kronosa to zwykły chropowaty odlew. Buuu...

 

Potem spojrzałem przez nowy nabytek i widok uratował sytuację :) Ale niesmak pozostał. W związku z tym mam pytanie do doświadczonych kolegów i koleżanek: czym różnią się Tento i Kronosy? Czy Tento to wersja eksportowa, estetyczniej wykonana i w "cywilizowanym" futerale, zaś kronos to sort dla wojska?

 

Poza tym ciekaw jestem gdzie znajdują się magiczne "śrubki do kolimacji". Wytężam wzrok, ale nie mogę znaleźć :)))

 

Co do legendarnego "zażółcenia obrazu" w Kronosie, to czytałem o nim w dziesiątkach postów i sprawa ta spędzała mi sen z powiek zanim nie spojrzałem przez swą nową lornetę. Otóż może to cecha mojego egzemparza, ale nie zauważyłem żadnego zażółcenia (jeśli już, to minimalne - wynikające z wieczornego czerwonego oświetlenia przy zachodzącym słońcu). W porównaniu z Tento 12x40 niebo a ziemia. Tento służy mi już jakieś 12-13 lat (dokładnie nie pamiętam) i oferuje całkiem niezłe powiększenie, ale "zażołcenie" obrazu jest znaczne, a optyka dość ciemna (pod wieczór wysiada).

 

Jako maniak komputerów chciałbym w tym miejscu podzielić się pewnym spostrzeżeniem. Tzw. "zażółcony" obraz w lornetce można chyba porównać do "temperatury kolorów" w monitorze (większość oferowanych dziś modeli ma taką opcję). Na moim Samsungu SyncMaster 753 DFX można wybierać pomiędzy temperaturą 9300K i 6500K. Różnica mniej więcej odpowiada właśnie temu, co widzimy gołym okiem oraz przez "zażołconą" ruską lornetę. Sądzę, że to wartościowe porównanie, które może się przydać komuś kto ma wątpliwości przed zakupem. Osobiście dużo pracuję przy kompie i wolę właśnie taki żółtawy obraz, gdyż IMHO mniej męczy wzrok (szczególnie przy czarnej czcionce na białym tle).

 

Ostatnia uwaga dotyczy stabilności obserwacji z ręki. Otóż od trzech lat regularnie trenuję chińską gimnastykę (Tai Chi, Zhan Zhuang, Quigong) i dzięki tym ćwiczeniom stabilność obrazu przy obserwacjach z ręki znacznie się poprawiła. :D Nie potrafię wyjaśnić dlaczego, ale te ćwiczenia tak właśnie działają. Polecam serdecznie wszystkim "ptasiarzom" i obserwatorom obiektów naziemnych.

 

Mam nadzieję że nie zanudziłem czytelnika, który zabłąkał się do mojego tematu. Wszelkie komentarze mile widziane :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witamy serdecznie na forum :)

bardzo ciekawe spostrzeżenia

w życiu nie miałem Tento 20x60 w rękach, ale po zdjęciach z internetu, wygląda identycznie jak Kronos 20x60, fakt, że ruskie lornetki są toporne, ale za to pancerne, fakt że pokrowiec woła o pomstę do nieba, ale obraz potrafi wynagrodzić wszystkie te wady

 

heh, a jak zrobiłeś sam taras, to i zapewne i ze zrobieniem żurawia pod tą lornetkę poradzisz sobie bez trudu, bo przy takim powiększeniu i masie tej lornetki, chyba nawet ta chińska gimnastyka, nie na wiele się zda, żebyś nie musiał angażować swojej uwagi na utrzymaniu bezruchu, przy obserwacjach

no chyba, że już jesteś na takim etapie, że to dzieje się po za Tobą? :D

pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.