Skocz do zawartości

Bafle wyczerniające 170x900 astrokosmo-projekt


astrokosmo

Rekomendowane odpowiedzi

Do zrealizowania projektu a w niedalekiej przyszłości wykonania wykorzystałem wiadomości zaczerpnięte od p. Janusza Wilanda :notworthy: , kolegów z forum :Salut: i moje własne przemyślenia :rolleyes: .

 

Projekt dotyczy mojego teleskopu Uniwersał 170x900 , ale myślę że po drobnych zmianach da się wykorzystać również w innych teleskopach typu Newtona.

 

Ilość bafli wyczerniających jak również ich wysokość jest bardzo ważna.

Nie każdy ma jednak możliwość w pełni profesjonalnego ich wykonania jeśli posiada średnicę tuby zbyt małą w stosunku do średnicy lustra, a tak jest w moim przypadku, dlatego zdecydowałem się zmienić tubę na większą aby w pełni wykorzystać bafle wyczerniające.

Można również w popdobnych przypadkach (tuba niewiele wieksza od lustra ) zastosować większą ilość bafli szczególnie w okolicach wyciągu okularowego oraz jeden w samym wyciągu.

 

Przepraszam za skoromne rysunki ale brak czasu na ich lepsze wykonanie.

 

1.jpg

 

Zbyt mała odległość powoduje duże odblaski od ścianek tuby i znaczny spadek kontrastu.

Większa odległość ich nie zniweluje , ale da nam mozliwość zastosowania odpowiedniej wysokości bafli w celu maksymalnego zacienienia ścianek tuby.

O ile w optyce teleskopu zależy nam na tym aby nie było żadnych przeszkód na drodze światła , o tyle w przypadku ścianek tuby musimy ją maksymalnie wyczernić poprzez postawienie przegród na drodze światła , a w konsekwencji doprowadzenie go do stanu zacienienia/wyczernienia , nie ma bowiem idealnie czarnej matowej farby która mogła by konkurować z cieniem jaki rzuca bafl/przegroda na ściankę tuby.

Oczywiście wykonane bafle muszą być pomalowane czarną matową farbą.

 

2.jpg

 

Ponieważ zmieniam rurę zastosuję propozycję nr 4.

Dalsze przesunięcie wyciągu nie spowoduje winietowania - tuba będzie szersza niż w pierwszym przypadku.

 

Jeżeli obserwacji np. Księżyca dokonujemy w miejscu mocno oświetlonym ( miasto ) możemy dodatkowo na tubę teleskopu założyć czarną tubę wykonaną z kartonu lub innego materiału.

 

3.jpg

 

Jak wcześniej wspomniałem światło nie lubi wszelkich przeszkód które zakłucały by obraz dlatego łepki mocujące lustro główne zchowamy w baflu ( krążku) o nieco mniejszum otworze wewnętrznym.

Pierwszy bafel -licząc od strony lustra będzie od niego oddalony na odległość 1 cm.

Ma to za zadanie umożliwić ustawianie lustra przy kolimacji , a jednocześnie zasłonić inne elementy mocowania lustra , rzucając na nie cień-po prostu je zasłonić.

 

4.jpg

 

W tubie wykonam 5 bafli głównych i kilka w strefie czerwonej ( szczególnie narażonej na zaświetlenie ) oraz jeden w wyciągu okularowym. W strefie żółtej widocznej od strony wyciągu okularowego ( bez okularu ) można przykleic bafle wykonane (wycięte) z czarnego brystolu po obu stronach krążka mocujacego bafel.

Stworzy to wyjątkowo mocne zecienienie a co za tym idzie zaczernienie wewnętrznej ścianki tuby w tym rejonie.

Kąt zawarty pomiędzy dwoma liniami wyznaczy nam rozmiar kolejnych średnic wewnętrznych bafli idąc od strony lustra głównego.

5.jpg

 

U wlotu tuby promienie światła szczególnie zaświetlają tubę a co za tym idzie odbicia z wnętrza tuby dostaja sie do lusterka wtórnega a następnie do wyciągu okularowego psując kontrast.

Dlatego w tym miejscu powinno powstać ich kilka, jeden na samym początku tuby , jeden przy samym wyciągu to absolutne minimum.

 

6.jpg

 

Krążki do których będą przyklejone bafle z czarnego brystolu można wykonać z różnych materiałów , powinny one jednk posiadać zfazowaną /zciętą krawędź aby zminimalizować ewentualne odbicia od tego elementu.

 

7.jpg

 

Bafle z brystolu mogą wystawać nawet 2 cm nad element mocujący , ale po pomalowaniu ich czarną farbą matową zostaną zabespieczone przed czynnikami atmosferycznymi i ewentualnymi zniekształceniami z tym zwiazanymi ( np. wilgoś i ewentualne pofalowanie-wyginanie).

 

Patrząc od strony tuby powinniśmy widzieć jedynie krążek lustra bez jego mocowania które również może wprowadzać zakłucenia na drodze światła oraz odbicia.

 

8.jpg

 

W strefie zagrożenia powinno znaleźć się minimum 3 bafle . Ja zrobię ich więcej przyklejonych po obu stronach krążka mocującego -bez fazki na krawędziach.

 

9.jpg

 

Bafle w wyciągu mają wycięcia w miejscu jego mocowania .

 

10.jpg

 

11.jpg

 

W wyciągu okularowym znajdzie się jeden krążek wyczerniajacy.

 

12.jpg

 

Bafle ładnie wyczernią tubę , a jednocześnie krążki mocujące do których będą przyklejone wzmocnią tubę teleskopu. Np. w Syncie gdzie ścianka jest dość cienka a tuba długa (dobson) usztywni to bardzo rurę teleskopu zapobiegajac ewentualnym przekoszeniom podczas zmiany kierunku tuby.

Bale można wykonać zarówno z czarnego brystolu jak z plastiku czy aluminium, jednak to nie tylko kwestia ceny ale również trudności z wykonaniem.

Podobnie ma się sprawa z krążkami mocującymi.

 

Zapraszam do dyskusji na ten temat a szczególnie z czego i czym je wykonać.

 

Mam nadzieję że temat wyczernienia pomoże podiąć decyzję osobom wachającym się lub bagatelizujacym taki sposób wyczernienia lub w ogule jego konieczność.

 

Pozdrawiam serdecznie Janusz :Beer: .

Edytowane przez sumas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktos ma obnizony brzeg lustra , matowawy itp. to przysloniecie brzegu lustra poprawi obraz .

Sprawdzalem to u siebie na mniejszym lustrze z matowym brzegiem . Cwiczylem tez na tym co mam i zmniejszenie srednicy sciemnialo obraz ale nie poprawialo jego wyrazistosci, nawet troche pogarszalo.

Najlepiej sprawdzic u siebie czy poprawi . Jest to zwiazane z danym lustrem.

Warunki pogodowe, seeing musza byc dobre podczas sprawdzania .

 

Wyczernienia mozna robic na rozne sposoby. Najwazniejszy jest rejon naprzeciw wyciagu .

Sadze, ze jak obserwujemy telepem Newtona a w kolo jasnio to najwiecej poprawi cos na ksztalt odrosnika - rura min pol metrowej dlugosci zalozona ta telep . Przynajmniej u mnie tak jest .

Sprawdz moze jak masz z obrazem w nowej rurze przed i po zalozeniu bafli.

W/g mnie pierwszy nad wyciagiem jest najbardziej uzyteczny :Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka pytan?

 

1. Skad wziałes 5* jako kat tworzony przez pierwsza i ostania przegrode?

2. Dlaczego mocowania scinasz pod katem 45*?

 

I maly hint.

 

Po mojemu to nie powinienes przeslaniac elementow mocujacych pierwsza przeslona. Zysk jakosci obrazu bedzie chyba mniejszy mniejszy od straty jakosci obrazu wynikajacej z przesloniecia apertury.

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez Hans
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka pytan?

 

1. Skad wziałes 5* jako kat tworzony przez pierwsza i ostania przegrode?

2. Dlaczego mocowania scinasz pod katem 45*?

 

I maly hint.

 

Po mojemu to nie powinienes przeslaniac elementow mocujacych pierwsza przeslona. Zysk jakosci obrazu bedzie chyba mniejszy mniejszy od straty jakosci obrazu wynikajacej z przesloniecia apertury.

 

Pozdrawiam.

Nad tym samym się zastanawiałem i wychodzi mi nie 5 tylko 0,5 stopni :Salut:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Sadze, ze jak obserwujemy telepem Newtona a w kolo jasnio to najwiecej poprawi cos na ksztalt odrosnika - rura min pol metrowej dlugosci zalozona ta telep . Przynajmniej u mnie tak jest .

...

RACJA!

Kilka miesiący temu była o tym cała dyskusja. Powyższe rozwiązanie stosuje Pirx z dobry skutkiem! Zamontowanie przedłuzenia tuby NIE POWODUJE winietowanie (patrz wspomniana dyskusja)...

 

pogodnego i ciemnego nieba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RACJA!

Kilka miesiący temu była o tym cała dyskusja. Powyższe rozwiązanie stosuje Pirx z dobry skutkiem! Zamontowanie przedłuzenia tuby NIE POWODUJE winietowanie (patrz wspomniana dyskusja)...

 

pogodnego i ciemnego nieba

 

Mpp, winietowanie badz jego brak, sa pochodna funkcji dlugosci tuby ponad wyciagiem i stosunku szerokosci lustra do szerokosci tuby. Walec odpowiednio dlugi zwinietuje na 100%. Mozna by kombinowac ze stozkiem, tylko kurde jaki montaz wytrzyma 1,5 metrowy stozek na koncu newtona?

 

Per analogia wysokosc przegrod. Za wysokie zwinietuja i po balu. Stad moje pytanie o te 5* odchylania linni przegrod. Skad jest ta wartosc? Byc moze wlasnie tu ukryte jest obejscie na winietowanie.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mpp, winietowanie badz jego brak, sa pochodna funkcji dlugosci tuby ponad wyciagiem i stosunku szerokosci lustra do szerokosci tuby. Walec odpowiednio dlugi zwinietuje na 100%. Mozna by kombinowac ze stozkiem, tylko kurde jaki montaz wytrzyma 1,5 metrowy stozek na koncu newtona?

 

Per analogia wysokosc przegrod. Za wysokie zwinietuja i po balu. Stad moje pytanie o te 5* odchylania linni przegrod. Skad jest ta wartosc? Byc moze wlasnie tu ukryte jest obejscie na winietowanie.

 

Pozdrawiam.

Z całym szacunkiem....

patrz tutaj: http://astro-forum.org/Forum/index.php?sho...20entry175719

 

to było już wałkowane...

 

pogodnego i ciemnego nieba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mpp, winietowanie badz jego brak, sa pochodna funkcji dlugosci tuby ponad wyciagiem i stosunku szerokosci lustra do szerokosci tuby. Walec odpowiednio dlugi zwinietuje na 100%. Mozna by kombinowac ze stozkiem, tylko kurde jaki montaz wytrzyma 1,5 metrowy stozek na koncu newtona?

 

Per analogia wysokosc przegrod. Za wysokie zwinietuja i po balu. Stad moje pytanie o te 5* odchylania linni przegrod. Skad jest ta wartosc? Byc moze wlasnie tu ukryte jest obejscie na winietowanie.

 

Pozdrawiam.

 

 

Wiadomość zaczerpnołem z rozmowy z Januszem Wilandem ( 5*) - chodziło o wyznaczenie małego konta aby bafli zbytnio nie zjechać , ale zachować stożek w celu wyeliminowania winietowania.

 

Na początku miałem robić je w mojej oryginalnej rurze ale poniewaz kupiłem obejmy w DO które sa o kilka centymetrów szersze od tuby (idealnych wymiarów nie mieli 200mm) kupiłem obejmy 236mm co w znaczny sposób podniesie wysokość bafli w nowej rurze.

 

Po zrobieniu rysunku technicznego na papierze milimetrowym każdy następny bafel ( jego średnica wewnętrzna ) licząc od strony lustra była większa o 1mm od porzedniego.

Ale ponieważ jest stożek to ostatni bafel był już dość niski dlatego zdecydowałem się na zamianę rury na większą (236mm)-też nie jest to ideał lepsza była by np. 250mm ale takie już mam obejmy i musze zrobic na takiej.

Wersja dla leniwych to ta w której nie zmieniamy tuby tylko walczymy z baflami w sensie ilości (większej-przy niższych baflach)

 

czy warto sobie zadawac -nie mały zresztą trud :rolleyes: - warto widziałem jak Piccolo ma to zrobione i jakie daje dzieki nim obrazy-bardzo dobre.

 

Kto ma możliwość zapraszam do warszawskiego PTMA aby osobiści popztrzeć przez ten co by nie mówić mały teleskop ale o świetnych obrazach.

 

Dzięki zastosowaniu bafli nasz teleskop może zyskac nową jakość bo przy brzegówkach widać tarczę księżyca a za nią idealną czerń i ewentualną gwiadkę a nie jakieś tam szarości czy odblaski.

 

Mam nadzieję na dalszą wspólną dyskusję na ten temat może uda nam się wspólnie stworzyć fajny temat o baflach.

Edytowane przez astrokosmo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka pytan?

 

1. Skad wziałes 5* jako kat tworzony przez pierwsza i ostania przegrode?

2. Dlaczego mocowania scinasz pod katem 45*?

 

I maly hint.

 

Po mojemu to nie powinienes przeslaniac elementow mocujacych pierwsza przeslona. Zysk jakosci obrazu bedzie chyba mniejszy mniejszy od straty jakosci obrazu wynikajacej z przesloniecia apertury.

 

Pozdrawiam.

 

Z kąd wziołem 5* już pisałem

2. mocowanie (pojedyńczy bafel) ma na celu zminimalizowanie do minimum ewentualne odbicia od jego powierzchni ( żółty trójkąt) .

Jeszcze lepszym rozwiazaniem było by zastosowanie samego bafla bez wzmocnienia krążkiem ale w warunkach amatorskich może być to trudniejsze do wykonania.

Taki cienki bafl cienki jak kartka papieru czy brystol był by najlepszy-np. z cienkiej blachy aluminiowej.

 

Jak wspomniałem wcześniej krążki do których mają być przyklejone bafle mogą też wzmocnić tubę np. w długich syntach na dobsonie.

 

 

 

8f854c2b479c6ceb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego nie kumam o co chodzi z tym kątem, on musi się zmieniać wraz z ogniskową nie może być stały dla każdego teleskopu i tu nasuwa mi się pytanie jak ustalić jaką średnicę ma mieć pierwsza przysłona od strony wyciągu zakładając ze ostatnia przy obiektywie ma jego średnicę. Skąd mam wiedzieć jaki kąt zastosować jakie to ma tak naprawdę znaczenie i dlaczego przysłony nie mogą być wszystkie tej samej średnicy. :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kąt 5 st to można sobie stosowac przy bardzo mocno przewymiarowanych szerokościach tub. w praktyce dla dużawych newtonów to czysty absurd.

 

kąt stożka zalezy od chęci utrzymania braku winietowania od przesłon dla danego pola widzenia.

2st pola widzenia to stożek powinien być 2st (po 1st od osi z każdej strony), przynajmniej taki powinien byc ta wynikowa diafragma u na górze tuby.

Edytowane przez McArti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktos ma obnizony brzeg lustra , matowawy itp. to przysloniecie brzegu lustra poprawi obraz .

Sprawdzalem to u siebie na mniejszym lustrze z matowym brzegiem . Cwiczylem tez na tym co mam i zmniejszenie srednicy sciemnialo obraz ale nie poprawialo jego wyrazistosci, nawet troche pogarszalo.

Najlepiej sprawdzic u siebie czy poprawi . Jest to zwiazane z danym lustrem.

Warunki pogodowe, seeing musza byc dobre podczas sprawdzania .

 

Wyczernienia mozna robic na rozne sposoby. Najwazniejszy jest rejon naprzeciw wyciagu .

Sadze, ze jak obserwujemy telepem Newtona a w kolo jasnio to najwiecej poprawi cos na ksztalt odrosnika - rura min pol metrowej dlugosci zalozona ta telep . Przynajmniej u mnie tak jest .

Sprawdz moze jak masz z obrazem w nowej rurze przed i po zalozeniu bafli.

W/g mnie pierwszy nad wyciagiem jest najbardziej uzyteczny :Beer:

[/quot

Ja równiez walkuje już ten temat od miesiaca i jestem ciekawy co z tego wyjdzie.

każdy ma swoja racje,mam nadzieje,że znajdzie sie ktos ,kto w jasny sposób wytłumaczy sens zakładania przysłon do tuby optycznej.

Może faktycznie najlepsze efekty uzyskuje sie mocujac taka przesłona nad i pod wyciagiem-tak wywnioskowałem po wczorajszej rozmowie ze zbigiem.

Pozatym astrokosmo prosze wytłumacz grzybkowi i mi ,o co chodzi z tym kątem 5*

czy ma byc to kąt zawarty pomiedzy 2 prostymi u wylotu tuby tak jak na rysunku ,bo w tej sytuacji mi na papierze mm wychodzi ,czy tak jak sugeruje grzybek80 jest to kąt 5* od brzegu lustra ,który juz w polowie długosci tuby wychodzi poza jej scianki :huh:

czekam i pozdrawiam ATM'owców :Beer:

Edytowane przez promil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba zadać pytanie czy to w ogóle ma jakiś sens, ja jeszcze nie słyszałem żeby jakaś firma to robiła z teleskopem typu newton, jest to stosunkowo proste do wykonania i gdyby to miało sens nie wahałbym sie ani chwil przed montażem przysłon do mojego teleskopu :Salut:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze na koniec przytocze jeszcze cytat"(...)jakby to naprawdę działało to by to montowali fabrycznie"(...)

Gdybym był producentem teleskopów i wiedziałbym o skuteczności tych przysłon to na pewno bym je montował w standardzie a może nawet za dopłatą, a jakoś nikt w to się nie bawi ani te dobre ani te złe firmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich malych doswiadczen wynika, ze najwazniejsze aby naprzeciw wyciagu najdoskonalej wyczwrnic .

Np. na wzor ciala doskonale czarnego . Cienkie blaszki z Al jedna stosunkow blisko drugiej powinny zwiekszyc zaczernienie tego rejonu . pomalowany czarnym matem papier scierny ok nr 100 pewnie podobnie pokaze. Choc warto sprawdzic . Pierscien , bafel nad wyciagiem sobie chwale bo usztywnia tube . Do tego ponizej jest troszke ciemniej a to rejon wyciagu . W plastikowych tubach nawet z 4mm PCV wyciecie otworu pod 2" wyciag bardzo deformuje ten rejon /stopniowo w wyniku temp./ i dlatego warto ponizej pierscien dac . Jak ktos chce, moze dawac do woli . Ale i tak musi dobrze wyczernic tube w swoim Newtonie . To najwazniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sens diafragm jest zawsze ten sam. chodzi o to żeby diafragma okularu nie widziała oświatlonych części sprzętu. ich sens w newtonie jest duzo mniejszy niż w refraktorze ze względu na to, że światło z oświetlonej tuby jest ogniskowane na luserku wtórnym w śladowym stopniu. w refraktorze oświetloną tube widzi poprostu wprost okular.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja was jeszcze troszke ostudze przed dawaniem duzej ilosci malych bafli. Jest cos takiego jak zalamywanie promieni swiatla na krawedziach. Jak sobie zafundujecie kilka takich ostrych bafli jeden kolo drugiego, to sie moze okazac, ze trafiliscie z deszczu pod rynne.

 

Pozdrawiam.

 

PS. Astrokosmo, z czego bedzie twoja nowa tuba? Jezeli z alumninium to moze nie baw sie w karton, tylko wspawaj/wklej przeslony metalowe (aluminiowe) Moga sie okazac lzejsze niz pierscienie ze sklejki z przylepionym kartonem, a moze i wytrzymalsze. Jezeli twoje przeslony maja takze pelnic funkcje konstrukcyjne (wzmocnienie tuby) to najsensowniejsze sa z blachy 3mm - Sprawdzone - jeszcze daja sie wklejac i trzymaja dobrze krawedzia, a jednoczesnie jeszcze nie zwiekszaja znaczaco masy tuby.

Edytowane przez Hans
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja tuba jest z 7mm PCV i sam wiercilem w niej otwór pod 2" wyciąg,mam zamiar usztywnic ja 2 wregami nad i pod wyciagiem,2 kolejne wregi ustawic w miejscach mocowania obejm z montażem(przeciw zniekształceniu nawet minimalnym) oraz na spodzie tuby przy mocowania montazu lustra z tuba.

jestem ciekawy dalszej dyskusji na temat przesłon wyczerniajacych,mam nadzieje,że astrokosmo nam wszystko ładnie wytłumaczy :Beer:

Edytowane przez promil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja was jeszcze troszke ostudze przed dawaniem duzej ilosci malych bafli. Jest cos takiego jak zalamywanie promieni swiatla na krawedziach. Jak sobie zafundujecie kilka takich ostrych bafli jeden kolo drugiego, to sie moze okazac, ze trafiliscie z deszczu pod rynne.
pozatym raczej okręgi nie będą ani równe ani wyosiowane :) i szum dyfrakcyjny wzrośnie.

 

ps. nie oszukujmy się, diafragmy dadza mocny efekt tylko przy ogladaniu w pobliżu księżyca. ewentualnie zaświetlenia elektrycznego.

Edytowane przez McArti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sens diafragm jest zawsze ten sam. chodzi o to żeby diafragma okularu nie widziała oświatlonych części sprzętu. ich sens w newtonie jest duzo mniejszy niż w refraktorze ze względu na to, że światło z oświetlonej tuby jest ogniskowane na luserku wtórnym w śladowym stopniu. w refraktorze oświetloną tube widzi poprostu wprost okular.

Właśnie nad tym myślałem, sądzę że nie ma sensu się w to bawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.