C/2006 M4 SWAN

[kazoman]

Warto jeszcze ogladac SWANA? Nie Bedzie cos widac? I czy macie aktualna mapke na ten tydzien ?

[doktor Robotnik]

Oto mapa na 10 dni:

 

Pierwsza pozycja to data 07.11.2006 godz 19h00m

Edytowane 7 Listopada 2006 przez doktor Robotnik

[doktor Robotnik]

Kometa słabnie, byłem wczoraj na obserwacjach i taki otrzymałem wyniki:Jasność zmierzona to 8,2m rozmiar komy 3,5 minuty. Warunki były słabe seeing koszmarny, ale nie ma się co dziwić na górze hula prąd strumieniowy o prędkości 200 km/h, do tego świecił łysy. Tak więc nie wiem czy za bardzo nie zaniżyłem jej jasności. Jak tak dalej pójdzie to niedługo lornetki a później teleskopy się z nią pożegnają.

 

Pozdrawiam

[Limax7]

Kometa słabnie, byłem wczoraj na obserwacjach i taki otrzymałem wyniki:Jasność zmierzona to 8,2m rozmiar komy 3,5 minuty.

(...)

Jak tak dalej pójdzie to niedługo lornetki a później teleskopy się z nią pożegnają.

 

I to jest cały urok komet. Masz szczęscie do pogody i bycia w odpowiednim czasie i miejscu to zobaczysz inaczej spełzniesz na zdjęciach z netu...

[Gość ignisdei]

No jest już prawie w „Ecie” Orła (choć jeszcze w Herciu) jest niepozorną mgiełką, właściwie to w pierwszej chwili myślałem że trafiłem w Strzałę bo przypominała bardzo m71, (duża kondensacja - woda wszechobecna w mym ogrodzie, mgła mimo ładnego nieba i światła), ale szybko przekonałem się ze to jednak Swan, kurcze ona naprawdę gaśnie , bo nikt mi ni wmówi że to co wdziałem było 7 mag. Przy powiększeniu ok. 50 x jest widoczna znośnie, jednak wyżej to już kaszana.

[lemarc]

"Siekłem" M4-SWANA przed godziną z balkonu w ognisku gł. SC10",(ogniskowa = 2500 cm.) ale tylko 30 sek. na ISO 800, bo mi mont nie trzymał kursu jak należy i skiksowałem fotki z czasem 1 minuty. Widać na fotce słaby warkoczyk, ale w okularze przy pow. 80x tylko słabiutką komę bez kondensacji centralnej (miasto) Musiałem balansować tło, bo było ceglaste od sodówek. Nędzniutka jest i trzeba silnej lornetki na nią bo przez 10x50 jej nie zidentyfikowałem, dopiero 25x100.

Edytowane 16 Listopada 2006 przez lemarc

[Gość ignisdei]

Nie dałem za wygrana, i pojechałem w "moje miejsce" tzn. nad łąkę nad Wartą 3 km za miastem, jest to taka enklawa, trzeba jechać 1,5 km przez las gdzie roztacza nad brzegiem rzeki się 80% nieba które dosłownie kipi. Tu, wolny od odblasków Swan urósł do miana wyraźnej mgiełki, ślepiłem ślepiłem i chyba dostrzegłem, cos na wzór ogonka, ale główki za to nie dam

[Patryk]

A ja jeszcze jej nie widzialem Albo chmury, albo brak czasu... Szkoda ze tak szybko zachodzi.

[lemarc]

Dziejszego wieczoru jeszcze raz fociłem z balkonu. Ostatnie godziny pogody przed nadejściem frontu to okazja nie do odpuszczenia, zwłaszcza że kometa jest już słabiutka. Kiedy skierowałem refraktor ED na kometę, właściwie jej nie dostrzegłem. Żeby się upewnić sięgnąłem po bino 25x100 i okazało się ze jest na styk z dosyć jasną gwiazdą w której blasku się skrywała i to przeszkodziło mi dokonać ocen dla sekcji kometarnej. Parametry zdjęcia 5x120 sek. ISO 400, refraktor SW- ED80 z filtrem UHC Baader, EOS 350D nie modyfikowany, guidowane przez MTO11CA z okularem podświetlanym, wszystko na EQ6. Kadrowane.

Edytowane 17 Listopada 2006 przez lemarc

[oskar]

A ja kometę ledwo bo ledwo ale widziałem 15 listopada z centrum Wrocławia. Zapewne ostatni raz już. Jasność poniżej 8 mag.

[Limax7]

Obserwatorzy ze świata, donosząo ponownym pojaśnieniu komety. Nic więcej nie wiem, zmykam spać

[Patryk]

Obserwatorzy ze świata, donosząo ponownym pojaśnieniu komety. Nic więcej nie wiem, zmykam spać

 

To moze bedzie jeszcze szansa ze ja zobacze

[lemarc]

Obserwatorzy ze świata, donosząo ponownym pojaśnieniu komety. Nic więcej nie wiem, zmykam spać

Tak bywa z kometami, że są nieprzewidywalne i potrafia mile zaskoczyć. Szkoda że jest pochmurno, bo mam ją w zasięgu balkonowego obserwatorium i ćwiachnął bym fotkę z grubej rury. Za kilka dni Księżyc popsuje wszystko.

[Patryk]

I jak w koncu jest z ta kometa?

[lemarc]

Przez chmury jej nie widać.

[Patryk]

Hehe no tak, ale pytam sie jaka np. jasnosc teraz osiagnela...

[lemarc]

Tak szybko aktualne oceny jasności w sieci się nie pojawiają, więc najlepiej liczyć na siebie i pogodę.

Ps. Znalazłem krzywą blasku na japońskiej stronie, z której widać że jest pewien rozrzut ocen, ale można przyjąć ok. 7 mag. (była ok. 8.0 mag.) Jednak trudno ustalić datę ostatniej obserwacji.

Edytowane 22 Listopada 2006 przez lemarc

[Patryk]

mam nadzieje ze w weekend bedzie jeszcze w miare widoczna. Mam zamiar w koncu ja ujzec...

[doktor Robotnik]

Cały czas chmury i chmury. Za parę dni księżyc będzie utrudniał obserwację.

W Polsce nawet jak najbardziej profesjonalny obserwator jest skazany na pogardliwe miano "niedzielnego obserwatora" coś takiego jak "niedzielny kierowca"

 

Pozdrawiam

[Gość saywiehu]

Cały czas chmury i chmury.

Gadanie

Wyobraźcie sobie, że od drugiej w nocy u mnie tylko trochę cirrusów, nad ranem wybudowało się parę cumulusików, ale ogólnie- bezchmurnie. W nocy mgła nie dała poobserować, ale jak tak dalej pójdzie, to wieczorem cokolwiek uda się zobaczyć

Tylko Doktor nie myśl, że cytując ciebie chciałem powiedzieć cokolwiek innego niż od "wyobraźcie..."

 

[doktor Robotnik]

Gadanie

Wyobraźcie sobie, że od drugiej w nocy u mnie tylko trochę cirrusów, nad ranem wybudowało się parę cumulusików, ale ogólnie- bezchmurnie. W nocy mgła nie dała poobserować, ale jak tak dalej pójdzie, to wieczorem cokolwiek uda się zobaczyć

Tylko Doktor nie myśl, że cytując ciebie chciałem powiedzieć cokolwiek innego niż od "wyobraźcie..."

 

 

Problem z moimi obserwacjami jest ten że raczej zawsze kończe przez 2 lub 1 w nocy. Obserwuję wieć raczej w pierwszej części nocy. Ostnio u mnie warunki były tydzeń temu, więc o jakiś systematycznych obserwacjach komet czy innych obiektów nie ma w ogóle mowy. W ciągy tygodnia kometa moła pojaśnieć i wrócić do stanu początkowego, a człowiek nawet tego nie zauważy.

 

Do tej pory w miesiącu listopad zaliczyłem z 5 obserwacji, trochę to mało. Staram się wykorzystywać wszystkie dostepne okienka obserwacyjne. Dzisuejszej nocy u mnie nie była żadnych warunków na obserwacje.

Teraz w dzień kiedy to piszę za oknem jest pogoda, ale na zdjęciach już widać pasmo cirrostratus związanych z ciepłym frontem, jeśli się nie mylę to przyjdą wieczorem

Ja rozkładam teleskop wtedy kiedy mam mniej niż 4/8 pokrycia przez chmury, a i tak w tych warunkach obserwacje są żałosne.

Dobre niebo dla mnie to najwyżej 1/8 chmur wysokich.

 

Pozdrawiam

[lemarc]

Jeśli przejaśnienie dotrze do Lublina na czas, to wytacham dziś sprzęty na balkon i zrobię fotke komecie, moźe już ostatni raz, bo Księżyc pnie się w górę i coraz później zachodzi. Dzisiaj M4 SWAN przechodzi na tle dwóch mgławic planetarnych: NGC 6803 i 6804. Korzystać z okazji kto może.

[lemarc]

Okazuje się jednak że informacja o chwilowym pojaśnieniu jest wątpliwa, albo było niewielkie wachniecie jasnosci. Z mojej dzisiejszej obserwacji wynika że kometa słabnie systematycznie. Nie podaję dokładnej oceny żeby nie sugerować jej innym, ale jest słabsza od 8 mag. i staje się powoli niedostępna dla lornetek. Zdołałem zrobić jej fotkę, ale uciekła mi trochę ostrość. 3x120 sek. ED80/600, ISO 800. W bino 25x100 w warunkach podmiejskich (na płd. zach. skraju miasta) kometa jest słabo widoczna.

Edytowane 24 Listopada 2006 przez lemarc

[lemarc]

Okazuje się jednak że informacja o chwilowym pojaśnieniu jest wątpliwa, albo było niewielkie wachniecie jasnosci. Z mojej dzisiejszej obserwacji wynika że kometa słabnie systematycznie. Nie podaję dokładnej oceny żeby nie sugerować jej innym, ale jest słabsza od 8 mag. i staje się powoli niedostępna dla lornetek. Zdołałem zrobić jej fotkę, ale uciekła mi trochę ostrość. 3x120 sek. ED80/600, ISO 800. W bino 25x100 w warunkach podmiejskich (na płd. zach. skraju miasta) kometa jest słabo widoczna.

Widziałem ją dzisiaj wieczorem w bino 25x100 przy Księżycu, ale bidowa była, ledwo co majaczyła. W takich warunkach żadnych ocen i fotek nie robiłem. Zająłem się dokładniejszym ustawieniem montażu balkonowego na oś świata. Może później coś cyknę. Edytowane 26 Listopada 2006 przez lemarc