Skocz do zawartości

Który atlas jest lepszy


Rekomendowane odpowiedzi

Cos jak w "Niebo na Dloni"??

 

ZUPELNIE INNA!!!

 

Niebo na Dloni to typowa pozycja ogolnoastronomiczna z dzialem opisujacym najciekawsze obiekty wszystkich gwiazdozbiorow.

 

NSOG to ksiega DSow, chyba jedna z najpelniejszych pozycji obserwacyjnych.

 

Pozdrawiam

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Kompaktowy, kolorowy, dokladny (jak na swoje rozmiary). Dobra jakosc papieru, niestety troche nieintuicyjne rozmieszczenie kart.

Może rzeczywiście trochę nieintuicyjne rozmieszczenie kart, ale atlas niezwykle przejrzysty i nie ma żadnego problemu z szybkim odnalezieniem poszukiwanego obszaru nieba ! Porównując nawigację z atlasem Brycha, to jak dzień do nocy /oczywiście na korzyść Pocket Sky Atlas/.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem powinno sie dobierac atlasy do poziomu zaawansowania. Jako poczatkujacy astroamator lepiej szuka mi sie pbiektow w atlasach o malym zasiegu ... niestety kosztem mniejszej bazy obiektow. Ale nie sadze, by ktos do wizuala poszukiwal slabych dsow ... Wybralem pocket sky atlas (powody: cena, maly format, mniejszy zasieg). :Salut:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zamówiłem Pocket Sky Atlas w Empiku.

Posiadam atlas Brycha i jestem z niego zadowolony. Cenię sobie duży zasięg gwiazdowy tego atlasu. Jednak jego największym minusem jest jego rozmiar i masa. Dlatego potrzebuję czegoś bardzej mobilnego :) Odszukiwanie odpowiednich kart trochę ułatwiają początkowe mniej szczegółowe mapki, lecz nie jest to wygodne.

Edytowane przez Tomi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

Mam Atlas Nieba Gwieździstego A. i J. Dobrzyckich - jestem ciekawy jak on stoi w waszych rankingach, ale domyślam się że chyba nie za wysoko (delikatnie mówiąc)

Ja zrobiłem w tym atlasie rewolucje i pozaznaczałem osbiście wszystkie obiekty, dopisując jeszcze wiele z katalogu NGC, porobiłem własne dopiski i drogi dojścia do trudnych do znalezienia obiektów na podstawie okolicznych gwiazd, generalnie pełno jest teraz w tym atlasie gryzmołów, ale ja się w tym wszystkim doskonale łapie, i jest mi łatwiej podczas obserwacji przy słabym czerwonym świetle

 

Czy Packet Sky Atlas jest w polskiej wersji? domyślam się, ze przy samych mapkach nie ma to wiekszego znaczenia, ale czy są tam jakieś opisy albo dodatkowe informacje

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pocket to wersja anglojezyczna ale czesc opisowa to jedynie wstep z historia powstania atlasu i opisem metodologii wyboru zawartych obiektow.

 

Co do Dobrzyckich, to na pewno Twoje "bazgroly" zwiekszyly jego praktyczna wartosc, bo najwazniejsze to praktycznosc, a nie byt sam w sobie :) On ma byc pomocnym instrumentem, a nie ladnym meblem.

 

Pozdrawiam

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za zrozumienie, mojej wewnętrznej potrzeby bazgrolenia w atlasie,

 

Problem polega na tym, że oznaczenia obiektów w tym atlasie są bardzo mało czytelne, przy dziennym świetle miałem problemy z namierzeniem niektórych obiektów, a nie będę wspominał o nocnych obserwacjach, bo sami wiecie jak to jest.

 

Myśle, że gdyby autorzy, wiedzieli jak radykalnie zmieniłem szatę graficzną tych map to chyba skoczyłoby im ciśnienie :D

 

salut

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Limax, jak to jest z ta aukcja? Nie ma kup teraz czyli to licytacja o 8 sztuk???

Czy licytujac 80 PLN kupiles z miejsca?

 

Pozdrawiam

Marcin

 

 

80 zł za 1 sztukę. Jest tam pole gdzie możesz wpisać liczbę sztuk, wówczas kwota mnożona jest przez ilość sztuk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Limax, jak to jest z ta aukcja? Nie ma kup teraz czyli to licytacja o 8 sztuk???

Czy licytujac 80 PLN kupiles z miejsca?

 

Pozdrawiam

Marcin

to jest niby licytacja, ale na te atlasy jest maly popyt i nikt Ciebie na 100% nie przeglosuje. Poprostu wpisujesz 80 pln i czekasz do konca aukcji a atlas jest Twoj - sam go tak kupilem, juz jest w drodze do mnie. Ponadto ja dogadalem sie z panem Brychem, zeby wyslal mi uszkodzony atlas w twardej okladce, zamiast dobrego w miekkiej. Uszkodzenia dotycza tylko okladki, wiec nie bedzie to przeszkadzac, a lepsza oprawa twarda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zamówiłem Pocket Sky Atlas w Empiku.

to pewnie juz dostales maila ze brak u nich tego atlasu.

 

Ja tez go zamowilem, i dostalem maila ze nie maja tych atlasow, i ze zwroca mi pieniadze ktore wplacilem - tylko ze jak narazie tej kasy nie ma, ponoc w ciagu 2 tygodni maja zwrocic... Balagan maja tam u siebie, jest napisane przy tym atlasie: "zostanie wyslany tak, ze bedzie u pana jeszcze przed gwiazdka"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to pewnie juz dostales maila ze brak u nich tego atlasu.

 

Ja tez go zamowilem, i dostalem maila ze nie maja tych atlasow, i ze zwroca mi pieniadze ktore wplacilem - tylko ze jak narazie tej kasy nie ma, ponoc w ciagu 2 tygodni maja zwrocic... Balagan maja tam u siebie, jest napisane przy tym atlasie: "zostanie wyslany tak, ze bedzie u pana jeszcze przed gwiazdka"...

 

Tam jest napisane, ze nie gwarantuja wysylki przed Swietami.

 

Nie wiem jaka byla Twoja procedura, ale mysle, ze nie powinno byc problemow z kupnem "na zamowienie". Ja czekalem niecale 3 tygodnie.

 

Pozwolilem sobie na krotka recenzje:

 

http://www.astronoce.pl/recenzje.php?id=34

 

Pozdrawiam

Marcin

Edytowane przez polaris
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam jest napisane, ze nie gwarantuja wysylki przed Swietami.

Teraz tak, ale 1,5 tyg temu pisali ze gwarantuja. Zamowilem, i dostalem maila ze zapasy u nich i u dostawcow sie wyczerpaly, i ze zwroca mi pieniadze na konto - nic nie mowili o tym ze mam czekac X czasu, tylko odrazu napisali ze nie ma, i ze zwroca pieniadze... Teraz poluje na "The night sky observer's guide"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Pod wględem zasięgu gwiazdek Brych jest nie do pobicia, ma chyba całego Tycho II. I skala jest względnie duża, a momentami za duża. Przy tej skali się cięzko nawiguje po Atlasie, brakuje numerów stron, do których nalezy przejc żeby zobaczyć co jest na sąsiednich arkuszach.

[...]

Co dziwne Brych mimo dużego zasięgu na gwiazdkach, przegrywa znacząco z Takim na DSach. Liczba galaktyczek w Taku jest jest znacznie większa. Są tacy co "patchowali" Brycha, dorysowując mu galaktyki do 13 mag :)

W Brychu przydałyby się też kształty mgławic, a nie tylko okręgi.

 

Kolega robi mi tu jakąś dywersję :) Jak można w moim atlasie dorysowywać galaktyki do 13 mag skoro w atlasie są już naniesione przeze mnie wszystkie galaktyki do 13 mag (konkretnie 1396 sztuk) a każda z nich opisana w tabeli. Limit 13 mag ustaliłem mając na uwadze, że przeciętny użytkownik takiego atlasu nie dysponuje sprzętem lepszym niż taki który pozwoli zobaczyć DS do 13 mag.

Co do innych zarzutów to istotnie brak w atlasie numerów stron map okalających. Ale bądźmy ludźmi na pewnym poziomie - są współrzędne, a układ atlasu jest specjalnie dobrany (pasy deklinacyjne co 10 deg, w danym pasie rektascencja spada na kolejnych stronach, co odźwierciedla rzeczywistą kolejność południków rektascencji), że bardzo łatwo znaleść mapy sąsiadujące.

Zgadza się że nie ma kształtów mgławic (są rozmiary) - choć w przypadku galaktyk rysunki określają nie tylko ich rozmiar ale także sposób ułożenia (kąt pozycyjny) co dodatkowo jest opisane w tabelach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jednak Piotrze: http://astro-forum.org/Forum/index.php?s=&...st&p=120024

i jego pierwsze wrażenia dot. Twojego Atlasu na bratnim forum: http://astro4u.net/yabbse/index.php?topic=7195.0 - tak odnośnie Twojej prośby o ew. propozycje zmian w ewentualnym następnym wydaniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wnioskuję zatem, że przyczyną są używane katalogi które każdy na swój sposób ukazuje jasność galaktyk. Podobnie jak jedna gwiazda (nie zmienna) może mieć kilka magnitud różniących się o nawet 2-3 mag w zależności od fragmentu widma w której mierzymy jej jasność (UBVR itd) tak widocznie co katalog to inne jasności galaktyk. Ja korzystałem z katalogu PGC Paturela (pełna wersja na dysku dołączonym do atlasu) gdzie jest opis ponad 70.000 galaktyk. Jeżeli polecacie inne katalogi galaktyk to proszę o info, ja też wolę korzystać z najlepszych źródeł jakie są dostępne a Paturel wydaje mi się takim do tej pory. Sprawdziłem te galaktyki dorysowane przez jednego z kolegów i wg Paturela mają one jasność od 13.0 do 14.5 mag i dlatego wyleciały z mojego atlasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę uderzyć się w pierś, bo powtarzałem opinię o galaktykach do 13mag sam jej nie sprawdziwszy. Dla mnie tez najlepszym źródłem jest katalog PGC ( teraz już w wersji 2006), więc bardzo dobrze, że to on własnie stał się katalogiem źródłowym. Widzę, że po liście galaktyk jest rzeczywiście taki limit 13 mag.

Jednak do dywersji się nie przyznaję. :rolleyes:

 

 

Atlas ma niewątpliwie wiele zalet, zasięg, skala, sporo DSów. Jestem naprawdę zadowolony z posługiwania się nim. Zapewne nie dostrzegłbym wielu obiektów bez niego. Choć ostatnio odpoczywa w domu, ale to ze względu na specyfikę moich obserwacji.

Pozostaję jednak przy swojej opinii, że brakuje mu paru cech, które ułatwiłyby miłośnikom posługiwanie się nim. Zakładając, że podstawowym odbiorcą byłby typowy miłośnik, taki właścielel lustra 8" (np. Synty).

Jak wygląda praca z Atlasem. Choć jest on niewatpliwie duża pozycją książkową, spędziłem większośc czasu na nim w terenie.

Jest ciemno, typowa, wilgotna noc, teleskop wychłodzony. Obserwator mógł się przygotowac w domu, zrobić checklistę obiektów, albo właśnie rozgląda się po niebie.

Zanim spojrzy w szukacz chce oszacować zasięg - przydałyby się dla gwiazdek, tak do 7 mag wartości obok symbolu gwiazdki. Posługiwanie się wielkością kółeczka jest mało precyzyjne. Pokazuje komuś coś, przydałaby się nazwa gwiazdki - oczywiście nie mówię tutaj o greckim symbolu, ale takiej po prostu Betelgezie.

W końcu kieruje gdzieś teleskop np w Woźnicę - szuka M38. Gdzie jest w Atlasie Woźnica? Przeszukuje więc parę pierwszych stron przeglądowych. Cały czas pamiętamy, że świeci słabą czerwoną latarką i wisi 15 cm nad mapą, nie jest jej w stanie objąć całej strony wzrokiem więc skanuje ją całą w tą i z powrotem. Uff jest doł konstelacji. Ale środek trzeba szukać parę stron wczesniej. Parę skanów i jest 5-6h i 30-40*. No to jedziemy teraz do map szczegółowych. Zapamiętuje 30* i szukam zakres stron z tą deklinacją. Trafiam w te okolice widze z boku dec 30*, ale zaraz, zaraz, to jest zakres od 20-30*, poleciałem za daleko, pare stron cofania i jest 30-40*. Jeszcze raz na początek jak to była ra? Aha 5-6h, przewertować parę stron i mamy M38. No ładnie wygląda przy 40x, ale chcemy ładnie zobaczyć środek, okular 10mm i to co mamy jest zupełnie rózne od widoku w Atlasie. Tam parę kropek, a okular pokazuje mrowie. Popatrzyli , popatrzyli, to co jest obok? O jakaś kolejna otwarta, ale malutka, to pewnie nie warta (i szkoda bo minął śliczną ngc1907).

Jeszcze parę obiektów z tej strony. O trochę się strona pofalowała od wilgoci. Nie ważne w domu wyschnie, nic jej nie będzie.

Rozpędza się w dół ..., skończyła się strona. Wertuje strony, ciężko idzie, bo się posklejały, za daleko.., na powrót. Jest, jeszcze parę powrótów do okularu i z powrotem, cholera zawiało, pozamykał się Atlas. Szukamy strony od nowa. Cały czas wisząc 15 cm na okularem ze słabą czerwoną latarką.

Cetus, Cetus... jest ra 3-2h, 2-1h, 1-0h. Ajć! Wracamy 24 strony. Zgrabiałą ręką, przewijamy się na początek pasa deklinacyjnego.

O! Cóż za wspaniała olbrzyma galaktyka. GoTo-uj teleskop, ale nic nie widać, nic a nic. NGC4236 jest prawie tak samo duża jak M81 na następnej stronie. Ale jej nie ma. Na pewno błąd w Atlasie. To nie jest oczywiście błąd, tylko ta galaktyka to niezłe wyzwanie.

Ktoś za pleców się pyta a ta co pisali o niej w S&T ostatnio ngc2403, gdzie jest? Dawaj indeks, jest ra,dec, i znowu szuakmy pasa deklinacji, czerowna latarka, 15 cm, skan, ra skan. Jest.

A może tego no Crescenta (ngc6888). No to w Łabędzia, szukamy, szukamy, gwiazdek jak nasiał, to musi być tutaj. Jest pojaśnienie, a może odblask. Może z OIII będzie lepiej. Wow. No teraz to jest rogal, jak się patrzy. Ale czemu taki mały jest w Atlasie. Dobrze, że spróbowałem z filtrem. Szkoda że nie ma zaznaczonego jak ta mgławica się układa.

 

Sam takie coś przeszedłem dobrych set razy. Nie pisze juz o tym, że brakuje mi galaktyk do teleskopu 15". Trudno sobie wyobrazić drukowany atlas o takim zasięgu, ale 8" można sięgnąć do 13.5mag. 0.5 mag i znacznie więcej glxów. A może nawet dla jakiś gromadek galaktyk dałoby radę do 14mag.

 

Naprawdę znacznie ułatwiłoby obsługę:

Umieszczenie na wewn. stroanch okładkowych całościowych map nieba. Tak ma to roziwązane Night Sky Obserwer's Guide. Na początku dwie mapki 30-90* oraz -60- +60* (0-12h) a na końcowych -60-+60* (12-24h) oraz -30- -90*. Na to naniesione układ gwiazdozbiorów z jasnymi gwiazdkami i siatka stron w atlasie, a może i współrzędnych.

Nawigacja

Mój pomysł na uproszczenie poruszania sie jest taki, aby porobić wypustki jak w notesie adresowym. Z tym że wystające całkowicie. Na dole i na górze strony arkusza po 24 wypustki (tyle arkuszy ma pas deklinacyjny). Przy czym wypustki dla tych samych ra z kolejnych pasów dec są nad sobą. Na wypustce jest grubym drukiem napsiany numer strony. Z kolei z boku strony mamy takie typowe wycięcia jak w notesie adresowym z literkami a-z, ale tutaj z kolejnymi pasami dec. Każda wypustka posiada opis deklinacji.

Być może wypustki na górze do szukania w przód ,a na dole w tył.

	   __________
 /		  \
____/   123	  \______________________
									|
									|
									|
								 60*|
							  ______|	  
							  |		  
							  |		  
							  |		  
							  |		  
							  |		  
							  |		  
							  |		  
							  |		  
							  |		  
____		   ___________________|	 
\  123	/					  
 \_______/

Taka postać znaczaco ułatwiłaby nawigację. Chodzi tutaj o strony a nie ra,dec. Nie chodzi o to że nie potrafię po tym szukać. Ale w warunkach polowych (czerw....) kazanie szukać człowiekowi po dwu wymiarach jest zniechęcające.

 

Przydałoby się zestawienie ciekawych obiektów dla przeciętnego obserwatora. Na przykład od tyłu Atlasu, aby nie myliło się z pełnymi katalogami. Jakiś Messier, Caldwell, RASC, Finest NGC, 200 Brightest Galaxies, Sharpless ze wskazaniem na numer strony i może co trzeba oczekiwać. Wiem, że zaraz zaczną się postulaty o podanie ogniskowej okularu do najlepszej obserwacji, ale bez przesady :szczerbaty: Może jakiś katalog spektakularnych podwójnych czy zmiennych. Zrobiłem nawet coś takiego dla 20 Brightest galaxies gdzieś tu na forum.

Mapki przeglądowe mogłyby być w mniejszej skali, ale za to zachodzić na siebie większym marginesem, tak by układ większosci gwiazdozbiorów mieściły się na jednej mapie.

Moze krótkei zestawienie po gwazdozbiorach: kiedy najlepiej obserwoać, najlepsze podówjne , zmienne, DSO - na teleskop i lornetkę.

 

Dla tych co lepszych gromadek, przydałyby się zbliżenie, czasami może w wiecej niż jednej skali. Dobry Atlas powinien miec rozrysowane np. gwiazdki w Trapeziku z podaniem ich wzajmnych separacji, jasności - to kręci miłośników, epsilonki, Plejadki.... To jak plany miast w Atlasie Polski.

Może wówczas znalazłoby się miejsce na gromadki galaktyk, które mnie kręcą. :rolleyes:

 

Przydałby się jakiś pomysł na oznaczanie słabej jasności powierzchniowej (SB= ca 14mag\arcmin^2)

 

Pytanie jest jeszcze jak ludzie identyfikują gwiazdki. W takim Łabędziu, wskazanie w Atlasie np. Sadra i Albireo. Mi znacznie przy wertowaniu strona pomogłoby spojrzenie na linie łączące gwiazdki. Nawet jak nie widzę z czym ona się łączy, to jej kierunek dużo podpowiada. I to że jest to gwiazdka z linią coś już mowi.

 

Jest tez parę podwójnych, takich standardowych, dla których separacja bezpośrednio na mapce byłaby na pewno pomocna. Ciężko w terenie przeszukuje się indeks.

 

Papier. Chłonie strasznie wilgoć. A człowiekowi się serce kraje.

 

Podoba mi się pomysł w NSOG z opisem rodzajów gwiazd, galaktyk, zmiennych, jak prowadzić obserweracje, itp. W NSOG napisali tego z 50 stron. Wspaniały jest z tego wstęp.

 

Fajnie byłoby, żeby atlas był kolorowy. Sporo informacji można zawrzeć w kolorze. Ale rozumiem, ze koszt druku mógłby znacząco podnieść się i być zaporowy dla właściciela Synty.

 

Najtrudniejsze wydaje się porobienie tych wypustek. Nie wiem jak to technicznie się robi.

 

W niedługim czasie zamierzam spatchowac CdC, aby podpowiadał numery stron Atlasu zamiast z Uranometrii.

 

 

PS. Wybacz Piotrze, że piszemy tak po nazwisko, ale Atlas funkcjonuje wsród miłośników pod obiegową nazwą właśnie Twojego nazwiska

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.