Skocz do zawartości

książka "W poszukiwaniu życia na Marsie"


KrzysztofZ

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem wymyśleć wczoraj wieczorkiem mały konkursik, ale jakoś nie mam weny twórczej, dlatego chciałbym zaproponować coś takiego:

do pierwszej osoby, która napisze mi na priva, albo maila wyślę za free (łącznie z kosztami przesyłki) książkę "W poszukiwaniu życia na Marsie" - proszę po przeczytaniu książki odesłać ją dalej do innego astroforumowicza zamieszczając na końcu (mogą być obie okładki) swój podpis i miejscowość skąd jesteśmy - zobaczymy co z tego wyjdzie :Beer:

 

PS. Wiem że jedyną niedogodnością jest wysłanie do kolejnej osoby książki za całe 6,5 ale cóż.... zobaczymy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie powiem, całkiem zaskoczony jestem- w różnych losowaniach, grach liczbowych itd. zwykle mam niewiarygodnego pecha :D

 

Zobowiązałem się do tego, że dzieciaki z mojego, cały czas organizowanego na razie, kółka, od tej książki rozpoczna edukację co do tajemnicy życia w Kosmosie. Dlatego następny forumowicz dostanie ksiażkę za pół roku jakieś, chyba że ... skseruję, co w sumie nie jest problemem. Szczerze mówiąc dla mnie osobiście ona nie będzie tak atrakcyjna, jak (mam nadzieję) dla dzieciaków. Chyba większość informacji w niej zawartych już czytałem, w różnych porozrzucanych źródłach. Ale tu będą one usystematyzowane, co jest ogromnie mi na rękę.

 

Dla Krzysztofa wielkie uznanie za takie podejście! I nie piszę tego w tym kontekście, że ja ją dostałem. To jest po prostu propagowanie wiedzy astro, więc :notworthy:

 

:Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś do mnie dotarła :)

:notworthy:

 

Proponuję nie zamykać tematu- w końcu obieg książki ma trwać dalej ;)

 

:Beer:

 

EDIT: no ze mną tak łatwo nie będzie, żeby ją ode mnie wyciągnąć!

Konkursa pewno zapodam :D

Edytowane przez saywiehu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Gość ignisdei

Wiechu jak przeczytasz to jestem następny :D

edit: konkursa :Boink::ha::szczerbaty: to ma być astro-łańcuszek szczęścia a nie jakiś "miliard w rozumie"

Edytowane przez ignisdei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość saywiehu

To zapodaję takiego konkursa:

kto pierwszy przyjedzie do mnie na wspólne obserwacje, czerwonym samochodem, z Syntą 8" na Dobsie oraz krótkoogniskowym refraktorkiem 4", no i dodatkowo będzie z Obornik Wlkp., to dostanie :Boink:

 

Podoba się konkurs? :szczerbaty:

 

P.S. Odbiór możliwy w czasie najbliższego nowiu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ignisdei
To zapodaję takiego konkursa:

kto pierwszy przyjedzie do mnie na wspólne obserwacje, czerwonym samochodem, z Syntą 8" na Dobsie oraz krótkoogniskowym refraktorkiem 4", no i dodatkowo będzie z Obornik Wlkp., to dostanie :Boink:

 

Podoba się konkurs? :szczerbaty:

 

P.S. Odbiór możliwy w czasie najbliższego nowiu :)

Ale mi zabiłeś klina <_< bo jak żyję w tych Obornikach i łażę po tych ulicach to takiego typa jeszcze nie spotkałem, nie dość że ma czerwony samochód, to jeszcze jakieś dziwaczne teleskopy, a może to jaki strażak, policjant a może ksiądz ? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
To zapodaję takiego konkursa:

kto pierwszy przyjedzie do mnie na wspólne obserwacje, czerwonym samochodem, z Syntą 8" na Dobsie oraz krótkoogniskowym refraktorkiem 4", no i dodatkowo będzie z Obornik Wlkp., to dostanie :Boink:

 

Podoba się konkurs? :szczerbaty:

 

P.S. Odbiór możliwy w czasie najbliższego nowiu :)

 

Przepraszam, a czy ten konkurs został już rozstrzygnięty czy łańcuszek został przerwany???

 

W końcu nie tak łatwo o strażaka astro-amatora :----F

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Ha ha! Panowie!

 

Testujecie niezawodność usług Poczty Polskiej! Genialny pomysł! Ciekawe po ilu nadaniach paczka w końcu zaginie :szczerbaty:

ehhh...

z paczkami u nich nie jest najgorzej... czasami ewentualnie priorytet leci sobie tydzień :szczerbaty:

na kilka tysięcy paczek, które wysłałano za mojej 'kadencji' w firmie, tylko jedna dotarła po miesiącu, z rozerwaną taśmą i lżejsza o jakiś kilogram - coś tam zniknęło ze środka, ale odbiorca (niezły kołek) odebrał i pokwitował, więc reklamacji być nie mogło :Boink:

gorzej wygląda to ze zwykłymi listami - te znikają notorycznie :szczerbaty:

 

pzdr :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Darek_B zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.