Skocz do zawartości

Astro depresja


Gość saywiehu

Rekomendowane odpowiedzi

Anka- zdajesz sobie chyba sprawę z tego, że twoja kariera obserwatora ciał niebieskich w moich rencach siem znajdywuje :szczerbaty:

Nie pisać mi proszę co mam robić, bo co będzie jak to lustro z nerwów na betonik upuszczę?! To nie może być tak : :piaskownica:

A Z SYNTĄ całować się qrde nie mam zamiaru :P

 

P.S. Co do rozogniskowania, to wiem jak i co- seeerio ;)

Tyle, że tak naprawdę, to dziś jeszcze testu nie będzie- znów mam noc przy pracy.

Edytowane przez saywiehu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Święta racja. Nie przeszkadzajcie Wiehowi, bo składa syntę. :Elefant:

 

To synty po kupieniu trzeba jeszcze skladac?Aluminizowac?Testowac na gwiazdach?

Nie dosc ze skladane,to jeszcze zwierciadla podgrzewane przy piecu?

Aniu,nie daj sie,jeszcze Ci sie warstwa aluminium podsmazy na zwierciadle od tego podgrzewania..

Nie jestem w temacie, nie wiem skad ta synta jedzie i po co jej test piecowy,ale boje sie o nia :blink:

Jestesmy w Europie,a moj mak ,jadac do mnie pokonal(nie fruwal zadnymi samolotami) cos kolo 2 tysiecy kilometrow,jesli dobrze pamietam... MOCKBA-Ternopol na Ukrainie-Lublin(tu,koniecznie musze polecic szampana Ukrainskiego,nie mialem pojecia ze to takie dobre)-Frombork.Jednak nikt po drodze nie wsadzal go do pieca! :unsure:

Edytowane przez hanysiak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masakryczne niebo, kilka pięknych meteorów, ale seeing poniżej krytyki. Saturn nie tyle "pływał", co wręcz "latał" po okularze. O przerwie Cassiniego można było pomarzyć :( Pewno to skutek nagłego wychłodzenia.

 

U mnie było to samo. Przyznam się, że się ciut zaskoczyłem - niebo wydawało się bardzo ładne, ale wszystko pływało :( I wtedy akurat moja rodzina chciała sobie popatrzeć ;) ("Jakiś mały ten Saturn i taki rozmazany", "Wygląda w sumie jak tandetne ufo z filmów SF z lat '50" itd. ;)) Teraz pewnie się zastanawiają, czym ja się tak naprawdę zachwycam patrząc przez tą rurę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

luuuudzie weźcie ten snieg!!!

 

Wybrałem się wczoraj na obserwacje. podjechałem autem ze sprzętem na pobocze niedaleko domu. Tubus na ramieniu w worku wojskowym, plecak z akcesoriami na plecach, w drugiej ręce dobson i w drogę 200 metrów przez pole w 20 cm-owym śniegu. Doszedłem na miejsce rozgarnąłem 2 metrowe koło żeby było czysto od śniegu i obserwuje. Naraz po 30 minutach (nawet telep mi się nie wychłodził) z NW przyszła warstwa Cs i po obserwacjach.

Na termometrze miałem -8 stopni, wyciąg chodził tak ciężko że się bałem go uszkodzić, do tego wiatr zwiewał mapki. Szajs a nie obserwacje. Od tego momentu sobie powiedziałem: żadnych wyjść w taką pododę z teleskopem. Co innego z lornetą na ogólny przegląd nieba i zmienne: to się pójdzie i wsjo.

 

Obserwacje w zimie to nic przyjemnego, żeby tylko ten śnieg stopniał i były jakieś znośne warunki (znośne warunki to dla mnie: temp. powyżej 0 i 0 wiatru). Czego wam i sobie życzę.

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez doktor Robotnik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uch, ostatnie noce, pomimo mrozu, nie obfitowały w seeingi :unsure:

 

Doktor- na takie extrema trzeba jednak pomyśleć o jakimś refraktorku na lekkim statywie ;)

 

P.S. Też intensywnie o takim dumam!

Edytowane przez saywiehu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uch, ostatnie noce, pomimo mrozu, nie obfitowały w seeingi :unsure:

 

Doktor- na takie extrema trzeba jednak pomyśleć o jakimś refraktorku na lekkim statywie ;)

 

Saywiehu ja myślę bez przerwy o takim krótkim refraktorku 10cm-owym. W przyszłości planuję zakup czegoś takiego do szybkiego oglądu nieba na montażu azymutalnym oczywiście :Beer: Okularki mam ekstra i spokojnie obsłużą dwa teleskopy. Ponadto chciałbym zobaczyć jak wygląda niebo oglądane takim refraktorem kiedy w wyciągu jest Swanik 33mm i ma się 4 stopnie pola bez komy którą niestety generują lustra newtonów.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez doktor Robotnik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haha, przypomniało mi się, jak prawie równe dwa lata temu obserwacje prowadziłem przy -18 (!) w pewnej słowackiej miejscowości. Długo nie wytrzymałem, popatrzyłem tylko sobie na Saturna i kilka znajomych mi eMek. Ale przyznaje, zachmurzenie zerowe a seeing znakomity :). Nie wiem tylko, czy taka temperatura nie była szkodliwa dla Zrt :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No mnie dziś podwójnie głupio. Raz, bo się okazało, że Ignisdei właśnie kupił sobie taki krótki 10cm refraktorek, o którym tu ciut wyżej gadałem z Doktorem Robotnikiem :szczerbaty:

No ale dwa...: nie dojechałem na brzegówkę pod Wągrowcem, gdzie zebrała się cała ekipa z Bydgoszczy, Poznania itd. Byłem u rodziny, a gdy miałem stamtąd się ruszyć, na tyle źle się poczułem, że musiałem się położyć... No jest mi baaardzo głupio :(

 

Dawid K: cienias jesteś :szczerbaty: ja robiłem kilkugodzinne obserwy na ciut większym mrozie, do tego z lodu na środku jeziora- raz statyw mi prawie na amen przymarzł :D

Edytowane przez saywiehu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No mnie dziś podwójnie głupio. Raz, bo się okazało, że Ignisdei właśnie kupił sobie taki krótki 10cm refraktorek, o którym tu ciut wyżej gadałem z Doktorem Robotnikiem :szczerbaty:

 

No jeszcze go nie mam w domciu (bo dopiero co dobiłem targu z kolegą z AF) ale w wkrótce... :D

ps. Dziś gadałem z Waldixsem na GG o testach porównawczych, które wspólnie przeprowadzimy w konfrontacji z jego przerobioną ZRT na zlocie w Trzciance, i z pewnością przy użyciu Wiechowych okularków.

edit: A refraktorek jest 10,2 cm :szczerbaty::Loveit:

Edytowane przez ignisdei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie się nieco przejaśniło, ale na balkonie jest tyle śniegu, że prędzej sobie dupę potłukę niż coś poobserwuję.

:D

Chyba sobie zacznę kolekcjonować co niektóre "złote myśli" forumowe - jakby co, to poczytać - i każda deprecha mija w ułamku sekundy!

:Beer:

Edytowane przez saywiehu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy takim LP u mnie w mieście jak jest śnieg nie ma sensu nawet wyciągać telepa... jest tak jasno ze względu na śnieg jak w dzień... no może przesadzam... Z astro-głodu nawet przez okno (ale zostane zaraz skarcony :P) rzuciłem okiem na księżyc i na M3 szkoda że tak słabo się prezentuje czego się można spodziewać przez okno :szczerbaty:

Edytowane przez zysix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo wczoraj miałem coś z oczami, albo ok. 2:30 w nocy był jakiś syf w powietrzu... :angry:

 

Księżyc był już blisko horyzontu, a zasięg nadal wisiał na granicy 3.5mag... :angry:

 

Czemu miałby być syf w powietrzu? Wokół latarni były obwódki, nic nie przypominające obwódek związanych z wilgotnością.... :unsure: Jakieś pomysły?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.