Skocz do zawartości

Orkan się zbliża


sumas

Rekomendowane odpowiedzi

Wichura pozbawiła mnie netu atakując w newralgicznym miejscu sieci, zerwała najdłuższą przewieszkę :angry: Czeka mnie zakup ok. 70m przewodu :angry: To co się działo wczoraj to była prawdziwa masakra, w miescie lezy dużo powalonych drzew. masa poprzewracanach bilboardów. Ogólny syf i bajzel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anka- wkurzony po prostu jestem- i tyle. I nie na ciebie, tylko na te niespodzianki. Teraz to cie zjechałem, ale to jest ten pierwszy raz- wcześniej wygłupy to były ;)

 

Do tego doszła wiadomość, którą ci przekazywałem- jak tu się nie denerwować. Napiszę wszem i wobec. Okazuje się, że zbyt skutecznie zareklamowałem np. UWA na forum. Jak chciałem sobie dokupić- okazało się, że FotoClassic świeci w tej materii pustkami :szczerbaty:

 

Panno Aniu- zero złych myśli wobec mię pliiiissss - jako jest vice versa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie skończyłem sprzątać pobojowisko. Drewniany płot poszedł w drzazgi (postawiłem go ostatniego lata!) i wyrwało mi antenę satelitarną z muru (3 kołki rozporowe 10mm). Dobrze, że w nic żywego (i w nic wartościowego nie przyrżnęła).

 

Teraz to często już tak będzie? Kiedy k... następny orkan? A może k... czas na tornado???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anka- wkurzony po prostu jestem- i tyle. I nie na ciebie, tylko na te niespodzianki. Teraz to cie zjechałem, ale to jest ten pierwszy raz- wcześniej wygłupy to były ;)

 

Ale ja nie jestem chłopcem do bicia. Jak nie jesteś na mnie wkurzony, to po co w ogóle tak mówisz?

Już może nie odpowiadaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zaczepiaj, to nie będę się wkurzać :P Ale bić nie zamierzałem :Boink:

 

Qrde, jestem dziś naprawdę podenerwowany. Do połowy kontrahentów nie idzie się dodzwonić, drukarnia, która miała mi coś ważnego na dziś wydrukować- stoi od wieczora bez prądu itd. itp. Ale pieska nie zapomniałem nakarmić :)

 

Frebert- dzięki! Ale myślę, że Anka to jednak po prostu normalna kobieta: podstępna, zgryźliwa i lubi denerwować :szczerbaty:

No Anka- ino czytaj to przez różowe okulary- teraz to znów nie napaść, tylko takie tam żarciki :)

Edytowane przez saywiehu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !!! Tym razem mieliśmy szczęście. Po informacjach w mediach, ściągnąłem z balkonu co mogłoby pofrunąć, sprawdziłem okienka dachowe na strychu naszego wielorodzinnego domu, domknąłem okienka na klatce schodowej i z niepokojem oczekiwałem na uderzenie orkanu. Około 22:30 pojawiły się nagle pierwsze dosyć potężne podmuchy wiatru. Myślę sobie, że się zaczyna... Jak się pojawiły tak ucichły. W TVP3 podają o 23:25 - wichura w Szczecinie, czyli u nas będzie nad ranem. O północy kładę się spać i co ... rano budzę się o 6:30 nasłuchuję - spokój. Wyglądam przez okno - wszystko jest na swoim miejscu. Do chwili obecnej nie ma większych podmuchów, tylko wieje wiaterek przeganiając chmury na pd-wsch. Nawet ujrzałem naszą gwiazdę. Za to tydzień temu były wiatry i trochę drzew powaliło w okolicy. To tyle z Lęborka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie bezpośrednio na szczęście żadnych strat, ale przez ogród przeleciał mi maszt CB-radia, który normalnie stał jakieś 200 metrów dalej (leży teraz u sąsiada, o ile go złomiarze już nie gwizdnęli), a drugiemu sąsiadowi wysoookie modrzewie przeszły do pozycji horyzontalnej. Na szczęście lipy na ulicy trzymają się pionu, bo gdyby nie, to pewnie miałbym je teraz w pokoju :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zaczepiaj, to nie będę się wkurzać :P

To przepraszam, już więcej Cię nie zaczepię. W ogóle już nigdy nie odpowiem na Twoje posty. I ubiorę nie różowe, ale czarne okulary, żeby ich w ogóle nie widzieć.

 

PS. Jak ktoś siedzi z wyciągniętymi nogami i przejść nie można, to nie jest to wina tego, kto przechodzi, tylko tego, kto ma nogi wyciągnięte.

Dzisiaj Cię wybitnie nie lubię. :pain10:

Edytowane przez Anka_U
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam,ale te Wasze drzewa jakies nieodporne.U mnie drzewa rosna nie pionowo,tylko w strone"od morza" i nic im sie nie dzieje.Wialo troche,w oknach jeczal wiatr,ale jak to jesienia,chyba normalne??

 

Jeszcze, co do glownego tematu watku,zauwazam,ze tak slodko uszczypliwe potrafia byc tylko osoby inteligentne B)

Edytowane przez hanysiak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Olsztynie też miałem ciężką noc.

Jak zasypiałem przed 3.00 to jeszcze było znośnie, ale przed 5.00 obudziły mnie potężne podmuchy wiatru.

Chwilami myślałem, że mi okno do pokoju wleci razem z tym orkanem :blink:

Niby tylko 3 piętro - ale już dało się odczuć, że jestem te parę metrów nad ziemią.

Na szczęście żadnych strat nie poniosłem oprócz tego, że się kompletnie nie wyspałem - ale to chyba drobiazg.

W Olsztynie zanotowano prędkość wiatru ok. 110 km/h - choć momentami wydawało mi się że jest dużo więcej - bo jeszcze nigdy w życiu nie widziałem takiej wichury.

Teraz już się generalnie uspokoiło - wieje jeszcze trochę - ale tak powiedzmy standardowo...

 

Przykro mi Saywiechu z powodu Twoich strat - mam nadzieję, że szybko "wyjdziesz na prostą", i będziesz mógł dalej cieszyć się wolnym czasem spędzanym na czymś przyjemniejszym niż tylko praca.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na śląsku zaatakowało ok 23. Nagle zaczęło błyskać,przyszły grzmoty i wciągu 1 min zaczęło tak walić gradem po oknach że w mieszkaniu ciezko było rozmawiać !! Na dodatek przyszły jednoczesnie takie podmuchy że grad latał w góre i w doł , prawo i lewo a widocznosc ograniczyła sie do 10 m !! Rano policzyłem 6 powalonych drzew i tysiące gałązek leżących wszędzie !

Masakra ! :burza:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak sobie myślałem że w Ameryce takie rzeczy to dość często chyba występują.U nas było zawsze cicho no ale wczoraj/dziś to nazwałbym to "małym sajgonem".

Na szczęście nie było u mnie szkód ( chociaż mieszkam obok lasu i na górce ).

Słuchając wiadomości o 0.00 powiedziano że to się będzie częściej powtarzać... ciekawe jak często.

 

Burza w styczniu ( się błyskało ) :szczerbaty: MASAKRA, "co te ludzie robią z naturą?"

Edytowane przez .przemas.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na śląsku zaatakowało ok 23. Nagle zaczęło błyskać,przyszły grzmoty i wciągu 1 min zaczęło tak walić gradem po oknach że w mieszkaniu ciezko było rozmawiać !! Na dodatek przyszły jednoczesnie takie podmuchy że grad latał w góre i w doł , prawo i lewo a widocznosc ograniczyła sie do 10 m !! Rano policzyłem 6 powalonych drzew i tysiące gałązek leżących wszędzie !

Masakra ! :burza:

 

Potwierdzam, nie pamiętam żeby tam mocno bił grad :blink: Ale mam do Was pytanie - prawdopodobnie u Was nie dało się tego tak odczuć, ale ja mieszkam na górnym śląsku i mam do czynienia z zasyfionym powietrzem non stop (u nas powietrze się widzi :szczerbaty: ) - czy czuliście rano tę świerzość powietrza? Pomijam to, że widoczność była ponadprzeciętna, ale ten zapach mnie zaskoczył, był taki.. "morski" :Boink: Nie wiem czy to tylka moja wyobraźnia, w każdym razie nieźle nas przedmuchało :blink::o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie dosyć łagodnie przeszedł ten orkan :) Ale dziwnie wyglądało gdy syriusz znikał w ułamku sekundy za chmurami i znów się pojawiał. A pozatym gdzieś około 2 w nocy wypogodziło się u mnie i na około 1,5h wiatr całkowicie ustał a na niebie niebyło chmur, sytuacja jakby w oku cyklony, pozatym gwiazdy naprawdę pięknie było widać. Około 3:30 wiatr znów zaczoł wiać znacznie mocniej :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.