Skocz do zawartości

Bieszczady 2007 !!!


Adamo

Rekomendowane odpowiedzi

Kochani będę z wami sercem i duszą...

 

ciałem może za rok...

 

Strasznie żałuję... :Cry:

 

 

 

Do zobaczenia w Jodłowie :remybussi:

 

 

 

Ori2711

 

 

 

Ps: To już roczek minął... ech, a w sercu ciagle wspomnienia z zeszłego roku...

 

No nie, ale szkoda.... :Cry: Do zabaczenia w Jodłowie zatem.

Co to za zespół pourazowy!?

Pozdrawiam serdecznie

Krzysztof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Benedykt
Witam

 

Jeszcze zostało jakieś 6-8 miejsc.

Proszę się decydować szybko.

 

pozdr Adamo

 

Adamo,

 

wysłałem do Ciebie w tej sprawie maila.

Czekam niecierpliwie na odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Czy będzie opublikowana lista obecności?

tajna nie będzie napewno :szczerbaty:

 

Benedykcie, tylko czy zgłoszenie wysłałeś pod własciwy adres mailowy?

na wszelki wypadek podam jeszcze raz: astrofoto(at)astronomia.pl

pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Benedykt
tajna nie będzie napewno :szczerbaty:

 

Benedykcie, tylko czy zgłoszenie wysłałeś pod własciwy adres mailowy?

na wszelki wypadek podam jeszcze raz: astrofoto(at)astronomia.pl

pozdrowienia

 

Wysłałem na prawidłowy.

Dzięki mimo wszystko za czujność. :Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykaz prelengentów:

1. Paweł Maksym

2. Mirek Krasnowski

3. Oskar Dereń

4. Jerzy Świeboda

5. Przemysław Rudź & Czarek Wierucki (prawdopodobnie)

 

A czy pomyślal ktoś o dr Macieju Winiarskim?

To przecież On zapoczatkował Roztoki.

A może już był na wcześniejszym zlocie, jeśli tak to przepraszam!

 

Rzeczywiście to kultowe miejsce.

 

We wrześniu 06' po raz ktorys pojechałem tam na rowerze, w Roztokach wybil mi 161 km,

bylo juz ciemnawo.

Spalem w namiocie ale bez tropiku. Przypadkowo ustawilem namiot i spanie tak, ze lezac mialem

w calosci widoczny Maly Woz, wiec nie potrzebowalem zegarka.

Ze zmęczenia jazdą (Tuchów-Jasło-N.Zmigrod-Dukla-Tylawa-Komancza-Roztoki) i z powodu

intensywnosci gwiazd swiecacych przez scianki namiotu nie moglem zasnac do rana.

M31 widoczna w pelnej krasie. I wogole wszystko inne tez.

Kilka razy wychodzilem ze spiwora na oglad nieba, dotad az dosc wysoko wzeszlo swiatlo zodiakalne.

Po jego zaliczeniu jakos zmusilem sie do zasniecia.

Po 3-4 h snu w malym przymrozku pobudka i okazuje sie ze niedaleko stoi auto Winarskich:)

Oczywiscie trzeba bylo odwiedzic:)

Po poludniu zalicznie Tarnicy, a potem jeszcze dwa dni jazdy po Biesach.

To jedna z moich najlepiej wspominanych wypraw w te gory.

 

Zeby tak kiedys stanal tam jakis Polski 2-3 metrowiec z porzadnymi instrumentami... ehh marzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy pomyślal ktoś o dr Macieju Winiarskim?

To przecież On zapoczatkował Roztoki.

A może już był na wcześniejszym zlocie, jeśli tak to przepraszam!

 

Rzeczywiście to kultowe miejsce.

 

We wrześniu 06' po raz ktorys pojechałem tam na rowerze, w Roztokach wybil mi 161 km,

bylo juz ciemnawo.

Spalem w namiocie ale bez tropiku. Przypadkowo ustawilem namiot i spanie tak, ze lezac mialem

w calosci widoczny Maly Woz, wiec nie potrzebowalem zegarka.

Ze zmęczenia jazdą (Tuchów-Jasło-N.Zmigrod-Dukla-Tylawa-Komancza-Roztoki) i z powodu

intensywnosci gwiazd swiecacych przez scianki namiotu nie moglem zasnac do rana.

M31 widoczna w pelnej krasie. I wogole wszystko inne tez.

Kilka razy wychodzilem ze spiwora na oglad nieba, dotad az dosc wysoko wzeszlo swiatlo zodiakalne.

Po jego zaliczeniu jakos zmusilem sie do zasniecia.

Po 3-4 h snu w malym przymrozku pobudka i okazuje sie ze niedaleko stoi auto Winarskich:)

Oczywiscie trzeba bylo odwiedzic:)

Po poludniu zalicznie Tarnicy, a potem jeszcze dwa dni jazdy po Biesach.

To jedna z moich najlepiej wspominanych wypraw w te gory.

 

Zeby tak kiedys stanal tam jakis Polski 2-3 metrowiec z porzadnymi instrumentami... ehh marzenia.

 

Dr Winiarski pewnie by i przyjechał, może to i dobry pomysł na przyszły zlot by opowiedział o księżycach pyłowych.

Natomiast nie trafionym pomysłem była by stała inwestycja w teleskop wielkości wspomnianej przez Ciebie w Roztokach. No chyba, że kogoś stać nie dość, że na postawienie czegoś takiego to jeszcze na utrzymanie w miejscu gdzie jest tak mało pełnych nocy obserwacyjnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast nie trafionym pomysłem była by stała inwestycja w teleskop wielkości wspomnianej przez Ciebie w Roztokach. No chyba, że kogoś stać nie dość, że na postawienie czegoś takiego to jeszcze na utrzymanie w miejscu gdzie jest tak mało pełnych nocy obserwacyjnych.

 

Polemizowalbym z tym czy malo. Ostatnie dwa lata byly az nadto dobre. Owszem, wczesniejsze (2002-2004) duzo gorsze od sredniej. Policze kiedys wszystkie noce z Fortu Skala zeby napisac ile tego naprawde bylo w ostatnich latach.

Niektore noce z listopada z Suhory ciagle nie sa zredukowane, nikt nie ma czasu...

W sam raz zawodowcom z Polski wystarczylyby ta "mala" ilosc nocy i to z zapasem. Fakt, do ESO chyba wreszcie wstapimy,

ale to nie zalatwia nam swobodnego dostepu do nieba polnocnego.

Dosc duzo czasu zajmuje obrobka danych ze spektrografow echelle, czy ze spektrografow szczelinowych.

Mnie np. zeszlo nad 3 nocami z SAAO okolo 1.5 miesiaca... Mimo ze zdobylem w tym czasie wprawe w tego typu redukcji,

to teraz nad widmami z DDO z 3 calych nocy (z listopada/grudnia) i 9 nocy kilkugodzinnych (srednio 3 h) zeszlo mi tez 1.5 miesiaca. Szybciej sie nie da, chyba ze ryzykuje sie szpitalem. Dobrze ze nie byly to widma echelle... A te mnie jeszcze czekaja

w liczbie 3 noce...

 

Duzy seeing da sie zalatwic budujac spektrografy z odpowiednio duzej srednicy swiatlowodem + dzielenie obrazu gwiazdy i posylanie (prawie) calosci na swiatlowod.

 

Co swoje to swoje, teraz w Unii pieniadze latwiej dostac na takie rzeczy, Slowacy cos miedzy 1.2-2m planuja.

 

U nas tez niektorzy zawodowcy by cos wiekszego chcieli, ale to dlugi proces, bo jak zwykle warszawka powie swoje.

 

Kurcze, przyjechalbym na zjazd ale na rower to troche za za zimno jak na polowe kwietnia.

Pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polemizowalbym z tym czy malo. Ostatnie dwa lata byly az nadto dobre. Owszem, wczesniejsze (2002-2004) duzo gorsze od sredniej. Policze kiedys wszystkie noce z Fortu Skala zeby napisac ile tego naprawde bylo w ostatnich latach.

Niektore noce z listopada z Suhory ciagle nie sa zredukowane, nikt nie ma czasu...

W sam raz zawodowcom z Polski wystarczylyby ta "mala" ilosc nocy i to z zapasem. Fakt, do ESO chyba wreszcie wstapimy,

ale to nie zalatwia nam swobodnego dostepu do nieba polnocnego.

Dosc duzo czasu zajmuje obrobka danych ze spektrografow echelle, czy ze spektrografow szczelinowych.

Mnie np. zeszlo nad 3 nocami z SAAO okolo 1.5 miesiaca... Mimo ze zdobylem w tym czasie wprawe w tego typu redukcji,

to teraz nad widmami z DDO z 3 calych nocy (z listopada/grudnia) i 9 nocy kilkugodzinnych (srednio 3 h) zeszlo mi tez 1.5 miesiaca. Szybciej sie nie da, chyba ze ryzykuje sie szpitalem. Dobrze ze nie byly to widma echelle... A te mnie jeszcze czekaja

w liczbie 3 noce...

 

Duzy seeing da sie zalatwic budujac spektrografy z odpowiednio duzej srednicy swiatlowodem + dzielenie obrazu gwiazdy i posylanie (prawie) calosci na swiatlowod.

 

Co swoje to swoje, teraz w Unii pieniadze latwiej dostac na takie rzeczy, Slowacy cos miedzy 1.2-2m planuja.

 

U nas tez niektorzy zawodowcy by cos wiekszego chcieli, ale to dlugi proces, bo jak zwykle warszawka powie swoje.

 

Kurcze, przyjechalbym na zjazd ale na rower to troche za za zimno jak na polowe kwietnia.

Pozdrawiam:)

 

A 2-3 metry a 1,2 to różnica kilu klas cenowych i roboczych...

1 metrowy teleskop to gdybym miał gotówkę to sam bym tam postawił. Co prawda tematyka astrometryczna , MSSB i pokrewne, która mnie interesuje nie wymaga aż Bieszczadzkiego nieba ale warto by oddać czas też innym. Słowacy nie planują tylko już mają (znajomi z Humennego) z tego co pamiętam coś ok. 1 m. Ale sami przyznają, że mało jest nocy by go w pełni wykorzystać. Na konferencji ESOP w Leidzie, rozmawiałem z Harrie Rutenem, znanym w świecie projektantem systemów optycznych w teleskopach i urządzeniach medycznych (ma na koncie udział w Keckach, Subaru ale też serii Meade RC) pokazywał taką mapę świata przedstawiającą jakich parametrów teleskopy w jakich krajach opłaca się stawiać dla celów naukowych. Polska znalazła się w przedziale do 1,5 m. 2-3 metry z pierwszego posta... za dużo...

 

Pozdro

Paweł

 

PS

Można by na zlocie w Bieszczadach wyskoczyć przez przejście w Radoszycach do Humennego i odwiedzić Słowackich kolegów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polska znalazła się w przedziale do 1,5 m. 2-3 metry z pierwszego posta... za dużo...

 

Prawda jest taka, ze chcac postawic 1.5-2 m to trzeba zaczac myslec o czyms z przedzialu 2-3m.

I o to mi wlasnie chodzilo piszac te 2-3 m.

By to jednoznacznie powiedziec trzeba by zbadac Bieszczadzki seeing.

 

Mi chodzilo nie o ten 1m ktory juz stoi w Vyhorlacie ale o nastepny.

 

Troche ponad 100 nocy w roku to juz jest cos. Tyle bywa w Krakowie.

W miejscach z o wiele gorszym astroklimatem dzialaja teleskopy 2m klasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie zgłoszenia doszły.

Wyjechałem w piątek i wróciłem dopiero teraz i siedzę i odpisuje.

Lista uczestników będzie ale wolałbym ją opublikować w momencie większości wpłat bo będzie to wówczas pewna lista.

I teraz najważniejsza sprawa:

Wszystkie osoby które wysłały do mnie zgłoszenia po 22 lutego nie zmieściły się na listę do ośrodka głównego.

Muszę stworzyć dodatkowe miejsca w ośrodku w Lisznej 6 km niżej.

I teraz jakoś musimy się dogadać. Kto chce mieszkać w lepszych warunkach a ma rezerwacje w schronisku głównym może zamieszkać w Lisznej w przeciwnym wypadku mogę osoby zgłoszone po 22 lutego zapisywać tylko do Lisznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich 2 miejsc jedno się zwolniło. Info poszło na maila.

 

oooo 62 na dzień dzisiejszy a średnio to ile astropatrzaczy sie tam zjeżdża?? :szczerbaty:

Edytowane przez BODI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm, no to może żeby już tradycyjnie zachęcić do obecności na Zlocie, to główny ośrodek prezentuje się tak:

 

schronisko.JPG

 

naturalnie posiada również bogatą bazę sprzętową:

 

sprzet.JPG

całość już dawno opisał nasz fotoreporter (wojenny? :ha: ) Dave: http://astro-forum.org/Forum/index.php?sho...mp;#entry116938

 

 

natomiast Dybasiówka wygląda tak:

 

dl193.jpgdl572.jpg

dp82.jpgdp979.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc zrobimy tak; do 15 marca tworze listę rezerwową i po tym terminie będzie wiadomo kto nie zapłacił i ile miejsc sie zwolni. Wówczas osoby z listy rezerwowej jeśli nie zechcą być w Lisznej to wskoczą na miejsce osób które nie załaciły.

Narazie mam 64 osoby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.