Skocz do zawartości

Szkic Saturna


Rekomendowane odpowiedzi

A jakich dodatkowych detali się spodziewałeś? W przypadku Saturna jak widać przerwę Cassiniego i pas na tarczy to w zasadzie więcej nie da się zobaczyć w rozsądnych rozmiarach sprzęcie. ;)

 

Heh, przepraszam za mój język 'opcy' (czyli polski w piśmie) - nie dokładnie się wyraziłem słowem forumowym!

Chodziło mi o drobne subtelności pomiędzy odcieniami pierścieni właśnie, których 'odcieniowa jednolitość' mnie zaskoczyła.

 

Tak czy inaczej - Saturn jest taki, jak każdy widzi, a każdy widzi inaczej!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, dziś dokonałem bzdurnej obserwacji. Mianowicie użyłem filtra O III do obserwacji Saturna! :szczerbaty: Brzmi głupio, ale cuś ciekawego zaobserwowałem. Mianowicie pierścień planety stał się jaśniejszy od samego Saturna! Wszystkim posiadającym filtr O III zachęcam do egzotycznych obserwacji! B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj było trochę pogody i była możliwośc pogapienia się na Saturna. Najpierw przyglądałem się przez SC10" przy powiększeniach od 125x do 400x, zwracając uwagę na odcienie barw. Seeing był marny, bo szczelina Cassiniego pojawiała się tylko czasem i to fragmentami. Skupiłem się na ocenie barwy pólnocnej strefy biegunowej, która na zdjeciach z Sondy Cassini, a nawet na zdjęciach D.Peach,a ma stalowo zielonkawy odcień, inny niż południowa. Istotnie w okularze było widać coś podobnego w odcieniu (to nie autosugestia). Następnie podpiąłem SW ED80 i wsadziwszy najsilniejszy okular jaki mam(WO 9mm.) plus barlowa 2x. (pow.133x) Mało trochę, muszę sobie sprawić jakiś okular lantanowy w okolicach 6-7mm. W każdym razie wczorajsze warunki nie pozwoliły na jakieś wiążące ustalenia ze względu na nie odpowiednie warunki seeingowe. Dało się np. zauważyć lekko cherbaciane zabarwienie Saturna bez wyraźniejszych różnic odcieni na granicy tarczy i pierścienia, co podobno jest cechą tej optyki.

Edytowane przez lemarc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze Was troszkę pomęczę swymi astro-bohomazami! Pewnie Moralez i Bemko mnie zabiją za taką herezję, ale cóż, od astrokartofla nie wymagajcie zbyt wiele! :)

 

Dziś eksperyment z kolorami - to wcale nie takie proste! Oczywiście tradycyjnie dla siebie przesadziłem z odcieniami!

 

Pogoda była dziś tyci lepsza od tej, kiedy rysowałem pierwszy szkic - udało się zaobserwować coś pomiędzy pasem równikowym a okolicami podbiegunowymi, choć to już było na granicy percepcji i wcale nie jestem w 100% pewien tego!!

 

C102, LVW 5mm, Fringe Killer (łącznie 200 x powiększenia). Skorzystałem z dostępnego wzorca z cloudynights, aczkolwiek pierścienie moim zdaniem inaczej wyglądały (szczególnie problem z cassinim, który jest cieńszy przez mój teleskop, w końcu to tylko 10cm!).

 

070327saturn2.jpg

 

Tak czy inaczej przepraszam Saturna za takie zhańbienie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem Saturna jeszcze wczoraj i w niedzielę (25.03), ale seeing nie zachwycał i nic szczególnego ponad to, co zaznaczyłem na poprzednim szkicu nie widziałem. Jedyne co w chwilach lepszej ostrości dawało się dodatkowo zauwazyć to odrobinę inna jasność zewnętrznego pierścienia i jego delikatnie jakby mniej nasycony kolor.

 

Kolorowy szkic jest bardzo fajny :helo:. Zastanawia mnie jednak przeźroczystość cienia planety na pierścieniach, widać u ciebie w tym miejscu pierścień? Ja widzę tylko ciemność.

Sam kolor też coś mi się tu nie zgadza. U mnie planeta jest żółta, delikatnie tylko wpadająca w brąz. U ciebie natomiast widzę kolor mojej porannej herbaty, może to z powodu zastosowania Fringe Killera takie przekłamania?

 

Pozdrawiam

Michał

Edytowane przez Bemko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolorowy szkic jest bardzo fajny :helo:. Zastanawia mnie jednak przeźroczystość cienia planety na pierścieniach, widać u ciebie w tym miejscu pierścień? Ja widzę tylko ciemność.

Sam kolor też coś mi się tu nie zgadza. U mnie planeta jest żółta, delikatnie tylko wpadająca w brąz. U ciebie natomiast widzę kolor mojej porannej herbaty, może to z powodu zastosowania Fringe Killera takie przekłamania?

 

Właśnie - tu leży teleskop podgrzewany. Technika realistycznego odwzorowania odcieni i proporcji kolorków za pomocą technologii pasteli suchych :szczerbaty: jest znacznie trudniejsza od grafitowego odpowiednika! :szczerbaty:

 

Więc tak - ja widzę również ciemność na tym wspomnianym kawałku pierścienia - za okulerę nie udało mi się tego zrobić podczas rysowania (lepiej to już zrobić w czasie późniejszej obróbki graficznej!).

 

Co do koloru - to oczywiste, że się nie zgadza! Zgadzać się zacznie najwcześniej za 20 szkiców! U mnie planeta jest bardziej biała z wpadaniem w brąz (ewentualnie biało - zafarbowo zielona z uwagi na frydż kyllera). Czasem jest bardziej żółtawy, czasem bardziej białawy. Postanowiłem jednak oversaturate ten obrazek z uwagi na to, że znacznie łatwiej oddać wtedy drobne niuanse jakie zauważyłem pomiędzy pasem równikowym a okolicami podbiegunowymi.

 

Poza tym, gdyby wsio było delikatniej narysowane, to zachodziłaby obawa, że obraz nie byłby w ogóle widoczny po skomplikowanym procesie przenoszenia analogowej informacji (obrazek) w cyfrowy odpowiednik za pomocą aparatu cyfrowego! :szczerbaty: Nawet teraz odcienie nie są zgodne z tym co mam na obrazku...

 

Co do Fringe Killer'a, to sądzę, że może on wzmocnić detale i szczegóły na planecie częściowo z powodu, że zielony zafarb 'przestraja' obraz w okolice, gdzie ludzkie oko jest czulsze.

 

Sądzę, że jednak warto próbować kolorować szkice - bo Mars Napada! (tzn się zbliża). Jeszcze jest nieco czasu, zanim się na niego nie przerzucimy. A tu warto potrenować!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze Was troszkę pomęczę swymi astro-bohomazami! Pewnie Moralez i Bemko mnie zabiją za taką herezję, ale cóż, od astrokartofla nie wymagajcie zbyt wiele! :)

 

Dziś eksperyment z kolorami - to wcale nie takie proste! Oczywiście tradycyjnie dla siebie przesadziłem z odcieniami!

 

Pogoda była dziś tyci lepsza od tej, kiedy rysowałem pierwszy szkic - udało się zaobserwować coś pomiędzy pasem równikowym a okolicami podbiegunowymi, choć to już było na granicy percepcji i wcale nie jestem w 100% pewien tego!!

 

C102, LVW 5mm, Fringe Killer (łącznie 200 x powiększenia). Skorzystałem z dostępnego wzorca z cloudynights, aczkolwiek pierścienie moim zdaniem inaczej wyglądały (szczególnie problem z cassinim, który jest cieńszy przez mój teleskop, w końcu to tylko 10cm!).

 

070327saturn2.jpg

 

Tak czy inaczej przepraszam Saturna za takie zhańbienie!

 

 

Zapomniałes narysować aberracji chromatycznej :szczerbaty: . To przecież szkic obserwacyjny ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzisiaj obserwowałem Saturna i ku ogromnemu zadowoleniu zobaczyłem wreszcie przerwę Cassiniego :banan:

To prawda że w obserwacjach planet najważniejszy jest seeing.

Rysunki trochę nieporadne, ale chcę się podzielić radochą z pierwszych obserwacji.

 

Aaaa: Mak 127/1500, pow.220x i 150x :)

sat_7kwie.jpg

Edytowane przez misiowaty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat w Makach najwazniejsze jest wychlodzenie tuby, bo w przecietnym seeingu sa momenty stabilizacji, a przy niewychlodzonej tubie nie zrobisz nic.

 

Gratuluje Cassiniego.

Jakimi okularami osiagnales te powiekszenia?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rysunki są obarczone tyloma wadami oraz przekłamaniami że ich wartośc dokumentalna jest znikoma <_< Co do Encke division zaczynamy doganiać amerykanów, koński łeb w 114mm? Nie problem, trzeba tylko umieć patrzeć :huh:

 

Wy rysujecie jeszcze z teleskopu czy juz z Aberratora?

Edytowane przez HAMAL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 9 miesięcy temu...

Wczoraj był w miarę dobry seeing, więc zrobiłem szkic Saturna. Pierścienie rysowałem odrecznie, ptem trochę jeszcze wyrówywałem jak dorabiałem czarne tło. Czarne tło zrobiłem w Paincie. Drugi rysunek to ten sam Saturn tylko zmniejszony i otoczony Księżycami i jeszcze 3 gwiazdami, które zmieściły się w polu widzenia Stratusa 8mm 68st. Stąd drugi rysunek jest trochę duży.

 

saturnta8.th.jpg

 

saturnzksieycamidv2.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 7 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.