Skocz do zawartości

Prenumerata.


mar121

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Mam mozliwosc zaprenumerowania jakiegos czasopisma. Nie wiadomo dlaczego wybrałem czasopismo o astronomii :szczerbaty:

 

Powiedzcie co mam zaprenumerowac?

Najlepiej zeby był to miesiecznik. (Vademecum moze byc w ostatecznosci/choc to kwartalnik/)

Chciałbym am czytac o astrofotografi, ciekawostkach astro o nowosciach astro.

 

Piszcie co jest w jakim czasopismie. Moze tak mi będzie prosciej wybrac.

 

Pozdrawiam

Tomasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę Ci tylko polecić "Urania-Postępy Astronomii" tylko że jest to dwumiesięcznik ale nic lepszego nie znajdziesz, sam mam zamiar je zaprenumerować bo jest tam wszystko czego szukam na tą chwilę. A jeszcze fajną gazetką jest "Wiedza i Zycie" i o astronomii też troszkę piszą. Nic innego mi do głowy nie przychodzi :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie chodzi o polskie wydawnitwo :D

 

Dziku256:"Mogę Ci tylko polecić "Urania-Postępy Astronomii" tylko że jest to dwumiesięcznik ale nic lepszego nie znajdziesz, sam mam zamiar je zaprenumerować bo jest tam wszystko czego szukam na tą chwilę."

Aco w niej jest? Bo nie za bardzo sie orientuje czego szukasz w gezetce astro

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, polecam Sky & Telescope, który jest klasą sam dla siebie (wbrew pzoorom nie trzeba znać "biegle" angielskiego, żeby swobodnie czytać, bo Szekspir to nie jest ). A jeżeli wolisz w języku ojców i dużo taniej, to najlepsza będzie Urania-Postępy Astronomii (dwumiesięcznik o ile dobrze pamiętam).

 

PS Aha, no i świetne artykuły o astronomii znajdziesz w prawie każdym numerze "Świata Nauki".

Edytowane przez Radek Grochowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Napiszę nieco przewrotnie.

 

Faktycznie, masz do wyboru raczej niewiele tytułów.

 

Vademecum Miłośnika Astronomii - mały biuletynek wydawany przez podziwu godnego autora, który z nieprawdopodobną pasją i uporem od wielu już lat wydaje to pismo. Podstawowe informacje o tym co na niebie, bez przesadnie naukowego zacięcia, prosto, choć forma raczej spartańska.

 

Urania Postępy Astronomii - przez wielu tutaj opisywane jako najlepsze polskie pismo w tym temacie. Nie zgadzam się z tym. Z punktu widzenia amatora - koszmarnie nudne. Flaki z olejem dla zawodowych astronomów. Pismo pełne wzorów matematycznych, oklepane fotki z HST, za to nie dowiesz się prawie nic o tym co warto obserwować na niebie. (dawno nie miałem w rękach, może się zmieniło)

 

Sky & Telescope - magazyn legenda, ukazuje się od ponad 60 lat, doskonała szata graficzna, dosyć drogi. Mam jednak wrażenie, że autorzy spoczęli na laurach. Pismo robi się koszmarnie nudne i odtwórcze. Wałkowane bez końca nudy typu "życie i śmierć gwiazd", "super fotki z hst","inne słońca, inne światy","przygotuj się na zaćmienie 20xx", "jak daleko jest mgławica w orionie?", "rój meteorów stulecia". Rok w rok te same tematy, te same okładki, w kółko odgrzewane artykuły o "skarbach w Jaszczurce".

Wyczuwa się, że wszystko już było i autorzy jadą techniką cut&paste. Prenumerowałem kilka lat. Przez pierwszy rok - super. Potem masz wrażenie, że ktoś ci podsyła ciągle stare numery.

 

Astronomy - młodsza konkurencja dla S&T. Jakoś bardziej świeżo, przystępnie, urozmaicone menu. Choć pismo dość podobne.

Edytowane przez bodla_point
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Vademecum jest podziwu godne! Szaty graficznej, której praktycznie niema :D te czarnobiałe zdjęcia i ta mapka kołowa stanowi klase samą dla siebie! Lecz jak przyjemnie sie to czyta! Nie za długie, ciekawe informacje, zawsze porada praktycznai opis zjawisk na niebie w skrucie, lepszego nie znajdziesz. I ta dbałość o klienta! Miałem pewne problemy z zapłatą prenumeraty i o dziwo dostałem jedną za dużo ?! z dopiskiem że dla zachowania ciągłości i tak została wysłana mimo tego że nie zapłaciłem :D Prawidłowo! Problemy zdrowotne sie skończyły i zapłata za następne 2 lata prenumeraty uregulowana :D I ta CENA!! :D

 

Urania - rzeczywiście dla amatorów-fizyków bardziej niż "szarych" amatorów. Ale i tak jest tam wiele ciekawych działów choćby mój ulubiony na temat obiektów NGC.

 

Ja za to polecam kolekcjonować Świat Nauki. Prenumeruje od 2 lat i jestem bardzo zadowolony. W każdym znumerów jest artykół o astronomi, jak również o fizyce, matematyce, bilogi, chemi. Za każdym razme wbija mnie w podłoge czytając o códach uzyskiwanych przez naukowców :Salut: Nie ma wzorków i innych niezrozumiałych znaczków, wspaniałe teksty popularno naukowe.

 

W Polsce nie ma jakiegość grubszego miesięcznika, traktującego poważnie o amatorskiej astronomi. Z poradami, teorią, metodami obserwacyjnymi turtortialami. Niestety może się to niegy zmieni :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za to polecam kolekcjonować Świat Nauki. (...) Nie ma wzorków i innych niezrozumiałych znaczków, wspaniałe teksty popularno naukowe.

 

I właśnie takie suche informacje mnie dobijają. Wiadomo, że fajnie się czyta. ALE... Jak dla mnie powinno być chociaż śladowe zaznaczenie z jakich praw ewentualnie wzorów korzystali dokonując jakiegoś odkrycia. Jakis krótki zarys metody działanie, ale oczywiście nie cała praca naukowa. W takiej formie jak jest teraz - informacyjna, nie kupuję. Może się kiedyś zmieni forma czasopisma.

 

No przecież nie po to kupuję gazetę żeby potem spędzać czas na szukaniu informacji na necie <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I właśnie takie suche informacje mnie dobijają. Wiadomo, że fajnie się czyta. ALE... Jak dla mnie powinno być chociaż śladowe zaznaczenie z jakich praw ewentualnie wzorów korzystali dokonując jakiegoś odkrycia. Jakis krótki zarys metody działanie, ale oczywiście nie cała praca naukowa. W takiej formie jak jest teraz - informacyjna, nie kupuję. Może się kiedyś zmieni forma czasopisma.

 

No przecież nie po to kupuję gazetę żeby potem spędzać czas na szukaniu informacji na necie <_<

 

Wiadomo PRAWDZIWY tekst popularno naukowy powinien oprucz przedstawienia takich "suchych" informacji też pokazać cały tok rozumowania oraz pozostawić pewną tajemnice, niejasność pokazać że tak właściwie to jeszcze dużo jest do odkrycia i wzbudzić w tobie chęć żeby to odkryć. Niestety mało jest osób które mają ten dar, dlatego czesto artykuły popularno naukowe skracają się tylko do "suchego" opisu owego naukowego cudu i konsekwencji jakie wywołają. Tak samo jest w ŚN są takie "suche" teksty (większość) ale zdażają się i perełki (nawet dość często).

Nie mylisz tekstów popularnonaukowych pisanych dla mas z podręcznikami i czasopismami dla zawodowców? Wszak Urania napewno by ci się spodobała :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mylisz tekstów popularnonaukowych pisanych dla mas z podręcznikami i czasopismami dla zawodowców? Wszak Urania napewno by ci się spodobała :D

Uranie czytam od jakiegoś czasu i chyba sobie zaprenumeruję. A co do jakości pism, wcale nie mówię że interesują mnie jakieś czasopisma dla zawodowców, bo bym chyba nie za dużo na razie zrozumial. Chodzi mi o zdrowe wypośrodkowanie pomiędzy informacjami podawanymi i cala teorią. Wiadomo że nie może to być tylko teoria. Ale z drugiej strony czytanie samych tylko "doniesień" o jakichś odkryciach pozostawia pewien niedosyt.

Ale jak piszesz :

Niestety mało jest osób które mają ten dar, dlatego czesto artykuły popularno naukowe skracają się tylko do "suchego" opisu owego naukowego cudu i konsekwencji jakie wywołają.

Z tym się w zupelności zgadzam i szczerze boleję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi o zdrowe wypośrodkowanie pomiędzy informacjami podawanymi i cala teorią.

 

Urania rzeczywiście prubuje zachować dość kruchą harmonie międzu suchą informacją i teorią. Czytuje od czasu do czasu i niestety niektóre artykuły w niej zawarte zdają mi się napisane po chińsku :szczerbaty: ale nie umniejsza to przyjemności czytania Uranii. Jednak dużą wadą jest czas, trzeba poświęcić troche czasu i z uwagą prześledzić cały tekst. A raczej w autobusie nie ma na to miejsca <_<

Jednak Urania pozostaje nadal Polskim pismem specjalistycznym skierowanym dla Polskich astronomów (jak i również amatorów ale w mniejszej cześci). Co wskazuje już sam nakład czasopisma 1500 egzemplarzy?! Co prawda w odległej przeszłości było inaczej ale nadeszły chude lata ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co wskazuje już sam nakład czasopisma 1500 egzemplarzy?! Co prawda w odległej przeszłości było inaczej ale nadeszły chude lata ...

niestety prawda jest tez taka, ze PTA nie jest zainteresowane szersza dystrybucja swego czasopisma, np. poprzez rozpowszechnianie chocby w EMPiKach, chociaz wiadomo ze da sie tak zrobic - patrz Vedemecum...

Za podstawowy rodzaj dystrybucji chca trzymac prenumeraty i twardo sie tej wersji trzymaja (choc na tegorocznym zjezdzie w Kielcach padl raz taki pomysl...)

 

Oczywiste jest ze udostepnienie tego w 'zwykly' sposob zwiekszyloby zainteresowanie, bo mozna wtedy przed zakupem wziac do reki i 'powachac' czym pachnie to czasopismo, no ale coz poradzic na przestarzalosc polskich astronomow? :(

Edytowane przez Michal G.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ale coz poradzic na przestarzalosc polskich astronomow? :(

 

Niestety :/

Wszak z tego co widze zainteresowanie astronomią stale nieprzerwanie rośnie :D (moge rzecz jasna się mylić) a na polskim rynku nie ma zawiele (zaledwie dwa) czasopisma traktujące tylko o astronomi. Redakcja Uranii powinna zaryzykować i troche odmłodzić się (szate graficzną też :P) powiększyć rozmiary, zamienić w miesięcznik (napewno jest o czym pisać co miesiąc). Napewno znalazła by sie duża rzesza stałych klientów ...

Rynek nieznosi pustki, tak wiec prędzej czy puźniej, Urania czy coś innego, zagości na pułkach w empiku prawdziwa wysoko nakładowa gazeta astronomiczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszak z tego co widze zainteresowanie astronomią stale nieprzerwanie rośnie

Jakoś chyba nie w mojej okolicy <_<

Z klasy nikogo nie zainteresowałem. Grzmią o kółku astronomicznym co tydzień, a chodzę ja i jeszcze jacyś goście z biol-chemu.Ostatnio były całe 2 osoby :huh:

 

A wracając do czasopism. Faktycznie przydałoby się zmienić trochę Uranię. Niektóre artykuły są ostro pogięte. I do tego napisane takim językiem jakby ktoś usiłował nieudolnie przetłumaczyć z języka obcego na polski <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, wszystko to skądś się przecież bierze.

 

Pomijając aspekty naszej fascynacji, dla większości osób astronomia jest koszmarnie nudna. Kiedyś mnie to oburzało, ale teraz lepiej rozumiem tych ludzi.

Żeby docenić tę naukę, trzeba ustawić swój umysł na pewnego rodzaju wrażliwość. To wcale nie takie proste. Do tego trzeba być albo dzieckiem z kasą albo starcem na chodzie. W każdym razie, trzeba mieć czas i energię.

 

Grupa docelowa dla takiego pisma nie jest więc zbyt liczna. Jest naprawdę mała szansa, że coś w stylu Sky&Telescope pojawi się w Polsce i utrzyma na dłużej. Skoro w tak zamożnym społeczeństwie jak Amerykanie rozwinęło się tylko jedno takie pismo o zasięgu krajowym - o czymś to świadczy.

Edytowane przez bodla_point
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ale tu nie chodzi o to, żeby w Polsce tworzyć drugi S&T, tylko żeby treść Uranii miała właściwe proporcje między naukowym podejściem a potrzebami amatorów, którzy są marginalizowani zwyczajnie. Aczkolwiek przyznaję uczciwie, że już od dobrych trzech lat Uranii-PA nie czytam (z podanych wyżej względów).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nic się nie zmieniło w ciagu tych trzech lat :/

Coś mi się zdaje że to nie było połączenie tylko wchłonięcie Urani przez PA :szczerbaty: Chociarz przyznaje że nie czytałem Uranii sam w sobie przed połączeniem pochłonięciem.

My tu tak narzekamy a może byśmy się wzieli za coś porzytecznego i napisali jakiś artykulik i wysłali do Uranii i tym samym zaczeli może jakąś rewolucje redakcyjną :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej proponowałbym wysyłać fotki do Uranii, bo te które oni pokazują są zdecydowanie żenujące w porównaniu z treścią. To sie kupy nie trzyma. Pismo o "kosmicznych" zagadnieniach, a tu nagle Księżyc w pierwszej fazie i do tego jakiś taki wymięty. Za to okładkami trochę nadrabiają - tylko trochę.

Może lepiej samemu założyć gazetkę astronomiczną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.