Skocz do zawartości

SETI


Gobo

Rekomendowane odpowiedzi

Ojojoj, strasznie tu pomieszano kilka różnych kontekstów. Dokonano gwałtu intelektualnego :D Jeżeli ktoś nie jest za SETI, to znaczy, nie wierzy w życie pozaziemskie? Bzdura.

 

Chodzi o sam projekt, a dokładnie, o to "rozproszone" liczenie. Nie wiem, jak jest dzisiaj, kiedyś było marnie. Palono sporo pieniędzy na organizację tej zabawy, dlatego byłem sceptykiem. Nadal nim jestem, jeżeli chodzi o szansę namierzenia obcej cywilizacji takimi metodami. Życie, cywilizacja, istnieje w bardzo krótkich okresach i szansa, że akurat się z kimś zgramy w tym wąskim okienku dziejowym jest naprawdę nikła.

 

Chociaż... ostatnie odkrycia układów planetarnych przy bliskich (rzędu paru lat świetlnych) poprawiają trochę moje postrzeganie szans na wykrycie jakiegoś sygnału... Z drugiej strony, szansa, że akurat w tych bliskich układach jakaś cywilizacja jest na tym samym etapie (radiowym) jest naprawdę bliska zeru.

 

Zauważ, że my "sraliśmy" radiem w kosmos (jako cywilizacja) stosunkowo krótko i robimy to już coraz mniej. Wszystko schodzi na łączność albo kablową, albo małego zasięgu (sieci WIFI, etc.). Za jakiś czas pewnie zupełnie przestaniemy emitować (marnować) energię w kosmos. No chyba, że zostawimy sobie jakąś radiolatarnię ;)

 

Nie mniej - życzę projektowi powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gobo pytanie zadałeś retoryczne.

 

Ja uważam, że jak ktoś chce to niech szuka niech liczy itd. Nie siedzę w tej tematyce ale słyszałem, że jakieś ciekawe sygnały zostały znalezione problem w tym, że się nie powtarzają. Z tym kącikiem humoru to mam nadzieję, że wyczułeś żart.

 

Nie wiem dlaczego , ale zawsze pada ten argument że "...się nie powtórzyły..." ? Z tego co pisało tu i różnie Ziemianie wysłali parę razy sygnały z Arecibo i z radioteleskopu na Ukrainie z przekazem. Pomijając kwestię czy to aby był bezpieczny krok to te sygnały wysłane były TAKŻE TYLKO RAZ , więc gdzieś tam nasłuchowcom też sie NIE POWTÓRZĄ....

Swoją drogą też jestem sceptyczny. Biorąc pod uwagę wiek wszechświata i wielkość to w zasadzie powinniśmy co chwilę coś odbierać. Tak więc gdzieś leży błąd albo odbiorniki za mało czułe.

 

 

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak więc gdzieś leży błąd albo odbiorniki za mało czułe.

 

 

Andrzej

 

. . . albo Ziemianie dysponują zbyt małą wiedzą i możliwościami technologicznymi . Może za kilka stuleci odbieranie czy nadawanie sygnałów nie będzie stanowić najmniejszego problemu (mam na myśli porozumiewanie się) , ale póki to nie nastąpi ja uważam iż należy próbować . Może i szans nie mamy zbyt dużych na KONTAKT , ale jakie będą jeśli nie będziemy próbować i rozwijać się w tym kierunku ?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. . . albo Ziemianie dysponują zbyt małą wiedzą i możliwościami technologicznymi . Może za kilka stuleci odbieranie czy nadawanie sygnałów nie będzie stanowić najmniejszego problemu (mam na myśli porozumiewanie się) , ale póki to nie nastąpi ja uważam iż należy próbować . Może i szans nie mamy zbyt dużych na KONTAKT , ale jakie będą jeśli nie będziemy próbować i rozwijać się w tym kierunku ?

 

Pozdrawiam

 

Oczywiście. Tak może także być.

Schiaparelli po swoim odkryciu w dziewiętnastym wieku też postulował żeby wyrąbać tajgę lub ułożyć na Sacharze znaki dla Marsjan.

Przez głowę im nie przeszło że otoczeni byli przez fale elektromagnetyczne mogące służyć jako nośnik informacji.

Jest możliwe że jesteśmy jak oni przed erą radia . Może wiadomości przelatują nam koło głów i anten a nam do głowy nie przyjdzie że są inne media.

 

Przemyślałem swoją wypowiedź poprzednią o powszechności sygnałów które powinny do nas docierać od X cywilizacji posługujących się radiem w X wycinakch czasu od początku istnienia stabilnego Wszechświata. Odpowiedź może być taka jak jest na pytanie czemu niebo w nocy nie jest białe od nieskończonej ilości gwiazd.

Zakłócenia, szum, promieniowanie gwiazd, obłoki zjonizowane - wszystko może tłumić sygnały. Tak jak zakres widzialny. Potrzebujemy większych radioteleskopów, np.w kraterze na odwrotnej stronie Księżyca.

 

 

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem każda forma poszukiwań jest dobra.

Przez te 50 lat od rozpoczęcia nasłuchu dokonaliśmy ( jako ludzkość ) ogromnego skoku jeśli chodzi o wiedzę na temat kosmologii ogólnie. Argument, że nasłuchujemy stosunkowo krótko tylko pogłębia we mnie przekonanie, iż należy to kontynuować. I popierać badania idące w tym kierunku.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, przeczytajcie uważnie "Błękitną kropkę" Carla Sagana. Uważam , że większość tez tam zawarta ma ponadczasowy wymiar. ( Carl Sagan przewidział wiele zdarzeń ). Mam wrażenie, że większość ludzi "foci" bo to jest "trendy" i fajne. mamy wtedy wiele okazji do spotkań i dyskusji, i to mi się podoba. Ale niewielu zdaje sobie sprawę tak naprawdę o wielości wątków i wiedzy jaka z tym jest związana.

Czy aby "złapana" przez amatora jakaś część kosmosu przez jego Atika nie pokazała Nam nowej komety lub asteroidy zagrażającej Ziemi?....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.