Skocz do zawartości

Za jasne Słońce...


Hans

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć.

 

Mam pytanie, a właściwie to całą grupę powiązanych pytań.

 

Może postaram się trochę usystematyzować, to będzie mi ławiej przekazać co chcę zrobić.

 

Zadanie:

 

Wykonać serię zdjęć, z których uda się wykonać animację. Animacja ma pokazać poglądowo rotację naszej planetki. Pierwsza fotka będzie ze Słoneczkiem dotykającym linii horyzontu idealnie na NW, ostatnia ze słoneczkiem wyłażącym idealnie na NE sponad linii horyzontu.

 

Plan:

 

Aparat na statywie (300D + KIT ustawiony na max przesłonę i na 18mm) będzie co 20 minut odpalany do wykonania fotki. Seria obejmie ok 25 fotek.

 

Problemy:

 

Kit nie obejmuje 180* których potrzebuje... Bu! No ale innego obietkywu nie mam. Kit ma uszkodzoną automatykę. Niemniej udało się go ustawić na pełne światło i fotki idzie robić na manualnych ustawieniach. Nie możemy bawić się w trakcie sesji ustawieniami przesłony, bo po ciemku mogę nie dać sobie rady z walką z obiektywem. Ustawienie na 1/400sek na godzinę przed zach. Słońca i ISO200 już nieco przepala klatkę. 1/50 to już praktycznie masakra, ledwo coś widać.

 

Pytania:

 

Jaki optymalny czas i jakie iso stosować aby maksymalnie skompensować pełne światło w chwili zachodzącego/wschodzącego Słońca i znacznie śłabsze od potężnej, ale jednak tylko łuny w okolicach północy (najjaśniejsze gwiazdy potrafią się pokazać, cały czas można spokojnie czytać gazetę)? Chciał bym aby fotka realnie oddała charakter światła panującego w trakcie sesji. Silne modyfikacje czułości lub czasu naświetlania znacznie przekłamią całą zabawę.

 

Czy taka animacja waszym zdaniem będzie ciekawsza jeżeli będę podążał za Słońcem z kadrem (horyzont będzie powoli płynął) czy raczej zastosować statyczny kadr (nie uchwycę zejścia i wyjścia Słońca - KIT ma za mały kąt widzenia)?

 

Czy są jakieś inne problemy z których nie zdaję sobie sprawy?

 

I tak wszystko będę musiał sprawdzić w praktyce (jak to z tym światłem, jakie ustawienia, jaki kadr itd.) ale garść teorii przed planowaniem znacznie mi pomoże. Dobre (bezchmurne) warunki są tu rzadkością, eksperymenty na obadanie spraw oczywistych moga mnie kosztować utratę jedynej dobrej nocy w miesiącu.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hans świetny pomysł!

 

ale jak rozumiem ty będziesz co te 20 min wstawał i podchodził do aparatu i pstrykał przez całą noc?

 

 

jak dla mnie, to ciekawym efektem było by obracanie aparatu w kierunku wschodu, tak aby cały czas słońce (a właściwie azymut słońca) było w centrum kadru. wtedy ładnie będzie widać jak łuna rośnie a potem maleje.

 

..domyślam się że częstsze zdjęcia nie wchodzą w rachubę... tak co 5 min. :szczerbaty:

 

Trzymam kciuki! :Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hans świetny pomysł!

 

ale jak rozumiem ty będziesz co te 20 min wstawał i podchodził do aparatu i pstrykał przez całą noc?

jak dla mnie, to ciekawym efektem było by obracanie aparatu w kierunku wschodu, tak aby cały czas słońce (a właściwie azymut słońca) było w centrum kadru. wtedy ładnie będzie widać jak łuna rośnie a potem maleje.

 

..domyślam się że częstsze zdjęcia nie wchodzą w rachubę... tak co 5 min. :szczerbaty:

 

Trzymam kciuki! :Beer:

 

Co 20 min. jestem wstanie zgrać podziałkę głowicy z korektą ustawienia aparatu. Co 5 min, nie ma bata, gdzieś się rypne jak nic. I nie mam zamiaru nigdzie wstawać. Za 10 min. wychodze do lasu na pobliskiego skalistego hilla i jade do świtu :szczerbaty:

 

A dopytowywuje, coby nie stracić nieprzespanej pogodnej nocy na jakiś totalnie głupi błąd.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hans takie animowane (z ruchem kamery) zdjęcia poklatkowe, to już spore wyzwanie reżyserskie

żeby taki ruch był płynny, bez szarpnięć to musiałbyś mieć niesamowicie prezyzyjne prowadzenie, idealnie zgrane z długością ekspozycji, (podczas których, aparat nie może się obracać, bo wyjdą poruszone zdjęcia), a prędkość obrotu między expozycjami ściśle dobraną do długości ekspozycji, które przecież będą zmienne,

bo jak rozumiem, chcesz zrobić zdjęcia ziemskiego horyzontu, a czas tego ruchu to jak kumam te parę godzin pomiedzy zachodem, a wschodem Słońca, a wielkość tego obrotu to 180°

 

spróbuj może jednak najpierw z nieruchomym aparatem :rolleyes:

a długości expozycji poszczeególnych klatek, to też musisz dobrać eksperymentalnie, po prostu patrz na pomiar światła, ustaw na M i kręć kółkiem zmieniając czas expozycji, aż wskaźnik będziesz miał na podobnym poziomie jak w poprzednim kadrze

 

kurde, ale jak Ci wyjdzie to będzie matrix :Beer:

i będziesz mógł spokojnie powiedzieć: "ja prose pana, jestem rezyserem kina akcji" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:szczerbaty:

 

Krótka historia chaosu.

 

1. Nie licz, że wszystko będzie działać. Zanim zaczniesz działać, policz.

 

Pomyłka pierwsza, taki ze mnie matematyk jak z Romana minister. Od kiedy to między NW a NE jest 180* ? A nikt mnie nie poprawił... ;) Pomyłka druga, szukanie odpowiedniego miejsca nie trwa pięć minut, trwa dłużej. Pomyłka trzecia, na to wzgórze które sobie upatrzyłem, wcale nie idzie się 30 minut. To trwa minimum 45 minut z językiem jak krawat. Pomyłka czwarta, cholerny Starry Night kłamie! Pomyłka piąta, czy jesteś pewny, że twój czas lokalny to czas GMT ;)

 

2. Chaos kontra Logistyka

 

Co zrobi dobrze skoordynowany i rozsądny amator, planujący taką sesję? Zaplanuje sobie cały proces, spisze, po godzinie przeczyta plan i skoryguje ew. błędy. Sprawdzi co mu będzie potrzebne, pomyśli jakie przeszkody moga go spotkać i jak się przed nimi zabezpieczyć. Zrobi rekonesans miejscówki sprawdzi ile czasu potrzebuje na dotarcie tam, ile czasu zajmie mu rozłożenie sprzętu, odnajdzie dobre miejsce aby nie szukać potem na szybko czegokolwiek pod presją czasu, przygotuje sprzęt, sprawdzi czy wszystko działa. Zapewni sobie odpowiednie ubranie, prowiant i coś ciepłego do picia na całą "noc". Sprawdzi czas zjawiska, chwilę startu i zakończenia itd, itd, itd.

 

Co zrobi nierozgarnięty amator? Looknie do jakiegoś programu kiedy start i koniec zjawiska. Załaduje do plecaka statyw, głowicę, butelkę wina, jakąś bluze i knige i pełen nadziei na sukces, 10min. przed deadline dla oszacowanego czasu dotarcia na upatrzoną  miejscówkę, wyjdzie z domu i zacznie się zastanawiać którędy by tu... cykając swoim nowym aparatem 6 w życiu fotkę (słownie szóstą!)

 

3. Nadzieja matką głupich... ale każda matka o swe dzieci dba ;)

 

No tak, do mojej miejscówki nie da się dojść w 30 minut. Po ok. 40 min. W środku południowo-wschodniego stoku, w starym lesie zacząłem się zastanawiać, czy ja w ogóle dojdę na szczyt przed zachodem Słońca. Właśnie zeżarłem moje "zapasowe" 10 min. przeznaczone na znalezienie miejscówki i rozszpejowanie sprzętu, a szczytu jakoś nie widać... I jeszcze mi przyszło do głowy, że przecie w SN sprawdziłem dla linii horyzontu, a tu są przecie dookoła mniejsze lub większe wzgórza, kolejne kilka stopni w ... ! Zanim rozstawie sprzęt będzie po ptokach...  Każda matka o swe dzieci dba, popełniłem tyle błędów taktycznych, ze dzięki jednemu z nich, niechcący, odniosłem strategiczne zwycięstwo. Zapomniałem, że w Szyszkolandii też mają czas letni. Dałem ciała na jakieś 30 minut (niedoszacowany czas dotarcia + czas na rozstawienie sprzętu na jakimkolwiek kawałku względnie równej skały z widokiem na N), ale palnąłem się tez o godzinę in plus  :szczerbaty: 

 

4. Dobry plan jest lepszy niż jakiś plan. Jakiś plan jest lepszy niż żaden plan.

 

Po odnalezieniu pierwszego w miarę równego kawałka skały i zrobieniu kilku fotek kontrolnych dla wstrzelenia się na manualnych nastawach w odpowiedni czas i ISO ustawiłem kadr i odpaliłem pierwszą fotę z serii... Zadowolony z siebie rozsiadłem się wygodnie odkorkowałem po nierównej walce jabola (tak, o takich gadżetach jak korkociąg też warto pomyśleć) i zacząłem kontemplować okolice. 20 minut i kolejna fotka. Wszystko gra, i idzie zgodnie z planem (ta... plan... ustawić kadr i parametry i robić fotki do świtu... podobno plany najprostsze są najlepsze... ta...). Cierpiąc na nadmiar czasu pomyszkowałem po okolicy i tu zaczęły się pierwsze kłopoty. 20 metrów dalej, za kępą krzaczorów z jakiś karłowatych iglaków znalazłem 10x lepszą miejscówkę. !@#!!***! No dobra teraz już za późno, trza wracać odpalić kolejną fotkę. 20 min. Wyjąłem trzeci tom Achai Ziemiańskiego i popijając cienkusza postanowiłem nie martwić się tym co by być mogło. Jest jak jest. Jest dobrze, wszystko gra. Czytamy, popijamy, przegryźliśmy kabanosa, czas na kolejną fotkę. Ups. !@#!!***! Ciemno się zrobiło na wyświetlaczu! Co jest? A tak, Słońce pod linią gleby już, trza nieco wydłużyć ekspozycję. No dobra. W sumie tego właśnie sie spodziewaliśmy, więc kaine problem. 20 minut i odpalamy kolejną fote. Lekka korekta czasu naświetlania i jedziemy dalej. Eeee zaraz coś mi tu nie gra. No rzesz k!@#!!***! jego !@#!!***! !@#!!***! mać! Co ja mam na obiektywie nastawione? Jakie k!@#!!***! 24mm? Co za perfidia! Co za chamstwo jakieś! Co to w ogóle jest?! Kto to w ogóle zrobił!... Dobra, kilka łyków z nadwyrężonej już flaszki nieco przywróciło mnie do równowagi duchowej. Nie ma co płakać tra wiosłować dalej. Do Ameryki już tylko kilka tysięcy kilometrów. 20minut. Trochę się zaczytałem, ale opóźnienie rzędu 2 min. Nie powinno mieć żadnego wpływu na animacje... Zaraz, a o ile ja już ten aparat przekadrowałem? Coś mi tu się nie zgadza. Jeżeli przez półtorej godziny przesunąłem się o taki kąt to o świcie będę... o ja rzesz w momorde! !@#!!***! Co tu jest grane, to paranoja jakaś! Spokojnie stary. Weź to na zimno. Policz jeszcze raz... Ale dałem ciała. No przecie jest oczywiste, że między NW a NE jest 90 stopni a nie 180. Przeliczanko, korekta dla kolejnych nastawów. Może jakoś to będzie, w sumie połapałem się wcześnie. Powinno się zniwelować bez widocznych paranoi na animacji... Jakoś to będzie... jakoś. 20 minut. Kolejna fota. Kurde, zabawy z wydłużaniem czasu przestają działać. Chyba jednak będę musiał w trakcie sesji ingerować również w ISO... W sumie szkoda, miałem nadzieję, że tego unikne. 20 minut. Coooo?!!! Jak to jedna kreseczka na ikonie baterii? Nieeeee! !@#!!***! Tylko nie to! Kurde, kiedy ja ją ostatnio ładowałem... o w morde! Ja jej jeszcze nigdy nie ładowałem!!! Darek, mam nadzieję że jesteś porządnym przewidującym człowiekiem. Ja naprawdę wierzę w Ciebie! Wiem, że na pewno, no na pewno sprzedałeś aparat z załadowanym akumulatorem, a ten objaw to tylko dla tego, że spada temperatura... A właśnie, coś się zimnawo robi, dobrze, że wziąłem bluze. 20 minut. Kończy mi się jabol. 20 minut. Cholera trochę zimno. 20 minut. Ja piernicze, bateryjko kochana ty moja, wytrzymaj! Ja cię będę w kieszonce na sercu nosił, regularnie doładowywał, no kurde, niech strace, futerał Ci kupie tylko wytrzymaj jeszcze! 20 minut. Ale zimno... i kurde ten chromolony wiatr od Atlantyku... I jeszcze mi tu jakiś syf od zachodu ciągnie... Weż sie stary nie wygłupiaj, ja tu na tej placówce mam dość własnych problemów. 20 minut. Cienkusz się skończył... dobrze, ze wziąłem książkę. 20 minut. Bateryjko ty moja, pliiiis. 20 minut, Na południe ode mnie przewalają się chmury. 20 minut. Ale zimno. 20 minut. Chmury polazły precz. Pierwsza dobra wiadomość tej nocy. Może jakoś to będzie. 20 minut. O! Zaczyna się robić z powrotem całkiem jasno. 20 minut. O rany ale mi zimno. Chce mi się pić, żreć i boli mnie dupa od siedzenia na nierównej skale. 20 minut. Kurde! Bateria pusta! Nie, pliiiis jeszcze tylko godzinka już tak niewiele! Wyciągam ją z aparatu i na 15 minut wsadzam między fałdy tłuszczowe. Proszę, bateryjko, zobacz własną piersią, eee... znaczy, własną fałdą cię ogrzewam. Tam ludzie na frontach za lepsze jutro walczą, daj z siebie wszystko. Juz tylko kilka fotek!. 20 minut. Ide ładnie za gradientem. Kurcze, może się uda. 20 minut. Jestem tuż przed świtem jeszcze dwie trzy fotki i się uda... O rany ale jestem zmęczony. 20 minut. JEST! Słoneczko wylazło prawie w centrum kadru! Ale jaja, udało sie! 20 minut. Ostatnia fotka, bakteryja zdechła. Jesteś wielka! Nie wyrzucę cię nawet jak juz będziesz siwa, pomarszczona i będziesz trzymać przez 10 minut. Dobra do wyra, o rany gdzie ja jestem, co się dzieje, spać. Ehhh fajnie by było, zanim dojdę umyje się, itd. To będzie maks półtorej godziny snu i trza będzie wstawać z powrotem. Ale będę wyglądał w biurze....

 

5. Po ciężkich walkach nasze dzielne oddziały wycofały się na z góry upatrzone pozycje.

 

Kurcze, zgrałem foty. Materiał jest słaby. Będę musiał to powtórzyć. Już jakaś baza wiedzy jest. Będzie lepiej. Tyle, że na całym niebie przewalają się baranki... Nie ma bata, musi się udać!

 

fota.jpg

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny opis jak zwykle... nic dodać nic ująć. :notworthy: No i pokaż wreszcie animację filmu akcji :szczerbaty:

 

 

 

... Wyjąłem trzeci tom Achai Ziemiańskiego ...

 

 

 

właśnie szukam części drugiej :Beer:

 

 

 

pozdrawiam serdecznie

 

Ori2711

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hans mam propozycję :)

 

...weź ty po każdych obserwacjach, testach, próbach złożenia sprzętu i zabawach ATM spisuj swoje przemyślenia, opis czynności i takie tam, jak powyżej a potem po paru miesiącach to zbierz i wydaj :szczerbaty:

 

bedzie bestseller na miare krótkiej historii czasu :szczerbaty:

 

 

pozdrawiam :Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poddaje się :lame: Zassałem i zainstalowałem już z 10 frewareowych softów do konwersji jpg na ani-gify, na avi, na flash'e różniste i jedna wielka kicha. Generują mi jakieś mega koszmarki o rozmiarach takich, ze człowieka napady niekontrolowanego hihotnika nękają. No kurde jak można z materiału który ma 540 kilo zrobić animkę o rozmiarach 560 kilo tyle, że z barwy 24bit zostało 256 kolorów :blink: No kurde... nie rozumiem. Dlaczego kurde balans, nie ma żadnego sensownego softu do takich operacji?

 

Kurcze czy ktoś wie gdzie i za ile mogę kupić sensowny konwerter? Nie wiem 10$ załatwi sprawe? 20$? Potrafi ktoś zrobić animkę jak zapodam mu materiał? Mam 28 jpegów po wstępnej obróbce. Full-res 14Mb, 800x533 ok. 1MB i maluszek 448x299 540kB.

 

:help:

 

Pozdrawiam.

 

Ps. Nic powalającego nie wyszło, ale chyba zaczaiłem na czym polegało kilka kolejnych błędów, mam nadzieję, że uzbrojony w tę wiedzę, drugie podejście będzie bardziej udane. Ale pomyślałem, ze taki nieudany koszmarek też jest warty pokazania jako lekcja poglądowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hans, wszystkiego co potrzebujesz to virtual dub, do ściągnięcia tu: http://www.virtualdub.org/

i parę codeków np. stąd: http://www.m5studio.internetdsl.pl/codec.html

w pewnym sensie przyłączam sie do opini kolegi.... DA SIĘ TO SKOMPRESOWAĆ...

virtual dub używałem, ale do innych celów, więc nie jestem pewien, czy potrafi coś 'płytkiego' sklecić...

tak czy siak - nawet we flash'u możesz osiągnąć mniejszy rozmiar... choć w przypadku serii fotek pozostaje tam tylko zwiększenie kompresji... imho daje to zadowalające wyniki...

 

po przemyśleniu - najlepszym rozwiązaniem będzie zastosowanie kompresora video w stylu virtual dub...

właśnie sobie przypomniałem, że swego czasu zmieniłem dzięki niemu kilkuset megabajtowy filmik prosto z kamery na kilumegowego avi'ka, którego każdy mógł zassać... :)

oczywiście bez porównania z poklatkową animacją... to moje miało kilka minut :szczerbaty:

 

i btw - przyłączam się do zdania kolegów i koleżanek - ty chłopie powinieneś książki pisać :szczerbaty:

dawno już nie czytałem niczego tak zabawnego/interesującego/pouczającego/ironicznego * jak twoje zmagania z tym przedsięwzięciem :)

pozdrawiam Cię serdecznie i choć na oczy Cię nie widziałem, to życzę wszystkiego najlepszego :szczerbaty:

 

* nic nie skleślać - wszystko idealnie pasuje :szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hans masz to na dyktafonie? Dobre. :Beer:

A miałem dać na Żytniej pustą bateryjkę :lol: , w nocy to za mało musisz mieć dwie a najlepiej trzy ,karty też.

Albo zero zabaw wyświetlaczem a po fotach wyłączony aparat.

 

Daj gdzieś na ftpa te foty zrobię animację.

 

A najlepiej skontaktuj się z Michałe Witkowskim, chyba jeszcze robi swoje genialne pilociki.

Ustawiasz 100 fotek po ile chcesz sekund i idziesz spać.

Ale wtedy lepiej mieć gripa do zasilania.

 

Ten aparat niejedno przeżył i niejedno zfocił :blink: więc w takich warunkach bardzo dobrze się sprawdza, a nową migawką powinien dożyć kolejnych 60 tys. zdjęć. :Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Działa !!! super wyszło

 

teraz kolejne wyzwanie - fotki co 5 minutek... co to dla Ciebie Hans? :szczerbaty:

 

To dobry materiał wyjściowy do następnych filmów akcji. Najkrótsza nocka czeka na Ciebie...

 

 

 

Ori

Edytowane przez Ori2711
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurcze... teraz sobie uzmysłowilem ze to wschod i zachod z jednego okna... :blink: kurcze masakra taka noc...

 

 

Super to wyszło Hans! kiedy kolejny spacerek?? :szczerbaty:

 

oczywiscie nie wyobrazam sobie prezentacji filmiku bez kolejnej prezentacji toku postępowania... :szczerbaty::notworthy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest OK. Działa na galerii. Sumaie. Możesz posprzątac tam po mnie? Troche naśmieciłem.

 

Pozdrawiam.

 

PS. Po ściągnięciu w sporo większej rozdzielczości :) A kąt pomiędzy ponktem zachodu i wschodu Słonecznika to niecałe 90* :szczerbaty: Musze to nakręcić jeszcze raz. Dokupie baterię, lepiej skadruję, wypale więcej klatek (będzie bardziej płynnie) i dam lepsze parametry, ten film nie oddaje wiernie sytuacji, w której przez cały czas generowania tej sesji, czytałem sobie spokojnie knige bez zadnych latarek.

 

PS2. Właśnie zobaczyłem ile tu kosztuje bakteria do 300D :blink: Huh, trudno. Na jednej bateryjce całej nocy z fotkami co 5 min. nie pociągne. Kurde, nie będę miał za co żreć w przyszłym tygodniu :rolleyes: Ale to może i lepiej, zapasów na dupsku mam na 2 lata :szczerbaty:

Edytowane przez Hans
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.