saturn przez lornetke

[Marcin_G]

W okolicach opozycji moja 20x80 bez stresu rozdziela pierścień od planety - ze statywu oczywiście. A poza tym to Saturna widać już krótko po północy

 

Marcin

[karolW]

a co to jest to u2 :?: bo ja znam tylko zespół muzyczny u2

[Martel]

Panowie powinniście zakończyć tą dyskusje. Zgadzam się z Mirkiem, że takie akademickie spory do niczego nie prowadzą. Lornetka nie służy do obserwacji samych planet tylko do przeglądu nieba. Są lornety, których power umożliwia oglądanie Saturna w każdych warunkach, ale nadal to tylko punkcik świetlny z pierścieniem. Taki widok szybko wam się znudzi. Jest tak wiele obiektów, które w obserwacjach lornetkowych mają zdecydowanie większe znaczenie poznawcze niż punkcik z uszami.

[Martel]

U2 to teleskop firmy Uniwersał z Żywca. Model nr 2. Sprzęt popularnie zwany "żółta łódź podwodna" dlaczego poczytaj w starszych postach :)

[Robert Bodzoń]

Chyba sam dzisiaj w nocy zerknę na Saturna przez moje lornetki, aby skonfrontować moje wrażenia z tym co tu napisane.

 

Jeżeli chodzi o obserwacje lornetką, to można podać tu przynajmniej kilka wariantów:

 

- obserwacja z ręki bez podpory początkującego miłośnika - obraz skacze jak zwariowany

- obserwacja z ręki bez podpory doświadczonego obserwatora - już lepiej, ale wciąż skacze, tylko w mniejszym zakresie

- obserwacja z ręki, ale ręce podparte - jeszcze mocno drga

- obserwacja z ręki, ale lornetka sztywno podparta na stabilnym przedmiocie - już nieźle :?

- obserwacja lornetką zamocowaną na mało stabilnym statywie - dobrze, ale to jeszcze nie to :wink:

- obserwacja lornetką na stabilnym statywie z wysięgnikiem i dobrą głowicą

 

Jak ktoś się nudzi może rozwinąć temat

[karolW]

no jak byście pisali "U" 2 to bym skumał

[oskar]

W ramach akademickiej dyskusji mogę od siebie dodać, że w BPC 20x60 całkiem ładnie prezentuje się kulka z uszami. Ale faktycznie lornetka nie pokazuje pierścienia, tylko jakiś mniej lub bardziej szczegółowy jego zarys czy kształt. Widok pierścienia w teleskopie to zupełnie inna historia.

[Gość Janusz_P.]

A obserwował Ty Saturna na jaśniejącym niebie , hę ???

[oskar]

A obserwował Ty Saturna na jaśniejącym niebie , hę ???

 

Wygląda nieco lepiej ale do widoku w teleskopie nie ma porównania (zwłaszcza na ciemniejącym niebie jak pamiętam z zeszłego "saturjańskiego" sezonu).

[Tedi]

a więc tak jak napisałem w poprzednich postach wczoraj(22.09) zrobiłem krótki teścik tego co posiadam :mrgreen: a mianowicie w szranki stanęły "U"2 czyli zabócze lustro 70mm ogniskowa 450 i powiększenie x30,oraz lunetka Turist5 o srednicy 30mm i powiększeniu x20

zasięg gołym okiem ok 4m

pierwszy test:godz 22 czasu lokalnego obiekt plejady:

Turist - full wypas pomimo że obiekt jest dość nisko horyzontu(zasięg ok 5m)

u2 - no niestety zaledwie najjaśniejsze gwiazdy reszta ginie w szarej rzeczywistości praktycznie nie do ogłądania(zasięg ok 4,3m)

godz 24 czasu lokalnego obiekt plejady:

Turist - podobnie jak 2h wczesniej tylko zasięg do ok 6m wzrósł

u2 - tu już jest lepiej niż za pierwszym razem obraz podobnu do tego z turista może zasięg ciut większy ok 6,4m

Turist - saturn tak jak w poprzednich postach

u2 - no tu niestety lepiej przy pow x30 planeta oddzielona od pierścieni x70 bardzo podobnie tylko większa natomiast przy maksymalnym pow ok x130 widok dość dobry jednak przerwy nie udało mi się zobaczyć(choć widziałem już nim przerwę cassiniego jednak był on lepiej nachylony w stosunku do ziemi)

Test drugi:godz 5 rano księżyc i jowisz:

Turist - księżyc śliczny szczegóły bardzo dobrze widoczne (niestety nie napiszę jakie szczegóły widziałem bo rano niestety czas mnie goni)

- jowisz jak już piałem żółta kulka wielkości główki od szpilki

u2 - księżyc widoczny tak jak powyżej,tyle tylko że więszy szczegóły praktycznie te same

- jowisz no tu jest trochę lepiej "kulka" jest trochę większa jednak da się zauważyć 4 największe księżyce wyglądające jak gwiazda 5m

 

wiem że nie jest to wyczerpująca odpowiedź ale w/g mnie lepsze to nię nic i dlatego albo ruska optyka jest tak dobra ,albo wyrób braci "U" tak słaby :cry2:

ufff skończyłem :slon:

[David]

Lornetka nie służy do obserwacji samych planet tylko do przeglądu nieba. Są lornety, których power umożliwia oglądanie Saturna w każdych warunkach, ale nadal to tylko punkcik świetlny z pierścieniem. Taki widok szybko wam się znudzi.

 

Martel, wszak astronomia to nie tylko czysta, scisla nauka! Zwlaszcza dla takiego mlodego, poczatkujacego amatora, astronomia jest czyms niezwyklym, jak magia! Wtedy wystarczy wlasnie spojrzec chocby przez lornetke czy przez samemu skonstruowana lunetke na ten punkcik swietlny na niebie i odkryc, ze ten punkcik to nie jakies tam swiatelko, lecz tak naprawde planeta, i to jeszcze z pierscionkiem! I ta satysfakcja, jakby wielkie odkrycie A taki np. Kopernik o tych pierscieniach nie wiedzial!

Dlatego pieknym jest zaczynanie tego hobby pomalu, tak jak napisal Tedi, od obrotowej mapki nieba i czegokolwiek co choc troszke przyblizy nas do gwiazd. Ehh jakies wspomnienia mnie naszly

[Martel]

Drogi David'zie wszak pytanie KarolaW brzmiało tak:

witam!Jak myślicie czy jest szansa zobaczenia pierścieni saturna przez bpc12x40?Bo nie wiem czy jest sens wstawać o 4 i się przekonać :wink:

No więc odpowiadam. Ja swoją 10x50 nigdy nie widziałem rozdzielonego pierścienia. W Kronosie 26x70 natomiast pierścień jest zawsze rozdzielony ale ten obraz nie umywa się do wizerunku Saturna w moim refraktorze przy 200x.

 

Jest wiele zdecydowanie ciekawszych obiektów, przy których lornetka ze swoim szerokim polem jest wręcz instrumentem specjalizowanym. To obiekty o dużym kątowo obszarze (niektóre M-ki, N-ki, Cr ogólnie mgławicowe). Planetki jednak kategorycznie do nich nie należą.

 

A poetyckość tematu przenieśmy do nieco innego działu niż "Sprzęt astronomiczny" Dawidzie. :noughty: :noughty: :noughty:

[oskar]

Akurat się Martelu nie mogę z Tobą zgodzi!

 

Poetyka tematu, magia, eskapizm astronomii są równie ważne co piękne sotre obrazy w refraktorze. Emocje, uczucia i doznania z obserwowania obiektów lornetką czy teleskopem są istotne. David ma absolutną rację. Nie można racjonalizować astronomii bo to ją zabije!

 

PS. To tylko prywatne zdanie autora postu. Mam nadzieję, że nikt nie napisze jak niegdyś na innym forum "spadłem ze stołka jak to przeczytałem". A nawet jeśli to zdania NIE ZMIENIAM.

[Martel]

Oskarze ale ja wcale nie chce zatracać poetyckości astronomii. :!: :!: :!: Tylko na miłość boską nie twórzmy idei i abstrakcji w dziale "Sprzęt astronomiczny" i nie próbujmy wmówić gościowi co ma zobaczyć "oczami wyobraźni" bo do tego to mu nawet kiepska lornetka nie jest potrzebna.

 

Uważam, że w takiego typu działach troche surowości i konkretności jest jak najbardziej potrzebne. :idea: :idea: :idea:

[oskar]

Uważam, że w takiego typu działach troche surowości i konkretności jest jak najbardziej potrzebne. :idea:  :idea:  :idea:

 

Oh Ty łobuzie tylko Ci jedno w głowie

[David]

Martel:

Jest wiele zdecydowanie ciekawszych obiektów, przy których lornetka ze swoim szerokim polem jest wręcz instrumentem specjalizowanym. To obiekty o dużym kątowo obszarze (niektóre M-ki, N-ki, Cr ogólnie mgławicowe). Planetki jednak kategorycznie do nich nie należą.

 

Ja:

Oczywiscie masz racje, tez uwazam że lornetka sluzy bardziej do DS i wogole do "rzucenia okiem" na nocne niebo niz do wnilywych obserwacji. Jednak mi nie chodzilo o wnikliwe obserwacje Dzisiaj lub jutro nabędę lornetke BPC 10x50 i sam sprobuje "oddzielic" pierscienie od Saturna przez nia. Tak jak pisal Janusz - musza byc spelnione odpowiednie warunki, a uda sie. Wiem, pewno napiszesz ze to glupie, ale ja sprobuje, takie moje wyzwanie Mysle że moj wzrok jeszcze nienajgorszy :wink: Niedawno nawet znalazl sie taki co to rozdziela Epsilony golym okiem :roll:

 

Pozdrawiam

[McArti]

Martelu drogi! saturn z pierścieniem przez lornetkę 7x50 i 12x40 to fakt sprzętowy a nie poezja i myślę, że w tym dziale należy go odnotować :roll: :wink:

[Martel]

Życzę powodzenia. Ja jednak w tym jak to określiłeś fakcie sprzętowym nie będę uczestniczył. Bo i po co?

 

Nie gniewajcie się za te emotikony. Naprawdę uważam, że nic to nie da jak oczami wyobraźni zobaczycie na granicy percepcji, że może rozdzielam pierścień. Ten czas i sprzęt naprawdę lepiej wykorzystać do czegoś zupełnie innego.

[Gość]

...

[Gość]

...

[Tedi]

Witam wszystkich serdecznie

cieszę się że ktoś też widzi saturna lornetką,jeżeli ktoś ma możliwość niech spróbuje zrobić zdjęcie przez lornetkę i może wtedy kolega Martel uwierzy że widać wyraźnie a nie oczami wyobraźni,jakbym uruchomił u siebie wyobraźnię to hublle wysiada.

pozdrawiam Tedi

ps.ostatnie dwie noce były ekstra choć może trochę zimne,ale widoki rozgwieżdżonego nieba są tego warte

[McArti]

no z tym aparatem to "trochę" nie trafione... :wink:

[karolW]

dziś robie drugie podejście do saturna,jeśli bedzie pogoda no i teraz opre ręce o parapet i sprawdze co tam widać.NO poprzednim razem patrzyłem no ale do końca nie jestem pewien czy widziałem pierścień...jak patrzyłem to mi sie zdawało że ten pierścień jest oddzielony od planety :? No ale może to tylko moja wyobraźnia bo przez bpc 12x40 to chyba nie da rady oddzielić tego od tego

[McArti]

Najlepiej oprzyj lornetkę o parapet i np. jakieś książki i przyciśnij rękami tak żeby lornetka patrzyła na saturna i ani drgneła!

 

zrób poprostu na chwilę super sztywny montaż :wink:

[David]

A najlepiej to zrób taką konstrukcje z książek, żeby jak lornetka na nich bedzie lezala to zeby byla skierowana na Saturna. Wtedy tylko ostroznie zerkasz w okulary nie dotykając niczego Teoretycznie mozliwe, w praktyce - powodzenia