Skocz do zawartości

jaki montaż i ogniskowa do punktowych gwiazdek


qbanos

Rekomendowane odpowiedzi

Kilka kwestii które mi osobiście udało się potwierdzić/zaprzeczyć podczas ostatnich swoich "zabaw". Wyszło to przy ogniskowej 1000mm, przy 750 praktycznie te problemy były pomijalne.

 

1. Guidemaster (a więc i guidedog) zasadniczo lubi gwiazdkę rozlaną czyli jasniejszą, jednopixelowa słaba guiduje się słabo i są z tym zwykle problemy - precyzja rośnie przy jaśniejszej gwiazdce prowadzenia - warto więc mieć czulszą kamerkę/ jaśniejszy guidescop itp.

2. Pixel coverage (rozdzielczość w " na pixel) dla guidescopu i guidowanej ogniskowej (przy określonym detektorze) powinna być jak najbliżej wyniku 1:1 - przy 1:2 może być ciężko z precyzyjnym guide co w zasadzie jest zupełnie logiczne.

3. Ustawienie na polarną ma znaczenie i to bardzo duże. Przy dużym dryfcie guide nawet dla gwiazdki wybranej do guide ze środka pola będzie powodować rotacja (brzegi), w przypadku gwiazdki poza polem fotografowanym kąt obrotu będzie przebiegał wokół tej gwiazdki - pomimo więc idealnego guide i tak wyjdą nam kreski mniejsze/większe w zależności od odległości od gwiazdki na której robimy guide.

4. Sztwność, jakość połączenie kabli (zwisy raczej niepożądane), podłoże, jakość statywu, wiatr, seeing i inne pierdy które wychodzą w praniu mogą mieć decydujący wpływ na jakość guide. Trzeba niestety wyrabiać sobie technikę ustawienia softu pod określoną konfigurację sprzętową - ja np mam trzy sposoby focenia: 1. rekraacyjne z ogniskową do 300mm bez guide; 2. 480mm (ED80 + flattner) focenie lajtowe bez spinania się; 3. 1000mm sprawdzanie każdego detalu trzy razy i modelenie się o dobry seeing i brak wiatru, czyli silimarol + melisa.

 

 

Co do pierwszej kwestii moje spostrzeżeni sa dokładnie takie same z tym , że z softem który steruje moim EQ6 Guid Master sobie nie radzi, nie ma tam sterowania pulse guid i GM robi bardzo różne dziwne rzeczy czyli delikatnie mówiąc powieksza systematycznie błąd.

 

Odpowiadając na trzeci punkt też właściwie się zgodzę, gdyż uważam że przy dużym Pe Gwiazdki powinny być raczej nieregularne, a nie "pojechane" (czy mam rację ? )

 

 

Mam jeszcze kolejny problem, którego nie rozwiązałem, pewnie Wam tez bedzie ciężko, bo ie stosujecie tego rozwiązania. Mianowicie nie widzę regulacji pulseguidem:

 

Jest tak:

 

0400d48b6218a58d.jpg

 

A powinno być tak:

 

bclip3.gif

 

 

Zwróćcie uwagę że nie wyświetla mi regulacji w [msecs], nie wiem w czym problem, a wgrywałem już różne wersje softu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli występuje rotacja czyli obrót gwiazdki wokół jakiegoś punktu to gwiazdka będzie miała nieregularny kształt zbliżony do kreski. Troche taki cyrkiel :)

 

ja nie używam pulseguide stąd może idzie to wszystko OK :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli występuje rotacja czyli obrót gwiazdki wokół jakiegoś punktu to gwiazdka będzie miała nieregularny kształt zbliżony do kreski. Troche taki cyrkiel :)

 

ja nie używam pulseguide stąd może idzie to wszystko OK :)

Jest tak jak mówisz. Nie mam w tej chwili 900" ekspozycji, ale jest pewien rodzaj łuku.

 

Co do drugiej kwestii to odnoszę wrażenie , że GM nie łączy się z tym softem i montażem.

 

GD ma takie coś czego nie widziałem w GM czyli ten "nieodfajkowany" kwadracik Use Autostar Pulseguide, jak się go uruchomi to "widać" jak przejmuje kontrolę nad montażem. No i oczywiście w zakładce Telescope ustawiam mu z czym ma pracować (na ustawienia proszę w tym przykładzie nie zwracać uwagi, gdyż mam zupełnie inne).

 

cb30fa2d1f141b16.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam ma rację, to jest chyba przyczyna pojechania gwiazdek. Gwiazda guidowana przy takich czasach powinna być co najmniej w polu widzenia kamery, czy tak jest?

Niestety - nie potrafię tego słowami opisać. Zbieram się na stworzenie jakieś animowanej ilustracji, która jasno uświadomi problem dryfowania gwiazdy przy guidingu w zależności od miejsca wycelowania guidera. Możecie na słowo założyć, że to jest "oczywiste" i jak najbardziej prawidłowe.

 

Oś godzinowa to taka wskazówka biegnąca od "gwiazdy polarnej". Do póki guider patrzy w osi tej wskazówki, to nie ma problemu. Oczywiście, wiadomo, że im dalej od środka tej wskazówki patrzy guider, tym dokładniejsze będą korekty (większy ruch gwiazdy).

 

Problem powstaje wtedy, kiedy guider zaczyna patrzeć poza tą wskazówkę (na którą patrzy cały czas główna optyka). Tworzą się dwa różne układy. Mało tego - wraz z czasem, te układy się rozsuwają coraz bardziej i wynika to z konstrukcji montażu paralaktycznego. Żeby to zrozumieć, weźcie sobie montaż, wyobraźcie tą wskazówkę, i teraz spróbujcie pomyśleć, jak musi zachowywać się guider, żeby zawsze patrzył na przedłużenie tej wskazówki - wraz z obracaniem się osi Rektascencji (i deklinacji).

 

Generalnie - jest to niewykonalne. Guider musiałby mieć swój dodatkowy napęd. Najlepiej to sobie wyobrazić, kiedy przesuniemy guider znacznie bardziej, niż zazwyczaj - np. o 30 stopni. I logicznie sobie przeanalizujcie tę sytuację. Ostrzegam, że bez montażu pod ręką bardzo ciężko to pojąć.

 

Jest jedyne wyjście na tę bolączkę - guider musi być zjustowany z optyką główną - idealnie. Im bliżej środka, tym lepiej.

 

Taki guide-dryf widoczny będzie proporcjonalnie do trzech zmiennych - czasu świecenia, ogniskowej oraz przesunięcia gwiazdy guidującej od środka kadru głównego. Myślę, że jest do opracowania wzór, który pokaże, jakie wystąpi przesunięcie w czasie X. Inaczej mówiąc, przy ogniskowej 600 mm i czasie 200-300 sek. błąd będzie pomijalny. Jeżeli poświecimy tym zestawem 10-15 min problem zacznie się pojawiać. Przy ogniskowej rzędu 1200 już przy 200 sek. błąd będzie widoczny - zakładając takie samo przesunięcie gwiazdy guidującej od środka.

 

Idąc dalej tym tropem, można dojść do wniosku, że gdyby soft znał dokładne miejsce patrzenie teleskopu głównego i do tego także guidera, to bylby w stanie korygować w czasie taki dryf. Niestety - nic mi nie wiadomo o takich funkcjach w dzisiejszym sofcie.

 

Mimo wszystko - taniej i prościej jest kupić:

1. Off Axisa i czułą kamerkę,

2. Albo po prostu czułą kamerkę do guidera,

3. albo kamerę z wbudowanym drugim chipem do guidowania - czyli de facto rozwiązanie koherentne z pierwszym.

 

Ustawienie polarnej nie ma tu wiele do znaczenia. Błąd zostanie skorygowany przez guiding osi Deklinacji. Minimalny błąd ustawienia nie powinien być zauważalny w przytaczanych czasach. Przy większych błędach i dłuższych czasach będzie widoczna rotacja pola - proporcjonalna do tychże czynników.

 

Geniuszy mat-fiz można prosić, żeby przysiedli i rozpisali matematycznie te błędy, o których piszę, bo nie ukrywam, że słyszę o tym coraz więcej mitów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nigdy nie miałem gwiazdy do guidowania w polu obiektywu czy też kamery vesta sc1.5.

 

Czy to sa gwiazdki "pojechane" w Ra czy De nie wiem bo nie sprawdzałem, a kamerkę mam ustawioną pod różnymi kątami w zależności od tego jaki chce mieć kadr, więc porównywać poszczególne zdjęcia jest też raczej trudno.

 

Do analizy i zrozumienia problemu polecam zawsze cyknąć jedną fotkę z wyłączonym guidingiem i napędem - np. 1 min. Wtedy wiemy, jak wygląda oś Ra i w którą stronę dryfuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i to jest jedno z najgorszych sposobów mocowanie guidera, jednopunktowe podparcie. Wygina się na wszystkie strony (mikrougięcia). Stawiam, że to jest przyczyna problemów z guidingiem. Za niecałe 100zł możesz wykonać o wiele lepsze mocowanie, dwie obejmy ponawiercane i powkręcane w nich trzy śruby, całość wzmocniona płaskownikami alu.

 

http://astro4u.net/yabbse/gallery/822_24_07_07_6_03_24.jpg

 

Wiem, że Heniek równiez początkowo tak mocował guider jak Ty. Ale przy ekspozycjach powyżej 5 minut guidedog wskazywał, że jest idealnie a fotki wyłaziły pojechane. Po zmianie na prezentowane mocowanie problem w zasadzie zniknął.

 

A co do montażu to nie miałem na myśli kupowanie nowego tylko oddanie do sklepu tego co masz i wzięcie nowego jeśli jest jeszcze na gwarancji :) tylko kto zagwarantuje że ten nowy będzie lepszy... ach te Chińczyki B)

 

Z mojego mikrego doświadczenia mogę tylko potwierdzić, to co piszesz. Sztywność to podstawa. Często jest tak, że w danej pozycji wszystko śmiga, a po przestawieniu teleskopu w inne miejsce, nagle wszystko się kiełbasi. To wskazuje właśnie na mikrougięcia. Zmiana środka ciężkości, coś się ugina i kaplica. Przy mojej ogniskowej mucha usiądzie i już jest błąd. Nikt nie zdaje sobie sprawy, o jaką precyzję jest walka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do pierwszej kwestii moje spostrzeżeni sa dokładnie takie same z tym , że z softem który steruje moim EQ6 Guid Master sobie nie radzi, nie ma tam sterowania pulse guid i GM robi bardzo różne dziwne rzeczy czyli delikatnie mówiąc powieksza systematycznie błąd.

 

A co ma się PulseGuide do jakości guidowania? Najlepsze rozwiązania, to te najprostsze - czyli relaysy ST4. Przy guidingu istotne jest opóźnienie korekt, a kiedy to wszystko przechodzi przez soft, komp, driver ASCOM, złącze RS, kontroler teleskopu, etc. to lag ma znaczenie. Przy wyprowadzeniu bezpośrednio korekt do portu ST4 w montaży większość tylko pośredników jest pomijana i guiding przyniesie lepsze efekty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.