Skocz do zawartości

POMMOC


dawid20

Rekomendowane odpowiedzi

Dawid, nie polecam lornetki z zoomem - sam kiedyś miałem taką (bresser 10-30x60) wydałem na nią trochę kasy, a pod względem zasięgu na luzie nokautowały ją ruskie lornetki 10x50. Okulary tej lornetki miały pole widzenia poniżej 30* - dla powiększenia x10. Po mniej więcej roku lornetka tak się rozklekociła - totalne rozkolimowanie, różne powiększenia w różnych okularach, że teraz robię z niej szukacz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam do odstąpienia za friko rozkolimowaną ruską lornetkę berkut 10x50. Poza tym że rozkolimowana jet w dobrym stanie. Gość od którego ją kupiłem przysłał mi ją pocztą bez praktycznie żadnego zabezpieczenia (nie licząc pudełka wypełnionego ścinkami papieru w którym latała na wszystkie strony) więc ją troche pewnie wytelepało w podróży. Nie udało mi się jaj skolimować sposobami opisanymi na forum a rozkładać jej na części nie chce bo moge całkiem schrzanić. Kupiłem więc sobie nową a Berkut leży i się kurzy. Możę ktoś z forumowiczów by spróbował skolimować i sprezentowalibyśmy Dawidowi Berkuta ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może by podrzucić tą lornetkę komuś, kto się wybiera na zlot do Jodłowa? Jestem przekonany, że w Jodłowie znajdzie się osoba, która by mogła spróbować lornetkę przywrócić do sprawności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozkolimowana lornetka jest super, ale gdybyś chciał zobaczyć trochę więcej na niebie to może coś z zupełnie innej beczki:

>> Teleskop AstroMaster 114AZ

albo

>> Teleskop AstroMaster 114EQ

To nowość więc nie bardzo wiadomo czego się spodziewać, ale zdażały się tanie sprzęty przyzwoitej jakości.

Jeden z tych teleskopów (~500zł) + lornetka (po kolimacji, 0zł)) + "Niebo na weekend" (37 zł) to już jest podstawowy zestaw astroamatora! :Boink:

Edytowane przez Merak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym to przemyślał. Jeśli do stycznia twój limit cenowy podniesie się o stówkę lub dwie, to wręcz zalecam wstrzymać się z zakupem. A w międzyczasie poznawać ile się da niebo i sprzęt astro.

Jeszcze więcej zobaczysz przez takie coś Teleskop AstroMaster 130EQ

 

P.S. Aperturę ma to nie za wielką (130mm) ale to nie szkodzi. Np. ja ostatnio (a nawet wczoraj) obserwuję głównie przez małe szkiełka (choć niezłej jakości): lornetkę 10x50 i refraktor 600x80. I JESTEM BARDZO ZADOWOLONY!!!

Edytowane przez Merak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja dorzucę swoje 3 grosze.

 

Kolego! Do 500zł bierz TYLKO I WYŁĄCZNIE LORNETKĘ! Wg. mnie najlepiej będzie jak weźmiesz 15x70. Zdziwisz się tym, co można zobaczyć przez lornetkę. Nie bierz telepa, bo za taką kasę on cię tylko odrzuci od astro. To z allegro... Błech! Nie wierz w takie BZDURY! Na oko ona ma gdzieś tak 15x80 albo 20x80. A nie 360! Także do takiej lorneteczki (cena między 350-400zł) jakiś atlas nieba i dobra książeczka i szafeczka gra!

 

POzdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zoomowa lornetka jak juz wiesz to nie do astro sprzet .

Moze Ci pomoze w okresleniu co jestes w stanie kupic moje zestwienie co i za ile kupilem/zrobilem

telep Newton

76/700 za 100 zl - za male lustro do sensowniejszych obserwacji

135/1300 z czesci tego powyzej sama tuba 170 zl w tym 100 utopione w 76/700

235/1300 sama tuba z 1400zl

270/1500 Kompletny na Dobsonie z filtrem AlP 2" , slonecznym za 1200 zl

Uzywany montaz qstro 5 odpowiednik EQ5 starszej wersji 600 - nie radze kupowac uzywek montazy

czasem moze byc zajechany

Zajechany EQ3-2 z lunetka biegunowa , statywem i przeciwwagami za 150 zl ale do wizuala dobry

obiektyw 110/1000 za 250zl , wyciagi 2 " od 80- 130 zl ,

montaz skylux chyba 150 zl .

Tuby 150/750 bywaja po 350 zl ,114/900 widzialem za ok 200zl .

Samorobki sa jeszcze tansze, ale warto zaznaczyc mozliwosc zwrotu gdy obraz do bani .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest tu moze na forum jakaś pomoc dla początkujących bo nie mogę znaleźć, typu jak obsewrowac, gdzie, jak szukać obiektów itp itd ??

 

Celestia. Rodzi się wprawdzie w bólach, większość sił włożono jak na razie w opisy sprzętowe i podobne, ale stopniowo będę coś tam rozpisywał się o obserwacjach. Na razie opracowane w miarę dokładnie jest dopiero ze 4-5 gwiazdozbiorów. A jeśli uda Ci się samemu coś zaobserwować, to zapraszam do opisania tego obiektu w Celestii :)

Edytowane przez antyqjon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co się tyczy Celestrona SM: posiadam takową lornetkę i mogę tylko potwierdzić negatywny wpływ złych warunków atmosferycznych na tworzywo i dodać że trzeba mieć dużo szczęścia którego mnie jednak troszkę zabrakło żeby trafić egzemplarz dokładnie skolimowany i wykonany. Łatwo jednak takie wady usunąć, w każdym bądź razie w moim przypadku np. poprzez zastąpienie oryginalnej uszczelki tubusa grubszą co spowodowało niedokręcenie go o jakieś 20% obrotu w stosunku do pozycji fabrycznej. Wystarczyło więc minimalnie zmienić oś i tak już krzywo zamontowanego obiektywu. Nie znaczy to jednak, że nie używam/y jej do podglądania nieba. Nie raz umawiając się np. z Mpp, Skywatcherem i Zbigiem zamiast brać Syntę (Mpp i tak swoją zabierze) ładuję do autka żuraw + celestrona i wychodzi nam na miejscu niezła różnorodność sprzetu i uzyskiwanych obrazów (pole widzenia). Ogólnie uważam że warto zakupić taką lorneteczkę, ale cudów się nie spodziewaj.

Edytowane przez karan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawid!

Koledzy dobrze Ci radzą lornetkę. Skoro mieszkasz a miastem, da Ci więcej frajdy niż marny teleskopik. W odróznieniu od mieszczuchów bedziesz mógł wykorzystać w pełni jej mozliwości. Obiekty lornetkowe w wieskzosci należa do tych, które należy pod ciemnym niebem obserwować. Stąd dla młodych adeptów astro z miasta i bez samochodu lornetka jako startowy sprzęt nie jest oczywistym wyborem - a dla Ciebie jak najbardziej! Co do wyboru samej lornety: ja mam 15x70 i jest to dobry sprzet za te pieniądze. Niestety, do wygodnej obserwacji wymaga obowiazkowo statywu - i to b. solidnego, co oznacza spore koszty na pziomie ponad 300zł, jeśli mówimy o składanych statywach foto -to absolutnie nie moze byc byle statywik, nie te wymagania minimum 2-3kg wagi, solidne nogi, głowica, coś klasy Velbon Sherpa lub wieksze [sherpa jest ciut niska]. Od biedy te lornetę można użyć opierajac o dach samochodu, płot czy drzewo, a nawet z ręki, ale to sa zdecydowanie półśrodki. Z kolei poręczna 10x50 to jest strzał w dziesiatkę, statyw możesz dokupić później. Wadą jest mały zasięg, szczególnie jesli masz w poblizu łuny miejskie. Rozważ zatem jeszcze 12x60. Da sie użyc z ręki, a zasieg wyczuwalnie większy. Sporo zależy od tego, jak zaplanujesz swój rozwój sprzętowy. Ja sam zaczynałem od 15x60 [za duże powiekszenie do obserwacji z reki sprzetem o masie 1.2kg!], potem doszedł teleskop, następnie lornetka 10x50, a potem 15x70 W moim przypadku wynikało to głownie z tego, że chciałem miec na starcie sensowny zasięg, a jednoczesnie wozić lornetę na wycieczki piesze w góry [a wiec bez statywu]. Z tamtą 60-tką dało się to robić z dużym bólem, nieco za duże gabaryty i powiększenie. 12x zniweluje ten ostatni problem. Z dzisiejszej perspektywy uważam jednak,że 60mm na start zamiast 50mm to był dobry pomysł, bo wiekszy zasieg ułatwiał znacząco obserwacje niedoswiadczonemu uzytkownikowi, przyspieszajac naukę. Mając 50 i 70mm pozbyłem się tej 60-tki, ale to przyszło po kilku ładnych latach. Tak wiec twój pomyłs, by maksymlaizowac na starcie zasieg, nie jest głupi. problem w tym,ze bez solidnego statywu maksymalna apertura na jaka mozesz sobie pozwolić to 60mm. Kolejnym krokiem bedzie zakup b. solidnego statywu, a ewentualnie potem rozszerzanie lornetkowej stajni. Z drugiej strony mozesz zaoszczedzić kupując 50-tkę i statyw -koniecznie solidniejszy, by nie okazał się za słaby, ale takze po to, by kiedyś powiesic na nim większa lornetę. Z drugiej strony rozbudowa zestawulornet o coraz wieksze apertury musi [i w zasadzie powinna] przegrać z oszczedzaniem pieniędzy na dobry teleskop. Daltego ta pierwsza lornetka bedzie Ci musiała wystarczyć na dośc długo, co znów przemawia za 60-tką. Róznice w zasiegu miedzy 50, 60 a 70mm sa zauważalne, przy sprzecie o tak małej aperturze kazdy centymetr robi różnicę

Pozdrawiam

-J.

P.S. Ktoś tu proponował jako tani teleskop te Newtony [Astromaster?] Celestrona. Ja odradzam, z racji:

a ) marna konstrukcja optyki - z integralnym barlowem w wyciagu, sądzac z opisu tuby

b ) wersja AZ jest tragicznie spieprzona, bo zastosowano głowicę o mechanice jak w statywach foto, co UNIEMOŻLIWIA stosowanie dużych powiększeń! [Efekt opadania tuby po każdej zmianie kąta podniesienia]

Edytowane przez Jarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.