Skocz do zawartości

17P/Holmes - Nagłe pojaśnienie!


Adamo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

W ciągu ostatnich 24 godzin zaobserwowano nagłe pojaśnienie komety

17P/Holmes.

Pierwotnie jej jasność wynosiła 16-17 mag i była dostępna w

zasadzie obserwatorom dysponującym kamerami CCD.

W tej chwili jej aktualna jasność wynosi około 3 magnitudo!!

Tak więc jest widoczna nawet dla nieuzbrojonego oka.

Kometa znajduje się w Perseuszu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w niej samej, to raczej nie,

chociaż jak ona z lodu, to może być trochę przeźroczysta :szczerbaty:

 

ale całkiem możliwe, że w nią coś pacnęło,

tym bardziej, że jej orbita znajduje się pomiędzy orbitą Marsa a Jowisza, a tam trochę tego "lata" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niesamowite! :blink: To musi być największy rozbłysk komety w historii. 20 października miała 18 mag, a 8 godzin temu Seiichi Yoshida ocenił jej jasność na 2.8 mag, a to oznacza wzrost jasności o około milion razy.

 

Rozbłyski jasności komet zdarzają od czasu do czasu i na tyle często, że nie można ich tłumaczyć kosmicznymi zderzeniami. Grają tu rolę prawdopodobnie jakieś procesy wewnętrzne, ale chyba nie wiadomo do końca jakie. Kometa 17P/Holmes została odkryta przez amatora Edwina Holmesa w 1892 roku właśnie w czasie podobnego, chociaż dużo słabszego, rozłysku.

 

Najbardziej z rozbłysków jest znana kometa okresowa Schwasmann-Wachmann 1, u której zdarzają się one średnio raz w roku i jaśnieje wtedy o 3-10 mag.

 

Fajnie jakby chmury zechciały się rozstąpić, bo bym sobie :astro:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takiego pomysła na pojaśnienie, może durny, ale na razie nie mogę go nijak podważyć.

 

Kometa to mniejsza lub większa bryła gruzu i śmiecia spojona lodem tak? Słoneczko podgrzewa całość, gdy kometa zbliża sie do niego po swojej jajowatej orbicie. Lód przyjmuje na klate coraz więcej energii i zaczyna się przytapiać, parować. Mniejsze drobinki pyłu i śmiecia ulatują w przestrzeń wraz z gazami. Kometa zaczyna być otoczona obwódką gazów, a jak jest ich sporo to i ogonkiem. Klasyka. Jak się oddali to i mniej energii dostaje, gaz przestaje się ulatniać itd. No fajnie ale teraz wyobraźcie sobie, że na powierzchni takiej bryły komety leży sporych rozmiarów kamol (powiedzmy taki płaski otoczak kilkadziesiąt-kilkaset metrów średnicy), ciemniejszy od okolicy. Energia nie odbja się ale jest wchłaniana. Nie ma jeszcze dość "atmosfery" z uciekających gazów aby odebrać ciepło. Temp. rośnie, lód dookoła zaczyna się topić, może nawet intensywnie. Nie tylko do okoła kamola, ale i pod nim... No właśnie, powstaje pod nim duża bańka spręzonego gazu. W którymś momencie kamol na tyle powytapiał do okoła, ze siła odśrodkowa wystreliwuje go w przestrzeń z rotującej komety jak korek (ten sprężony gaz pod nim też ma swój w tym udział). Cały gaz uwalnia się w szybkim tempie, otaczając kometę firaną pary w miarę jak ta rotuje. Gaz natychmiast zamarza w miliony drobnych kryształków czystego lodu (pyły mają inną masę i rozmiary, następuje naturalna segmentacja w czasie uwalniania się z rotującej komety). A czyste kryształki lodu mają silny współczynnik odbjania swiatła, duuuzo większy niz sama upaprana powierzchnia komety. No i mamy bum, świeci jak choinka.

 

Bredze?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takiego pomysła na pojaśnienie, może durny, ale na razie nie mogę go nijak podważyć.

... Energia nie odbja się ale jest wchłaniana. ...

 

W ten sposob kazda kometa "zbieralaby" energie i wybuchala nagle.

 

Mysle ze pojasnienie wiaze sie ze struktura wewnetrzna tej komety. Z tego co wiem komety swiaca (nawet w peryhelium) bardzo niewielka czescia powierzchni, zatem musi zaczac byc aktywna dosc duza jej powierzchnia.

 

Nie jeste ekspertem ale zapewne jest wiecej komet niz 17P ktorym sie "wybuchlo".

 

Pozdrawiam

 

Kamil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hans,

 

Pomysł jest ciekawy, ale w tym wypadku wielkość tego wybuchu jest chyba zbyt duża - kometa pojaśniała o jakieś 15 mag czyli mniej więcej milion razy...

 

Co ciekawe kometa ta wybuchła już dwa razy na początku listopada 1892 roku i w styczniu 1893 roku osiągając jasność 4-5 mag. Co ciekawe pierwszy z tamtych wybuchów nastąpił 5 miesięcy po przejściu przez peryhelium (teraz kometa jest już prawie 6 miesięcy po peryhelium), a kometa świeciła wtedy w Andromedzie...

 

Pozdrawiam

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie tyle wypyrałem fotek z sieci.

 

To niesamowite zjawisko :)! Pilnie potrzebne są obserwacje pozycyjne tego obiektu :)

Parenascie magnitudo pojasnienia oznacza wzrost ilosci swiatla o 2 do 4 milionów razy :) Wąpie żeby chodziło tu o klasyczne procesy wyrzutu materii z jądra, czegoś podobnego na taaka skalę jeszcze nie obserwowano :)

To najprawdopodobniej jakaś kosmiczna kolizja :)!

 

Fotografujmy kometę na ile tylko pogoda pozwoli, na mozliwie krótkich czasach tak aby niepotrzebnie nie przepalac centralnych części obiektu. Byc może wywnioskujemy z tego co sie stalo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK chcecie mi wmowic, ze jaksa tam kometka znajdujaca sie jeszcze kawal za Marsem, gdzie wiatr sloneczny jest juz byle jaki pojasniala 150,000 razy.

Trzymajcie mnie bo zaraz padne.

Prawdopodobnie jest to jej spektakularny koniec. Jakos sobie nie wyobrazam jak mogla by przetrwac jakikolwiek proces powodujacy zwiekszenie promieniowania 150000 razy :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że przy pełni Księżyca ktory przeszkadza fotografować słusznym będzie obserwowanie w dużym powiększeniu tego co dzieje się w centrum otoczki. Fotografia fotografią, ale nie wszystko da się sfotografować, czasem lepiej to narysować patrząc przez okular, zwlaszcza że obiekt jest bardzo jasny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wygląda na to, że kometa ta ma bardzo niejednorodną budowę i na powierzchnię dostała się jakaś bardzo parująca część dając gęstą chmurę. Może nawet zaczęła się rozpadać. Teoria z kamieniem ciekawa możliwa ale chyba bardzo mało prawdopodobna. Kamień musiałby być płaski i akurat ustawiony poziomo na powierzchni. Płaski dlatego, że inaczej nie nagrzałby znajdującego się pod nim lodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzadko bywa, by największe zainteresowanie kometą przypadało w innym okresie niż okolice jej zbliżenia do Słońca (peryhelium) i do Ziemi. Wtedy bowiem możemy się spodziewać największej jasności i najefektowniejszego warkocza komety. Przeciętnego amatora, a już zwłaszcza osoby na co dzień nie śledzące tego, co dzieje się na niebie, interesują jedynie jasne komety, które zdarzają się średnio co kilka-kilkanaście lat.

Okresowa kometa 17P/Holmes w zasadzie nie należy do jasnych. Krążąc wokół Słońca z okresem 6,88 lat (2514,1 dni) po niezbyt mocno spłaszczonej elipsie, w aphelium oddala się od Słońca na 5,12 AU, zaś podczas peryhelium zbliża na 2,05 AU, a więc niezbyt blisko. Podczas ostatniego peryhelium, 4 maja tego roku, osiągnęła zaledwie +14,5 magnitudo jasności, która oczywiście malała w ciągu kolejnych miesięcy.

24 października, ponad 5,5 miesiąca po peryhelium, odnotowano gwałtowny wzrost jasności komety Holmesa, i to o kilkanaście magnitudo: z ledwo dostrzegalnego obiektu +16 mag nagle rozbłysła co najmniej do +2,5 mag, czyli około 200 000 razy jaśniej, stając się całkiem dobrze widoczną gołym okiem. Na pogodnym nocnym niebie nie powinno być większego problemu z jej obserwacją (najlepiej jednak przez lornetkę), ponieważ wędruje właśnie przez północne rejony gwiazdozbioru Perseusza, co w naszych szerokościach geograficznych oznacza, że jest obiektem okołobiegunowym, widocznym przez całą noc w postaci jasnej „gwiazdy” (patrz miniatura).

 

17p_holmes.gif

 

Kometę 17P/Holmes odkrył 6 listopada 1892 roku Edwin Holmes ze słynnego Królewskiego Obserwatorium (Royal Observatory) w Greenwich, podczas regularnych obserwacji galaktyki M31 w Andromedzie. Niezależnego okrycia dokonali też Thomas David Anderson, 8 listopada w Szkocji oraz dzień później Ewen Davidson w Australii.

Kometę obserwowano w kolejnych powrotach w 1899 i 1906 roku, po czym zagubiono ją na dziesiątki lat. Ponowne odkrycie, 16 lipca 1964 roku, zawdzięczmy Elizabeth Roemer z US Naval Observatory w Flagstaff w Arizonie. Komputerowe badania orbity prowadzone przez Briana G. Marsdena potwierdziły, że jest to ta sama kometa, którą zagubiono 58 lat wcześniej.

Co ciekawe, tegoroczny rozbłysk komety to w jej przypadku nic nadzwyczajnego. Wybuchy komety Holmesa obserwowano już dwa razy: na początku listopada 1892 roku (dzięki czemu została odkryta), 5 miesięcy po przejściu przez peryhelium (podobnie jak tym razem) oraz ponownie w styczniu 1893 roku. Osiągnęła wówczas jasność 4–5 mag, świecąc w Andromedzie, niedaleko od jej obecnego miejsca.

Przed nami więc być może parę tygodni niezłej widoczności tej ciekawej komety, która może nas jeszcze w najbliższym czasie zaskoczyć. Do wyjaśnienia jej zagadki nie będzie chyba konieczne zaangażowanie... Sherlocka Holmesa.

 

Szczegóły: http://www.astrocd.pl/modules.php?name=New...r=0&thold=0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli uzywasz programu Stellarium, a chcesz dodać ta kometę do programu dopisz do pliku ssystem.ini znajdującego się w podkatalogu "data" nastepujące linie.

 

[17P/Holmes]

name = 17P/Holmes

parent = Sun

radius = 1000

oblateness = 0.0

halo = true

color = 1.0,1.0,1.0

tex_halo = star16x16.png

coord_func = comet_orbit

orbit_TimeAtPericenter = 2454225.02770

orbit_PericenterDistance = 2.0532180

orbit_Eccentricity = 0.4325640

orbit_ArgOfPericenter = 24.2712

orbit_AscendingNode = 326.8646

orbit_Inclination = 19.11260

lighting = false

albedo = 1

sidereal_period = 1000

 

Dopisac można to w dowolnym edytorze np. "Notatnik". Od tego momentu po nowym uruchomieniu Stellarium bedziesz miał kometę 17P/Holmes

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli uzywasz programu Stellarium, a chcesz dodać ta kometę do programu dopisz do pliku ssystem.ini znajdującego się w podkatalogu "data" nastepujące linie.

 

Bomba!

 

p.s. zapowiadane są przejaśnienia (w zasadzie w calym kraju), więc przy odrobinie szczęścia może uda się złapać! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.