Skocz do zawartości

17P/Holmes - Nagłe pojaśnienie!


Adamo

Rekomendowane odpowiedzi

Tak, w weekend ma być taka-sobie pogoda :]

 

A to śledzenie w Stellarium genialne :]

Wczoraj też miały być chmuru ale ok 23 się nagle zrobiły całkiem ajne przejaśnienia. Co prawda zamin się optyka wychłodzila znowu przyszły ale jakieś 40 minut było OK, więc przy odrobinie szczęścia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj też miały być chmuru ale ok 23 się nagle zrobiły całkiem ajne przejaśnienia. Co prawda zamin się optyka wychłodzila znowu przyszły ale jakieś 40 minut było OK, więc przy odrobinie szczęścia...

No, trochę ciężko bo by musiał telep stać na dworze cały czas...Chociaż jakbym postawił w garażu, a tam jest zbliżona temp. do tej na zewnątrz, to może nie byłoby tak źle...Ale Ty jesteś z Wa-wy a ja z południowej wielkopolski to inna sprawa :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro nastąpiło tak duże pojaśnienie to może i orbita ulegnie zmianie. Wszak każdy niecentralny wybuch i każde zderzenie z innym ciałem taki efekt może powodować. Warto zatem śledzić jej ruch na niebie. Możemy być świadkiem czegoś ciekawego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ u mnie także brzydka pogoda to nawiążę do części "nieobserwacyjnej" wątku. A mianowicie przedstawię swoją propozycję przyczyny pojaśnienia komety. Oczywiście czekam na głosy za i przeciw :)

 

Jeżeli pojaśnienie komety nie jest pierwszym i następuje co jakiś czas, to może dochodzi do kolizji, ale nie z jednym ciałem, ale kometa jest bombardowana przez krótki okres przez drobne ciała (rój meteorów).

 

Wiemy, że Ziemia od czasu do czasu natrafia na swojej drodze na takie roje. W przypadku Ziemi meteory "spalają się" w atmosferze. Wiemy także, że w przypadku Ziemi obserwowano deszcze meteorów o natężeniu kilkudziesięciu tysięcy meteorów na godzinę.

 

A co się dzieje z kometą, która trafi na swojej drodze na tak gęsty strumień drobnych ciał niebieskich? Czy takie bombardowanie nie osłoniętej atmosferą komety może doprowadzić do wybicia dużej ilości jej materii i powstania nowej, "świeżej" otoczki?

 

Może tym razem w tym "roju meteorów" było jakieś duże ciało, które doprowadziło do tak wielkiego pojaśnienia?

 

A może kometa ma jakąś specyficzną budowę i w przypadku kolizji daje to efekt tak dużego pojaśnienia?

 

Podsumowując może orbita komety przecina się z orbitą "byłej komety", która rozpadła się stosunkowo niedawno w astronomicznej skali czasu (jakieś dwa lata temu byliśmy świadkami takiego rozpadu, tylko nie pamiętam nazwy komety). I gdy 17P/Holmes trafi w rejon, gdzie przemieszczają się odłamki tej drugiej dochodzi do kolizji?

 

Może to "wydumany" pomysł, ale co o tym sądzicie? Zwracam się przede wszystkim do znawców meteorów.

Edytowane przez Robert Bodzoń
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą na śląsku skończyło się około pół godziny czystego nieba, które udało się przeznaczyć na obserwacje komety. Gołym okiem bez problemu widoczna, mimo księżyca. Już w szukaczu wygląda niepunktowo, natomiast w Syncie masakruje. Jest wyjątkowo jasna (choć jako niedzielny obserwator komet nawet nie podejmuję się oceny jasności), bardzo wyraźne jądro. W okulatrze ma kolor bliski białemu, ale w szukaczu zdaje się kontrastować z gwiazdami w stronę koloru żółtego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie rozpogodziło się w Jarosławiu. Spojrzałem gołym okiem na Perseusza i bez kłopotu dostrzegłem kometę, mimo że przeszkadza Księżyc i zasięg gołym okiem jest ok. 4 mag.

 

Jak żyję nie widziałem takiej komety (a pierwszą zaliczyłem ponad 20 lat temu). Tak zwarta, że dopiero lornetka pozwala stwierdzić, że to nie gwiazda. Ma średnicę trochę większą od Jowisza, zaś jasność 15 minut temu oceniłem na 2,6 mag. Według mnie ma barwę żółtą. Żadnego widocznego ogona.

 

I tylko wypada mi żałować, że właśnie dzisiaj odesłałem do DO lornetkę Vixena 9x63, która miała być na takie okazje, a która zaszokowała mnie obrazem jaki pokazała. Ale to temat na inny wątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie jakaś jaśniejsza kometka :banan:

Spojrzałem więc na niebo - a tam nic tylko Łysol. Świeci tak mocno, że ledwo widać jaśniejsze gwiadozbiory.

Ale kometkę znalazłem przez lornetkę. O w mordę jaka ona jasna i zwarta! Piękna!

Warkocza nie zanotowano zapewne wskutek zbyt jasnego tła.

Mam nadzieję, że jak już Łysy da sobie spokój - to kometka nam jeszcze nie przygaśnie ;)

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nad Rzeszowem czyste niebo :) a to moja druga kometka.

 

Widoczna gołym okiem jako dodatkowa gwiazdka w Perseuszu, na lewo od delty Per.

Ciemniejsza od alfy, jaśniejsza od delty, nieuzbrojonym i niedoświadczonym okiem oceniając, wg. mnie najbardziej zbliżona jasnością do gammy Per.

 

W lornetce doskonale widoczna jako mały "puszek" wpadający delikatnie w żółte zabarwienie

 

:helo:

 

Szkoda, że księżyc tak rozjaśnia niebo.

 

Edit: gramatyka legła z wrażenia ;)

Edytowane przez adi_115
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz, zaraz! To niesprawiedliwe! Wy sobie obserwujecie kometkę, a u mnie jedna wielka CHMURA! I jeszcze pan Robert, który pisze że w życiu nie widział takiej komety i że na pewno będzie ona słabnąć.... Niby takie wydarzenie a człowiekowi się nastrój psuje :D nie wiem chyba się załamie...

Edytowane przez Krawat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niesamowite! :blink: To musi być największy rozbłysk komety w historii. 20 października miała 18 mag, a 8 godzin temu Seiichi Yoshida ocenił jej jasność na 2.8 mag, a to oznacza wzrost jasności o około milion razy.

Ja mam nadzieję, że to dopiero początek tego "show" :banan:

Gdyby tak jakieś -4 lub -5 mag: to byłoby coś :helo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem pokaz rodzince i mi szczęka opadła , a oni tak jakoś nijak do tego podeszli. Nie znają się "na rzeczy" i nie wiedzą co nas tak cieszy.

Niestety, taka prawda...Tak samo np. mgławice czy galaktyki: "aaa myślałem że zaparowane..." Ja to tylko z tatą mogę pogadać o astronomii..

 

O kurczę, ale frekwencja:

"22 Użytkowników czyta ten temat (7 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)"

Edytowane przez Krawat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zrobiła się pogoda... pare komet już w życiu widziałem :D ale to jest zupełnie nowa jakość. Spokojnie widoczna gołym okiem jako żółta gwiazdka mimo nawalającego łysego. Jasność niemal identyczna jak gamma Persei. Stopień kondensacji... tu bym zaryzykował DC=9 :Boink: Obserwowałem lornetką 10x50 i newtonem 76/700.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.