17P/Holmes - Nagłe pojaśnienie!

[warpal]

Very impressive! Congratulations!

[narwik]

Good to find someone who takes this effort : ) Please feel free to use my five shots of 17P fully described at http://astrodziennik.blogspot.com/search/label/17P%2FHolmes

[lemarc]

Zaliczyłem okolice Komety 17P/Holmes, czyli tam gdzie powinna być, ale jej nie widać ani w bino 10x50, ani w większym 25x100. Podobnie jest z 8P/Tuttle. (przez otwarte okno wszystkie gwiazdy są rozmyte) Księżyc tak daje po "gałach" że nie ma szans na ich obserwacje co najmniej do środy.

Edytowane 22 Grudnia 2007 przez lemarc

[narwik]

W Kasjopei naliczyłem w sumie siedem gwiazd. Czyli zasięg wizualny u mnie ok. 3.5 Pójdę robić foty chyba dla zasady niż dla spodziewanego efektu : )

 

 

edit:

Za jasno!

Edytowane 22 Grudnia 2007 przez narwik

[Konrad 1234]

w Augustowie od 37 dni nie było czystego nieba...... jedynie 2 razy trochę gwiazdek we mgle... chciałbym wreszcie zobaczyć jak zmieniła się kometka i kilka fotek pstryknąć

[Radek Grochowski]

Dzisiaj oglądałem Holmesa na wys. 800 m npm. Nad warstwą inwersji powietrze jest bardzo czyste, ale Księżyc daje niemiłosiernie po oczach. Kometa jest bardzo słabo widoczna gołym okiem, trzeba dokładnie wiedzieć gdzie patrzeć. Przez lornetkę wygląda jak wielka podłużna plama bez żadnych szczegółów. Wciąż jest jednak na tyle jasna, że można zrobić fotkę z nieruchomego statywu.

 

 

(Nikon D70s + Sigma 20/1.8 @2.5, ISO 1000, 20s)

[MaPa]

Ładne zdjęcie. Powiedziałbym, że to dzień z gwiazdami - brawo

[Piotrek Guzik]

Dzisiaj oglądałem Holmesa na wys. 800 m npm. Nad warstwą inwersji powietrze jest bardzo czyste, ale Księżyc daje niemiłosiernie po oczach. Kometa jest bardzo słabo widoczna gołym okiem, trzeba dokładnie wiedzieć gdzie patrzeć.

 

Również ją widziałem, z tym że przedwczoraj (w nocy 21/22 XII). Gołym okiem rzeczywiście była dostrzegalna pomimo pobliskiego Księżyca ale tylko dzięki krystalicznie czystemu niebu (gołym okiem w okolicach komety pomimo Księżyca było widać gwiazdy do około 5.7 mag). Kometę znalazłem najpierw lornetką, nie znając jej dokładnej pozycji. Kometa jest już bardzo mocno rozmyta, ale fakt że widać ją w takich warunkach oznacza, że jej jasność powierzchniowa jest nadal "nienajmniejsza" (myślę, że wynosi ona około 12.0 - 12.5 mag/minutę kwadratową) i że na ciemnym niebie kometa będzie jeszcze dostrzegalna przez dobre kilka tygodni...

 

Udało mi się też znaleźć bez problemu 8P/Tuttle w lornetce 10x50.

 

Pozdrawiam

Piotrek

[Krawat]

Wczoraj pierwszy raz od dłuższego czasu lookałem na komete. W szukaczu mgiełka. Look w okular... Nic. Co jest? Patrze jeszcze raz, przesuwam pole. Jest jakieś podłużne pojaśnienie. Przesuwam jeszcze i kończy się obszar komety! Nie wiedziałem co się dzieje. To pojaśnienie to była środkowa część komety! Jest ogromna! A co dopiero cała kometa! Byłem zaskoczony wielkością tej panny. Ostatni raz oglądałem ją...Baaardzo dawno. Ciekawe ile jeszcze ją będzie można oglądać.

[Tomek Z]

Mam pytanie - czy kometa dalej siedzi w perseuszu? Ma ktoś może dokładniejsze namiary. Jest dostrzegalna gołym okiem? Czy może będzie lepiej widoczna przy użyciu lornetki 10x50 ?

[Robert Bodzoń]

Mam pytanie - czy kometa dalej siedzi w perseuszu? Ma ktoś może dokładniejsze namiary. Jest dostrzegalna gołym okiem? Czy może będzie lepiej widoczna przy użyciu lornetki 10x50 ?

 

Tak, jest w Perseuszu.

 

Mapka "na szybko".

 

http://www.heavens-above.com/comet.aspx?ci...=224&tz=CET

[lemarc]

Mieliśmy niewiele czasu na zrobienie fotek i obserwację 17P/Holmes ze względu nasuwajace sie zachmurzenie. Zdolałem zrobić tylko dwie fotki po 200sek. każda. Wystarczyło to do powiekszenia kolekcji rosnącej otoczki o kolejne ujęcie. Wizualnie pod ciemnym niebem widać ją jeszcze golym okiem, ale tylko najjasniejszy środek. Całość w lornetce z nieco jaśniejsza pręgą w podłużnej osi otoczki, lecz jest coraz bardziej wyblakła. Rozmiar wizualnie w bino 10x50 to jakieś 73' minuty kątowe, na zdjęciu mierzy 80'x75'.

Edytowane 27 Grudnia 2007 przez lemarc

[lemarc]

17P/Holmes z dzisiejszej sesji. Jest jeszcze co oglądać lornetka pod ciemnym niebem. Rozmiary otoczki na zdjeciu 5x200sek. = 90x70 minut kątowych.

[mpp]

Nadal widoczna gołym okiem!

 

dobrych warunków

[Jarek]

29 i 30 XII w dolinach tatrzańskich dostrzegalna z pewnym trudem [z mniejszych, ciemniejszych polanek] gołym okiem. Warunki takie sobie, nad horyzontem widać było słabe zachmurzenie. W lornetce dość wyraźna.

Pozdrawiam

-J.

P.S. 30-go XII pogoda zepsuła sie ostatecznie tuż po tym, jak zdążyłem skorzystać z lornetki. 5 min. później i nie zobaczyłbym ani Holmesa, ani M33 z Tuttle'm

[Darek_B]

29 i 30 XII w dolinach tatrzańskich dostrzegalna z pewnym trudem [z mniejszych, ciemniejszych polanek] gołym okiem. Warunki takie sobie, nad horyzontem widać było słabe zachmurzenie. W lornetce dość wyraźna.

Pozdrawiam

-J.

P.S. 30-go XII pogoda zepsuła sie ostatecznie tuż po tym, jak zdążyłem skorzystać z lornetki. 5 min. później i nie zobaczyłbym ani Holmesa, ani M33 z Tuttle'm

Bo już pogoda padła , ale po dwóch tygodniach żylety.

Wcześniej widać ją było zerkaniem z miasta.

[Jarek]

Bo już pogoda padła , ale po dwóch tygodniach żylety.

Wcześniej widać ją było zerkaniem z miasta.

 

Racja. Ale na parę dni sie załapałem i było warto brać lornetkę [tudzież po górach połazić]. A poza tym i tak widmo Brockenu moje

Pozdrawiam

-J.

[lemarc]

Holmes z dzisiaj. 3x200sek. Sonnar 300/4(5,6) ISO800. Kometę widac jeszcze golym okiem w polu, ale nawet tam jest słaba przy jasności 4,5 do 5 mag. Widać tylko najjaśniejsze centrum okrojone do ok. polowy tego co jest na fotce - (70'). Kometa oddala się od Ziemi i po dwunastu dobach od ostatniej sesji nie widac wzrostu średnicy. Fotka ma troche podbity kontrast bo w rzeczywistosci kometa jest mocno wyblakla. Było troche wysokiej mgiełki która się ujawnila przy niebieskim Algolu.

[Bartosz]

w nocy z 11/12 stycznia też polowałem

5 x 3 min, iso 800, canon 300d, pentacon 300 @ 5,6, eq5

 

 

pozdrawiam,

Bartosz

[Piotrek Guzik]

Przez ostatnie 3 dni codziennie udawało mi się dostrzec kometę gołym okiem. Dziś obserwowałem ją z ciemnego miejsca kilkanaście km od Krosna. W takich warunkach gołym okiem była widoczna bez problemu jako potężny obiekt o średnicy ~90' z jasną owalną plamą w środku. Jej jasność oceniłem dziś na 3.7 mag.

 

Pozdrawiam

Piotrek

[KamileX]

A ja już o niej zapomniałem najpiękniej wyglądała w październiku jak nagle pojaśniała wtedy to był widok a potem z dnia na dzień widziałem ją coraz słabiej a dzisiaj to już w ogule nic... wiadomo śląsk

[lemarc]

Byłem dzisiaj samotnie w polu z nadzieja ze zdążę przed chmurami i się nie zawiodłem. Kometa Holmes w tamtejszych warunkach widoczna golym okiem(zerkaniem) jako mgiełka o średnicy mniejszej niż Ksieżyc. W bino Zeiss Dekarem 10x50 widać jeszcze dość wyraźnie całą otoczkę o średnicy ok. 80', z jasniejszym nieco, wrzecionowatym centrum i to centrum właśnie daje się wypatrzeć bez pomocy lornetki. Obfitośc gwiazd w tle komety utrudnia jej dostrzeżenie, ale jest mimo wszystko widoczna w przeciętnych jak na polski niż warunkach. Pod ciemniejszym niebem może być widoczna w całosci, więc jesli ktoś ma takowe niech potwierdzi. Jechałem z nastawieniem że zrobię minimum trzy fotki dla samej dokumentacji, plus jeszcze coś na deser, bo w każdej chwili spodziewałem sie nadejścia chmur. Wiatr pod wieczór zupelnie ustał i było nawet przyjemnie pracowac bez rękawiczek. Zjeżdżajac z polnej drogi mijałem o metr dorodnego lisa ktory nie bał sie samochodu i nie uciekał z pobocza. W sumie plan wykonałem i cieszę sie że mam kolejne do serii. Fotka komety jak zwykle: Sonnar 300/4(5,6) ISO 800, 3X200sek.

Edytowane 28 Stycznia 2008 przez lemarc

[Radek Grochowski]

Wczoraj w nocy w drodze do roboty zatrzymałem się na odludziu. Gwiazd było tyle, że sypały się na głowę jak konfetti, naprawdę rzadko widuję takie niebo. Wypatrywałem Holmesa ze średnim skutkiem. Coś tam majaczyło koło Algola zerkaniem, ale tak rozmyte, że nawet nie byłem w stanie stwierdzić, czy widzę całą kometę, czy tylko jaśniejsze centrum. Myślę, że jak oddali się od Algola będzie lepiej widoczna, ale chyba jej dni jako obiektu gołoocznego są już ponumerowane.

[lemarc]

Wszystko wskazuje na to, że to moje przedostatnie zdjęcie do tego zbioru, tak z racji kompozycji, jak i przedewszystkim z tych ledwo widocznych resztek ktore z niej pozostały, rozpraszane i slabnące z każdym tygodniem. Nie liczyłem że to potrwa tak długo, ale być może pod koniec lutego jej ślad będzie jeszcze rejestrowalny, co by mi pasowało na zakończenie.

P.S. Dokladka w postaci mozaiki z dwóch ujęć: 10 i 28 stycznia 2008 z Algolem w środku.

Edytowane 29 Stycznia 2008 przez lemarc

[MaPa]

Oj słabiutko już wychodzi ale jeszcze z miesiąc powinno się ją rejestrować.