Skocz do zawartości

17P/Holmes - Nagłe pojaśnienie!


Adamo

Rekomendowane odpowiedzi

Było trochę nerwów, ale chyba się udało. Wybrałem serię 12 klatek z czasu, kiedy było w miarę czyste niebo.

 

Obrazek, poza złożeniem Registaxem, absolutnie nie modyfikowany. Czysty crop ze stosu.

17P.Holmes.071026.2132UT.jpg

 

Średnica otoczki, wydaje się wynosić 3.5'-4.0' Aczkolwiek to wielkie miasto, i do tego zamglone powietrze podczas pełni, więc się nie upieram : )

Co do przyszłej jasności, to stawiam kokosy przeciwko orzechom, że utrzyma się jeszcze przez conajmniej tydzień.

Edytowane przez narwik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nad Warszawą czyste niebo, Księżyc co prawda mocno świeci, ale kometę widać bez trudu gołym okiem. W szukaczu wygląda jak trochę rozmyta, żółtawa gwiazda. W pow. 70x żółty odcień jest mniej widoczny, ale kometa jest bardzo ładna, duża i jasna, z wyraźnie widocznym jądrem. Całkiem inne wrażenia niż z C/2006 VZ13 LINEAR, przy której musiałem wyjechać poza miasto aby w ogóle cokolwiek zobaczyć.

Edytowane przez Rhobaak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisząc o możliwości zderzenia z rojem meteorów miałem na myśli duże skupisko powstałe po niedawnym rozpadzie jakiejś innej komety. Coś w tym stylu co powstało po rozpadzie komety 73P/Schwassmann-Wachmann. Przypomnijcie sobie te zdjęcia wykonane 1,5 roku temu.

 

http://hubblesite.org/newscenter/archive/r...rmat/web_print/

 

Widać na nich wyraźnie skupisko dużych odłamków powstałych po rozpadzie komety. Co by się stało, gdyby takie skupisko zbombardowało inną kometę?

 

Gdyby tam było takie skupisko, na pewno byśmy taki obiekt zaobserwowali, chyba że rozpadł się wiele lat temu, ale w takiej sytuacji nie byłoby już skupiska, bo odłamki zdążyłyby się rozproszyć...

Zresztą nawet na tym przypomnianym przez Ciebie zdjęciu obszar, w którym znajdują się te odłamki ma średnicę rzędu kilku tysięcy kilometrów - nawet gdyby kometa o średnice np. 10 km przechodziła przez taką chmurę, szanse trafienia w któryś z większych odłamków (a większe miały nie więcej niż kilkanaście metrów) byłyby niewielkie...

Zdjęcie to zresztą zostało wykonane kilka tygodni po rozpadzie - gdyby kilka tygodni temu rozpadła się jakaś kometa, to raczej nie umknęło by to naszej uwadze - rozpadowi takiemu towarzyszy zazwyczaj znaczny wzrost jasności...

 

Wiem, że komety są ciałami znacznie mniejszymi od Ziemi. Ale jeżeli Ziemię (atmosferę) w pewnym rejonie o promieniu ...set km może "atakować" ponad 100 tys. meteorów na godzinę.

 

Meteory są malutkie i nie ma szans, żeby wywołały taki efekt - zauważ jaki był efekt misji Deep Impact...

 

Dlaczego Robercie uważasz, że nic innego poza zderzeniem nie może być przyczyną tak gwałtownego pojaśnienia komety?

 

Pozdrawiam

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też miałem trochę pogody i sfociłem Holmes'a:

 

 

 

ekspozycja L: 42x4s RGB 21x5s, prowadzenie na komecie

 

Niesamowicie jasny obiekt, kamera już przy 5 sekundach zaczynała blumić i prześwietlać jądro, dawno czegoś takiego nie widziałem. Robiąc zdjęcia wydawało mi się, że kometa ma dwa jądra, ale to jednak raczej złudzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.