Bóg i starożytna astronomia

[Kaladan]

ależ Mitku..mógłbym polemizować ale relax.. luz tylko powiedz mi co miales na mysli z tym :

 

Nawet nauka ostatnimi czasy potwierdza prawdomówność Biblii (...) Dowody są miażdżące i takie , że nie ma wymówki..

 

a to ze z serce pompuje tak a nie inaczej.no to cóż... przystosowalo sie w drodze ewolucji nie ma sie co dziwic gdybysmy zyli na marsie biłoby zgodnie z tamtejsza grawitacją..; )

 

Przy okazji co mowi dzisiejszy Kościól na temat ewentualnych istot pozaziemskich ?

Edytowane 19 Grudnia 2007 przez Kaladan

[Grodlife]

Gdzie nauka potwierdza prawdomówność Biblii?! Nauka i religia to są dwa, odrębne i całkiem różne dziedziny. Religia polega na tym że jakieś antyczne pismo, pisane przez wielu (WIEEEELU) ludzi którzy byli ,,natchnieni przez Boga'' (tak samo mógłbym rzec że pisząc tego posta zostałem natchniony paczuszką wybornej marihuany) że był sobie jakiś gość któremu się nagle ot tak zachciało stworzyć świat! Ludzie przez takie coś wierzą że świat powstał 10 tysięcy lat temu a co jest w tym naprawdę najdziwniejsze - nie chcą patrzeć na racjonalne i naprawdę niezaprzeczalne dowody na to że powstał 4,6mld lat temu.

Jak łatwo się domyślić, nauka polega na eleganckim gromadzeniu dowodów i na logicznym myśleniu.

Religia to myślenie unieruchamia i buduje model świata opartego na mitach.

 

,,Dowody są miażdżące i takie , że nie ma wymówki..''

 

Tą wymówką jest nauka, której miły wiaterek wpada przez okno do domu i rozwiewa napary wszystkich mitów.

 

,,Mamy raczej z miłości żyć i podobać się Bogu. ''

Jeśli mielibyśmy się miłować i czynić dobro jedynie dlatego aby przypodobać się jakiemuś facetowi który widzi każdy krok naszego życia to życie byłoby naprawdę smutne. Taka myśl aż przygnębia...

 

,,interesujesz się astronomią powinieneś zauważyć, czy człowiek potrafi nadać tor tak ogromnym ciało niebieskim?''

,,A nasze serca dostosowane specjalnie do grawitacji ziemskiej? Na Jowiszu serce nie zdołało by przepompować krwi do mózgu.''

 

1).Człowiek ani nie stworzył ciał niebieskich ani nie nadał im torów, z tym się chyba każdy zgodzi.

2). Żyjemy we Wszechświecie który sprzyja ewolucji - wszystkie stałe kosmologiczne się uzupełniają i tworzą pole do manewru dla doboru naturalnego. Żyjemy na planecie która dzięki wielu czynnikom, może zapewnić rozpoczęcie doboru naturalnego.

CAŁY WSZECHŚWIAT JEST DOSTOSOWANY do tego aby prędzej czy później na odpowiedniej planecie, rozpoczął się proces ewolucyjny której szczytowym osiągnięciem jest powstanie inteligencji, która umożliwia abstrakcyjne myślenie które daje nam przewagę nad innymi gatunkami i gwarantuje nam przetrwanie...

Edytowane 19 Grudnia 2007 przez Grodlife

[BBwro]

Zobacz ile masz dowodów? interesujesz się astronomią powinieneś zauważyć, czy człowiek potrafi nadać tor tak ogromnym ciało niebieskim?

Rozumiem, że jesteś zwolennikiem teorii inteligentnego spadania: http://pl.wikipedia.org/wiki/Teoria_inteligentnego_spadania

 

A nasze serca dostosowane specjalnie do grawitacji ziemskiej? Na Jowiszu serce nie zdołało by przepompować krwi do mózgu. Zresztą o czym my tu rozmawiamy? Udowadniamy coś co jest oczywiste.

No tak, do pary z inteligentnym spadaniem mamy jeszcze inteligentny projekt...

Edytowane 19 Grudnia 2007 przez BBwro

[Tadeopulous]

zupełnie jak w piosence pana Halama(Halamy)

ja wiedziałem że tak będzie

[Gość Mitek]

Gdzie nauka potwierdza prawdomówność Biblii?! Nauka i religia to są dwa, odrębne i całkiem różne dziedziny. Religia polega na tym że jakieś antyczne pismo, pisane przez wielu (WIEEEELU) ludzi którzy byli ,,natchnieni przez Boga'' (tak samo mógłbym rzec że pisząc tego posta zostałem natchniony paczuszką wybornej marihuany) że był sobie jakiś gość któremu się nagle ot tak zachciało stworzyć świat! Ludzie przez takie coś wierzą że świat powstał 10 tysięcy lat temu a co jest w tym naprawdę najdziwniejsze - nie chcą patrzeć na racjonalne i naprawdę niezaprzeczalne dowody na to że powstał 4,6mld lat temu.

Jak łatwo się domyślić, nauka polega na eleganckim gromadzeniu dowodów i na logicznym myśleniu.

Religia to myślenie unieruchamia i buduje model świata opartego na mitach.

 

,,Dowody są miażdżące i takie , że nie ma wymówki..''

 

Tą wymówką jest nauka, której miły wiaterek wpada przez okno do domu i rozwiewa napary wszystkich mitów.

 

,,Mamy raczej z miłości żyć i podobać się Bogu. ''

Jeśli mielibyśmy się miłować i czynić dobro jedynie dlatego aby przypodobać się jakiemuś facetowi który widzi każdy krok naszego życia to życie byłoby naprawdę smutne. Taka myśl aż przygnębia...

 

,,interesujesz się astronomią powinieneś zauważyć, czy człowiek potrafi nadać tor tak ogromnym ciało niebieskim?''

,,A nasze serca dostosowane specjalnie do grawitacji ziemskiej? Na Jowiszu serce nie zdołało by przepompować krwi do mózgu.''

 

1).Człowiek ani nie stworzył ciał niebieskich ani nie nadał im torów, z tym się chyba każdy zgodzi.

2). Żyjemy we Wszechświecie który sprzyja ewolucji - wszystkie stałe kosmologiczne się uzupełniają i tworzą pole do manewru dla doboru naturalnego. Żyjemy na planecie która dzięki wielu czynnikom, może zapewnić rozpoczęcie doboru naturalnego.

CAŁY WSZECHŚWIAT JEST DOSTOSOWANY do tego aby prędzej czy później na odpowiedniej planecie, rozpoczął się proces ewolucyjny której szczytowym osiągnięciem jest powstanie inteligencji, która umożliwia abstrakcyjne myślenie które daje nam przewagę nad innymi gatunkami i gwarantuje nam przetrwanie...

 

 

Dla jakiego faceta? Przyjdzie czas, że zrozumiesz podstawową sprawę. Człowiek żyjący zgodnie z wolą jego Twórcy jest najszczęśliwszą istotą. Bo kto wie lepiej jak działa jakaś maszyna? czyż nie jej twórca? To Twórca wie co jest najlepsze dla jego dzieci.. Życie w prawości to potęga, wtedy nie musisz widzieć Boga ani go słyszeć poznajesz go we własnym sercu. Dla mnie to największa wartość poza tym bardzo przyjemna.

 

Bóg od początki stworzył ich jako mężczyznę i kobietę nie ma mowy o ewolucji to jedna z najgorszych nauk tego świata..

 

Zrób prosty test włóż mięso do próżniowego pojemnika i zobacz czy Ci się rozwiną larwy much w nim..

 

Skąd wg Ciebie wzięło się życie?

 

Nie mogę zrozumieć ludzi którzy twierdzą , że życie wzięło się z niczego.. Czy 1000 kółek zębatych samo złoży się w przekładnie, a potem wejdzie w maszynę?

 

 

To że Biblia mówi o okrągłości Ziemi kupę lat p.n.e to też natchniony typ po "paczuszce marihuany?"

Edytowane 19 Grudnia 2007 przez Mitek

[lemarc]

Ostrzegałem cie Mitek że do pewnej kategorii ludzi takie argumenty nie dochodzą. Ateiści sa przeznaczeni do popychania "wózka historii" oraz do tzw. postępu, a głupawe "blondynki" do podziwiania dzieł Boga i do otrzymania Jego niezawodnych obietnic.

Edytowane 19 Grudnia 2007 przez lemarc

[Pawel_Maksym]

mnie można obrażać dowoli i napewno nie bede nikogo ścigał po sądach ani sprawdzał nielegalnie kto do mnie dzwoni. mnie nawet mozna ubić jak prosiaka

 

Miałem nic nie pisać, sposób dotarcia do numeru nie był nie legalny, z pewnych względów mam dostęp do czegoś w rodzaju monitoringu połączeń jakie odbieram i wykonuję, więc nie wymyślaj z głowy czegoś o czym nie masz pojęcia! Jeśli mogę prosić admina o wykasowanie postów dot. w pełni sprawy smsowej, by nie budziła emocji, choć szkoda, że wyszła na jaw a nie musiała. Myślałem, że kiedy admina informuję o takiej sprawie w formie PRYWATNEJ korespondencji to zostaje to w pełni między nami, gdybym miał zamysł zostać "męczennikiem" jak to niektórzy widzą (widać sami by tak taką sytuację wykorzystali), walił bym tu od razu o tej sprawie.

 

Proszę jednocześnie wszystkich użytkowników astro-forum.org o rozwagę, myślenie w każdym kierunku i pamięć, że na świecie są ludzie o różnej wrażliwości i różnym światopoglądzie. Wypowiadajmy się tylko wtedy gdy mamy jakąś, pewną wiedzę - nie tylko mowa tu o wątkach pobocznych ale i merytorycznych.

Ja na razie zawieszam siebie sam na forum. Proszę admina o przekazanie moderowania forum zakrycia innej osobie.

 

Pozdrawiam

Paweł Maksym

 

PS

Adam, nie zamykaj wątku, niech trwa...

Edytowane 19 Grudnia 2007 przez Pawel_Maksym

[Gość Mitek]

Dyrektor British Museum, Sir Frederic Kenyon, napisał:

 

"Dotychczasowe wyniki potwierdzają to, co podpowiada wiara, mianowicie że na rozwoju wiedzy Biblia może tylko skorzystać"

 

[lemarc]

Ale się porobiło przez to długotrwałe zachmurzenie. Moim zdaniem nadwrazliwość uczuć religijnych i uczuc ateistycznych jest rownie szkodliwa. Nie trzeba było ich wnosić do dyskusji która toczy się raczej spokojnie i bez inwektyw. Ludzie ktorzy tu sa od jakiegos czasu czegoś się nauczyli (ja też) i jak chcą, to potrafia normalnie rozmawiać. Zamkniecie tego wątku będzie kapitulanckim posunięciem, wiec apeluje niech sobie trwa.

Edytowane 19 Grudnia 2007 przez lemarc

[exec]

Ta teoria inteligentnego spadania to cos pieknego

 

Co do ewolucji to wlasciwie mysle ze mozna ja uznac jako fakt. Jednego czego sam nie potrafie sobie wytlumaczyc to jak powstaly te pierwsze komorki...

[lemarc]

Dyrektor British Museum, Sir Frederic Kenyon, napisał:

 

"Dotychczasowe wyniki potwierdzają to, co podpowiada wiara, mianowicie że na rozwoju wiedzy Biblia może tylko skorzystać"

 

Podpieranie wiary dowodami naukowymi jest bardzo ryzykowne i zwodnicze. Dowody naukowe są nie trwałe, podlegaja nieustannej ewolucji i manipulacji w rękach tych ktorzy chcą po swojemu objasnić świat. Edytowane 19 Grudnia 2007 przez lemarc

[Gość Mitek]

"Każdy dom jest przez kogoś zbudowany. Tym który zbudował wszystko jest Bóg"

 

 

W życiu całym nie widziałem większej logiki

Edytowane 19 Grudnia 2007 przez Mitek

[Gość Pavlo]

Co do ewolucji to wlasciwie mysle ze mozna ja uznac jako fakt. Jednego czego sam nie potrafie sobie wytlumaczyc to jak powstaly te pierwsze komorki...

 

Posłuchaj, co mówił włoski uczony Enrico Medi (cytowany przez Jana Pawła II):

 

Mówię do młodego człowieka: "spójrz, oto nowa gwiazda, galaktyka, gwiazda neutronowa, oddalona o 100 milionów lat świetlnych. A przecież tamte protony, neutrony, elektrony, mezony są identyczne z tymi, z których składa się ten mikrofon. Identyczność wyklucza prawdopodobieństwo. To, co jest identyczne, nie może być prawdopodobne. A więc istnieje przyczyna, poza przestrzenią, która owemu bytowi nadała właściwy mu kształt. Tą przyczyną jest Bóg."

Mówię językiem nauki, że istnieje byt, który jest sprawcą identyczności rzeczy oddalonych. A ilość identycznych cząstek we wszechświecie wynosi 10 podniesione do 85 potęgi.

 

Cytat z "Miłujcie się!" nr 5/2007

Edytowane 19 Grudnia 2007 przez Pavlo

[Adam_Jesion]

Ale się porobiło przez to długotrwałe zachmurzenie. Moim zdaniem nadwrazliwość uczuć religijnych i uczuc ateistycznych jest rownie szkodliwa. Nie trzeba było ich wnosić do dyskusji która toczy się raczej spokojnie i bez inwektyw. Ludzie ktorzy tu sa od jakiegos czasu czegoś się nauczyli (ja też) i jak chcą, to potrafia normalnie rozmawiać. Zamkniecie tego wątku będzie kapitulanckim posunięciem, wiec apeluje niech sobie trwa.

 

Jasne, tylko jak widać, przez "miękkość" i dobrą wiarę zmieniłem decyzję i wątek trwa... mamy już co najmniej jedną ofiarę w postaci "samozawieszonego" Pawła. Nie rozumiem, po co Was posłuchałem... mimo, że doskonale wiedziałem, że coś "się" stanie.

 

Możecie mnie ukamionować, ale przykro mi, z szacunku dla nas wszystkich (dla wierzących i niewierzących) zamykam ten wątek. Dzisiaj powstrzymałem 2 osoby przed zabraniem tu głosu - który byłby naprawdę drastyczny. Wątek budzi niepotrzebne emocje.

 

Jeżeli ktoś poczuł się urażony tą decyzją, to z góry przepraszam i apeluję o próbę zrozumienia moich intencji. Dziękuję.

 

UPDATE! Ponieważ pojawiły się wątpliwości, chciałem WYRAŹNIE sprostować. Oświadczam, że nigdzie nie opublikowałem żadnej korespondencji prywatnej (oficjalne pismo do rady forum - tak na marginesie, nie jest pismem o charakterze prywatnym). Informacja o SMS'ach pojawiła się w uzasadnieniu potencjalnego zamknięcia wątku oraz przyszłym zakazie poruszania powyższych tematów i nie ujawniała w żaden sposób adresata. Takie patologie mam prawo poruszać publicznie (jako przestrogę), powiem więcej - to jest mój obowiązek. Jeżeli ktoś jest w stanie wskazać osobę dopuszczającą się takich wykroczeń, to mogę zagwarantować, że zostanie usunięta z AF w trybie natychmiastowym.

 

Paweł zaprezentował kulisy i szczegóły tych sms'ów osobiście i obwinianie mojej osoby o "całe zło" jest całkowicie bezpodstawne.

 

Podsumowując - podtrzymuję decyzję o zakazie tematów religijnych i pokrewnych. AF straciło dziś bardzo aktywnego i ważnego użytkownika (moderatora jednego z działów). Cały czas liczę, że jak ochłonie, to nie zostawi nas z działem zakryciowym, bo wiem, że kocha to jak nic innego. I to jest moja wiara - wierze, że jednak kolega Maksym sobie to przemyśli.