Skocz do zawartości

Pierwszy teleskop - doradź początkującemu


solaris77

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie

 

Od dłuższego czasu przymierzam się do kupna swojego pierwszego teleskopu astronomicznego. Jak zapewne większośc początkujących miłośników obserwacji nocnego nieba mam nie lada kłopot z podjęciem decyzji. Liczę na pomoc ludzi, którzy posiadają pewne doświadczenie, którym zechcą się podzielic. Na tyle na ile to możliwe chciałbym aby teleskop był jak najbardziej uniwersalny tzn. był przeznaczony zarówno do obseracji

planet jak i głębokiego kosmosu. Co do miejsca obserwacji - miasto, łuny światla utrudniające obserwacje, balkon o wymiarach około 1,2 na 4 mb. Posiadam samochód więc w grę wchodzą również wypady za miasto. Marzy mi się utrwalenie zaobserwowanych obiektów za pomocą aparatu cyfrowego. Nie jest to co prawda priorytet, lecz możliwośc z której chętnie skorzystam (jeżeli mieści się to w mojej strefie wydatku a ta wynosi około 3500 zł) . Znalazłem kilka "ciekawych" teleskopów i prosiłbym o opinie i ewentualne sugestie.

Z góry dziękuję za czas poświecony na odpowiedź.

 

 

http://www.allegro.pl/item271704472_telesk...p2001_heq5.html

 

http://www.teleskopy.net/sklep/product_inf...products_id=586

 

http://teleskopy.pl/product_info.php?cPath..._LightBridge_10

 

http://teleskopy.pl/product_info.php?cPath..._R-152S_152/760

Edytowane przez solaris77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nim zaczniesz na poważnie kupować, to najlepiej byłoby zobaczyć któryś z prawdziwych teleskopów na własne oczy. Czasem pierwszy kontakt jest szokujący (OMG jakie to duuuże ;) )

 

I myślę że na początek musisz uświadomić sobie jedną rzecz. Jeżeli chcesz teleskop wielkości 8" na montażu paralaktycznym to balkon odpada. Nie zmieścisz się, a jeżeli nawet się zmieścisz to manewrowanie montażem EQ na balkonie z taką tubą to katorga.

 

Jeżeli chodzi o fotografowanie i obserwowanie to temat rzeka.

Ale generalnie są 2 drogi - albo wizual (taniej) albo astrofoto (kwota na wizual x10). Oczywiście nie bierz tego zdania dosłownie - ale jest w tym sporo prawdy.

I lepiej od razu budować swój zestaw pod jedno albo pod drugie...

Oczywiście możliwy jest też jakiś tam kompromis.

Możesz kupić np. jakąś tubę 8" na EQ5 i wykorzystywać taki zestaw do obserwacji, a fotki robić czymś znacznie mniejszym (aparat + obiektyw) na tym samym montażu... Ale myślę, że forumowi spece od astofoto wyjaśnią Ci to dokładniej - ja jestem typem "visual only" (na razie ;) )

 

Generalnie rzecz biorąc Newton 8" na obserwacje poza miastem to generalnie dobry pomysł. Pozostaje świadomy wybór montażu, czy potrzebne Ci jest GOTO itd. Pamiętaj też, że jak kupisz teleskop o światłosile f/5 będziesz musiał używać co najmniej przyzwoitych okularów aby obrazy były również przyzwoite. I raczej wolałbym na początej dokupić 1-2 dobre okulary niż bajery typu GOTO.

 

PS. Zawsze o tym wspominam: sprawdź ile to całe ustrojstwo waży i wyobraź sobie noszenie tego z mieszkania do samochodu na obserwacje i wnoszenie tego z powrotem powiedzmy o 4 nad ranem... Wbrew pozorom to jest dość istotny parametr, o którym się często zapomina.

 

Jeszcze mały EDIT bo zapomniałem:

Raczej odpuść sobie Allegro - mamy już parę dobrych sklepów z artykułami astro i warto kupować u sprawdzonych sprzedawców.

Edytowane przez okon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kupuj nic na Allegro. Nie ma teleskopu ktory nadaje sie do wszystkiego, ale takim ktoremu najblizej do Twoich potrzeb jest jak sadzę "Light Bridge 10". Planety w miescie, deesy w polu, daje sie łatwo przewieźc i umożliwi zapoznanie sie z ciekawymi obiektami pod ciemnym niebem. Nie nadaje sie do astrofoto na takim montazu, ale nie zaczyna sie od astrofotografii, tylko od obserwacji, z czasem i nabytym doswiadczeniem dojrzejesz do astrofoto.

Edytowane przez lemarc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okon

Co do oglądnięcia i wypróbowania teleskopów to oczywiście byloby to jak najbardziej właściwe posunięcie przed zakupem , aczkolwiek mało realne. Piszesz iż montaż eq5 i balkon odpada. Jaki więc montaż polecasz? Czy producenci sprzętu astro umożliwijają zminany konfiguracji montażu itp? Co do fotografii - tak jak napisałem - nie jest to sprawa priorytetowa (zdjęcia nie muszą byc idealnej jakościm, chodzi bardziej o zabawę w astrofoto aniżeli profesjonalne zajęcie).

 

Co do opcji GOTO wstyd się przyznac do poziomu własnego laictwa lecz nie wiem co to oznacza ( kiedyś w jezyku BASIC GOTO oznaczało "przeskocz do") ;)

Jak wygląda korelacja pomiędzy światłosiła a jakością obrazu (i ew zakupów odpowiednich okularów)

 

Wagę oczywiście biorę pod uwage (zdając sobie sprawę z niewygodności rosnących z każdym dodatkowym kg) . Na allegro nie zamierzam kupowac sprzętu - ale jako przykład można z tego portalu jak najbardziej korzystac.

 

Dziekuję za odp i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okon

Co do oglądnięcia i wypróbowania teleskopów to oczywiście byloby to jak najbardziej właściwe posunięcie przed zakupem , aczkolwiek mało realne.

Warto...

Piszesz iż montaż eq5 i balkon odpada. Jaki więc montaż polecasz? Czy producenci sprzętu astro umożliwijają zminany konfiguracji montażu itp?

Wybór jest na tyle duży że możesz kupić tek klasy teleskop na różnych typach montażu. Albo różne rodzaje montażu paralaktycznego, albo montaż Dobsona.

Co do fotografii - tak jak napisałem - nie jest to sprawa priorytetowa (zdjęcia nie muszą byc idealnej jakościm, chodzi bardziej o zabawę w astrofoto aniżeli profesjonalne zajęcie).

Jeżeli wybierzesz montaż Dobsona to fotki raczej odpadają w ogóle. Można coś tam z Księżycem czy planetami powalczyć ale wg mnie szkoda czasu...Za to jeżeli wybierzesz Dobsona możesz kupić większe lustro 10" - a w wizualu większe lustro znaczy dużo.

Co do opcji GOTO wstyd się przyznac do poziomu własnego laictwa lecz nie wiem co to oznacza ( kiedyś w jezyku BASIC GOTO oznaczało "przeskocz do")

No i dobrze kombinujesz ;) GOTO to właśnie "przeskocz do" wybranego obiektu z bazy... Jeden z teleskopów, które podlinkowałeś ma tą opcję dlatego o GOTO wspomniałem. Osobiście nie polecam GOTO do rozpoczynania przygody z obserwacjami nieba - bo zabija to prawdziwą frajdę jaką jest wyszukiwanie obiektów. Natomiast montaż Dobsona to zupełna przeciwność - tutaj GOTO masz w głowie bardzo łatwo się operuje takim montażem i łatwo naprowadza w wybrany obszar nieba - ale musisz też wiedzieć, że wadą Dobsonów jest brak mikroruchów czy napedów i obserwacja przy dużych powiększeniach wymaga dość częstych ręcznych korekt położenia tuby.

Jak wygląda korelacja pomiędzy światłosiła a jakością obrazu (i ew zakupów odpowiednich okularów)

Światłosiła sama w sobie nie wpływa na jakość dawanych obrazów. Ale niestety większość (szczególnie tanich) okularów ujawnia znacznie więcej swoich wad właśnie przy bardziej światłosilnych teleskopach.

Wagę oczywiście biorę pod uwage (zdając sobie sprawę z niewygodności rosnących z każdym dodatkowym kg) . Na allegro nie zamierzam kupowac sprzętu - ale jako przykład można z tego portalu jak najbardziej korzystac.

Zerknij na moją stronę jak radzę sobie z LB8" na balkonie. Tam dokładnie opisałem co i jak. LB 10" też miałem parę miesięcy i od biedy dało się na balkonie to to zmieścić.

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istotnie balkon ciut mały, wobec tego żadna z podanych przez Ciebie prozycji nie pasuje do niego. Na ciasne balkony mieszcza sie raczej krotkie tuby jak cassegrainy, ale to teleskopy planetarne raczej niż deesowe. Zakladam że częściej będziesz przesiadywal na balkonie niż jeździl w pole, ale ostatecznie takim teleskopem tez da się cos nieco zobaczyć, choc nie tak latwo jak newtonem. Trzeba od czegoś zacząć, ale tak żeby później sie tego nie pozbywać, czyli kupić jeden rodzaj na balkon, drugi na wypady za miasto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie

 

Co do miejsca obserwacji - miasto, łuny światla utrudniające obserwacje, balkon o wymiarach około 1,2 na 4 mb. Posiadam samochód więc w grę wchodzą również wypady za miasto.

 

Witaj na forum :)

 

Gdybyś napisał z jakiego miasta jesteś i od której strony masz balkon, byłoby łatwiej wyobrazić sobie jakie warunki obserwacyjne tam masz na miejscu...

 

Sam często prowadziłem lornetkowe obserwacje balkonowe (balkon od południa, warunki niezłe jak na miasto 4,7-5 mag), wydawało mi się, że "ochocho, nie jest źle na tym balkoniku ;)" ale to do czasu, aż pojechałem w teren pod ciemne niebo! Od tamtej pory jakoś coraz mniej podoba mi się jasne, miejskie niebo :mellow:

 

Na pewno znajdą się jacyś astroamatorzy w Twojej okolicy i tak jak piszą koledzy wyżej, naprawdę warto wybrać się w teren, samemu porównać różnice obrazów, pomacać i polukać przez różne sprzęty.

Pośpiech jest złym doradcą, a nietrafiony wybór (zakup) może tylko zniechęcić do astro.

 

-----------------------------

 

Co do wyboru teleskopu, to oczywiście odradzam zakupy na allegro. Lepiej kupić w sklepie, który szybko wywiązuje się z zamówienia i mieć gwarancję na sprzęt. Jeszcze lepiej wybrać się do sklepu osobiście.

 

Jeśli zaś chodzi o konkretny telep, to mnie bardzo podoba się ten krótki refraktor, aczkolwiek sam zrobiłem zakupy niespełna 2 tygodnie temu i wybrałem składaka z 8" lustrem... mówią, że to minimum apertury do sensownego oglądania DS ;)

Ale jak już złapiesz "bakcyla ciemnego nieba" 10" pokaże więcej gdy zaczniesz gonić jakieś słabe galaktyczki itp.

Z drugiej strony, 8" będzie poręczniejsze na balkonie gdy będziesz chciał oglądać Księżyc lub planetki, będzie też mniej czuły na pewne specyficzne warunki obserwacyjne, którymi charakteryzuje się balkon (oddawanie ciepła przez ściany itp.)

Światłosiła ósemki będzie też nieco litościwsza w obnażaniu wad okularów...

 

Reasumując... mając budżet 3500 (tyle kosztuje Messier) kupiłbym 8" i akcesoria...

Co do astrofoto; się nie wypowiadam, to piękna sztuka, wymagająca jednak sporych nakładów finansowych, znajomości sprzętu, technik składania zdjęć itp.

Szperaj na forum, czytaj, obserwuj niebo; praktyka i znajomość nieba z wizuala na pewno będzie pomocna, gdy podejmiesz świadomą decyzję o rozpoczęciu przygody z foceniem!

 

Pozdrawiam!

 

Ps. jeśli się zdecydujesz na LB 10" lub 8", zainteresuj się ofertą FotoClassica.

Kupując tam telepy z kolegami, dostaliśmy fajne rabaty na LB :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za 3500zł można mieć nawet 12" tylko już waży 40kg... a wymiary montażu przeszkadzałyby w obserwacjach balkonowych sytuację ratowałby jakiś solidny stoliczek ale tuba ma już około 1,5m więc raczej balkon w takiej sytuacji odpada.

 

8" na takim balkonie to już dużo lepiej, wiem bo mam podobne wymiary balkonu co twoje, ale stoliczek i tak by się przydał,

a paralaktyka ustawiałbyś na balkonie prawdopodobnie na oko

Edytowane przez pyntko_krtofli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto...

Z pewnością - jednak nie wydaje mi się abym miał taką ożliwośc - po prostu nie znam żadnego posiadacza teleskopu astronomicznego .

 

Wybór jest na tyle duży że możesz kupić tek klasy teleskop na różnych typach montażu. Albo różne rodzaje montażu paralaktycznego, albo montaż Dobsona.

 

Jeżeli wybierzesz montaż Dobsona to fotki raczej odpadają w ogóle. Można coś tam z Księżycem czy planetami powalczyć ale wg mnie szkoda czasu...Za to jeżeli wybierzesz Dobsona możesz kupić większe lustro 10" - a w wizualu większe lustro znaczy dużo.

 

No właśnie. To pierwsza poważna decyzja - montaż paralaktyczny czy dobsona. Odpowiedź nie jest wcale taka prosta. Z tego co zauważyłem teleskopy na montażu dobsona są relatywnie tanie i dają spore możliwości obserwacyjne. Nie wiem jak kształtuje sie porównanie pod względem wygody użytkowania, podążania za obiektem tych montaży. No i oczywiście korci mnie przygoda z fotografią (chocby na minimalnym poziomie). Czy do podpięcia aparatu cyfrowego do teleskopu potrzebne jest jakieś dodatkwe urządzenie? (jakaś przejściówka , okular itp ?) Przyznam się , że przeglądając oferty sklepów internetowych mam zupełny mętlik w głowie - nie chcę popełnic błędu. W podejmowaniu decyzji kieruję się głównie: średnicą zwierciadła, montażem , estetyką wykonania , wagą i mobilnością - pozostałe parametry niewiele mi mówią.

 

No i dobrze kombinujesz ;) GOTO to właśnie "przeskocz do" wybranego obiektu z bazy... Jeden z teleskopów, które podlinkowałeś ma tą opcję dlatego o GOTO wspomniałem. Osobiście nie polecam GOTO do rozpoczynania przygody z obserwacjami nieba - bo zabija to prawdziwą frajdę jaką jest wyszukiwanie obiektów. Natomiast montaż Dobsona to zupełna przeciwność - tutaj GOTO masz w głowie bardzo łatwo się operuje takim montażem i łatwo naprowadza w wybrany obszar nieba - ale musisz też wiedzieć, że wadą Dobsonów jest brak mikroruchów czy napedów i obserwacja przy dużych powiększeniach wymaga dość częstych ręcznych korekt położenia tuby.

 

:) Tutaj zgodzę się z Tobą - chyba największą frajdą będzie odnajdywanie wybranych obiektów astronomicznych (pokusiłbym się o słowo polowanie ;))

 

Światłosiła sama w sobie nie wpływa na jakość dawanych obrazów. Ale niestety większość (szczególnie tanich) okularów ujawnia znacznie więcej swoich wad właśnie przy bardziej światłosilnych teleskopach.

 

Na co więc ma wpływ światłosiła poza ukazywaniem wad szczególnie tanich okularów ?

 

Zerknij na moją stronę jak radzę sobie z LB8" na balkonie. Tam dokładnie opisałem co i jak. LB 10" też miałem parę miesięcy i od biedy dało się na balkonie to to zmieścić.

 

Zerknąłem, przeczytałem - wziąlem pod uwagę

Edytowane przez solaris77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adi

 

Jestem z betonowego skupiska bloków kryjącego się pod jakże mylącą nazwą Jastrzębie Zdrój.

Balkon mam od wschodu. Co do tego co napisałeś - dlaczego podoba Ci się wybrany refraktor?

Jakie zalety o tym zadecydowały? No i właściwie co jest lepsze - refraktor czy reflektor? a może zależy

to od zastosowań ?

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Solaris mysle ze Cie to zainteresuje:

http://www.skyscope.pl/celestia/index.php/Teleskop_na_balkon

 

Jak i wiele innych artykulow na celestii.

 

Tak po krotce odpowiem na niektore pytania: swiatlosilne newtony maja ta zalete ze sa krotsze, wada jest to ze potrzebuja drogich okularow.

 

Jesli chodzi o dobsona czy paralaktyka to jesli kupisz dobsona to nie bedzie astrofoto. Jak kupisz dlugiego newtona na paralaktu tez nie bedzie bo bedzie to za duza ogniskowa. Poza tym do astrofoto potrzeba cala mase sprzetu na ktorym za bardzo sie nie znam wiec nie bede nic doradzal, ale to sa roznego rodzaju silniki, sterowniki, akumlatory, komputer, aparat badz kamera i inne cuda wianki na kiju, ktore kosztuja mase pieniedzy :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adi

 

Jestem z betonowego skupiska bloków kryjącego się pod jakże mylącą nazwą Jastrzębie Zdrój.

Balkon mam od wschodu. Co do tego co napisałeś - dlaczego podoba Ci się wybrany refraktor?...

 

Dlaczego podoba mi się ten refraktor? :) Jakby Ci to powiedzieć, ekchm... on ładny jest ;)

 

Patrzyłem na atrozlociku przez krótki refraktorek, też f5 jak ten Messier, z tym że średnica obiektywu była 102mm i to był Celestron.

Podobało mi się, jak pokazywał gromady otwarte w małych powiększeniach i szerokim polu. Gwiazdki ładnie wypunktowane.

Cóż, chciałbym sobie kiedyś sprawić taki mały refraktorek (albo duuużą lornetę), ale to melodia przyszłości.

 

Co tam jeszcze...

Na balkonie o podobnych wymiarach jak Twój rozkładałem kiedyś krótkiego newtona na "paraliktyku", dla mnie było mało komfortowo. Generalnie na balkonie wygodniej będzie raczej z telepkiem w który się patrzy od tyłu (mak, refraktor).

 

W Jastrzębiu Zdroju byłem kiedyś, ale nad morzem; Twoje Jastrzębie jest jak wynika z mapy całkiem na południu. Widzisz plusy? Bo ja tak. :) Te gwiazdozbiory, które wschodzą nisko nad horyzont (Strzelec, Skorpion itd) u Ciebie będą te kilka stopni wyżej!

 

Co do Astromiłośników z Twoich okolic to nie jest tak źle! B)

Najbliżej masz do chłopaków z Wodzisławia Śląskiego. Sugeruję skontaktować się i umówić aby samemu sprawdzić różne sprzęta. Panowie zapewne mają telepki na dobsonach i paralyktykach.

 

Poczytaj ten topik, znajdziesz ludzi z "swoich" okolic (patrz w stopki):

http://astro-forum.org/Forum/index.php?sho...=13259&st=0

 

i ten:

http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=18423

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż - po dłuższym okresie szperania na różnych stronach, przeczytaniu kilku poradników jestem prawie zdecydowany. Szala wyboru mocno przechyla się w kierunku:

 

http://teleskopy.pl/product_info.php?cPath..._R-152S_152/760

 

Zmierzyłem szerokośc swojego balkonu = 110 cm. Tuba tego refraktora to długośc rzędu 760mm (więc się zmieści). Nie mam natomiast takiej pewności co do roztawu nóg montażu (więc jeśli ktoś posiada dokładniejsze dane , będę wdzięczny). Sam montaż typu EQ-5 wydaje się byc na tyle solidnym , by móc zrobic fotki obserwowanym obiektom. Jak już napisałem mieszkam w mieście (można rzecz iż w samym centrum), a z tego co wyczytałem w poradnikach refraktory są tutaj najbardziej tolerancyjne na łuny światła.

Obiektyw 152 mm powinien zapewnic mi przyzwoite widoki zarówno planet jak i jaśniejszych obiektów głębszego kosmosu (przynajmniej mam taką nadzieję ;)) Nie mam natomiast pewności co do ogniskowej wynoszącej w tym przypadku 760mm (jakie będą plusy a jakie minusy takiej ogniskowej?). Mam nadzieję , że ów sprzęt będzie na tyle mobilny , że bez większych kłopotów zapakuje go do samochodu i udam się w jakieś ciemne, ustronne miejsce. Poza tym dodatki dodawane do tego teleskopu wydaja się całkiem dobre jak na początek. A jakie jest wasze zdanie na temat tego cudeńka?

 

ps I jeszcze jedno pytanie. jako , że mój wzrok nie należy do sokolich (noszę okulary) zapytuję: czy w teleskopach (a przede wszystkim w egzemplarzu wymienionym powyżej) istnieje możliwośc regulacji dopasowującej widziany obraz do wady wzroku obserwującego

Edytowane przez solaris77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego podoba mi się ten refraktor? :) Jakby Ci to powiedzieć, ekchm... on ładny jest ;)

Nie no, tak wg mnie to dałbym sobie spokój z tym refraktorem. Choć faktycznie jest ładny i w ogóle - ale przecie to wielkie refraktorowe bydle na paralaktyku nijak na balkon nie wejdzie i wcale nie jestem pewien czy wyciąg z tyłu to byłaby zaleta...

Zauważ, że te "tylko" 750mm powiększy się o kątówkę, okular itd. Poza tym o ile zmieścisz się nawet z tym paralaktykiem na balkonie to głowica montażu będzie gdzieś pośrodku balkonu a nie przy barierce.

A najlepiej zrób sobie model. To naprawdę dobry sposób. Weż chociażby kijek o długości tuby, wyjdź z nim na balkon, ustaw na statywie foto i spróbuj wygodnie przez niego pooglądać niebo. Naprawdę polecam.

 

Co innego krótki refraktor jako drugi instrument obserwacyjny. Właśnie np. taki 102/600 - tutaj się zgadzam i popieram.

 

No właśnie. To pierwsza poważna decyzja - montaż paralaktyczny czy dobsona. (...)

Nie wiem jak kształtuje sie porównanie pod względem wygody użytkowania, podążania za obiektem tych montaży. No i oczywiście korci mnie przygoda z fotografią (chocby na minimalnym poziomie) (...)

Dobson idealny do Starhoppingu - jeżeli dobrze znasz niebo to łatwe obiekty namierzysz w parę sekund. Po prostu łapiesz za tubę i celujesz.

Paralaktyk: najpierw go musisz rozstawić, wyważyć, ustawić montaż na gwiazdę polarną. Zmiana położenia odbywa się w osiach Ra i Dec (co dla początkujących jest mało intuicyjne). W zamian otrzymujesz możliwość prowadzenia montażu za pomocą mikroruchów i większy komfort obserwacji przy dużych powiększeniach. Możesz również montaż "zmotoryzować" i silniczek będzie prowadził za Ciebie.

 

I tutaj dochodzimy do sedna sprawy jeżeli chodzi o foto - bez prowadzenia fotki zrobic się nie da. Bo zamiast gwiazdek zrobią ci się kreski. I im większa będzie ogniskowa tym szybciej... Ale z drugiej strony, żeby robić w miarę sensowne fotki, musisz naprawdę mieć bardzo dobry montaż, dużo osprzętu do niego i jeszcze więcej wiedzy. Poprzeglądaj sobie dział Astrofotografia, popatrz jakie fotki i jakim sprzętem były robione...

 

Zwróć uwagę, że przy niewielkich powiększeniach, tak powiedzmy do 100x to prowadzenie nie ma aż większego znaczenia jeżeli chodzi o wizual. Przy odrobinie wprawy prowadzenie Dobsona przy x200 to żadna filozofia ale już wyższe powery oznaczają znaczny spadek komfortu obserwacji.

Weź też pod uwagę, że wiele obiektów DS, ogląda się z niewielkimi powiększeniami. Obiekty na których trzeba dużych powiększeń to głównie planety, Księżyc, i niektóre obiekty DS (mniejsze mgławice planetarne, gromady kuliste...).

 

I ostatnia rzecz nt. montaży: Dobsona da się też "zmotoryzować". Trzeba zakupić ustrojstwo zwane "platforma paralkatyczna". Bardzo dobra rzecz do wizuala - bo wtedy i wyższe powery są niestraszne. Załączasz platformę i na ok godzinkę masz prowadzenie z głowy. Po godzinie przewijasz platformę na początek i znowu... Da się też w miarę sensownie próbować focić planety za pomocą platformy. Natomiast fotografia DS to już raczej ciężki temat na platformę. W dziale Astrofotogtafia, Astrodziadek zamieszcza co jakiś czas fotki z platformy, tylko weź pod uwagę fakt, że jego platforma to jest już dość mocno "stuningowana" wersja.

 

Na co więc ma wpływ światłosiła poza ukazywaniem wad szczególnie tanich okularów ?

Poczytaj trochę np. na Celestii co to jest światłosiła, znajdziesz też pewnie w Google. Ale generalnie na tym etapie za bardzo bym nie zaprzątał sobie głowy znaczeniem światłosiły w wyborze teleskopu. Generalnie przyjęło się, że do obserwacji obiektów DS wybiera się bardziej światłosilne teleskopy, a do planet mniej światłosilne. Jest to duże uproszczenie i oczywiście raczej bardziej chodzi o ogniskową teleskpu, oraz na łatwość doboru okularów do nich. Np. jeżeli kupisz ciemny teleskop 1800/150 - czyli f12, to żeby osiągnąć sensowne pole widzenia do DS, będziesz musiał kupować masakrycznie długie okulary a i tak nie osiągniesz takiego pola widzenia jak w teleskopie np. 800/200 czyli f/4. Z kolei przy ogniskowej 800 aby osiągnąć duże powiększenia musisz kupić masakrycznie krótkie okulary, które jeżeli mają być dobrze skorygowane - to też tanie nie są...

Dlatego na tym etapie najlepiej wybrać jakąś w miarę uniwersalną światłosiłe typu f/6 +-1 i nie będziesz miał większych problemów z obserwacją ani DS ani planet....

Tu masz kalkulator który może pomoże Ci zobrazować o czym pisałem przed chwilą.

http://www.teleskopy.net/index.php?idg=calc

 

I na koniec: Nie spiesz się. Ja kupiłem teleskop w listopadzie rok temu i miesiąc się wkurzałem że pogody nie ma - a teleskop się kurzył...

 

Pozdrawiam,

 

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, chyba w takim razie nie dokońca przemyślałeś sprawe ;)

Strzelasz sobie samobója.

 

"Zmierzyłem szerokośc swojego balkonu = 110 cm. "

 

Zapomnij o tym teleskopie na taki balkon, rozstaw nóg tego montażu jest większy. A jeszcze ty sie musisz tam zmieścić. Zalecam coś mniejszego co będzie w stanie dac się posadzić na AZ3. Samo AZ3 proponuje czepnąć do barierki balkonu. Jak bardziej do planet to np. MC127, jak bardziej do DS to np. R120/600. Ale tu biorąc pod uwagę jakość nieba jaką opisałeś, też się to może skończyć podatkiem od złudzeń.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Hansem co do tego Messiera - nijak to nie wejdzie na taki balkon. Sam mam balkon o prawie identycznych wymiarach - wiem co mówię.

Jednak chciałbym trochę polemizować z Hansem na inny temat - Dobsona na balkonie. W artykule "teleskop na balkon", stanowczo odradzasz wszelkiego rodzaju Dobsony na balkon. Ale wg mnie jest to montaż, który dość dobrze wpasowuje się w balkonowe realia.

Oczywiście nie chcę być źle zrozumiany i nie uważam, że Newton na Dobsonie = idelany teleskop na balkon. Nie. Jeżeli ktoś chce kupić teleskop wyłącznie na balkon wtedy zdecydowanie polecamy coś mniejszego np. mak127 na np. na AZ3.

Ale jeżeli ktoś chce kupić w miarę uniwersalny teleskop, z którego będzie miał pożytek przede wszystkim za miastem na wyjazdowych obserwacjach oraz da się również nim cokolwiek pooglądać okazyjne na balkonie - to chyba nic lepszego mi do głowy nie przychodzi niż jakiś Newton 8" (max10") na Dobsie.

W artykule "teleskop na balkon" przytaczasz argument barierki - ale wg mnie nie jest to jakieś poważne ograniczenie. Przecież wystarczy jakiś w miarę stabliny stolik i sprawa załatwiona.

Dostępne pola widzenia nie są rewelacyjne ale jakieś 15st nad horyzontem jest osiągalne - bo i w sumie po co niżej sięgać w miejskich warunkach... Niestety obszary okołozenitalne również są niedostępne... Ale to trzeba przyjąć niejako z założenia pakując się z jakimkolwiek teleskopem na balkon.

Dlatego mam propozycję - nie wiem czy się zgodzisz Hans - aby delikatnie przeredagować artykuł "teleskop na balkon" - oczywiście nie w takim sensie by polecać Dobsony na balkon - ale żeby ich też tak stanowczo nie odradzać. Należy tylko uświadomić czytającym jakie są z tego tytułu ograniczenia.

 

Aby nie być gołosłownym: zerknij na fotki. Mój balkon ma 1m szerokości.

http://piotr.okonscy.com/index.php?aid=12

 

Pozdrawiam,

 

Piotrek

 

EDIT:

Solaris - tutaj masz fotki tego Messiera - lepiej widać skalę wielkości tego teleskopu jak ktoś stoi obok ;)3

http://www.teleskopy.net/index.php?idg=det...=00&model=6

Edytowane przez okon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)Jednak chciałbym trochę polemizować z Hansem na inny temat - Dobsona na balkonie. W artykule "teleskop na balkon", stanowczo odradzasz wszelkiego rodzaju Dobsony na balkon. Ale wg mnie jest to montaż, który dość dobrze wpasowuje się w balkonowe realia.

(...)

 

Dobsona na balkon odradzam nie tylko z powodów dobsonowych, że się tak wyrażę. Dobson, to tak naprawdę newton na dobsonie. Teleskop który ma fokuser z boku tubusu i jest posadzony nisko. O ile to "nisko" da się zniwelować jakimś podestem (na przykład mocnym taboretem) o tyle "boczność" newtona już jest na balkonie nie do przeskocznia. Gdy zechcesz obserwować obiekt połóżony gdzieś w lewej części dostępnego ci nieba, okular będzie trafiał w ścianę za twoimi plecami. W chwili gdy dodasz do tego fakt, że pomiędzy okularem, a ścianą musisz zmieścić siebie i swoją głowę w jakiejś sensownej pozycji (sensownej, czyli takiej która umożliwi spokojne obserwacje np. jakiejś eMki czy planetki przez kilkadziesiąt minut), okazuje się, że większość tego "lewego nieba" jest niedostępna. Teraz popatrzmy na przypadek drugi, postanowiliśmy poobserwować coś po prawej stronie nieba... Już czujesz co napiszę. Okular trafia w obszar poza barierką i nijak się do niego nie dostaniesz. W takim wypadku ponownie musisz między okularem (i całym teleskopem), a barierką zmieścić siebie, no i swoją głowę w jakiejś sensownej pozycji... a masz barierkę wpijającą się w tyłek i kilka/kilkanaście metrów lufy za nią. Taka troche kamasutra nad przepaścią ;) Kolejnym argumentem przeciw jest juz nie sam balkon, ale to w jakich miejscach takie balkony stoją. O ile jest to jakieś malutkie miasteczko lub wolnostojący wiejski dom to pół biedy. I niebo względnie sensowne i seening może być niezły. Ale gdy mówimy o balkonie w mieście, mamy dwa poważne "ale". Pierwsze to zaświetlenie. Duży newton na jasnym niebie to taki sobie pomysł. Drugie "ale" to balkonowy seeing. Czyli fakt, że budynek na balkonie którego obserwujemy non stop puszcza nam bąki ciepłego powietrza. Szczeg. w zime będzie to odczuwalne. Seening balkonowy, to w większości przypadków siedem nieszczęść, a nie seeing. A im większa tuba... Mniejszy MC lub refraktor może w takich warunkach pokazać więcej niż większy newton. Kolejnym ukrytym "ale" dla dobsona (czytaj newtona na dobsonie) jest to, że jest to konstrukcja otwarta, a obserwując z balkonu, mamy często kilku homo sapiens nad głową :) Wypadki chodzą po ludziach, a jednak wyczyścić upaćkany wodą z kwiatków obiektyw refraktora to troche inna bajka, niż wyczyścić lustro newtona.

 

Oczywiście celestia jest systemem otwartym. Jeżeli masz cenne wskazówki jak zrobić sobie dobrze z newtonem na balkonie" to proszę dopisz je do tego artykułu.

 

To opracowanie traktuje o balkonowym teleskopie. Wiadomo, że gdy sytuacja opisuje przypadek teleskopu na wypady i na balkon, to piorytety nieco się zmieniają. Można kosztem zaciśniecia zębów na balkonie, znacznie zwiększyć nasze możliwości obserwacyjne na polu w trakcie wypadów.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)Gdy zechcesz obserwować obiekt połóżony gdzieś w lewej części dostępnego ci nieba, okular będzie trafiał w ścianę za twoimi plecami.

(...)Teraz popatrzmy na przypadek drugi, postanowiliśmy poobserwować coś po prawej stronie nieba... Już czujesz co napiszę. Okular trafia w obszar poza barierką i nijak się do niego nie dostaniesz. W takim wypadku ponownie musisz między okularem (i całym teleskopem), a barierką zmieścić siebie, no i swoją głowę w jakiejś sensownej pozycji... a masz barierkę wpijającą się w tyłek i kilka/kilkanaście metrów lufy za nią.

Kurcze, Hans - mam pytanie, ale odpowiedz szczerze. Czy próbowałeś kiedyś w praktyce obserwować takim Dobsem na balkonie? Sorry, że w ten sposób pytam, ale już wielokrotnie w ciągu roku obserwowałem na balkonie i nijak nie mogę sobie przypomnieć ani nawet wyobrazić problemów, które właśnie zacytowałem powyżej :unsure: . Naprawdę. Jak patrzę w lewo to prędzej ograniczy mi pole widzenia ściana balkonu - a miejsca mam właśnie tam najwięcej. Trochę bardziej kłopotliwe jest patrzenie w prawo tu czasem muszę się wciskać - ale w najgorszym położeniu wyciąg jest równo z barierką. Nie zdarzyło mi się, żeby wyciąg wystawał poza barierkę! Zresztą jak w końcu te chmurwy sobie pójdą to wyprowadzę działo na balkon i zrobię więcej fotek aby pokazać jak to wygląda w praktyce...

Kurcze, nie będę Ciebie ani nikogo przekonywał, że są to super komfortowe obserwacje - ale w niektórych położeniach wcale źle nie jest. Stoisz sobie spokojnie i patrzysz opierając się łokciem o barierkę... Wierz mi, że wiele M-ek po raz pierwszy złapałem właśnie z balkonu i nie miałem z tym większych problemów mimo że mieszkam na skraju dość dużego miasta. Z balkonu też widziałem najlepszego w życiu Saturna (choć też często się zdarzało jak sąsiad wychodził na fajkę - że widziałem falującą plamę ;) )...

A pozostałe ograniczenia typu seeing, otwarte okna, zaświetlenie - to fakt. Tak jest i trzeba się z tym pogodzić niejako z założenia. I te ograniczenia powodują, że osobiście wolę rzadsze obserwacje "w polu" niż częstsze na balkonie. Ale mimo wszystko 8" nawet w moich balkonowych warunkach pokaże więcej niż 4"-5".

To opracowanie traktuje o balkonowym teleskopie. Wiadomo, że gdy sytuacja opisuje przypadek teleskopu na wypady i na balkon, to piorytety nieco się zmieniają. Można kosztem zaciśniecia zębów na balkonie, znacznie zwiększyć nasze możliwości obserwacyjne na polu w trakcie wypadów.

W sumie właśnie o taki przypadek mi chodzi. I tu się z Tobą 100% zgadzam. Jeżeli w 100% na balkon - to mniejszy sprzęt, jeżeli ktoś ma możliwość chociażby sporadycznych wypadów za miasto, to nie warto sobie zamykać drogi do oglądania naprawdę wielu pięknych DS-ów. Mi do dzisiaj się śni Veil jakiego widziałem na wiosnę pod ciemnym niebem... A mieście ledwo go w ogóle widać przez mój teleskop.

 

Co do Celestii to nie wiem czy warto mieszać w Twoim artykule - bo w sumie to chyba masz rację, że artykuł traktuje o typowo balkonowym rozwiązaniu.

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, Hans - mam pytanie, ale odpowiedz szczerze. Czy próbowałeś kiedyś w praktyce obserwować takim Dobsem na balkonie? (...)Pozdrawiam,

 

Oczywiście :)

 

Prawdopodobnie tu różnimy się rozumieniem pojęcia "sensowne" :) Wiadomo, że aby looknąć na M42 wiszącą gdzieś po prawej stronie nieboskłonu damy rade pochylić się nad okularem opierając się bokiem na barierce. Ale w pewnym momencie (to przychodzi z czasem niestety) człowiek już nie tylko chce looknąć na Mgławice Oriona, ale np. rozdzielić piąty element w Trapezie (patrz mój awatar :) ), a wtedy nie masz sznas w niewygodnej pozycji. Trzeba sobie wygodnie usiąść i na spokojnie zafundować kilkunasto/kilkudziesięcio minutowe wślepianko, stosując różne triki obserwacyjne. A to już na wysokości barierki wykonalne nie jest.

 

Osobiście obserwowałem ręcznej roboty dobsonem z załadowanym teleskopem (o ile pamiętam) o ogniskowej 1500. Niestety okular "za barierką" to był włąśnie najbardizej nas irytujący objaw i największy generator bluzgów nisących się po osiedlu. Teleskop stał na chybotliwym stoliczku ogrodowym tak, że jego oś pionowa była prawie na wysokości barierki. Dosuniętym do barierki na maxa (na ile pozwalały cholerne doniczki z jakimiś chromolonymi skalniakami) aby zrobić ok. 50cm przejscie pomiędzy stolikiem z dobsonem, a "ścianą" (drzwiami balkonowymi).

 

Oczywiście nie zawsze wygląda to tak ekstremalnie i należy powiedzieć sobie szczerze, że gdy tylko balkon jest nieco większy (głębszy) sprawa wygląda znacznie lepiej. Ale przy 100-120cm... ;)

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Dziękuję za wszystkie porady - dziś zamówiłem Bresser Messier R-152S 152/760

 

Ehhm, widzę, że jednak ile by nie pisać na forum, to trzeba przekonać się na własnej skórze o pewnych rozwiązaniach...

Również czekam na relację z obserwacji balkonowych z użyciem tego sprzęta.

Chyba, że priorytetem były obserwacje poza miastem, ale z poprzednich postów wynikało raczej, że teleskop będzie używany często na balkonie.

 

Pozdrawiam,

 

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.