Voyager 2 zbliża się do szoku końcowego

[Adam_Jesion]

Legendarny statek Voyager 2, o którym pisaliśmy niedawno w artykule okolicznościowym, pokona wkrótce kolejną granicę w swej trwającej już trzydzieści lat podróży przez Układ Słoneczny. Zgodnie z kalkulacjami wykonanymi na Uniwersytecie Kalifornijskim w Riverside, dzielna sonda jest już blisko granicy szoku końcowego, czyli miejsca gdzie wiatr słoneczny zwalnia do prędkości poddźwiękowych.

 

http://news.astronet.pl/news.cgi?5719

[kanarkusmaximus]

... a tymczasem w naszym kawałku internetu, moja szkromna osoba do spółki z kilkoma innymi userami różnych for astronomicznych doszła do wniosku, że Voyager II chyba ów 'szok końcowy' przekroczył w lipcu - sierpniu 2007.

 

Na dodatek w jednym z ostatnich artykułów space.com podano datę 30 sierpnia.

 

Zatem - wcale nie wiadomo w 100% - czy to już się nie zdarzyło!

Edytowane 12 Grudnia 2007 przez kanarkusmaximus

[Paether]

Zrobię mały odkop 

 

Sonda Voyager 2 wykryła wzrost promieniowania kosmicznego, które pochodzi spoza Układu Słonecznego. Wystrzelony w 1977 roku Voyager 2 jest nieco mniej niż 11 miliardów mil (około 17,7 miliarda kilometrów) od Ziemi, inaczej mówiąc ponad 118 razy dalej niż Ziemia od Słońca.

Od 2007 roku sonda podróżuje przez najbardziej zewnętrzną warstwę heliosfery i właśnie dociera do zewnętrznej jej granicy, znanej jako heliopauza. Gdy Voyager 2 wyjdzie z heliosfery, stanie się drugim stworzonym przez człowieka obiektem po Voyagerze 1, który znajdzie się w przestrzeni międzygwiezdnej.

Od końca sierpnia instrument podsystemu Cosmic Ray na Voyager 2 zmierzył około 5-procentowy wzrost prędkości promieniowania kosmicznego uderzającego w statek kosmiczny w porównaniu z początkiem sierpnia. Instrument Low-Energy Charged Particle wykrył podobny wzrost w promieniowaniu kosmicznym o wyższej energii.

 

https://phys.org/news/2018-10-nasa-voyager-nearing-interstellar-space.html

 

[Matheo_89]

Nie zapominajmy o sondach Pioneer 10 i 11, to że nie działają nie znaczy że gdzieś tam ich nie ma.

Edytowane 7 Października 2018 przez Alice

[Morth]

Jaki kształt ma heliosfera? Bo różne źródła różnie podają. Raz mocno jajowata, raz kulista.

[Paether]

Z biegiem czasu coraz bardziej skłaniamy się ku kształtowi zbliżonemu do kuli 

 

https://www.nasa.gov/feature/goddard/2017/nasa-s-cassini-voyager-missions-suggest-new-picture-of-sun-s-interaction-with-galaxy

 

[szuu]

5 godzin temu, Paether napisał:

Z biegiem czasu coraz bardziej skłaniamy się ku kształtowi zbliżonemu do kuli 

 

jeżeli nasa twierdzi że kula, to na pewno znajdą się osoby przekonane o tym, że heliosfera jest płaska!

[Gość Bellatrix]

A co tam jest tło ze zdjęcia Zety Ophiuchi?

[Paether]

8 minut temu, Bellatrix napisał:

A co tam jest tło ze zdjęcia Zety Ophiuchi?

To chyba najlepszy przykład obserwacji fali uderzeniowej w ośrodku międzygwiezdnym, wywoływanej przez pojedynczą gwiazdę a przy okazji wygląda efektownie, więc nic dziwnego że jest wykorzystywana jako tło w tego typu grafikach 

[Gość Bellatrix]

Tak... pamietam o tym zdjeciu przez przypadek, bo kiedyś napisałam referat o tej przedziwnej gwieździe. Niby typ widmowy O, ale barwa biała.