Skocz do zawartości

Własnie przyszła Synta 8 :D i co dalej ?


Bilaj

Rekomendowane odpowiedzi

Bilaj.

 

Zacznij od łatwych obiektów.

 

Jesteś na balkonie w mieście. Juz ci pisałem, że DSów to z tego nie będzie.

 

 

Dla dzisiejszej nocy na kierunku N proponuje:

 

Na północnym zachodzie dosyć wysoko w okolicach północy bedziesz w stanie (o ile bedziesz, to kwestia twojego nieba nad Wrocławiem) odnaleźć literkę "W" niejako "na boku" ułozoną z gwiazd na tyle jasnych, że powinny byc widoczne (2.2-3.3M). Ponad tą literką "W" (w odległości mniej więcej 8* od górnej środkowej gwiazdki opisywanego układu), minimalnie na lewo (cały czas daje opis dla okolic północy (czas)) odnajleźć można dosyć łatwy obiekt, który powinien bardzo ładnie pokazać się w okularze twojego teleskopu - HiHotki. To dwie gromady otwarte, całkiem liczne i ciasnawe, w bardzo niewielkiej odległości od siebie, zmieszczą się w jednym polu widzenia (lekko obcięte) w twoim okularze 25mm.

 

Jak je dorwać? Zdejmij główny dekiel z teleskopu (ten duży z przodu, załaduj i wyostrz na gwiazdach okular 25mm. Psiłkując się jakimś darmowym planetrium zlokalizuj Cassiopee. Wyceluj teleskop mniej więcej (jak armate) w Hihotki (dla łatwiejszego poszukiwania podaję ich numery ktalagowe - NGC884 & NGC869). Załaduj okular 25mm i powolnymi okregami przeszukuj niebo (bez gwałtownych ruchów, pasek obok paska, jakbyś miał pole cyrkowym koniem zaorac).

 

Na razie nie ma Łysego. A nawet jak będzie, to będzie on z twojego północnego balkonu w niemiłych pozycjach. Ale jak będzie, strzelaj w niego. Masz kupiate warunki. Łysemu to tak nie przeszkadza. Nawet słaby seening balkonowy przy niewielki powerach nie zepsuje ci dobrych wrażeń.

 

Wyrusz z jakimś doświadczonym zgredem na obserwacje za miasto. Załapiesz natychmiast co i jak. Dowiesz sie co do czego i dlaczego na miejscu, bez mętnych opisów, tylko na źywca, na własnym teleskopie i własnymi rękami. Pod ciemniejszym choc troche niebem.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, a miało być tak pięknie...

wystawiamy Synte na balkon, wrzucamy SP25mm, nakierowujemy gdzieś na niebo i w okularze mamy: http://hubblesite.org/gallery/album/galaxy...ion/pr2004019b/

 

wrzucamy SP 10mm i mamy:

http://hubblesite.org/gallery/album/galaxy...ion/pr1994002c/ ........

 

 

Rzeczywistość jest niestety troche inna ;).

Takie cuda widać tylko na długoczasowych fotkach. Nawet ogromny teleskop pod ciemnym nie pokaże ci takich obrazków. Mgławice czy galaktyki są widoczne jako takie szare mgiełki. Odpowiednim teleskopem przy odpowiednim niebie da się dostrzec kształty tych mgiełek czy jakieś szczegóły, ale będą one o wiele słabsze niż na fotkach. Oprócz mgławic czy galaktyk masz jeszcze gromady gwiazd - otwarte i kuliste.

Same pojedyncze gwiazdy zawsze będą widoczne jako punkciki w każdym teleskopie.

Są jeszcze planety - w zasadzie przez całą noc masz Marsa i w drugiej częsci nocy Saturna.

 

Najlepiej wyjedź gdzieś pod ciemniejsze niebo i znajdź:

 

w pierwszej częsci nocy: (tak ok. 20.00-24.00)

 

- Marsa

- M31

- M42

- Chi&cha Persei

- M34

- M35

- gromady otwarte w Woźnicy (M36, M37, M38)

- M81+M82

 

w drugiej części nocy (tak powiedzmy 2.00-6.00)

 

- Saturna

- M3

- M57

- M51

- Triplet w Lwie (M66, M65 i NGC3628)

- przed świtem jeszcze mozesz zobaczyć Wenus

 

I którejś nocy koniecznie musisz zobaczyć Księżyc (najlepiej tak w ok. 1 lub 3 kwadrze).

 

I wtedy będziesz miał pojęcie co i jak widać w teleskopie.

Pamiętaj, że teleskop musi się jeszcze wychłodzić (ok. pół godziny).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bilaj. Pamiętasz co mówiłem w poprzednim wątku? Kup lornetkę. I to by było lepsze rozwiązanie dla Ciebie. To nie jest tak, że wycelujesz sobie "gdzieś tam" i masz jak w Deep Fieldzie z Hubble`a. Nie pokaże Ci tego żaden teleskop. Ściągnij programy, wydrukuj mapy. Zresztą, spod takiego nieba...

 

Do szukacza się przyzwyczaisz, też tak miałem. Co do wyostrzania na 10mm- miałeś wystudzony teleskop?

 

Pozdrawiam,

Krawat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za opdpowiedzi :)

 

Drodzy koledzy, ja naprawde nie spoedziewam sie zobaczyc cudów :) Zdaje sobie sprawe z warunków miejskich oswtetlonego nieba smogu...

 

Podkresle jeszcze raz, ze moge niestety widziec tylko północną gorna czesc nieba i troszke na wschód i zachód od tego (usytuwanie balkonu w bloku). Za miasto wybiore sie jak sie troszke ociepli :)

 

W sumie 1 słysze na temat chłodzenia teleskopu. I teraz doszedł do mnie taki fakt, ze wystawiłem teleskop przez okno gdzie temperatura była bliska zero stopni, a tuż pod teleskopem kaloryfer który grzał mnie ... :D Moze mi ktos opisac po krotce o co chodzi z chłodzeniem i wiatraczkiem ?

 

 

Co do ustawienia szukacza - ale jak przekrzywiam go w obejmie to nie zmienia się nic tylko połozenie krzyzyka, lecz obraz ciągle sztywny. Moze dam prymitywny rysunek z painta o co mi chodzi. Na lewo widok w szukaczu i w teleskopie widac to samo tyle ze obraz jest obroconu o pewien stopien ( na obrazku jest to 90 stopni w rzeczywistosci na oko jakies 45 stopni).

 

Zdecydowałem sie dokupic dobry okular , lecz wybrac NLV 6mm, czy tez Orto 7 mm ? Roznica cenowa to 70zł, a rozne są opinie dodam ze okularow nie nosze.

 

 

Korzystam z programu Stellarium, i orientuje sie mniej wiecej gdzie co jest spogladajac gołym okiem na niebo, lecz pozniej usiłuje wcelowac w to miejsce szukaczem i ciezko sie kreci i namierza gdyz obraz jest obrócony o 180 stopni - to kwestia wprawy i przyzyczajenia ? Czy sa jakies urzadzenia prostujące obraz, ale takiektore nie spowoduja utraty jakosci ?

 

Moje rozczarowanie nie wynika bo nie widze pieknych i kolorowych wielkich obiektow. Rozczarowałem się gdyz w samym szukaczu widzę "wiecej" czyli bardziej ostrzej intensywniej i mocniej kolorowo niz w samym teleskopie :(

post-7662-1199883319_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) wystawiłem teleskop przez okno gdzie temperatura była bliska zero stopni, a tuż pod teleskopem kaloryfer który grzał mnie ... :D (...)

 

Poddaje sie... nie czytałeś ni cholery podlinkowywanych i podtykanych ci pod nos opracowań na celestii.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy grzejniku :P!!!!!!!!!!! stary to gorzej chyba sie nie da, aż się dziwie, że w ogóle na 25mm wyostrzyłeś obraz heheehehhehe, a może ci się wydawało i jak wychłodzisz teleskop to doznasz szoku

może łatwiej będzie ci szukać jak nie będziesz zamykał drugiego oka, bo pewnie tak robisz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no z tym szukaczem to coś mi nie gra (rysunek jaki załączyłeś - zachowałeś na nim skale ?). Jakie ty masz powiększenie w szukaczu a jakie w teleskopie ? Chyba nie takie samo. Szukacz standordowo ma powiększenie ok 10 razy a Synta z okularem 25 mm 48 razy, z okularem 10 mm 120 razy. Może w szukaczu widzisz po prostu co innego niż w okularze teleskopu.

 

Z odwróceniem obrazu to kwestia przyzwyczajenia i użycia trochę wyobraźni a wychłodzenie teleskopu to podstawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu szukacz ma obraz odwrocony. Teleskop tez, ale wyciag jest w nim obrocony o 45* a do tego patrzymy w niego stojac ukosnie przez co jest wrazenie ze wszystko jest odwrocone nie o 180* a np o 120*.

 

Poza tym jaki jest sens pomagania bilajowi skoro on chce zebysmy jemu poswiecali czas a sam nie moze przeznaczyc odrobiny swojego czasu zeby poczytac artykuly na celestii i zapoznac sie chociaz z astro-podstawami :icon_confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no z tym szukaczem to coś mi nie gra (rysunek jaki załączyłeś - zachowałeś na nim skale ?). Jakie ty masz powiększenie w szukaczu a jakie w teleskopie ? Chyba nie takie samo. Szukacz standordowo ma powiększenie ok 10 razy a Synta z okularem 25 mm 48 razy, z okularem 10 mm 120 razy. Może w szukaczu widzisz po prostu co innego niż w okularze teleskopu.

 

 

 

Tak zachowałem proporcje obraz na rysunku jest obrócony o równe 90 stopni - w rzeczywistsoci przekrzywienie wynosi jakies 45 stopnie. Szukacz to 9x50.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz szukacz 9x50 czyli dający powiększenie 9 razy to jakim cudem obraz w nim jest takiej samiej wielkości jak w okularze który pokazuje obraz powiększony 48 razy ( z okularem 25 mm ) ???. Ty poprostu widzisz co innego w szukaczu niż w okularze a nie to samo tylko przekrzywione. Sorry Bilaj ale ty jesteś mega zielony w temacie :Beer:

Edytowane przez pops
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kupuj nowych okularów, nie przydadzą Ci się z takim podejściem do sprawy, nic więcej przez nie nie zobaczysz... W sumie nie zdziwiłbym się gdyby zapał do astronomii przeszedł Ci po tygodniu, ale cóż...

 

Wspominając o wychłodzeniu lustra myślałem że wiesz o tym...Na celestii jest o tym dość obszernie napisane.

 

Odnoszę niejasne wrażenie że mówimy do ściany- tłumaczenia, linki, rady- nic nie przynosi efektu. Ręce mi opadają...

Jest to mój ostatni głos w tym temacie chyba że Autor okaże się jednak rozsądnym człowiekiem. Do autora: Bilaj, przeczytaj jeszcze raz cały swój poprzedni wątek. Życzę jak najlepszych obserwacji.

 

Pozdrawiam,

Krawat.

Edytowane przez Krawat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przeczytaniu tego tematu to niewiem czy mam płakać, czy się śmiać.... :mellow:

Ja doskonale pamiętam jak do mnie przyszła synta 8", ale przed zakupem długo analizowałem wszystko co związane z teleskopem, niebem itp.

Pierwsze, co zrobiłem przed zakupem to przekopałem forum wszerz i wzdłuż. Ściągnełem sobie Stellarium i za pomocą lornetki poznawałem magię wszechświata. Jak synta do mnie przyszła to od razu ją złożylem i nic jak na razie mnie nie zaskoczyło.

 

Przede wszystkim poczekaj na łysego i na nim wszystko przetestuj. A najlepiej jak da radę wybierz się w teren, uprzednio wystawiając teleskop na parę godzin chłodzenia przed obserwacją. Czytaj forum i Celestię. Naprawdę w wielu problemach oba źródła Ci pomogą.

Pozdrawiam i Życzę Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem szczęśliwym posiadaczem Synty 8, i trudno mi uwierzyć, że można mieć aż takie problemy z tym teleskopem, jednak co gorsza piszesz o rozczarowaniu :(

 

Nie wymagaj od siebie i od sprzętu aby podczas pierwszych obserwacji wszystko funkcjonowało jak po wielu tygodniach obserwacji.

Zarówno człowiek jak i sprzęt potrzebują uprzedniego przygotowania, Astronomia jest taką nauką gdzie panują pewne reguły, których naruszenie może jak w twoim wypadku doprowadzić do rozczarowania.

 

Obserwacje powinieneś rozpocząć od Księżyca, łatwo w niego wycelować, a to co ujrzysz już nigdy nie zapomnisz.

Kolejnym etapem są planety do których potrzebne są już pewne umiejętności w prowadzeniu teleskopu, wynikające z stosowania dużych powiększeń. Niedawno była opozycja Marsa, jego warunki obserwacyjne nadal są bardzo dobre. Rano również możesz zaczaić sie na Saturna i po lukać na jego pierścienie póki jeszcze są widoczne.

DS-y hmm ? M42 i M31 powinieneś bez problemu znaleźć.

 

Daj sobie czas nie panikuj, każdy miał mniejsze czy większe problemy na początku.

Jak się wkręcisz to na pewno nie pożałujesz.

 

Pozdrawiam

 

Bez Astronomii nie da się już żyć. Tylko ta pogoda :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za opdpowiedzi :)

 

Drodzy koledzy, ja naprawde nie spoedziewam sie zobaczyc cudów :) Zdaje sobie sprawe z warunków miejskich oswtetlonego nieba smogu...

 

Podkresle jeszcze raz, ze moge niestety widziec tylko północną gorna czesc nieba i troszke na wschód i zachód od tego (usytuwanie balkonu w bloku). Za miasto wybiore sie jak sie troszke ociepli :)

 

W sumie 1 słysze na temat chłodzenia teleskopu. I teraz doszedł do mnie taki fakt, ze wystawiłem teleskop przez okno gdzie temperatura była bliska zero stopni, a tuż pod teleskopem kaloryfer który grzał mnie ... :D Moze mi ktos opisac po krotce o co chodzi z chłodzeniem i wiatraczkiem ?

Co do ustawienia szukacza - ale jak przekrzywiam go w obejmie to nie zmienia się nic tylko połozenie krzyzyka, lecz obraz ciągle sztywny. Moze dam prymitywny rysunek z painta o co mi chodzi. Na lewo widok w szukaczu i w teleskopie widac to samo tyle ze obraz jest obroconu o pewien stopien ( na obrazku jest to 90 stopni w rzeczywistosci na oko jakies 45 stopni).

 

Zdecydowałem sie dokupic dobry okular , lecz wybrac NLV 6mm, czy tez Orto 7 mm ? Roznica cenowa to 70zł, a rozne są opinie dodam ze okularow nie nosze.

Korzystam z programu Stellarium, i orientuje sie mniej wiecej gdzie co jest spogladajac gołym okiem na niebo, lecz pozniej usiłuje wcelowac w to miejsce szukaczem i ciezko sie kreci i namierza gdyz obraz jest obrócony o 180 stopni - to kwestia wprawy i przyzyczajenia ? Czy sa jakies urzadzenia prostujące obraz, ale takiektore nie spowoduja utraty jakosci ?

 

Moje rozczarowanie nie wynika bo nie widze pieknych i kolorowych wielkich obiektow. Rozczarowałem się gdyz w samym szukaczu widzę "wiecej" czyli bardziej ostrzej intensywniej i mocniej kolorowo niz w samym teleskopie :(

 

Oj chłopie - robisz błąd za błędem. Obserwacje teleksopem przez okno, a szczególnie takim dużym jest wogóle bez sensu. Przecież to nie ma szans wyostrzyć obrazu nawet w małych powiększeniach. A przy wiekszych to będzie tak jakbyś włożył teleskop do basenu i obserwował spod wody :szczerbaty: .

Obserując na balkonie powinieneś mieć też drzwi balkonowe zamnięte, aby ciepłe powietrze z mieszkania nie wpływało. Ale i tak na balkonie nie uzyskasz zbyt dobrego seeingu. A dobry seeing jest potrzebny do obserwacji planet - umozliwia zastosowanie większych powiększeń. Na tym balkonie taki okular 6mm nie będzie najlepszym rozwiązaniem. W tej chwili zresztą nie ma sensu kupować nowych okularów, jak jeszcze nic tym teleskopem nie obserwowałeś. Najważniejsze w twoim wypadku to jest możliwość dojazdu z tym teleskopem na jakąś miescówkę z w miarę dobrym niebem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Bilaj a czy ty wogóle masz dobrze skolimowany teleskop, może twoje lustra mijają sie z celem? jedno patrzy na oko, a drugie na maroko? Może skorzystaj z zaproszenia Wimmera, przejdź się do niego, zobacz co z czym się je i dopiero później się zamartwiaj.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmontowałem syncie 8 zgodnie z intrukcja ale cos mi nie gra w uchwytach łozyskowych czyli mocowanie tubusa. Mianowicie są 2 sztuki jedna z krótszym gwinetm bez zadnych podkładem i łozysk druga z dłuzszym z podkładka /łozysko/ podkładka. I teraz tak w intrukcji pisze aby włozyc tą raczke z łozyskami czyli wkrecic od strony fokusera - ok wrkeciłem, natomist drugą od strony bez fokusera, i dzieki temu ma sie sbalansowac - czyli rozumiem ze ręczka sobie steruje teleskopem w pionie. No i wielka lipa bo dokrecam te raczki w roznoraki sposob i nie da rady za nie złapac i regulwoac w pionie teleskopu musze reka na "hama" tube przesuwac aby sie ruszyl w pionie :/ Co robie nie tak ?

 

3. Tutaj pytanie do posiadajych ten teleskop. Chodzi o 2 uchwyty obrotnicy ? ile łozysk i podkładek macie na nich ? Bo wedlug intruckji...wychodzi ze 1 nie dostałem :| I jakos niezaleznie jak skrece te pokretła nic nie dają, nie mozna unosic obnizac teleskopu :|

 

:blink:

 

Rozwinę tylko to, co wcześniej napisał Pyntko

Mają być dwie rączki, dwie podkładki i JEDNO łożysko... Prawą wkręcamy normalnie... Natomiast na gwint w lewej rączce, od strony fucusera, zakładamy podkładki i łożysko (w systemie podkładka-łożysko-podkładka). Jest nawet to opisane w instrukcji składania teleskopu i nadano temu jakże obiecującą więcej nazwę "system kontroli napięcia" :szczerbaty: (czy jakoś tak). Służy to do tego, abyś mógł dokręcić tubę z taką siłą jaka Ci pasuje, żebyś sobie mógł unosić tubę ręką, a żeby Ci ona nie latała!! Gdyby nie było tego łożyska z podkładkami, to albo byś miał tubę przykręconą na maksa i ani rusz, albo luźną i by sobie leciała jak chciała... Ot cała filozofia.

 

Chyba nie myślałeś, że kręcąc rączką będziesz unosił i opuszczał teleskop?? :szczerbaty: Niestety mikroruchów w Syncie nie ma :lol: Do takich operacji w dobsonie służą najczęściej ręce, choć ja czasem nawet głową sobie pomagam :lol: ...

 

A co do tej kolimacji, to nie byłbym taki pewien... Patrzenie w pusty wyciąg i widzenie kropki pośrodku jeszcze o niczym nie świadczy. Powinieneś chociaż wykonać sobie "kolimator" z pudełka po kliszy...

 

pozdrawiam

Edytowane przez wimmer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bilaj....jestes the best.... :)

 

poczekaj na ksiezyc + dobrą pogodę

wystawisz telepa na okolo 2-3 godziny na balkon i czekasz az sie schlodzi.

Wtedy zobacz czy ksiezyc jest ostry czy rozmazany, jeśli obraz bedzie rozmazany jak piszesz to znaczy ze kolimacje przydaloby sie zrobić.

 

Schłodzenie teleskopu to podstawa...inaczej du*a kapujesz ? nie ma sie co dziwic jak wystawiłes telep za okno przy grzejniku..omg... ;)

 

ale najlepiej zrobisz jak pojdziesz do sklepu po dwie flaszki znanego napoju i pojedziesz do wimmera albo zaprosisz go do siebie..

 

pozdrowionka ;)))) nie martw sie na pewno synta cie nie rozczaruje ;)

Edytowane przez Kaladan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ajaj, ale się rozkręciło od rana ;)

 

Gdy pytałem rano, o co chodzi z tymi rączkami od Synty, cóż nie wpadłem na to, że miały służyć do regulacji wysokości podniesienia tuby... :huh:

 

Miał być komentarz, nie będzie :rolleyes:

 

Za to jeszcze garść (mam nadzieję przydatnych po przeczytaniu) linków:

 

----------------------------------------------------------------------------------------------

 

Pytałeś Bilaj o chłodzenie, więc link do artykułu o którym wspomniałem rano:

http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=12517

 

Teraz to co słusznie zauważył Wimmer i lukas810, rzecz tycząca kolimacji:

http://astrofotografia.republika.pl/Kolimacja_teleskopu.htm

 

I masz szczęsię, nie tak dawno tu na forum dużo pisane było o kolimie:

http://astro-forum.org/Forum/index.php?sho...rze+skolimowany

 

Na pochmurne noce; zapoznaj się z tym przednim i świetnym opracowaniem obiektów DS opisanych wedle gwiazdozbiorów. Może zachęci Cię to w jakiś sposób do wyjazdów w przyszłości z telepkiem w teren. :)

http://www.astronoce.pl/inne.php?id=9

 

Postaraj się poczytać

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz problem z tym wystawianiem teleskopu :). W centrum miasta to by Ci się przydał jakiś sprzęt do planet i księżyca. Syntę 200/1200 trudno nazwać sprzętem ekspedycyjnym. Już ktoś pisał, że lepszy mobilny telep, który można zabrać za miasto. Więcej za miastem zobaczysz z 12 cm, niż w mieście z armaty 25 cm. Jak juz opadniesz z sił w obserwacji łuny miejskiej, to wystaw telep na ...... (sprzedaż?). Przećwiczyłem, już parę sprzętów i powiem mobilność ponad wszystko. Pozdrawiam ciężką artylerię przy okazji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bilaj....jestes the best.... :)

ale najlepiej zrobisz jak pojdziesz do sklepu po dwie flaszki znanego napoju i pojedziesz do wimmera albo zaprosisz go do siebie..

 

nienie... Bilaj ma autko... niech się pakują gdzieś za miasto, bo w mieście to się nawet ciężko w obiekty trafia, bo gwiazdek do nawigacji nie widać ;)

 

A szukaczem się nie przejmuj Bilaj. Sprzedaj go i zakup terlada, a zamiast krótkiego okularu zainwestuj w jakieś fajne, długie (w granicach rozsądku) szerokokątne szkło.

Taki zestaw na dobsie to jest dopiero intuicyjna obsługa i "nawigacja:" :)

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Bilaj, nie przejmuj się początkowymi trudnościami. Po pewnym czasie jak już załapiesz co i jak obserwować , swoje obecne "podniecenie" bedziesz tylko wspominał ze śmiechem. Musisz zacząć od najłatwiejszych, w miarę jasnych i dużych obiektów. Obserwuj gromady otwarte, próbuj rozdzielać gwiazdy podwójne, zerknij na mgławicę Andromedy a przekonasz się z czasem że odwrócone pole widzenia nie stanowi tak wielkiej przeszkody jak by sie to na początku wydawało.

Pamiętaj że każde hobby wymaga poświęceń (a przy wadze Twego sprzetu nawet sporych poświęceń)

Do końca tygodnia poczytaj zapodane obficie wątki a w niedz. lub poniedz. weź qumpla wynieście rurę w ciemniejsze miejsce z widokiem na zachód i zobaczcie KSIĘŻYC - :wow: tak będzie.

Jak już się pozbieracie w domu, to nie ma co przesadzać z nadmierną regulacją ciśnienia po tym wstrząsającym przeżyciu. :Beer:

Na "odkrycie" czeką przecież Orion, Mars i setki innych świecidełek.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.