Skocz do zawartości

Synta 10" wrazenia


sq8luv

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, wczoraj póznym popołudniem dotarła do mnie przesyłka z teleskopem. Nie ukrywam ze z dużym podnieceniem montowalem zestaw jako, że jest to mój pierwszy sprzęt , a decyzję co do zakupu tego modelu podjałem po przeczytaniu chyba setek postów na ten temat :Boink:

Porzuciłem egzystencję w ,,wielkim miescie" i zamieszkałem w domku otoczonym praktycznie lasami z dala od zródeł światła wiec warunki do obserwacji mam znakomite.

Niebo wczoraj wypogodziło się w cudowny sposób wiec liczyłem, że uda mi sie zobaczyc chociaż kilka łatwych obiektów. Wyniosłem syncioche na zewnątrz i ustawiłem za młoda sosenką, która chronila mnie przed delikatnym blaskiem dochodzącym z okna domu ( nota bene jedynego zrodła światla w okolicy)

Na początek załozyłem okular 10mm i wycelowałem szukacz w Marsa. Zanim urządzenie wychłodzilo sie zdążyłem ,,z grubsza" zsynchronizowac lunetkę ze zwierciadłem przy pomocy tejze planety, jako że nie zdążyłem tego zrobic za dnia;)

Okular 10mm okazał sie mało użyteczny więc wymieniłem na 25-ke i po około pół godziny rozpocząłem z córcią obserwacje. Do tej pory tylko raz obserwowałem niebo przy uzyciu trzech różnych teleskopów i miało to miejsce tego samego dnia w dodatku przy pełni ksieżyca (koniec listopada u/r), a tak to tylko ,,gołe oko i lornetka 7X30, więc nie bardzo wiedziałem czego się spodziewać. Po przeczytaniu niektórych tematow na forum zacząłem dochodzic do wniosku, że przez teleskop to chyba nic nie da sie zobaczyc, a to co widzimy na zamieszczonych zdjęciach to tylko cuda techniki nie mające wiele wspólnego z rzeczywistoscią.

Na moje wielkie szczęście baaardzo mile się ,,rozczarowalem" :banan:

Ponieważ interesują mnie mgławice i galaktyki wycelowałem na początek w łatwa m42 i...myslałem, że szczęka z zachwytu opadnie mi na zmarzniętą ziemię!!! Nie smiejcie się ale to moje poczatki i wpadłem dosłownie w zachwyt. Widok był cudowny. Następnym prostym do obserwacji obiektem była M31, myślałem że oszaleję z radości, bo nie spodziewałem się zobaczyc takiego ,,cuda", tym bardziej, ze pomimo pogodnego nieba seeing nie był najlepszy( niebo jakby lekko zamglone). Oprocz tego zaliczyłem kilka jasnych gwiazd( Rigel, Syriusz itd.) no i oczywiscie Plejady;), tyle na dobry początek.

Zmarznięty na kość wtaszczyłem teleskop do domu i wkrótce po tym niebo pokryło sie całkowicie chmurami :szczerbaty:

Przepraszam kolegów za trochę przydługą relacje i dziekuję wszystkim, których cenne informacje na forum pomogły mi w wyborze urządzenia.

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmarznięty na kość wtaszczyłem teleskop do domu i wkrótce po tym niebo pokryło sie całkowicie chmurami :szczerbaty:

 

 

 

Witam. Ty to masz szczęscie. Czytając fora wiadomo powszechnie że po nabyciu nowego sprzętu przez tydzień lub dwa obecność chmur nad miejscem obserwacji - bankowa. Mi udało się po dwóch dniach ale to oczywiście wyjątek potwierdzający regułę. :D

Nie oszczędzaj się w takich jak dziś opisach. Znacznie to ciekawsze niż walka na maczugi w sąsiednich wątkach. :Boink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj niebo było lekko kapryśne, chmury potrafiły zakryć niebo dosłownie w ciągu kilku minut. Gdzieś około północy zdecydowałem się wytaszczyć moją syntę starając się nie pobudzić reszty domowników. Ma ona jednak swoje wymiary i wagę ;)

Po schłodzeniu teleskopu i rozgrzewce na znanej mi już mgławicy Oriona i galaktyce Andromedy skierowalem go na NGC 2281. Chwilę trwało zanim ją zlokalizowałem, jako żę Woźnicę przysłoniły na krótko chmury, po jakims czasie mogłem podziwiać gromadę z zapartym tchem.

Następnie ,,pod lupę" poszły kolejne otwarte: M34 i M35, co jedna to piękniejsza :D

Gdzies około godz. 02:00 LT wziąłem się za odnajdywanie gromad kulistych. Najpierw M3 w konstelacji Psy Gończe. Stosunkowo łatwa do zlokalizowania jako, że o tej porze wystarczyło ,,jechać" prawie równo w góre od Arktura będąc zwróconym na wschód. Bardzo piękny widok. Zmieniałem okulary z 10 na 25mm starajac się wyłowić rózne szczególy i napawałem widokiem czegoś, czego jeszcze w życiu na własne oczy nie oglądałem :blink:

Na koniec M92, również nie trudna do wyszukania. Można ją było znaleźć patrząc w dól od głowy Smoka w kierunku Herkulesa. Naprawdę daje wiele przyjemności w obserwacji. Oczywiście posiłkowałem się mapą nieba i czerwonym laserkiem, oraz dobrze wytężalem wzrok patrząc przez szukacz, bo niektóre z tych obiektów wygladały w nim jak małe zamglone punkty ;)

Na deser (juz gołym okiem) piekny meteor, który o 02:32 w efektowny sposób wolno spalił się ,,na wysokości" Małej Niedźwiedzicy. Wygoniony zimnym wiatrem oraz pogarszającymi sie warunkami (bardziej tym drugim ;) ) poszedłem spać ok 02:45. Ale było pieknie...!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne relacje. Krótko jasno i na temat, a nie to co w pewnym "innym temacie". Ale spróbuj znaleźć prawdziwą perełkę- m13! Ona jest niedaleko m92, też w Herkulsie. Jak ją pierwszy raz zobaczyłem przez swoje 8", to przez 10 minut zbierałem szczęke z ziemi. Jest wspaniała. W Twojej Syncie będzie się prezentować jeszcze lepiej. Przy okazji mogłeś odszukać resztę gromad w Woźnicy, a jest ich kilka :Beer:

Ooj, zazdroszczę ciemnego nieba i 10"! Powiedz jeszcze jakie szczegóły udało Ci się wyłuskać przy obserwacjach m31 i m42?

 

Pozdrawiam,

Krawat.

 

EDIT: exec, przecież m13 jest całkiem niedaleko od m92, myślę że powinna już być widoczna. Oglądałem ją kilkanaście dni temu przez lornetkę nad ranem. No ale z takimi sprawami trzeba czekać do lata :) później Strzelec i te sprawy, 10" pokaże co umie ;)

Edytowane przez Krawat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krawat o tej porze m13 bedzie raczej niewidoczna. Ale ze dwie-trzy godziny wczesniej beda widoczne m13 i m15 - obie swietnie wygladaja.

 

sq8luv - super relacja, lubie sobie takie poczytac :) I jaka to mila odmiana w porownaniu do tego belkotu w sasiednim watku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za miłe slowa. Wczoraj w dzień było pochmurnie więc nie nastawiałem się początkowo na obserwację wiedząc w dodatku,że wrócę do domu po 22-ej. Decyzję podjąłem ad hoc stąd nie zrobilem sobie żadnego planu obserwacji :mellow:

Potem przy świetle mojej latareczki wybrałem tylko kilka obiektów, szkoda, że nie zwróciłem uwagi na M13, faktycznie jest położona blisko M92 i powinienem ją o tej porze zobaczyc, ale M15 to chyba na razie nie.

Dziś wracam około 03:00 nad ranem i jeśli warunki pozwolą od razu wyciągam teleskop ( wyśpie się innym razem ;) )

Krawat, do M31 i M42 na pewno wrócę i opiszę Ci co widzę dokładnie, wczoraj to tylko zerknąłem na Oriona, bo praktycznie był cały czas za chmurami. Pierwszego dnia lepiej było widać jego mgławicę. Przede wszystkim oczarował mnie wtedy jej kształt i niebieskawa poświata wokół, a także wyrazistość z jaką ją było widać!. Nie starałem się jednak wtedy analizować szczególów, bo byłem tym wszystkim zbyt podniecony :banan:

To samo z M31. Widoczne jasne jądro galaktyki i poświata towarzysząca jej ramionom, ale zdaję sobie sprawe, że taki opis niewiele wniesie. Mam zamiar jednak prowadzić bardzo wnikliwe obserwacje i nie zawaham się ich użyć na forum jeśli to tylko kogoś zainteresuje :icon_question::rolleyes:

Muszę lecieć do pracy, narka :Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajna relacja i nikt tu się nie zdziwi opadem szczęki przy widoku M42 czy M31 z 10 calowego lustra pod czarnym niebem. Zazdroszczę miejscówki, w takich warunkach synta na pewno się marnować nie będzie. :)

 

wracają jeszcze do m42 - uwierzcie - prawdziwego opadu szczęki mozna doświadczyć przy ogladaniu tej mgławicy przy powiększeniu 170x w dobrym szerokokątnym okularze.

Spędziłem długie, błogie chwile delektując się przy tych parametrach, oglądaniem mnóstwa farfocli w strukturze tej mgławicy

 

 

 

pozdrawiam

Edytowane przez Moralez
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wracają jeszcze do m42 - uwierzcie - prawdziwego opadu szczęki mozna doświadczyć przy ogladaniu tej mgławicy przy powiększeniu 170x w dobrym szerokokątnym okularze.

 

Ta... ;) miałem sposobność oglądać dziś tą mgławiczkę w bino... Cóż. Masakra, choć chłopaki testowali barlowy a i warunki pogodowe nie najlepsze...

Jednak co dwie gałki to nie jedna, choć ta przyjemność kosztuje niestety troszkę Ojro

 

Ps. Panowie... te aluzje; hmm chyba nie na miejscu, jest wątek o sianku i o kiszonce (;)) trzymajmy się tego...

 

Pzdr

 

@Moralez

...zdradzisz sygnaturkę tego powalającego szkiełka? :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Moralez

...zdradzisz sygnaturkę tego powalającego szkiełka? :rolleyes:

 

no nie wiem czy mogę zdradzać, tajne, pilnie strzeżone parametry moich odkrywczych obserwacji ;):D

 

 

najpierw oglądałem tę mgławicę z Polarisa Pentaxem XW 7 mm - cudowna transmisja i kontrast....czy muszę jeszcze coś dodawać.

 

ale wczoraj również miałem okazję, dokonać eksploracji tej mgłwicy ze Speers - Waler seria 2......7,2 mm w połączeniu z Ultra Blockiem, wrażenia również fantastyczne.....i to pole!

 

 

Nie będę ukrywał jednak, że najwięcej satysfakcji podczas obserwacji, dają mi te słabiutkie i trudne do wyłowienia mgiełki - to prawdziwe wyzwanie dla obserwatora

 

 

 

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

quote name='sq8luv' date='Jan 10 2008, 10:56' post='271396']

Zmarznięty na kość wtaszczyłem teleskop do domu i wkrótce po tym niebo pokryło sie całkowicie chmurami ....

 

 

I tak 3maj. Cieszmy się, podziwiajmy...

Ja dzisiaj o 4.00 zaliczyłem połowe Warkocza, Sombrero (odlot, odlot, odlot), m82/m81 (wypalają oczy, są w zenicie) itd...

Seeing średni/słaby, więc Mars i Saturn nie cieszył. Wieczorem Plejady z woalką. Prawidłowo jak na siedem sióstr z dobrego domu przystało. M42 tylko pobieżnie, nie cieszy mnie ten obiekt. Żłóbek, w końcu jeszcze czas Bożego Narodzenie. Na Wenus nie czekałem. Może powinienem? Ale wiatr nieprzyjemnie mnie wyganiał i zachęcał do powrótu.

 

dobrych warunków i dziecięcej radości!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Była 4-ta rano jak wróciłem z pracy i wytaszczyłem syntę na zewnątrz. Warunki bardzo dobre więc nie było mowy o spaniu. ;) Masz Karawat racje, M13 robi wielkie wrażenie i było widać naprawdę dużo szczegółow. Ciekawy jest widok tych miejsc, gdzie jasne skupiska gwiazd rozbijaja się na pojedyńcze obiekty. Poza tym patrząc w teleskop galaktyka ta wydaje się o wiele większa i wyrażniejsza niż wspomniana poprzednio M92. Doceniłem również okular 10mm. Jednak co powiększenie to powiększenie. :D

Na Saturna trafiłem przypadkowo podczas lokalizacji M67 (nota bene też ciekawej gromady w Raku). Mianowicie na lewo od Regulusa zauważyłem jasną ,,gwiazdę" której nie było na mapce i przypomniałem sobie, że ta planeta powinna właśnie znajdować się teraz w Lwie. Powiem tylko, że nie spodziewałem się zobaczyć tak pięknego, szczegółowego ,,obrazka". Sam Saturn błyszczał jasnym wpadającym w błekit światłem nabierając lekkiej kolorowej poświaty w jego lewym górnym rogu. Pierścienie doskonale widoczne nawet na tle planety. Dobrze widoczne ksieżyce. Dwa szczególnie blisko usytuowane, jeden z prawej (bliższy) a drugi z lewej (dalszy) to prawdopodobnie Mimas i Enceladus (przy identyfikacji korzystałem z pomocy symulatora komputerowego uwzględniajac oczywiście odwrócenie obrazu w teleskopie). Bajkowy widok i hit poranka obok M13 i ISS, której bardzo długi, jasny i niemalże zenitalny przelot miałem przyjemność śledzić w 25mm okularze. Zniknęla mi z oczu o godz. 05.40 czasu lokalnego. Byłem już w stanie rozróżnic podstawowe moduły. Wyglądało to tak, jakby do jednego dłuższego doczepiony byl z boku drugi krótszy. W każdym razie można już rozpoznać charakterystyczny kształt stacji.

Jeszcze kilka gromad jak M67, NGC869 (popularne Hihotki), z planet Mars i Wenus, która bardzo ładnie pojawiła sie na płd/wsch. ale o tym nie ma nawet co pisać, wszyscy widzieli :rolleyes:

Na koniec rozbiłem epsilony w Lutni i poszedłem na zasłużony odpoczynek ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i piękna relacja, uwielbiam takie czytać :Beer: przypominają mi się moje początki :) Polecam też wziąć 10x50 i strzelić M44. Po prostu powalająca gromada.

 

Zbliża się wiosna- czas galaktyk, myślę że dobrze wykorzystasz ciemne niebo i dużą aperturę. Jednak aby nie pogubić się w identyfikacji w Pannie, potrzebujesz dobrych map, tyle tam tych mgiełek że łatwo się pomylić która jest która.

Z niecierpliwością czekam na kolejne relacje!

Pozdrawiam,

Krawat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]galaktyka ta wydaje się o wiele większa i wyrażniejsza niż wspomniana poprzednio M92. Doceniłem również okular 10mm. Jednak co powiększenie to powiększenie. :D

Przepraszam, M13 i M92 to gromady a nie galaktyki, mpp dzięki za poprawę! :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w wakacje też odebrałem swój pierwszy teleskop, tyle, że Synte 12".. Wcześniej obserwowałem tylko lornetką, więc gdy skierowałem swój bojler np. na M13 to szczęki szukałem dosłownie w trawie...hahaha Tylko fatalnie się targa to mostrum z 4 piętra bloku do samochodu, wtedy wyglądam jak pudzian..hahaha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no nie wiem czy mogę zdradzać, tajne, pilnie strzeżone parametry moich odkrywczych obserwacji ;):D

najpierw oglądałem tę mgławicę z Polarisa Pentaxem XW 7 mm - cudowna transmisja i kontrast....czy muszę jeszcze coś dodawać.

 

ale wczoraj również miałem okazję, dokonać eksploracji tej mgłwicy ze Speers - Waler seria 2......7,2 mm w połączeniu z Ultra Blockiem, wrażenia również fantastyczne.....i to pole! [...]

Hmm, Pentax, właśnie tak myślałem :) Choć cieszy również wspominka o Antaresie..., to potwierdzałoby to co pisał Okoń.

Sam powoli zastanawiam się nad jeszcze krótszym szkiełkiem od 13 mm, ale na tę chwilę jest to melodia przyszłości. Chcę kupić raz a dobrze, mając trzy typy (Uwa meada 8,8, Uwan 7mm-który ponoć ma 8mm? no i Pentax z stanów, ale ta kasiorka...)

Chyba cenowo najbliżej byłbym Meada przywiezionego z Usa, ale nie wiem czy to nie za blisko 13mm okularka, więc może tą 13-stkę wymienić na 14 lub 15mm?

Ot takie rozgorączkowanie początkującego astroamatora :)

tu wbijam się w ten opis:

http://www.cloudynights.com/item.php?item_id=1490

 

Jeśli chodzi o M 42 to próbowałem z filtrami i Lvw i owszem, pokazuje troszkę więcej mgławicy, dla mnie jednak jak narazie najbardziej estetyczny jest surowy obraz tej mgławicy bez filtrów, które jednak troszkę wycinają gwiazdki. Pewno z czasem dojrzeję do UB, tym bardziej, że czytałem bardzo pochlebne opinie dotyczące widoczków z tym filtrem letnich strzelcowych mgławic + Łabędź oczywista :)

 

Moralez napisał o polu... !

 

Tak :D To jest naprawdę to!

Już dziś pisałem o niesamowitych wrażeniach przy obcowaniu z niebieskim Meadem UWA. I nawet jeśli ktoś napisze, że przecież jak obserwuje się obiekt w centrum i nie zwraca uwagi na to co dookoła, ja się nie zgodzę.

 

Patrząc przez to szkiełko, nawet nie koncentrując się na szerokim polu, gdzieś jakoś podświadomie rejestruje się tą przestrzeń która jest dookoła! Nieraz czytałem na Astronocach...wrażenie jest takie, jakby patrzyło się przez luk jakiegoś kosmodromu...i właśnie tak jest! :) Po po prostu zakochałem się w tym szkle, tyle że dobija jego cena...

 

Tak że sq8luv (uch, ciężka ksywka :)), z tego miejsca, kolesia który ani trochę nie jest planeciarzem, do takiego lustra jak 10" + ciemne niebo, z czystym sumieniem polecam Ci odkładanie kasiorki na jakieś szkiełka o szerszym polu niż kitowe Synciane i niezbyt krótkiej ogniskowej!

Jeśli już w tym momencie dajesz nam czytać fajne i spontaniczne opisy obserwacji, wierzę że nabiorą jeszcze większego kolorytu z jakimiś dobrymi okularkami, bo nie czarujmy się, synciane 10mm jest od ręki do wymiany, a 50 stopniowe 25mm obcina jednak sporo pola.

 

Moim zdaniem początkującego miłośnika "kosmosu" jak najbardziej warto inwestować w dobre szkło; tym bardziej, że szkło zostaje, ewentualnie zmienia się telepki :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) gdy skierowałem swój bojler np. na M13 to szczęki szukałem dosłownie w trawie (...)

Nie dziwię się :D

Ja ostatniej nocy nie miałem możliwości obserwowania, wróciłem o 4-ej rano z Bochni i byłem padniety po prawie pięciogodzinnej podrózy, w dodatku teleskop zostawiłem w pokoju gdzie spała moja żona i nie chciałem robić zadymy. Ale dzisiaj mam zamiar to sobie odbić ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatniej nocy kontynuowalem testowanie teleskopu ;) Tym razem zaprosiłem dwie osoby (własciwie jedną, druga wprosiła się na siłę, ale przecież patrzenia w teleskop się nie odmawia :szczerbaty: )

Ponieważ jedna z nich ( ta mile widziana) jest personą non grata w moim domu :angry: spakowałem syntę i wybraliśmy się kilka kilometrów od mojego miejsca zamieszkania. Bliska odległosc od ściany lasu uniemożliwiła nam obserwację kilku interesujących obiektów (M 3, M 13 czy M 92), szkoda ale nie było już sensu się przenosić.

Jeden z obserwatorów (właściwie to obserwatorka :D ) jest miłośnikiem mgławic, wiec dużo czasu spędził(a) przy M42 doszukując się nieprawdopodobnych szczegółów w gazowo-pyłowych obłokach.

Dużym powodzeniem cieszył się oczywiście Saturn, trzeba koniecznie dokupić dobry filtr i okular o mniejszej ogniskowej zanim nastanie opozycja ;) (wszelkie rady mile widziane).

Andromeda widoczna średnio, ale jak zwykle cieszy oczy. Generalnie warunki seeingowe nie najlepsze, gwiazdy lekko zamazane, a obraz ,,pływał".

Kiedy już mogłem dorwać się do sprzętu, wyszukałem przede wszystkim M 81, a obok niej troche w górę M 82 zwaną słusznie Cygarem. Była to moja pierwsza obserwacja tych obiektów, więc ich widok sprawił mi wielką przyjemność, tym bardziej, że patrząc przez okular na lewo od M 81 znalazlam mała galaktyczkę o tórej nic nie wiedziałem. Z pewnościa NGC 3077.

Na razie, póki się z tym wszystkim dobrze nie oswoję, moje obserwacje mają dość ,,amatorski", bardziej estetyczny charakter. Nie staram się zbytnio analizować wszystkiego co oglądam, dopiero po powrocie do domu wyszukuję informację na temat ,,zaliczonych" obiektów. Kolejne ich obserwacje powinny zaowocować większą świadomością i rozeznaniem jeśli chodzi o ich szczegóły ( budowę, funkcje jakie pełnią w otaczającej przestrzeni itd.)

Było chyba ok. godziny pierwszej i już miałem zamiar pakować urządzenie, kiedy poraził nas światłami parkujący obok policyjny samochód :Salut: Panowie byli zainteresowani, czy to nie my jestesmy tymi słynnymi rabusiami domków letniskowych :Boink: Rzut oka na teleskop rozwial na szczęście ich wątpliwości, a po nakrzyczeniu, aby natychmiast wyłaczyli światła ( co poslusznie zrobili :D ) panowie chętni dali się namówić na obserwacje nieba.

Pan Władza najpierw poświecił sobie w okular latarką, po czym spojrzał i powiedział: ,,No, coś widzę... ooo Saturn jak na obrazku!" :helo:

Tym optymistycznym akcentem, zmarznięci na kość zakończyliśmy naszą przygodę z teleskopem i udaliśmy się do domów. Są niestety pewne ofiary tych szaleństw. Mianowicie, koleżanka leży w łózku przeziębiona, ale szczęśliwa. Właśnie dostałem smsa, że powinienem ją odwiedzić :banan:

Edytowane przez sq8luv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.