Skocz do zawartości

Synta na kuleczkach :D


Kurak

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Czy nie denerwowało was w waszych białych cudeńkach ciągłe pierd$@^# się z ustawianiem tuby w azymucie? Mnie bardzo, wręcz doprowadzało do furi i czasami po prostu szedłem spać mimo pieknego nieba nad głową. Po podsłuchaniu tu i uwdzie o pomyśle ułożyskowania Synci w moim majsterkowskim łebie uroił się pomysł aby i moją Syncie na kuleczkach posadzić. I tak sobie kiełkował ten pomysł od ponad pół roku aż wreszcie dwa dni temu dokonał się cud! Wygospodarowałem sobie czas i udałem się do sklepu z łożyskami.

W firmie QUAY zakupiłem takie oto łożysko:

ZKL.jpg

Panowie w sklepie miło mnie przyjeli i po krótkim opisaniu nurtującego mnie problemu rozpoczeli poszukiania stosownego rozwiązania w wilelkich opasłych katalogach. Po krótkiech rzeczowej dyskusji zdecydowałem się na łożysko kulkowe (numery na zdjęciu powyżej) o średnicy zewnętrznej 15,5cm. Sprowadzone z Czech było do odebrania już na drugi dzień :) Kosztowało mnie ono 91,65 zł a powinno 97,65 zł ale jak to się czasami zdaża źle został skasowany paragon :ha: "siedem" i "jeden" brzmi podobnie :lol:

A tak ono wygląda:

WPL.jpg

Od środka:

LOS.jpg

 

W sumie z instalacja łożyska do statywu z dwoma lewymi rękami człowiek sobie poradzi. Wystarczy rozkręcić statyw i wsadzić łożysko między dwie płyty tak mniej więcej na środku, nie musi być tak super dokładnie. Następnie bierzemy śrube M8 (o ile mnie pamięć nie myli) o długości około 8cm, stara śruba jest stanowczo za krótka! I skręcamy dość mocno, tak żeby nie było żadnego luzu między płytami! Inaczj łożysko będzie się przemieszczać.

I gotowe!

Widok.jpg

Gotowe.jpg

 

Koszt:

~98zł łożysko kulkowe o dużej średnicy

<1zł śruba M8

Czyli razem około 100 zł.

Montaż około 5 minut, banalnie prosty.

 

Czy warto?

Zobaczcie filmik:

TEST [AVI, ~5MB]

 

Pozdrawiam!

 

P.S. Oczywiście likwidując jeden problem, powstają dwa następne! Jak się zachowa montaż na nierównym terenie? jak szybko bedzie się kręcił wokuł własnej osi podczas silnego wiatru?

I paradoksalnie jednak duży opur sie przydaje! Czas teraz pomyśleć nad hamulcem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję upgrade'a.

Rozumiem, że łożysko o większej średnicy było dużo droższe?

 

Mam jeszcze inne pytanie - co zrobiłeś z teflonowymi podkładkami? Widzę tam jakiś klej? Taśmę? Wyciągnąłeś oryginalne spinacze chińskie?

 

Moje doświadczenie z LightBridge'ami jest takie, że łożyskowany azymut jest nieco zbyt podatny na nieumyślne trącenie co skutkuje zejściem z obiektu.

 

Pozdrawiam

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba sam zdecyduję się na takiego Upgrade'a, bo również mnie wkurza ustawienie w azymucie Synty. Jednak czy do 150/1200 potrzebne będzie mniejsze łożysko? Bo wydaje mi się, że płyty są trochę mniejsze niż w 200/1200. :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję upgrade'a.

 

Moje doświadczenie z LightBridge'ami jest takie, że łożyskowany azymut jest nieco zbyt podatny na nieumyślne trącenie co skutkuje zejściem z obiektu.

 

W LB można dość dowolnie regulować "płynność" obracania się podstawy Dobsa, przez docisk tej centralnej śruby. Śruba ma duży uchwyt plastikowy więc można nią dokręcać bez pomocy żadnych narzędzi. I można ją skręcić na tyle mocno, że trzeba przyłożyć trochę siły żeby tubę obrócić. Myślę, że taki patent Kurak mógłby tutaj również zastosować, choć przy takim łożysku nie wiem czy to coś da. Jak widzę na filmiku Synta kręci się aż za dobrze :szczerbaty: Łożyska które zastosował Kurak, są zupełnie inne od tych w LB.

Generalnie pomyślałbym również o jakimś wycentrowaniu tego łożska, aby zapobiec przemieszczzaniu się. Można włożyć jakiś krążek wewnątrz itp...

Myślę, że po dopracowaniu tych paru szczegółów, efekt będzie naprawdę dobry.

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że łożysko o większej średnicy było dużo droższe?

Chciałem kupić łożysko o średnicy 20cm minimum ale jak zobaczyłem ceny :Boink:, może nie dużo drorzsze 120 zł. Ustaliłem sobie limit do 100zł i tego sie trzymałem. Po prostu jest mały wybór jeżeli chodzi o łożyska kulkowe o takich średnicach mniejsze były tylko 15cm potem 12cm i tak dalej.

 

co zrobiłeś z teflonowymi podkładkami? Widzę tam jakiś klej? Taśmę? Wyciągnąłeś oryginalne spinacze chińskie?

 

Nieeee To są oryginalnie przypiete podkładki teflonowe zatopione w żółtym smarze, który nie spełnił pokładanych w nim nadzieji.

 

Jednak czy do 150/1200 potrzebne będzie mniejsze łożysko?

 

Łożysko musi być na tyle duże aby Synta ci sie nie kiwała na nim na boki. Myśle że chyba jednak przesadziłem z tymi 15cm :szczerbaty: i łożysko może być mniejsze. Bo jeżeli chodzi o paramtery techniczne to przy tak wielkich łożyskach udźwig jest w garnicach 1,5 tony a maksymalna prędkość oborotwa w tysiącach na minute. Liczy sie tylko średnica zewnętrzna żeby Syncia się nie chybotała. Więc nawet wskazane by było, finansowo, aby łożysko było mniejsze.

 

I można ją skręcić na tyle mocno, że trzeba przyłożyć trochę siły żeby tubę obrócić. Myślę, że taki patent Kurak mógłby tutaj również zastosować, choć przy takim łożysku nie wiem czy to coś da. Jak widzę na filmiku Synta kręci się aż za dobrze Łożyska które zastosował Kurak, są zupełnie inne od tych w LB.

Masz racje w LB są dokładnie "łożyska igiełkowe kombinowane" czyli najlepsze jakie moga być do tego typu zastosowania, ale nie znalazłem takich w sklepie ani fachowcy nie umieli powiedzieć czy wogule takie można gdzieś znaleść za rozsądną cene. Niestety w moim łożysko musiałbym dokręcić z siłą ponad tony aby zaobserwować jakiś efekt. Ale przecież śruba, która mocuje podstawy do siebie może sama z siebie stawiać opur, trzeba by było to jakoś sprytnie zrobić :D

 

Generalnie pomyślałbym również o jakimś wycentrowaniu tego łożska, aby zapobiec przemieszczzaniu się. Można włożyć jakiś krążek wewnątrz itp...

Myślę, że po dopracowaniu tych paru szczegółów, efekt będzie naprawdę dobry.

 

Myśle że przy mocno docisniętych płytach łożysko nie będzie uciekać, ale tego dowiemy się po pierwszych obserwacjach. Ewentualni można gwodździkami, lub śrubami do okoła zastawić łożysko.

 

Jak naracie efekty mnie wręcz zaskoczyły, pozytywnie :D, ale na pewno będzie trzeba jakąś regulacje oporów dorobić, bo rzeczywiście Syncia teraz będzie sie kręcić dokoła własnej osi nawet pod nikłym wiatrem!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

świetna rzecz

 

właśnie jestem w fazie robienia nowego dobsa i takie łożysko bardzo mi podpasuje. Mam tylko 2 małe pytania:

 

1. ile to waży?

2. czy są też większe?

 

pozdrowionka

 

ps

 

widzę, że odpowiedź na pytanie 2 już padła

Edytowane przez ZbyT
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

świetna rzecz

 

właśnie jestem w fazie robienia nowego dobsa i takie łożysko bardzo mi podpasuje. Mam tylko 2 małe pytania:

 

1. ile to waży?

2. czy są też większe?

 

pozdrowionka

 

ps

 

widzę, że odpowiedź na pytanie 2 już padła

 

To odrazu na drugie:

 

Waży to dość sporo niestety nie zważyłem przed montażem :/ ale jak na moje ręce jakieś 1,5 kilo. Wkońcu nie małe te kuleczki :szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie wiem co sądzić. Do paru sklepów internetowych zaglądałem żaby porównać ceny, wygoglowałem chwile, ale wszędzie ceny były podobne, tańsze tylko o pare złociszy. Wolałem osobiście przedyskutować z człowiekiem zakup i w razie czegoś zwrucić po prostu łożysko do sklepu również osobiście bez pośrednictwa wspaniałej Poczty Polskiej :szczerbaty:

Może rzeczywiscie jest tak tanio :D nic tylko brać. A ceny są moim zdaniem dlatego inne iż w Quay-u masz łożyska firmy ZKL, produkowane przez Czechów (jak widać na zdjęciu), za to w sklepiku podanym przez ansmann są firmy CX. Zapewne po prostu oprucz tego że sklep jest internetowy jest zazwyczaj tańszy to jeszcze łożyska są tańsze z powodu użytych materiałów jak i miejsca produkcji ;) Tak czy siak bez uszczerbku dla naszego ATM'u trzeba brać najtańsze z możliwych :D

 

Pozdrowienia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem od czego zależą ceny ale to łożysko które ja widziałem nie pochodziło z Czech ale był to wytwór rodzimego rękodzieła.

 

Przy okazji gość pokazał mi łożysko z napisem CCCP. Wyglądało jakby żywcem wyjęte z czołgu RUDY 102, a kosztował ten zabytek jedyne 120 zeta (jak oni to wycenili?). Zaproponował mi też jakiegoś japońca za skromne 250 zł.

 

Blokadę warto by zrobić na centralnej śrubie za pomocą podkładek i może filcu lub czegoś podobnego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A sprawdzales teleskop w boju? Zrobiles jakas blokade?

 

Test bojowy został wykonany :D

I podczas wielo godzinnych i bardzo owocnych obserwacjach (zero falowania przy 200x! na obrzeżach krakowa!). Montaż sprawował się IDEALNE! Cud! Miód! :banan:

Oczywiście idąc za wieloma radami przykręciłem przed obserwacjami śrube dość mocno, nawet można powiedzieć że bardzo mocno. Okazało się że montaż przestał się kręcić jak szalony! Dokładniej przy puszczeni go ręką mocno zatrzymuje się po wykonaniu pół obrotu.

Najważnijesze jest to że opór statyczny zmalał do ZERA! Powtórze ZERA! Mimo dokręconej mocno śruby. Żeby poruszyć Synte w Azymucie używałem placa wskazującego ( z wygody, jakoś mały paluszek nie był wystarczająco dokładny :szczerbaty: ). Jak by się człowiek uparł(i miał wprawne ręce) to można nawet tym paluszkiem "głajdiować" :D

Oczywiście trzeba się przyzwyczaić aby przy zmianie okularów zbytnio teleskopem nie ruszać! Przyzwyczajon pancernej Synci pare razy "rzuciłem" okularem do wyciągu i niestety nastąpił lekki poślizg. Ale jest to kwestia tylko i wyłącznie wprawy i uwagi.

 

Teraz zaczyna mnie denerwować montaż "pionowy" (nie wiem jak to się zwie) :angry:

Jak się raz w niebie było to się robi wszystko aby tam wrucić. Więc nowy pomysł sie uroił :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Witam!! wszystkich zainteresowanych przeróbką swoich montaży Dobsona..Może kogoś zainteresuje moja oferta: http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=20643 :rolleyes: Pozdrawiam wszystkich ATm-owców.. :banan:

 

Niestety twoje łożyska są za ciężkie, 3,5kg to bardzo dużo ja odczułem znacząco dodatkową masę teleskopu po zamontowaniu ako żelowego :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Witam ponownie!

 

Troche to trwało ale teraz moja Synta jest całkowicie ułożyskowana :D.

Ostatnio zauważyłekm znaczny spadek komfortu podczas poruszania dobsonem horyzontalnie, trudno się dziwić wszak Synta obchodzi wkrótce 3 urodziny. Przyszedł czas na zmiany.

Przełom nastąpił gdy wraz z kolegą odwiedziłem Agencje Mienia Wojskowego, oprócz masy bardzo przydantych i tych troche mnie przydatnych rzeczy jakie można dostać naprawde po kosztach znalazły się w mym rodzimym Krakowie łożyska! Takiej okazji nie mogłem przegapić :D Jednak to co zobaczyłem przerosło moje naśmielsze oczekiwania :blink: Cały regał zawalony starymi nie używanymi łozyskami wszelkich typów ( przeważnie kulkowe podłużne i porzeczne, baryłkowe) przeróżnej wielkości (średnica wewnętrzna od 1 cm do 50 cm) w cenach wachających się między 2 a 6 zł :blink: Bez chwili wachania kupiłem 4 malutkie łożyska zapłaciłem 8 zł ( 14zł z szelkami na oporządzenia, omasztowniem pałatki, torbą OP-1 x).

Kupiłem je praktycznie na oko, nie planowałem że wybór będzie aż tak szeroki. Po przyjści do domu odrazu je zamontowałem zamiast chińskiego tworzywa teflonopodobnego. I teraz wysokość kręci się jak ta lala czyli tak samo jak azymut na filmiku z pierwszego postu.

Problem, jak zresztą podejrzewałem, nie leżał w tych chińskich podkładkach lecz w hamulcach. Cuż z tego że tubus porusza się bez oporu gdy próbując skontrować opadanie przykręceniem rączek hamulec "przykleja się" zamiast zwiekszać opór. Dlatego rozwiązanie jakie zobaczycie w załączniku uważam za przejściowe, myślę nad całkowitym usunięci rączek i wstawienu za miast ich dwóch wiekszych łożysk na śrubach które by miały już zupełnie inny system hamowania.

Jednak praca i studia nie ułatiwają mi życia niestety ...

 

P.S. Zapraszam do Krakowskiego demobila na Rakowickiej 22 w kwesti łożysk! A jak ktoś szuka właśnie taniego kulkowego to porsze przysyłać na PW wymiary za tydzień też się wybieram a i może znajde, zakupie i wyśle, wyjdzie napewno taniej niż w zwykłym sklepie.

 

Pozdrówko!

IMG_4728ss.jpg

IMG_4730ss.jpg

Edytowane przez Kurak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] Troche to trwało ale teraz moja Synta jest całkowicie ułożyskowana :D. [...]
Gratuluję!

Przy następnej modyfikacji poleciłbym jednak łożyska typu zamkniętego.

Zdaję sobie sprawę, że demobil, taniość itp., lecz te odsłonięte kulki... Smar na nich po kilku plenerach zamieni się w pastę ścierną (kurz, piach, pył i inne zanieczyszczenia) no i oczywiście łożyska stracą swą jedwabistą gładkość ruchu.

Co do tego dużego łożyska to wiem, że trudno je zabezpieczyć, dobrze, że jest tylko zaolejone (nie ma smaru), ale i je polecam uwadze względem czystości.

Gwoździki czy śrubki to bardzo kiepski pomysł na centrowanie, lepsze były by krążki włożone na śrubę centralną i tu połączyć można dwie rzeczy, centrowanie jak i tarcie-hamulec... Dokręcanie śruby na "bardzo mocno" odradzam, łożyska też nie lubią być uciskane! <_<

Trzymam kciuki za dalszy upgrade no i pozdrawiam serdecznie

PiT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz racje, trzeba dbać o czytsość łożysk. Ja często przelwam je WD40, który bradzo fajnie wymywa wszelkie nieczystości a i przy okazji nasmarowuje kuleczki. Jednak co to nacisku na to duże łożyske nie ma się czym martwić, nominalnie maksymalne obciążenie na nie to 1,5 tony a nawet przyjmując że mam dużą pare w rękach nawet tony nie dobije.

Co do centrowanie z moich doświadczeń wynika że całkowicie można je pominąć, gdyż nie a ma absolutnie żadnego znaczenia czy łożysko jest na środku czy też nie.

I polocem brać przykład z inż.konstruktor bo moje metoty to po prostu radosne walenie młotkiem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Odświeżę nieco temat.

Pół roku czaiłem się i w końcu kupiłem w Teleskop-Service łożyskowanie Dobsa. Zestaw jest chyba identyczny jak ten wykorzystany w nowych Syntach 12" i we wszystkich "Lajtbrydżach". Dwie stalowe płytki i część główna - łożysko wałeczkowe. Miałem nieco obaw co do szybkiej instalacji, ale poszło sprawnie, choć nie bez drobnych modyfikacji.

 

Pierwsze wrażenia po rozpakowaniu - typowa prosta jak cep chińska robota. Całość robi cherlawe wrażenie, na zdjęciu wygląda o niebo lepiej. Płyty stalowe lekko powyginane, ale pod ciężarem montażu i teleskopu idealnie się prostują. No ale toto nie ma wyglądać tylko działać jak należy.

 

Nie daję zdjęć, bo jak ktoś ma Syntę (ja mam 8") to będzie wiedział o co chodzi.

 

Zalety:

- średnica 32cm; całość nie nachodzi na oryginalne podkładki teflonowe

- grubość zestawu nieco większa od podkładek teflonowych; nie wymaga ich demontażu

- waga

 

Wady:

- potrzeba wykręcenia po jednym wkręcie mocującym pionowe ściany Dobsa

- za mały otwór środkowy w płytach stalowych

- cena

 

Niestety, mimo średnicy 32cm płyta jezdna nachodzi na środkowe wkręty trzymające pionowe ściany Dobsa. W sumie każda ściana ma 3 wkręty, więc postanowiłem środkowych się pozbyć. Myślę, że przy wadze 8" nic się nie rozjedzie. LBki też mają dwie śruby. Alternatywą jest wprowadzenie łbów wkrętów w płytę.

 

Chcąc mieć całość wyśrodkowaną, musimy użyć fabrycznego patentu z czarną plastikową tulejką która wchodzi w otwory środkowe w płytach Dobsa. Niestety, jej średnica zewnętrzna to 14mm, a otwory w płytach stalowych mają 13mm. Musiałem je rozpiłować o 1mm na średnicy, czyli o 0,5mm kołnierz aby czarna tulejka w nie weszła. Kilka-kilkanaście minut piłowania i gotowe. Całość jest tak cienka, że do skręcenia całości spokojnie wystarcza oryginalna śruba z nakrętką.

 

W sumie gadżet nietani, ale warty zachodu. Synta śmiga teraz w azymucie.

Edytowane przez polaris
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.