Jak podejść do sprawy?

[JS 53]

Czy polować na używane lustro np.około8"{których zresztą na giełdzie nie widać}doliczając do tego jeszcze lusterko wtórne i wyciąg i tubę.Czy co wydaje mi się w końcu bardziej racjonalne ,kupić używaną Syntę 200/1200,które zaczynają chodzić po 800,850zł.A może zwrócić uwagę na Tała 100/1000 gdzie sama tuba leci gdzieś od 650zł.A może jakieś inne rozwiązanie w podanych mniej więcej granicach?W skarbonce mam juz 100zł więc mam trochę czasu na myślenie.Samodzielne zrobienie lustra nie wchodzi w rachubę bo to ani wiek ani wzrok ani zdrowie po temu.Gdyby tylko poprawiło mi się zdrówko byłbym bardziej ambitny ale na razie w tym temacie kicha.

[Rysiek]

Tał 100/1000 to raczej planetarny sprzęt. Syncia będzie bardziej uniwersalna.

[Moralez]

A do czego chcesz ten teleskop? bardziej do planet czy słabych mgiełek?

 

Faktycznie to co pisze Rysiek - Synta jest uniwersalna, a na rynku wtórnym można ją kupić za nieprzyzwoicie niską cenę

 

newtona 6 - 8 cali kupisz za takie pieniądze, że naprawdę nie zawracaj sobie głowy

kupowaniem luster i samodzielną budową teleskopu

 

pozdrawiam

i zdrowia życzę

[JS 53]

Tych planet to znowu tak dużo do oglądania nie jest Czyli trzeba mierzyć w newtona.Zanim zaoszczędzę, to 8" będzie już mało a do 10"będę miał za mało kasy .I w taki sposób może dożyję do stu latek