Skocz do zawartości

Budowa obserwatorium - dziennik budowy


sumas

Rekomendowane odpowiedzi

no staram sie jak mogę :Beer:

 

PN to nie jest zbiór przepisów, które z naszą narodową dumą należy za wszelką cenę omijać,

te normy to czasem wiedza poparta doświadczeniem, prawami fizyki, logiki, konieczności i bezpieczeństwa

 

więc dlaczego 30cm a nie 5? bo grunt na którym sadza sie te wszystkie wytwory rąk ludzkich (nota bene to def. budowli) nie jest materiałem sztywnym, jednorodnym i izotropowym. Jednym słowem fundamenty traktuje się, że nie są postawione jak na stole, tylko pracują, a pracują na podłożu sprężystym, o czymś takim podobnym jest woda

więc wyobraź sobie, że stajesz na lodzie, jak lód jest cienki - po chwili toniesz, jak gruby, możesz walić młotem i nic się nie stanie

no więc te 5 cm dla fundamentu to cienki lód, a po 30 możesz już jechać..

... ale ciągle bez walenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyobraź sobie, że jak bedziesz budował swój słup to naśle na ciebie wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego... masz to u mnie jak w banku... wlepi ci mandat i nakaże sądowo rozbiórkę jak nie zrobisz tych min 30cm.... :Beer:

Wiem że żartujesz ale muszę żart sprostować, nasłać możesz powiatowego inspektora a nie wojewódziekiego ( a czemu nie od razu generalnego ? :D )

Zresztą znając Jacka złożył odpowiedzni druczek zgłoszenia ze szkicem w którym jest .... 30 cm.

A więc pełny legal ,bo pamiętając o złośliwych sąsiadach czy urzędnikach wypełnienie prostego druczku i odczekanie 30 dni na ... nieodpowiedznie urzędu ( czyli de facto zgodę) może nas budujących swoje dopieszczone obserwatoria narazic na kary czy nawet przymusową rozbiórkę.

 

A możemy stawiać :

 

cytat z prawa budowlanego

Art. 29

a) altany i obiekty gospodarcze na działkach w rodzinnych ogrodach działkowych o powierzchni zabudowy do 25 m2 w miastach i do 35 m2 poza granicami miast oraz wysokości do 5 m przy dachach stromych i do 4 m przy dachach płaskich;

b)wolno stojące parterowe budynki gospodarcze, wiaty i altany oraz przydomowe oranżerie (ogrody zimowe) o powierzchni zabudowy do 25 m2, przy czym łączna liczba tych obiektów na działce nie może przekraczać dwóch na każde 500 m2 powierzchni działki;

 

To tyle w kwestiach formalnych. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem ten typ prowadnicy i rolki nie bedzie najlepszym rozwiazaniem - drewniana konstrukcja moze jednak pracowac - odchylenie nawet 1-2 cm prowadnicy jednej od drugiej moze spowodowac ze rolka wyskoczy z "prowadnicy" - a to by byla tragedia jak by dach spadl - ja bym zastosował z jednej strony prowadnice z T-ownika i rolke z rowkiem w kształcie litery V , a z drugiej strony C-ownik w którym jezdzila by rolka dowolnego ksztaltu ale węższa o 1 cm z kazdej strony od C-ownika tak aby byla tolerancja na ew. odchylki ktore nie spowoduja zakleszczenia sie rolek w prowadnicach...

 

...to tak na szybko z praktycznej strony , bo w teorii to kazda prowadnica i rolka sa dobre

 

pozdrawiam

Marcin

 

Eeeee... woda? Ja tam wanienek nie lubie. A takie rozwiązanie to po mojemu wanienka. Jak bredzę to prosze o oświecenie.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Gratuluję inicjatywy.

 

Sumasie ja odnośnie tego słupa i stopy. Narysowałeś tak, jak by nie stanowiły monolitu więc poczułem się zaniepokojony.

Pręty muszą być wpuszczone w stopę. Tak żeby to sobie ładnie razem "pracowało". Zrób sobie z tych prętów głównych "elki". Ustaw je promieniście w stopie, wykonując jednocześnie pozostałe elemnety zbrojenia słupa czyli strzemiona. Wylej stopę (będziesz później miał na czym perfekcyjny szalunek postawić)i później kiedy zechcesz dolejesz sobie słup.

 

30x60x60 to jest bydle pod taką konstrukcję, ale nie wtrącam się...

 

Dlaczego jedna z trzech tych okagłych blachownic jest w słupie, czy będzie ona zabetonowana,czy też planujesz tam jakąś wnękę? Jakoś nie kapuję. Może się mylę ale całej regulacji można dokonać na poziomie

dwóch górnych blach.

W taki sposób(?):

Pierwsza z nich jest zakotwiona w betonie, czyli słupie. Wystają z niej trzpienie śrub i na nich to regulujesz sobie blachę górną, na której spoczywa głowica.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pręty są żebrowane, więc nie potrzebują fajek,

jeżeli wpuszczę zbrojenie w stopę będę musiał ją zazbroić, albo policzyć na przebicie

naturalnie można by było dać mniejsze odsadzki, ale przy tej smukłości i głębokości posadowienia obawiam się wyboczenia, tego nawet nie da sie policzyć w/g SG a budować model w/g MES to tak trochę chyba nie warta skórka za wyprawkę :rolleyes:

 

ta blachownica w betonie ma za zadanie, utrzymać tylko właściwy rozstaw śrub, naturalnie dałoby się go zachować, montując tymczasowo tę górną blachownicę, lecz jakoś tak nie chciałbym używać tego elementu podczas betonowania, to w końcu element częściowo obrabiany, a więc precyzyjny, no jakoś tak z przyzwyczajenia: marka to marka, maszyna to maszyna i lepiej tego ich nie łączyć podczas fundamentowania

ale wielkie dzięki za uwagi

pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli wpuszczę zbrojenie w stopę będę musiał ją zazbroić, albo policzyć na przebicie

 

Niczego nie będziesz musiał. Wpuszczenie prętów w stopę nie zobowiązuje Cię do wprowadzania dodatkowego zbrojenia na przebicie ani tym bardziej na docisk (to nie ta wielkość obciążeń) ale za to gawarantuje Ci to że słup się nie odspoji ani nie przewróci w wypadku pojawienia się niechcianej siły bocznej (plac budowy- wiadomo, wiatr,ktoś się oprze zanim ostrzeżesz), miej również na uwadze proces dojrzewania betonu (skurcz), etapowe wykonanie robót oraz to, że dla takiego układu statycznego i konstrukcyjnego z jakim mamy tu do czynienia najsłabszym punktem nie jest smukłość pręta (słupa) lecz styk tych dwu elementów czyli węzeł.

Z mojej strony to tyle. Zrobisz jak zechcesz.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Robson78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wracając do top-piera znalazłem w necie genialnie proste rozwiązanie

 

za ok. 150 zet kupujemy Extension Tube do EQ6

w dolnej podstawie wiercimy otwory na kotwy:

 

otwory.jpg

 

kotwy wyglądają tak: _ruby.jpg

 

ca_o_c.jpg tak wygląda całość

 

pier: top_pier.jpg

 

 

a tak z teleskopem: teleskop.jpg

 

zdjęcia i więcej tu: http://www.tungstentech.com/Articles/Astro...68/Default.aspx

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rysiek podesłał mi fotki swojego montażu EQ6 z tym extenderem:

 

Obraz_001_resize.jpg Obraz_002_resize.jpg Obraz_003_resize.jpg Obraz_004_resize.jpg

 

wygląda to bardzo solidnie, więc bez obaw może służyć jako "interface" łączący słup z głowicą

 

przydałaby się tylko ewentualnie jakaś możliwość dokręcenia śruby mocującej już po ustawieniu montażu,

ewentualnie, korekcję obrotu poziomego głowicy, dokonywać już po dokręceniu śruby mocującej, ale po poluzowaniu śrub imbusowych łączących rurę extendera z bazą głowicy

 

 

wielkie dzięki Rysiu za zdjęcia :Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam ten temat i wychodzi że nawet zalanie prostego słupa z betonu wymaga studiów a ja głupi myślałem że to takie proste, garść drutu, 3 worki cementu i kupa żwiru z za domu.

 

Muszę dozbierać jeszcze ze trzy razy po 3 stówki i zlecić projekt :D albo poczekać na sumasa aż zakończy prace.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D

założenia są takie, żeby to było wykonane najtańszym kosztem,

ale jednocześnie spełniało wymagania stabilnej podstawy

 

żaden przecież problem do dziury wlać parę m3 betonu i wrzucić pół tony drutów

i nie będzie stabilne? ależ będzie, nawet bardzo, tylko feler byłby taki że taki fundament kosztował by krocie

 

problem, to tak zrobić tak fundament, żeby przy minimalnych kosztach, za każdym razem nie ustawiać polarnej od nowa i tylko tyle :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

top_pier_eq6b2.jpg

 

to rodzaj podwójnej skrzynki, czy raczej 3 płytek połączonych 4 śrubami, ponieważ główny problem w większości głowic to mocowanie na jedną śrubę centralną, no i w przypadku piera trzeba zapewnić przestrzeń na rękę czy klucz, żeby taką śrubę dało się dokręcić, własnie po to musi być ta wolna przestrzeń pomiędzy wierzchem słupa a spodem głowicy

 

tę śrubę dokręcającą montaż mozna zakończyć walcem z 4 otworami co 90 stopni na obwodzie dzięki temu dystans pomiędzy słupem a podstawą głowicy będzie naprawdę niewielki

dokręcać będziesz np. wkładając do środka pręt stalowy , ewentualnie można na ten cel poświęcić jakiś niedrogi śrubokręt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo dobry pomysł, ale wybrałem już rozwiązanie top-pier'a z przeróbką tego firmowego extendera głowicy

 

 

przy okazji chciałbym wrócić do obaw Marcina, dot. odkształcenia belek, do których będą zamocowane szyny i rolki jezdne:

moim zdaniem ten typ prowadnicy i rolki nie bedzie najlepszym rozwiazaniem - drewniana konstrukcja moze jednak pracowac - odchylenie nawet 1-2 cm prowadnicy jednej od drugiej moze spowodowac ze rolka wyskoczy z "prowadnicy" - a to by byla tragedia jak by dach spadl - ja bym zastosował z jednej strony prowadnice z T-ownika i rolke z rowkiem w kształcie litery V , a z drugiej strony C-ownik w którym jezdzila by rolka dowolnego ksztaltu ale węższa o 1 cm z kazdej strony od C-ownika tak aby byla tolerancja na ew. odchylki ktore nie spowoduja zakleszczenia sie rolek w prowadnicach...

bo zdaje się, udało mi się rozwiązać ten problem, mianowicie:

 

zamiast rolki przykręcać na sztywno, pozwolić im na ruchy poprzeczne

a to uzyskamy, rozwiercając otwory śrub mocowania rolek w "fasolki"

czy będzie działać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kombinujecie jak koń pod górę z tymi rolkami... a to takie proste i wymyslone już 1000000 razy.... po co odkrywać amerykę od nowa ?

 

Co do obaw Hansa o efekt wanienki....słuszny - ale nie ma co się przejmować.... patrz przykład mechanizmu przesuwania bram. Te pracują pod wielokrotnie większymi obciażeniami, rolki na dodatek umazane są często w smarze z piachem, wodą i kurzem a przesuwają się na tyle łatwo, że 10letnie dziecko 700-kilogramową bramę wspartą tylko na dwóch rolkach od dołu odsuwa bez większego problemu...( rolka górna ma za zadanie jedynie trzymac bramę w pionie i nie przenosi żadnych większych obciążeń )

 

Z racji faktu, że dach małego obserwatroium będzie znacznie lżejszy i na dodatek podparty w narożnikach 4ema rolkami a nie "wspornikowo" dwoma rolkami, więc wszelkiego rodzaju syfy, woda itp nie powinny mieć większego znaczenia ( zakładając wykorzystanie rolek o ktorych wspominałem wcześniej ) - na dodatek rolki takie będą pod dachem wiec nic na nie padać nie będzie.

Do do ich blokowania przez krzywą konstrukcję to też nie ma problemu.... rolki takie z całą pewnością nie zablokują się od nieosiowej pracy gdyż posiadają one w sobie rolki "boczne" stabilizujące "pracę w osi" prowadnicy.....krótko mówiąc tego typu rozwiązanie rolek raczej ułoży dach do siebie, niż dach ułoży rolki....

No i macie rozwiązany problem tego żeby wam dach nie odleciał podczas wichury.....

Śmiem twierdzić, że każde inne rozwiązanie nie dość że będzie prawdopodobnie gożej działało to na dodatek będzie bardziej skomplikowane.... w tym przypadku jedyną wadą mojego rozwiązania jest cena.

DSCN2268_copy.jpg

DSCN2269.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aa.... jeszcze jedno... ta brama ze zdjeć jest postawiona na fundamencie wielkości 150 długości, 30cm szerokości i 60cm głębokości.... po 4 latach pracy, niosąc olbrzymą wspornikową bramę nie osiadła ani przesuneła się nic a nic... brama dalej trafia z dokładnością do 5mm swym końcem w "prowadnicę" podtrzymującą bramę w pozycji zamkniętej... a prowadnica ta ma wymiary 10x10x10cm i odsunięta jest od fundamentu o 6m ( czyli o długość bramy )...zauważmy, że te obciążenia są na dodatek dynamiczne...

 

mam nadzieje, że to daje skalę problemu przenoszenia sił i obciażeń w fundamentach....a obciążenia te są nieporównywalnie większe niż w przypadku słupa pod montaż...

Edytowane przez philips
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

philips, znowu kwieciście rozpisujesz się o drobiazgach, a zupełnie pomijasz priorytety,

a porównanie takiego dachu z bramą przesuwną też nie jest trafione, bo pod takimi bramami nie ma drewnianych budynków narażonych na zawilgocenie, po przecież połowa tych szyn wystaje poza obrys dachu, więc woda napewno będzie stała w takich rynienkach, a mało tego, nawet najbardziej starając się wypoziomować te szyny, po pewnym czasie, fundamenty pod domkiem jednak się trochę zagłębią, bo jednak będą bardziej obciążone niż te pod zewnętrzymi słupami belek i spadek tych rynienek będzie do obserwatorium

 

brama przesuwna nie jest układem przestrzennym, dopiero dwie takie bramy, połączone równoległe, na sztywno, dadzą Ci pojęcie o możliwości wystąpienia problemów w czasie przesuwu, w wypadku kiedy tory pod nimi mogą przemieszczać się na boki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trafnie zauważyłeś pewien problem.... woda może zbierać się w szynach.... jednak pod warunkiem, że szyny te są rolkami do góry - nikt jednak nie karze ci postawić rolek na szynach... możesz szyny postawić na rolkach i wtedy w szynie jest zawsze czysto, sucho i pewnie bo jest odwrócona do góry nogami. Na dodatek szyny te stają się usztywnieniem ( czy nawet konstrukcją ) samego dachu.

Jeśli teraz połączysz sztywnymi węzłami te dwie szyny za pomocą dwóch kolejnych elementów stalowych to będziesz miał je zawsze równolegle z dokładnościa do 1-2mm i nie ma szans, zeby ci się tu cos blokowało, skrzypiało czy coś w tym stylu.

Oczywiscie dach taki zaczyna wtedy być trochę cieżki. Ma to swoją wadę ale i zaletę. Wada to to, ze ciężej będzie go odsuwać - jednak jeśli w przypadku bramy która dalej waży wiecej niz nasz przypuszcalny dach a wsparta jest na dwóch rolkach i daje się bez problemu odsunąć ręcznie to tym bardziej będzie taki dach dawał się odsunąć.

Zaleta większego ciężaru to natomaist problem odporności na porywy wiatru, którego jednak nie marginalizował bym....

Konstrukcja ścian z beleczek drewnianych 10x10cm spokojnie uniesie taki dach....

Co do przypuszczeń, ze jedna cześć konstrukcji dachu osiądzie bardziej niż druga podchodziłbym sceptycznie.... patrz jeszcze raz na osiadanie bramy która przy długości 6m i jednym (!) fundamencie nie osiadła swym "sterczącym" końcem o więcej niż 5mm... a 5mm toleracji to te rolki mają bez problemu ( znaczy 5mm w sensie ugięcia prowadnicy na 6m jej długości ). Predzej martwił bym się o precyzję wykonania samej konstrukcji drewnianej calego obserwatorium i jego ścian - tu trzeba by było zrobić najpierw konstrukcję ścian a nastepnie do niej dospawać na miejscu konstrukcję rolek do dachu - to jakieś 3H pracy dla dwóch pracowników ze spawarką i piłą tasmową na miejscu budowy.

 

Z tego co mi wiadomo, problem osiadania budynku liczy sie w dziesiątych milimetra - jak masz budynek o długości powiedzmy 50m to osiadania może skutkować popękaniem ścian czy konstrukcji zelbetowej. Zeby pojawiła się rysa na żelbecie to potrzeba naprawde małego przesunięcia poziomów. A taka większa rysa jest już dobrym powodem do rozbiórki konstucji żelbetowej. Tak więc my tu mówimy o max 1mm osiadania na długości powiedzmy 6m konstrukcji obserwatruim..... 1mm na 6m to jest nic dla rolek o których wspominałem... jestem prawie pewien, ze nie uda ci się zachować takiej dokładności przy samej budowie drewnianej konstrukcji ścian.

 

Szczerze mówiąc na twoim miejscu zrobiłbym tak, że postawił dach na konstrukcji o której ty pisałeś.... ona ma szansę działać a z całą pewnością będzie tania. Jeśli jednak pojawią się jakieś problemy, to przypomnij sobie moją propozyję i rozwiązanie...potem zrobisz mały upgrade dachu o nowe pachnące rolki "samonośne jako to je nazwałeś" i po problemie.

Edytowane przez philips
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

upsss.... własnie sobie zdałem sprawę z faktu, ze jednak nie da się postawić szyn na rolkach w przypadku dachu obserwatorium bo wymagało by to uzycia aż 6-ciu rolek ( czyli dość drogo ).... tak wiec problem wanienki dalej istnieje...

Edytowane przez philips
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Priorytetem philips jest cena! CENA!

 

policzmy Twoje rozwiązanie:

1. szyny 54,90 zł/m, a ile ich potrzeba? 4 x długość budynku + 2 x min. 1,5 m na przeciwwagi (tego szalonego pomysłu podwieszanego dachu) = 825 zł

 

2. rolki 4 szt x 242zł/szt = 1000 zet

 

3. jeszcze śrubki i jakieś niewiadomo jakie cuda żeby zapewnić 4 utwierdzone punkty na zawieszenie 200kg dachu dwa metry nad ziemią !

 

no to ile wyjdzie? 4-5 tys. zł na ten Twój świetny pomysł i to na sam system otwierania dachu!

 

philips to już dużo ciekwszym rozwiązaniem jest np. domek a nad nim dach, dach wisi na linie, lina jest od żurawia, żuraw ma za zadanie, obrócić się o np. 90° - napewno będzie to bardziej jajcarskie niż to Twoje B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydaje się, że udało się wreszcie znaleźć najlepsze rozwiązanie dot. sytemu przesuwania dachu obserwatorium;

będzie on o oparty na listwach rolkowych, np. takich jak ta:

 

typ720.jpg typ720a.jpg

obrazki ze strony: http://www.guss-ex.com.pl/Z2/listwy.html

 

rolki będą jeździć po drewnianej belce, a obudowa z ceownika zapobiegnie spadnięciu rolek z takiej bieżni

luz pomiędzy krawędzią wieńca a ceownikiem zapewni margines na mozliwe odkształcenia konstrukcji

tu przykładowy schemat detalu takiego rozwiązania:

 

obserwatorium_detal_dachu.png

 

koszt, hmm myślę że 4 takie rolki długości 50cm i 4 kawałki ceownika, będzie można kupić za naprawdę bardzo niewielkie pieniądze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rolki będą jeździć po drewnianej belce, a obudowa z ceownika zapobiegnie spadnięciu rolek z takiej bieżni

luz pomiędzy krawędzią wieńca a ceownikiem zapewni margines na mozliwe odkształcenia konstrukcji

tu przykładowy schemat detalu takiego rozwiązania:

 

obserwatorium_detal_dachu.png

 

koszt, hmm myślę że 4 takie rolki długości 50cm i 4 kawałki ceownika, będzie można kupić za naprawdę bardzo niewielkie pieniądze

Sumas, mogę zrobić lepsze zdjęcia systemu poruszania dachem, ale ja na drewnianej belce (szkielecie domku) o szerokości 7 cm przykręciłem kątownik (tańszy od ceownika) i jeżdżą po nim rolki od bram, po 3 na każdej z 2 szyn. Kupowałem 3 lata temu, ale były tańsze od 1000,- Twoje rozwiązanie - ceownik będzie tarł o belkę jak nie z jednej, to z drugiej strony (miałem w poprzedniej wersji obserwatorium - horror). Te wózki mają rolkę poziomą - i ona odpycha dach jak chce się przekrzywić. Rolki muszą być twarde - gumowane zgniatają się kiedy dach stoi i ruszenie ich (mam już stary kręgosłup) było bardzo ciężkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wielkie dzięki Oberonie,

a czy to tak miało by wyglądać:

 

obserwatorium_detal_dachu_versja_2.png

 

tylko wiesz, w tym pierwszym przypadku, ceownik byłby tylko w kawałkach - stanowiłby tylko konstrukcję listew rolkowych

natomiast w tym przypadku musi być już na całej długości belek jezdnych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.