Skocz do zawartości

Budowa obserwatorium - dziennik budowy


sumas

Rekomendowane odpowiedzi

Wspaniale! szybko Ci to idzie - gratuluję!.

Mnie dopiero czeka założenie dachu na moim obserwatorium ( awatar). Gdzie najlepiej zaopatrywać się w elementy konstrukcyjne - szyny, wózki itp..? U mnie wymiary są 320x460 cm. No i nie może być elementów wystających na stałe - więc trochę utrudnień mam.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuję bardzo :)

 

szyny kupowałem z firmie, która nazywa się Konsorcjum Stali: http://www.konsorcjumstali.com.pl/oferta.htm

ale chyba najlepiej szukać jakiegoś składu, hurtowni stali w swojej okolicy, żeby koszty transportu nie podrożyły zbytnio kosztu materiału

wózki kupowałem na allegro: http://www.allegro.pl/search.php?string=w%...;personal_rec=0

akurat taki:

w_zek.jpg

w hurcie wyszło po jakieś 80 zł/szt

 

 

przy okazji, szyny mocowałem za pomocą śrub zamkowych, takich z półkolistym łbem, ale niestety muszę je wymienić, ponieważ przez niedokładności wiercenia nie wszystkie otwory są idealnie w osi szyny i przeszkadzają przy toczeniu (miałem ok. 10 mm zapasu - tak, żeby łeb śruby mieścił się pomiędzy rolkami wózka), ale że wózki są zamocowane na elementach drewnianych, wystarczy, że belki są trochę krzywe, czy skręcone i ten zapas spada praktycznie do 2-3mm

Edytowane przez sumas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuję bardzo :)

 

szyny kupowałem z firmie, która nazywa się Konsorcjum Stali: http://www.konsorcjumstali.com.pl/oferta.htm

ale chyba najlepiej szukać jakiegoś składu, hurtowni stali w swojej okolicy, żeby koszty transportu nie podrożyły zbytnio kosztu materiału

wózki kupowałem na allegro: http://www.allegro.pl/search.php?string=w%...;personal_rec=0

akurat taki:

w_zek.jpg

w hurcie wyszło po jakieś 80 zł/szt

przy okazji, szyny mocowałem za pomocą śrub zamkowych, takich z półkolistym łbem, ale niestety muszę je wymienić, ponieważ przez niedokładności wiercenia nie wszystkie otwory są idealnie w osi szyny i przeszkadzają przy toczeniu (miałem ok. 10 mm zapasu - tak, żeby łeb śruby mieścił się pomiędzy rolkami wózka), ale że wózki są zamocowane na elementach drewnianych, wystarczy, że belki są trochę krzywe, czy skręcone i ten zapas spada praktycznie do 2-3mm

 

 

Gratulacje , kiedy parapetówa bo chciałem się zaprosić :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No kurna.... sumas.... Ja nie skojarzyłem, że ja do Ciebie mam jakieś 15 minut samochodem. Kurna.... zamiast sie wykłócać na forum o jakieś glupie rolki można było po prostu to sobie zobaczyć. Teraz już po jabłkach ale na przyszłość...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy się do mnie też masz philips blisko. Jak się w końcu zainstaluję ze sprzetem pomożesz troszkę w oprogramowaniu?. Ja mam zdaje się do tego mały talent.

Pozdrawiam!

P.S.

No rzecz jasna jest u mnie miejsce na grila i tp.. :Beer:

:Beer: Z wielką chęcią...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ależ nic nie szkodzi :Beer: mam nadzieję, że przyjdzie kiedyś wreszcie taki czas, że wszyscy będziemy mieć własne obserwatoria, a fora umożliwią nam bezpośredni kontakt on-line - audio&video tego co na niebie :)

chociaż nie, net w żaden sposób nie zastąpi grilla :glodny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to ja również :Beer:

 

ale niestety niema się czym pochwalić, bo wczoraj miałem ambitny plan wykonać wreszcie deskowanie połaci dachu i pokryć papą, niestety znowu zastała mnie noc (tak to już jest, jak takie rzeczy robi się po godzinach, czyli po pracy)

Wypoziomowałem szyny, wypionowałem słupy zewnętrzne, odchyłka równoległości szyn wyszła coś ok. 2mm na 6m więc myślę, że to powinno starczyć, całość usztywniona, chociaż pewnie jeszcze będę musiał zrobić krzyżulce słupów zewnętrznych, chociaż chyba raczej bardziej ze względu na wszelki wypadek niż na jakąś konieczność..

 

natomiast zrobiłem błąd przy skręcaniu ramy dachu, niestety nie zablokowałem kółek i coś musiało się przesunąć w czasie trasowania otworów, bo wyszło mi ok 2cm różnicy długości jednego boku ramy dachu, znaczy zamiast prostokąta wyszedł trapez i teraz muszę na nowo przewiercić 16 otworów,

mogłoby niby i tak zostać, bo dach jest prosty, natomiast rama pod nim, ta z wózkami jezdnymi jest trapezowa, ale wole poprawić, raz, ze będzie to przynajmniej jakoś wyglądać, a dwa nie będę miał potem problemu, że deski zasłaniające te dziury między dachem a ścianami, będą musiały maskować również tę krzywiznę

 

przy okazji takie małe przypomnienie starego powiedzenia:

lepiej trzy razy zmierzyć, niż raz spie...

.. spartaczyć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jeszcze z kronikarskiego obowiązku:

 

rama dachu z desek 4,5x12cm długości 270cm, łączonych na zakład - 4x4 śruby zamkowe M10x120

wózki mocowane do ramy przez 4x4 śruby zamkowe M10x70 oczywiście podkładki, przy wózkach również podkładki sprężyste M10

 

a wogóle to jest domek z gotowych elementów, taki prefabrykowany do złożenia, kupiłem go na allegro, kosztował 2800 + ok 450 zł transport

jedyne co musiałem zrobić, to wymyślić jak sensownie rozdzielić dach od ścian, tak, żeby się rozsuwał

a ponieważ kupowaliśmy od razu 3szt. więc udało się wytargować od producenta, praktycznie całość dodatkowych elementów, żeby takie zamierzenie zrealizować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nareszcie pod dachem :)

 

_MG_1903.jpg_MG_1904.jpg_MG_1906.jpg

 

zostało jeszcze do zrobienia pokrycie dachu, najpewniej papą albo jakąś dachówką bitumiczną,

zamontowanie elementów wykończeniowych listew, desek okapowych czołowych itp

no i jakieś uzupełnienie tych "dziur" pomiędzy ścianami a dachem, prawdopodobnie albo jakąś boazerią, albo deską elewacyjną czy "podłogówką"

_MG_1909.jpg

najważniejsze że już nie pada na głowę

Edytowane przez sumas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no co to za radość wreszcie po obserwacjach zamknąć dach i spacerkiem pójść spać :)

a nie przez pół godziny zwijać sprzęt i targać go do domu

_MG_1920.jpg _MG_1923.jpg

jeszcze prowizorka, dziury nie połatane, do zrobienia jeszcze automatyka dachu i "remote" przez neta

ale już radocha niesłychana :)

_MG_1927.jpg _MG_1930.jpg

 

 

----------------------------------

edit dołożę obecny setup, bo ciągle potrzebny, żeby komuś pokazać, a niezawsze pamietam że umieściłem to zdjęcie w wątku philipsa o allsky camera

 

allky2.jpg

Edytowane przez sumas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo dziękuję :Beer:

 

EQ6 spokojnie sobie z tym radzi, zresztą tu kiedyś zrobiłem taki test: http://astro-forum.org/Forum/index.php?sho...c=20048&hl=

 

ale musze przyznać, że pier średnicy 200mm jest na granicy akceptowalności drgań,

oczywiście trzeba go nieźle kopnąć żeby drgnął, ale drgania dość długo się wygaszają, 3-5 sekund,

więc jednak radzę na przyszłość piery róbcie o średnicy 250mm albo nawet 300mm

różnica kosztów praktycznie żadna, ale będzie on bardziej stabilniejszy

pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taak najgorsze są te "wykończeniówki", czyli milion drobiazgów, które zajmują bardzo dużo czasu, a nie widać efektów, bo są właśnie drobiazgami ;)

 

_MG_2073.JPG _MG_2075.JPG _MG_2076.JPG _MG_2079.JPG _MG_2082.JPG _MG_2086.JPG _MG_2092.JPG _MG_2095.JPG _MG_2096.JPG

 

jeszcze jedna dziura do załatania, parę listew wykończeniowych i można będzie powoli pomyśleć o instalacjach:

.. yakuzzi, saunie, fontannach - znaczy skraplaczach binarnych, hoter'ach i modulatorach seeingu, wygaszaczach LP i przepędzaczach ciemnej materii.. (o właśnie podobno niebo; galaktyki i gwiazdy są 2 x jaśniejsze niż je widać :)

 

edit

parę uwag do tych obrazków:

lepiej jednak dokończyć wszystko i dopiero potem "wprowadzać" sprzęt - bo bardzo przeszkadza w czasie robót

lepiej jednak zawczasu pomyśleć o instalacjach czyli np. o tym:

kana_y_kablowe.jpg

bo potem kable plątają się na podłodze

itd itp. ...

Edytowane przez sumas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co widać na ostatnich fotkach będziesz mógł obserwować i focić wszystko powyżej 15* nad horyzontem. Nie szkoda Ci tych 5-7* (nie zobaczysz Antaresa, Laguny itp)? Czy może niebo przy horyzoncie w tej okolicy jest tak pomarańczowe od sodówek, że i tak nic by z tego nie było?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny domek.

Gratulki :Beer:

Ale....czy w tych szynach nie będzie sie zbierał śnieg jak i lód i deszczówka ???

 

Ja bym sie potrudził o wykonanie takiej uszczelki...

uszczelka.JPG

 

:D

 

No chyba że jest już taka koncepcja :rolleyes:

 

AstroPozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27° ale i tak to już linia sąsiednich dachów drzew więc praktycznie nie do wykorzystania no i jeszcze to zaświetlenie

co innego Adam u Ciebie, tam warto walczyć o każdy stopień

 

tak przy okazji:

_MG_2077res.jpg

przyszło mi wczoraj do głowy, że można by było tę wstawkę pod szczytem dachu zrobić na zawiasach - jaką uchlną (coś jak lufcik) naturalnie pod tym drugim szczycie, bo ta wstawka ma 23cm wysokości, więc to całkiem niezły "zysk" w stopniach

 

 

tak dokładnie BODI tak będzie :)

wtedy stopki wózków działają jak pług, trzeba kupić tylko odpowiednią twarde i elastyczne paski gumy no i jeszcze wymyśleć jakiś patent jak je połączyć ze stalą, najlepiej gdyby dało się to przykleić

Edytowane przez sumas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szkoda że to wcześniej nie było pomyślane jak szyny były na dole to zrobiłby to tak jak należy, na całej długości uszczelki "puścić" płaskownik i co kawałem przykręcić i to by było na wieki

uszczelka.JPG

 

bo z klejami to wiecie jak to jest i to jeszcze w takich warunkach słonce, deszcz, mróz, śnieg...

 

Na upartego to i teraz by tak zrobił ale trochę zabawy by było z wierceniem...

 

AstroPozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz racje bo wiercenie i gwintowanie otworów (chyba że jakieś blochowkręty) prawie 2 metry nad ziemią to raczej mała przyjemność :(

ale puki lato idzie jeszcze się nie martwię

 

narazie muszę zakopać parę metrów kabla zasilającego i skrętki

a propo, kabel zasilający jest taki specjalny ziemny NYY-J 3x2,5mm2 w bardzo grubej izolacji, troche drogawy (ok. 6 zł/m) ale chyba jednak warto, bo ciągnąc jakieś przyłącza napowietzne to raz że kłopot i mało "ekologicznie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.