Przyroda w fotografii

[suchyy]

     Obejrzałem pozostałe fotki z wczorajszej wycieczki (patrz wyżej) i okazało się, że jeszcze kilka z nich, na których utrwalił się Rusałka pawik, wartych jest obejrzenia. Raz, że to wspaniały i zachwycający barwami, acz tak ulotny owad. Po drugie zainteresował mnie jako modelarza lotniczego (inne moje hobby), swoją na wskroś "lotniczą konstrukcją" - patrz ostatnia fotka z opisem i nietypowym ujęciem motyla!

 

 

Z kwiatka na kwiatek:

 

 

 

... i "wciąganie" nektaru :

 

 

Niesamowita, latająca "konstrukcja":

Skrzydło o zmiennym profilu i winglety na końcówkach, zmniejszające zawirowania powietrza, co obniża wydatek energetyczny, niezbędny do wykonywania sprawnego lotu. "Futerko" zachodzące na skrzydła nie dlatego, że mu zimno - to rodzaj stabilizatora lotu i turbulatora, poprawiającego przepływ powietrza przy małych prędkościach lotu (zapobiega odrywaniu się strug powietrza od skrzydła i utracie siły nośnej), zwłaszcza, że skrzydła motyla wytwarzają zarówno siłę nośna jak i napęd postępowy!

 

Pozdrawiam: Jurek. 

Edytowane 28 Września 2021 przez suchyy

[suchyy]

     Pojawiły się pierwsze "zimowe" sikory. Tradycyjnie jak co roku, wpadają do mnie na balkon zaraz po przylocie, na małe co nieco (uwielbiają rozdrobnione  orzechy włoskie). Początkowo są wyjątkowo płochliwe i ostrożne, więc na razie przylatują na zwiady pojedynczo - debatują na pobliskim drzewie i wypychają odważniaka!  Trochę czasu upłynie zanim będzie je można focić całym stadkiem (skrzynkę orzechów mam już dla nich przygotowaną)!

 

 

 

 

 

 

 

 

...ehhh, wygląda na to, że zima za pasem!!!

 

Pozdrawiam: Jurek.

PS Dodam jeszcze, że aby sfocić te dwie pierwsze sikory musiałem użyć w moim Olympusku trybu cichego (w opcji AP), takie były czujne, że dźwięk migawki je płoszył!

 

Edytowane 22 Października 2021 przez suchyy

[suchyy]

Na koniec sezonu letniego kilka dodatkowych strzałów do moich balkonowych pelargonii. Przy okazji ciąg dalszy zabawy z głębią ostrości.

 

Na początek kontekst z dużą głębią ostrości, czyli widoczek odniesienia. Kwiaty już w świetle rozproszonym (pod daszkiem), a liście brzozy (w tle) jeszcze w silnym i kontrastowym świetle słonecznym:

 

 

... kiedy patrzymy na taką fotę, jak wyżej, to wzrok dostaje oczopląsów, nie wiadomo gdzie się skoncentrować - tyle "dzieje" się w kadrze!

 

No i poniżej dwie fotki z rozmyciem tła, co koncentruje wzrok na określonych elementach pierwszego planu, ale zwróćcie uwagę jak inny jest bokeh w zależności od różnej ogniskowej użytych szkiełek (podaję dla formatu małoobrazkowego).

 

200mm f5.6 (zdjęcie robione z ok 2 m odległości do kwiatów). Uzyskujemy oryginalny bokeh - jaśniejsze refleksy słoneczne od liści brzozy, rozmyte poza głębią ostrości, wyglądają jak "bańki mydlane":

 

 

 

 

50mm, f1.8 Zdjęcie robione 10 dni później z ok 25 cm odległości - mała głębia ostrości - nie wystarcza nawet na umieszczenie w jej  zakresie całego kwiatostanu, trzeba się decydować na jakiś fragment, ale tło bardziej rozmyte, czyli co kto lubi i jaki efekt artystyczny chce osiągnąć:

 

 

 

 

I jeszcze jeden, eksperymentalny strzał w nocy przy lampach ledowych i po "sztucznym" deszczu. Było to 10 dni później, kiedy kwiaty zdewastowały już nocne przymrozki, choć pelargonie trzymają się nadal dobrze (dlatego są u mnie zawsze na balkonie zamiast np. surfinii, czy podobnego sztucznego badziewia)! :

 

 

 

 

Pozdrawiam: Jurek.

Edytowane 22 Października 2021 przez suchyy

[suchyy]

     Sikory zadomowiły się raz dwa (część pierwsza: WYŻEJ) i zrobił się ruch w interesie. Są to bardzo zwinne, ruchliwe (normalnie: ADHD ) ptaszki i niezwykle czupurne. Ustrzelić je w locie to niezłe wyzwanie (chyba, że przypadkiem).

 

Dzisiaj tak debatowały (u mnie na balkonie).

 

 

Co się wpychasz koleś!? (i oczywiście pobiły się, ale już poza kadrem ):

 

 

 

 

Po walce trzeba odpocząć. :

 

 

 

 

Co, jeszcze raz chcesz w dziób!!!:

 

 

 

 

Zwycięzca bierze wszystko co najlepsze:

 

 

 

 

 

 

... no prawie wszystko:

 

 

 

 

... dlatego ciągle musi pilnować "tyłów"  :

 

 

 

 

Po wszystkim pojawiła się znajoma modraszka, która niczym odkurzacz posprzątała po śmieciarzach resztkę orzechów:

 

 

 

 

 

 

Pozdrawiam: Jurek

 

 

[fizyk5]

Żurawie i gęsi odlatują...   idzie zima.

 

 

 

 

[DarX86]

Kolorowa polska jesień  

[kiniu-13]

Podczas tegorocznego, jesiennego zlotu w Zatomiu, udało mi się "upolować" Bielika. Żaden wielki wyczyn, ale jest w moim albumie ptaków. 

[kiniu-13]

Jeszcze z końcówki tegorocznego lata Dudek, Drozd i Dzięcioł zielony.

[suchyy]

11 godzin temu, DarX86 napisał:

Kolorowa polska jesień  

 

Fajnie to wykoncypowałeś.

 

Fotki są z drona (jaki typ)? Z jakiej wysokości była robiona trzecia fotka?

 

Na większą głębie barw jesieni jeszcze trochę poczekać trzeba, niemniej też coś dorzucę z wczorajszej wycieczki za miasto. Nawet nie mam pojęcia, co to są za krzewy (jeszcze nie sprawdzałem) - ot taki galimatias barwny. W jednym miejscu drobne owoce: żółte, czerwone i czarne:

 

 

Dla parytetu (bo prawie same gadziny wyżej), jeszcze dwie fotki ustrzelonej wczoraj (różnymi obiektywami dla eksperymentów z rozmywaniem tła) bardzo pożytecznej dla człowieka rośliny: Nagietek lekarski.

 

50mm, F1.8, 1/3200 sek, ISO: 100 (foto robione z odległości 30 cm):

 

 

 

 

600mm, F5.6, 1/40sek, ISO: 250 (foto robione z ręki starym, manualnym teleobiektywem z odległości ok 6 m, co było niezłym wyzwaniem z utrzymaniem obiektu w kadrze):

 

 

 

 

Pozdrawiam: Jurek.

PS Kiniu-13 gdzie jest ten twój Stumilowy Las, bo Dudka to nie widziałem od czasów dzieciństwa!?

 

Edytowane 25 Października 2021 przez suchyy

[suchyy]

     Pamiętacie moje balkonowe pelargonie, o których pisałem parę postów wyżej: TUTAJ. Obecnie, jak co roku, mam taki widok w tle (6 m od balkonu), czyli: "płonącą" niczym pochodnia jesienną brzozę:

 

 

 

 

 

... widok spektakularny, szczególnie w ostrych promieniach przedpołudniowego Słońca i na tle błękitnego nieba,

 

 

... choć z drugiej strony, gdzieś z tyłu głowy cyka nam nieustannie zegarek, odmierzający upływający czas  i obrazujący ciągłe przemijanie: panta rhei, jak mawiali starożytni!

 

 

Pozdrawiam: Jurek.

 

[Maro21]

Na Dolnym Śląsku  pojawiły się modliszki 

 

Edytowane 1 Listopada 2021 przez Maro21

[ekolog]

Dwie moje fotki z wyprawy w Karkonosze (dziwne drzewko w specjalnym ogrodzie "japońskim") oraz przeciekawe ptaki (przycięte miniaturki z msn.com).

 

Siema

LINK (Kraska orientalna - Wikipedia)

 

 

 

 

Edytowane 1 Listopada 2021 przez ekolog

[kompas]

Dobrze byłoby napisać co jest  na tych zdjęciach, chyba że sam nie wiesz,ale może są tu tacy którzy wiedzą i zaspokoją moją ciekawość  

[suchyy]

Szczerze mówiąc wolałbym żebyśmy do tego wątku wrzucali TYLKO własne foty przyrodnicze (nie będzie problemu z prawami autorskimi) i chyba tak jest ciekawiej niż oglądanie mocno odjechanych od rzeczywistości fotomontaży komercyjnych, zassanych z netu, przy których zawsze jakieś zastrzeżenie co do praw autorskich wisi (tak jak w przypadku tych ostatnich trzech:  © gettyimages)

 

Pozdrawiam: Jurek

PS Robię wyjątek, żeby odpowiedzieć Kol. kompas. Chodzi o te trzy ostatnie, nieopisane (mam nadzieję, że ekolog już nie będzie dodawał nowych  , zassanych z neta, jak ta Kraska orientalna, tylko WŁASNE fotki przyrodnicze ):

1 Kraska liliowopierśna (Afryka Subsaharyjska) - faktycznie kolorowy ptaszek, inne ujęcie z Wiki:

 

źródło

 

... pozostałe dwa, to bardziej znane ptaki:

 

2 Głuptak niebieskonogi (wybrzeże Ameryki Centralnej i Południowej, wyspy Galapagos)

3 Dzięciur żołędziowy (obie Ameryki) - faktycznie robi sobie takie regularne spichlerze!

Edytowane 1 Listopada 2021 przez suchyy

[fizyk5]

 

[suchyy]

Pogoda w najbliższych dniach raczej do kitu. "Palacze" DS-ów zapewne pochowają swoje graty i pozamykają "budki" , na dodatek mamy już dłuższe jesienne wieczory (po zmianie czasu), więc na chwilową (mam nadzieję) wieczorową pluchę proponuję zabawę: kolejną zagadkę botaniczną. Ponieważ poprzednia była chyba zbyt łatwa, teraz sześć fotek, które ustrzeliłem dzisiaj w czasie wycieczki za miasto. Wystarczy podać co przedstawiają. Kto pierwszy odgadnie wszystkie badyla, tradycyjne zgarnia "pifko" wirtualne. Zapraszam do pomęczenia szarych komórek i internetu!

 

 

1:

 

 

2:

 

 

 

3:

 

 

 

4:

 

 

 

5:

 

 

 

6:

 

 

 

Pozdrawiam: Jurek.

 

 

Edytowane 3 Listopada 2021 przez suchyy

[suchyy]

     Nie ma chętnych do rozwiązania zgadywanki? Za trudna chyba nie jest, choć ujęcia makro mogą trochę zamieszania wprowadzać! Dla ułatwienia dodam, że:

 

- pierwsze dwie to znane i nieduże byliny, rosnące dziko na łące. Fotografowałem je z "pozycji żaby". Fajnie, że aparaty mają obecnie odchylane wyświetlacze, kiedyś dla takich fot konieczne było czołganie się po ziemi, 

 - trzy kolejne nie powinny stwarzać większych problemów, niektórych nie trzeba nawet daleko szukać w necie (dlaczego? - dodatkowe pytanie dla spostrzegawczych),

- ostatnia pozycja, to dojrzałe owoce powszechnie mniej znanego krzewu ozdobnego. Opis da się odnaleźć w necie (no może nie tak od razu)!

 

Zapraszam do zabawy. Rozwiązanie podam za tydzień (jeśli nie będzie poprawnej odpowiedzi).

 

 

Pozdrawiam: Jurek

 

Edytowane 4 Listopada 2021 przez suchyy

[suchyy]

     Rozwiązanie zgadywanki (częściowe).

 

1/ Kwiaty z rodziny Bodziszkowatych (Geranium). Rodzaj liczy do 450 gatunków Nie udało mi się zidentyfikować, który to konkretnie gatunek. W Europie jest ok. 40, a w Polsce rośnie ok. 15 gatunków. Te z foty rosły dziko na ścieżce przy siatce ogródków działkowych, więc może to być któraś z odmian uprawianych jako kwiaty ozdobne (nasiona rozniesione przez ptaki).

 

2/ Mniszek lekarski - roślina lecznicza (popularny "dmuchawiec") często nazywany niepoprawnie "Mleczem" o szerokim spektrum zastosowania w medycynie ludowej - na fotce kwiat wydobywający się dopiero co spod liści (chyba już jeden z ostatnich w tym roku).

 

3/ Pąk kwiatowy Magnolii (krzew ozdobny), pokryty "futerkiem" na zimę. Pączki magnolii stosowane są w medycynie ludowej do robienia naparów (alergia, zatoki, katar). Dodatkowym bonusem na foto są widoczne pajęczynki ostatniego, tegorocznego "babiego lata".

 

4/ Kwiaty Rudbekii - uschnięte, czyli to co po nich przetrwało do jesieni. Po pięknie żółtych, podługowatych płatkach pozostało tylko wspomnienie, jak po lecie, które przeminęło z wiatrem. Jak wyglądały kwiaty, kiedy fotografowałem motyle pijące z nich nektar, możecie zobaczyć TUTAJ (i w kolejnym poście).

 

5/ Nibyjagoda - owoc Cisu pospolitego (odmiany żeńskiej). Są trujące, a w zasadzie nasiona w nich zawarte (jak cała roślina zresztą). Prawdopodobnie dziecku wystarczą trzy spożyte nibyjagody żeby uległo poważnemu zatrucie z możliwością zgonu. Wiec jeśli macie małe dzieci, to w ogródku lepiej nie sadzić odmian żeńskich tego powoli rosnącego i długowiecznego drzewa/krzewu ozdobnego.

 

6/ Dojrzałe owoce Dławisza okrągłolistnego - odmiana żeńska. Ten krzew ozdobny fotografowałem pierwszy raz z niedojrzałymi, żółtymi "kulkami" (jeszcze nieotwartymi); TUTAJ (w sąsiedztwie innych krzewów ozdobnych z czarnymi i czerwonymi owocami).

 

 

Pozdrawiam: Jurek.

Edytowane 15 Listopada 2021 przez suchyy

[Szychor]

To i ja dodam coś ze swojej kolekcji ptaszków i zwierząt  
1:

 

2:

 

3: Czajka

 

4: Czapla siwa

 

5: Kermit

 

6: Muchołówka mała

 

7: Pliszka żółta

 

8: Pokląskwa

 

9: Pustułka

 

10: Świtezianka błyszcząca

 

11: Trznadel

 

12: Zięba

 

13: żmija

 

 

14: Żmija2

Edytowane 13 Listopada 2021 przez Szychor

[OBERON RD]

@Szychor czym robiłeś ptaki i jelenia? Chodzi mi o obiektyw

[Szychor]

@OBERON RD Tamronem 150-600 G2 zanim nie wpadłem z nim do wody i go nie załatwiłem  Ogólnie to wszystkie foto są tym obiektywem robione.

Edytowane 13 Listopada 2021 przez Szychor

[Pawcio]

Spotkane wczoraj w okolicach Siemianówki stado dziko żyjących żubrów. Canon EOS 760D i Tamron 70-300. 

 

 

[fizyk5]

Dostrzegłem je tylko dlatego, że spadł śnieżek. 

[fizyk5]

 

[Vader]

W dniu 13.11.2021 o 10:58, Szychor napisał:

6: Muchołówka mała

To rudzik. http://ptaki.info/muchołówka_mała http://ptaki.info/rudzik