Skocz do zawartości

Przyroda w fotografii


Tomaszek

Rekomendowane odpowiedzi

Szerszeń uratowany dzisiaj - zimował w domu. Dostał wody i miodu po czym odżył :)

 

polecam FS - duża rozdzielczość!

0G5A1776-DeNoiseAI-low-light.jpg

 

0G5A1762-DeNoiseAI-low-light.jpg

 

0G5A1778-DeNoiseAI-low-light.jpg

 

EDIT:

A tego środkowego stwora jeszcze nie identyfikowałem;) trochę nawet kolory podobne - ale oczywiście to zupełnie co innego 

Edytowane przez Marcinos
  • Lubię 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

09-05-2023 Lublin. Chrabąszcz majowy w promieniach porannego słońca (krótki fotoreportaż).

 

     Chrząszcz trafił do mnie w słoiku, kiedy został wykopany z ziemi przez działkowicza. Przespał, chłodną noc na balkonie, a rano dostąpił zaszczytu odbycia krótkiej sesji foto. ;) Co roku widuję całe chmary guniaków czerwczyków (mniejszych kuzynów chrabąszcza), które  na przełomie czerwca i lipca w czasie ciepłych wieczorów, urządzają powietrzne harce, ale dorosłego osobnika chrabąszcza majowego dawno nie widziałem! Kiedy go wyjmowałem rano ze słoika (zagrzebanego w liściach), wyglądał jak martwy. Całkiem spory (samiec - czytaj dalej) miał ponad 3 cm długości. Wszystkie kończyny i co tam było jeszcze ruchomego podwinął pod odwłok i w zasadzie nie byłoby co fotografować, a tak liczyłem na bracketing ostrości. :icon_rolleyes: Na poniższej fotce widać jak się budzi z letargu, prostuje czułki i zaczyna poruszać przednimi nogami (tylne są jeszcze nieruchome pod odwłokiem). Trzeba przyznać, że "fryz" na głowie ma całkiem OK! :D

 

09-05-2023_jur_chrab01.thumb.jpg.0f13226a3ef0d0e72087def0b4c6b528.jpg

 

 

 

     Ożył nadzwyczaj szybko i zaczął niezwykle sprawnie wędrować po kartce papieru, przekładając (krzyżując) śmiesznie nogi (bo ma je długie).

 

09-05-2023_jur_chrab02.thumb.jpg.13c68add30104396ba21f063ca612f07.jpg

 

 

 

     Oczywiście bracketing ostrości (automatyczny) odszedł w niepamięć, a ponieważ brakuje mi ostatnio wolnego czasu na hobby (eksperymenty), strzelałem tylko pojedyncze kadry. Żeby jakoś spowolnić "wędrowniczka" podłożyłem gazę, która nakrywała noclegowy słoik. Gdzie tam! Nie przeszkadzały mu nawet ostre jak igiełki, haczykowate kolce na końcach nóg! Na poniższym zbliżeniu widać te haczyki wyraźnie. To właśnie one są powodem dyskomfortu, jaki odczuwamy, kiedy bierzemy do ręki chrabąszcza (chrząszcza)! Charakterystyczny biały wzorek "piły", widoczny u chrabąszcza z boków odwłoku (poniżej chitynowej pokrywy skrzydeł), tworzą krótkie biało-srebrzyste włoski.

 

09-05-2023_jur_chrab03.thumb.jpg.43bee77520b1d81b2153938f72b3e592.jpg

 

 

 

     Wielokrotnie przestawiałem chrabąszcza na gazę, aby choć trochę przedłużyć sesję, ale był niewzruszony i szybko chciał wyrwać się na wolność...

 

09-05-2023_jur_chrab04.thumb.jpg.5ecef202a63c9bebfeed7cc381c8d9b6.jpg

 

 

     ... i kiedy klapnął krótko pokrywami, żeby na moment wyprostować skrzydła (na poniższym foto widać już wystające końcówki skrzydeł) i otworzył wachlarzowate czułki węchowe, wystające z głowy, niczym rogi łosia (siedem blaszek na każdym czułku, samice mają po sześć), zrozumiałem, że szykuje się do odlotu, ...

 

09-05-2023_jur_chrab05.thumb.jpg.c5109936f317c53819c5cd0d9c9a60d1.jpg

 

 

 

     ... a ja już nie chciałem go dłużej męczyć. Pozwoliłem na ten desperacki krok (czytaj: uwolnienia się od terrorysty! :icon_redface: ). Usłyszałem niskie, basowe buczenie, kiedy "uruchomił" skrzydła i wzbił się sprawnie w powietrze. Szczęka mi opadła do samego gresu balkonowego :new_shocked:, gdy zobaczyłem jego stateczny i przepięknie wyglądający lot (całkowicie odmienny od chaotycznych powietrznych pląsów mniejszych guniaków czerwczyków). Obejrzał raz koronę mojej przybalkonowej brzozy, oblatując ją po eleganckim, kształtnym okręgu, po czym obrał tylko sobie znany kurs i odleciał majestatycznie w linii prostej, wznosząc się lekko ku błękitowi nieba. Widziałem go jeszcze w pobliżu sąsiedniego budynku - tak dużego owada da się oglądać w powietrzu z całkiem sporej odległości. Byłem tak "zahipnotyzowany", że zapomniałem całkowicie o aparacie trzymanym w ręku (choć obiektyw makro nie był w zasadzie dedykowany do focenia z odległości). Mimo, że to szkodnik, mam nadzieję, że go coś zaraz nie zjadło, bo przecież nastawał nowy dzień!

 

 

Pozdrawiam,

Jurek.

Edytowane przez suchyy
  • Lubię 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, suchyy napisał(a):

Co roku widuję całe chmary guniaków czerwczyków (mniejszych kuzynów chrabąszcza), które  na przełomie czerwca i lipca w czasie ciepłych wieczorów, urządzają powietrzne harce, ale dorosłego osobnika chrabąszcza majowego dawno nie widziałem!

Pamiętam, że masowy pojaw chrabąszczy widziałem jakieś 8 lat temu w arboretum w Rogowie. 

Wrzucam, jako uzupełnienie Twojej historii, zdjęcie larwy chrabąszcza, czyli pędraka znalezionego w ogródku przez moją szwagierkę. To ciemne z tyłu odwłoka to worki rektalne, w których magazynowane są ekskrementy. To się dopiero nazywa zatwardzenie.

pdrak.thumb.jpeg.08d511ca66d3385d79261e61383d13c5.jpeg

 

Edytowane przez Frosch
  • Lubię 2
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, suchyy napisał(a):

 

@Marcinos będziesz miał fotki? Może masz z poprzednich sezonów to zapodaj, albo daj linka (jeśli już gdzieś pokazywałeś).

był problem z załadowaniem, ale już są

 

Jak mi się uda to wrzucę też wersję mniej statyczną, bo filmy też nagrywałem :)

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Marcinos napisał(a):

Sowia mama:)

0G5A1179-DeNoiseAI-clearcut.thumb.JPG.0a61904db56d818351153d114bfcfb92.JPG

 

 

No ta to wygląda majestatycznie, bez dwóch zdań, a drugi pisklak (widziany w otworze budki lęgowej) jakby bardziej podobny do matki, więc pewnie to jest samica. ;) Ktoś obrączkuje delikwentów co roku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Marcinos napisał(a):

Puszczyk to gatunek liczny, chyba nie ma potrzeby obrączkować.

...

 

     Niby tak, ale ...

 

Cytat

...

– Na wiosnę i jesienią prowadzimy monitoring sezonu lęgowego puszczyków (tyczy się Kampinoskiego Parku Narodowego). To gatunek osiadły i wydaje się, że nie trzeba ich obrączkować. Lecz to pomaga, bo mamy wiadomości zwrotne na przykład o śmierci któregoś z oznaczonych ptaków. A gdy w budkach znajdujemy zaobrączkowane w poprzednich latach puszczyki, to wiemy, że mogą gniazdować w młodych lasach, a nie tylko starych – dodaje.

...

źródło.

 

 

Pozdrawiam,

Jurek.

Edytowane przez suchyy
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11-05-2023 Lublin. "Powroty wiosennej hołoty" jak ktoś słusznie zauważył (parę lat temu)! Niektóre, jak wiadomo to krwiopijcy, albo przynajmniej utrapienie, bo latając całymi chmarami pchają się do oczu, ust i nosa! :nerves:

 

     Powietrzne harce u mnie przed wejściem do budynku, sfotografowane w promieniach późnopopołudniowego słońca z odległości ok. 1,5m. AF (algorytm kontrastowy) wymiękał przy szybkich pląsach owadów, więc ostrzenie tylko ręczne musiałem uskuteczniać moim kompaktem (PEN E-PL9). Dziwnie toto wygląda, jako zamrożony ruch (zawsze zapominam, że w aparacie mam przecież kamerkę 4K). :icon_rolleyes:

 

wiosenna-cholota1.thumb.jpg.41a8d33066ea847d905bd240e19a7f2f.jpg

 

wiosenna-cholota2.thumb.jpg.a40487252e42195da7482280737b4619.jpg

 

 

 

Pozdrawiam,

Jurek.

Edytowane przez suchyy
  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SoveLove ;)

 

To tak jeszcze w temacie Puszczyków, ale obiecuję więcej nie będę... monotematyczny 😋

 

Zdjęcie z zeszłego roku. Kiedyś wrzuciłem je na jakąś ptasią grupę, dostałem odpowiedź że za idealne i pewnie zrobione w PS.

😄😄

0G5A8259-DeNoiseAI-low-light.jpeg

  • Lubię 5
  • Kocham 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.