Skocz do zawartości

Sky-Watcher 90/900 AZ3


deryl

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich:)

 

W końcu nadejszła wiekopomna chwila bym podzielił się moimi spostrzeżeniami na temat mojego refraktorka - Sky-Watcher 90/900 AZ3. Proszę pamiętać, że teleskop mam raptem chyba 3 miesiące i możliwe, że gdzieś, coś tam przekręciłem lub żle nazwałem, proszę się nie denerwować, tylko wskazać mi błąd. W związku, że YouTube ma swoje ograniczenia filmik musiałem podzielić na dwie części. Łączny czas to około 13 min. Zapraszam do oglądania.

 

CZĘŚĆ 1

 

CZĘŚĆ 2

 

 

czyli CZĘŚĆ 1 i CZĘŚĆ 2 razem

 

Poniżej przedstawiam co i jak można zobaczyć w teleskopie z wykorzystaniem okularów z zestawu. Starałem się jak najwierniej oddać to co widać w okularze. Kosmos, to kombinowane fotki z obróbką coś jak symulacja widoku (kierowałem się zasadą: "1 obraz = 1000 słów"). Widoki dzienne, to projekcja okularowa - real foto.

Jeżeli chodzi o M42, to dużo zależy od umiejętności patrzenia, niektórzy mogą ją widzieć lepiej, ten widok przedstawia coś w stylu "pierwszego wrażenia", im liczba moich obserwacji wrastała to i M42 zdawała się robić większa.

 

Kosmos-------------------------------------------

moon1.jpg saturn___mars.jpg M42.jpg M42_90.jpg

 

Widoki dzienne-----------------------------------

TUB1.jpg TUB2.jpg

 

 

Aberracja chromatyczna---------------------------

 

W związku, że to refraktor trzeba wspomnieś o aberacji, no i jest ona sobie i albo się z nią żyje albo zmienia teleskop na lepciejszy. Mi osobiście ona tak bardzo nie doskwiera, bardziej widoczna w obserwacjach dziennych na wszelkich krawędziach i obiektach kontrastowych. W nocy też jest ale jakoś nie przeszkadza, na Marsie ją bardzo widać, na Saturnie prawie w ogóle jej nie ma, na Księżycu nie zwraca się na nią uwagi. Gwiazdki są jak iskierki (nie punkty). Mówię tu o aberracji całego systemu - obiektywu, kątówki i kitowych okularów + aparat. Nasila się przy nieosiowym patrzeniu.

 

ABERA.jpg

 

==edit==

dodano link do playlisty części 1 i 2

Edytowane przez sumas
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deryl,

 

Swietnie wykonana robota- mysle ,ze odnosnie planet Ksiezyca -dosc dobrze uchwycone realia tego co mozna zobaczyc przez 90 mm ED.

 

Kontrast i aberacja tez sa jak najbardziej odpowiednikiem tego co jest - ON LIVE.

Szkoda ,ze jest tak malo zdjec ktorym mozna dac tytul - "tak widac przez moj teleskop"

 

Dzieki, potwierdziles moje wyobrazenia o ED.

 

Pozdr

 

Y

 

Ps

 

Odwiedziles DELEKOHODY? Pytam bo mam sie do nich wybrac po maka 180 mm. :Salut:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. genialna oprawa medialna! :notworthy: a a końcu drugiej części pokazane użycie teleskopu jako broni :)

2. achromatyczny!

3. na video.google.com mogłoby być w jednym kawałku bez limitu długości 10 min. jeżeli jednak wolisz youtube to utwórz playlistę z oboma częściami i podawaj link do playlisty - wtedy będą się same odtwarzały jeden po drugim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, każda fotka w projekcji była zrobiona przez kątówkę, zapomniałem "odbić fotki" i wyszło naprawdę real foto :)

 

PS.

Nie mogę wyedytować pierwszego posta, by poprawić byka "achromatyczna" i dodać playlistę w/g zaleceń Szuu

Edytowane przez deryl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do pionowych luzów montażu, to podpisuję się obiema rękami. Są strasznie irytujące, zwłaszcza jak celujesz na łatwy obiekt i chcesz mikroruchy zostawić sobie "na później".

Jeśli chodzi o okulary,to mam trochę inne odczucia. Przez dwudziestkę piątkę patrzy się jak do studni. Przyzwoite obrazy ma tylko w centrum pola. Z dziesiątki jestem zadowolony, w dobrych warunkach M42 wygląda w nim o wiele lepiej niż na twoim rysunku. A może to kwestia rozrzutu jakościowego?

 

Pozdrawiam i gratuluję świetnego filmiku,

Leszek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do pionowych luzów montażu, to podpisuję się obiema rękami. Są strasznie irytujące, zwłaszcza jak celujesz na łatwy obiekt i chcesz mikroruchy zostawić sobie "na później".

Leszek

Nie praktykowałem AZ3 na poważniej, ale stawiam w ciemno,że to NIE LUZY, tylko zwyczajny efekt opadania w pionie niewyważonej głowicy AZ po zmianie kąta podniesienia i ponownym zablokowaniu. Cierpi na nią KAŻDY montaz AZ bez wyważenia głowicy w pionie, poczynając od statywów foto. Taki montaż bez mikroruchu w pionie byłby całkowicie bezużyteczny przy powiększeniach ponad 50-70x.

Czyli aby było dobrze musi być albo:

-mikroruchy [AZ3]

albo:

-wyważenie [Dobson, widły, montaże Giro]

albo:

-wyważenie+mikroruchy [Vixen Porta]

 

Pozdrawiam

-J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie praktykowałem AZ3 na poważniej, ale stawiam w ciemno,że to NIE LUZY, tylko zwyczajny efekt opadania w pionie niewyważonej głowicy AZ po zmianie kąta podniesienia i ponownym zablokowaniu. Cierpi na nią KAŻDY montaz AZ bez wyważenia głowicy w pionie, poczynając od statywów foto. Taki montaż bez mikroruchu w pionie byłby całkowicie bezużyteczny przy powiększeniach ponad 50-70x.

Czyli aby było dobrze musi być albo:

-mikroruchy [AZ3]

albo:

-wyważenie [Dobson, widły, montaże Giro]

albo:

-wyważenie+mikroruchy [Vixen Porta]

 

Pozdrawiam

-J.

 

W takim razie jest to irytujący efekt opadania w pionie niewyważonej głowicy AZ po zmianie kąta podniesienia i ponownym zablokowaniu.

Mam dwa pytania:

1) Czym opisane tu zjawisko różni się w praktyce od luzu?

2) O jakim zablokowaniu mowa?

 

Pozdrawiam,

Leszek

Edytowane przez lehoslav
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A poniżej kilka księżycowych fotek z mojego telepa, w końcu były dziury w chmurach i coś tam można było pstryknąć:

 

http://astro-forum.org/Forum/index.php?act...st&id=27512

 

http://astro-forum.org/Forum/index.php?act...st&id=27513

 

http://astro-forum.org/Forum/index.php?act...st&id=27514

 

Ps.

Fotki są podpięte pod wątek "Dzisiejszy Księżyc", tu dałem je jako uzupełnienie recenzji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie jest to irytujący efekt opadania w pionie niewyważonej głowicy AZ po zmianie kąta podniesienia i ponownym zablokowaniu.

Mam dwa pytania:

1) Czym opisane tu zjawisko różni się w praktyce od luzu?

2) O jakim zablokowaniu mowa?

 

Różni się Leszku, bo to zupełnie inne zjawisko, co JEST istotne, jak chcesz taki efekt zwalczyć. Luz czasem można skasować, tu pomoże tylko wyważenie lub mikroruchy -jedno i drugie zmienia całą dynamikę pracy głowicy [wyjaśnię za chwilę]. Z problemem zetknąłem sie w praktyce, jest on łatwy do zdiagnozowania, a mimo to prawie o tym się nie słyszy w dyskusjach nt. montaży AZ, trafiają się mylne interpretacje jak ta o luzach. Tymczasem przecież sporo ludzi próbuje montować niewielkie lunety na statywach foto, które są klasycznym przykładem występowania tego problemu. Poniżej 'od jajka':

 

'Zablokowanie' -mam na myśli ten moment, kiedy wycelowałeś w pionie lunetę /aparat na statywie foto lub podobnej konstrukcyjnie głowicy AZ -żeby to sie trzymało i nie fiknęło na dół pod ciężarem sprzętu, MUSISZ jakoś tę oś zablokować, prawda? Jest to jakaś śruba czy zacisk, w głowicach statywów foto często robisz to przez obrót rączki głowicy, w AZ3 pewnie jest jakaś śruba pracująca osiowo. Potem zwalniasz uchwyt ręki, którą podtrzymywałeś sprzęt nakierowując go na cel. I tu skucha, bo obiekt wyjeżdża z centrum pola widzenia/kadru. Problem jest banalny do pow. 40-50x [łatwo skompensować], potem zaczyna sie beznadziejna walka. Powiększenia 100x+ są w zasadzie nieosiągalne. Zauważ, że nic takiego nie wystąpi np. w Dobsonie, który jest wyważony. Tymczasem głowica typu foto/AZ3 to dźwignia z balastem na końcu [nasza lunetka], przykładająca moment gnący w płaszczyźnie pionowej do całej konstrukcji statywu. Zmiana kąta podniesienia lunety oznacza zmianę tego momentu, a więc zmianę sprężystego ugięcia CAŁEJ konstrukcji [w Dobsonie ten moment oscyluje wokół zera, bo sprzęt jest podparty w środku ciężkości]. Gdyby zmiana tego ugięcia następowała płynnie, nie ma problemu -tak się dzieje, gdy użyjesz mikroruchów. Jeśli jednak spróbujesz przestawić sprzęt ręcznie, sytuacja jest drastycznie inna. Przykładasz bowiem ręką zewnętrzny moment siły równoważący ciężar przyrządu, zwalniasz blokadę/zacisk osi. Tym samym Ty trzymasz lunetkę,a statyw chwilowo nie pracuje mechanicznie. Po wycelowaniu zablokowujesz oś ponownie i zwalniasz uchwyt ręki -luneta znowu obciąża statyw, powodując ponownie jego ugięcie -na dokładkę inne, niż poprzednio, bo zmieniło sie ramię dźwigni, jaka stanowi głowica [zmieniłeś kat podniesienia]. To musi spowodować skokową zmianę ugięcia statywu i również skokowe opadnięcie głowicy, zauważalne w okularze i trudne do kontroli. ŻADNE tam luzy...

Pozdrawiam

-J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarku, może Cię nie rozumiem, ale w tym monażu nie ma żadnego ręcznego blokowania osi pionowej (do poziomej jest obszernie omawiana przez autora testu gałka :) ), teleskop się przesuwa łapą bez poluźniania jakichś śrub, jak to się robi w głowicach fotograficznych. Będę się upierał przy tym, że jest to luz, ponieważ to "zjawisko" nie pojawia się wyłącznie po przesunięciu w górę czy w dół, ale podczas ruszania tubą jest zawsze chwila "jałowego" ruchu. Widać wtedy wyraźnie, jak dość tandetnie wykonane elementy (głównie nagwintowana obejma, w której porusza się śruba mikroruchów) przesuwają się względem siebie, choć powinny stanowić sztywną całość. To wygląda, jakby się miało kiedyś złamać, albo ukręcić.

 

Może nie mam racji, więc jeśli masz jakiś pomysł na zwalczenie tego efektu, to podziel się nim proszę :)

 

Pozdrawiam serdecznie,

Leszek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarku, może Cię nie rozumiem, ale w tym monażu nie ma żadnego ręcznego blokowania osi pionowej (do poziomej jest obszernie omawiana przez autora testu gałka :) ), teleskop się przesuwa łapą bez poluźniania

[...]

 

nie ważne że blokady nie ma (albo raczej jest - cały czas zaciśnięta), liczy się tylko fakt że przy poruszaniu ręką chwilowo odejmujesz/zmieniasz obciążenie a jak puszczasz to z powrotem się pojawia z braku wyważenia.

 

co prawda mówicie o różnych zjawiskach - sprężystość kontra luzy - ale gdy konstrukcja jest wyważona to jedno i drugie przestaje przeszkadzać, więc na jedno wychodzi :)

 

 

Może nie mam racji, więc jeśli masz jakiś pomysł na zwalczenie tego efektu, to podziel się nim proszę :)

 

tutaj jest galeria pomysłów:

http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=19388

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisze Szuu, ta blokada jest. Prawdopodobnie ta śruba, na której wisi/obraca się listwa głowicy ma podkładkę cierną plus ew. sprężystą. AZ3 miałem raz okazję z bliska oglądać/pomacać i faktycznie ta śruba nie bardzo umożliwia ręczną regulację [tzn. chyba nie można jej dokręcić bez jakiegoś klucza do śrub]. W każdym razie jak nastawiasz tubę w pionie ręcznie za tubus [bez mikroruchów, które kinematycznie stanowią zupełnie osobny mechanizm], to właśnie na niej następuje obrót, a trzyma się toto na tarcie, tak jak głowica statywu foto. Jeśli chodzi o mikroruchy, to one na oko miały spore luzy, co zgadza się z Twoimi obserwacjami. Prawdopodobnie wynikowy efekt pochodzi z obu źródeł. Jak wyeliminować luzy w mikroruchach, nie mam pojęcia. Natomiast wyważenie głowicy pomoże nie tylko na 'efekt sprężysty' jak to całkiem ładnie nazwał Szuu, ale poprawi nieco pracę mikroruchów przy podniesionej tubie, bo będą mniejsze naciski na te gwinty, a co za tym idzie mniejsze tarcie. Warto walczyć o to, jak się na AZ3 wiesza coś większego. Linki do pomysłów w tym zakresie już masz, odsyłam do praktyków.

Pozdrawiam

-J.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Wtrace jeszcze takie pytanie czy oprocz ksiezyca, marsa, saturna i M42 dostrzegne cos jeszcze na niebie ?

I mam pytanie czy zdjecia ksiezyca byly robione na samym zblizeniu SUPER 10 czy moze uzywales jeszcze zoma w aparacie ?

Edytowane przez jadak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypowiem się tylko w kwestii filmu.

 

Gratuluje polotu :notworthy: . Super muza na intro. No i muszę powiedzieć, Oscar dla kota za rolę drugoplanową w części pierwszej. :D

 

Część druga zakończona muzyką równie stylową i genialnie ukazana przestroga na pewno trafi do każdego. :Salut: Pokazałem te video kuzynowi (13 lat), który zbiera właśnie fundusze na swój pierwszy sprzęt. +1 ode mnie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.