Konserwowanie

[toba94]

Dobre pytanie ja chyba tak leciutko, bardzo leciutko, ale nie całe

Edytowane 22 Sierpnia 2008 przez toba94

[Rammstein5]

Radziłbym nie kombinwać z domowymi metodami mycia okularów, ten pendzelek celestrona to znowu nie takie wielkie pieniadze a jest naprawde świetny i przedewszystkim mamy pewnośc że w ten sposób nie zaszkodzimy naszemu szkiełku.

 

Jeśli masz starte warstwy MC, to przy obserwacji przedewszystkim jasnych obiektów w oteczeniu ich widzisz sporą ilość odblasków, które psuą skutecznie obraz.

[toba94]

To chyba nie bo wczoraj w nocy ksiezyc obserwowalem i porownywalem zwyklego ploosla z tym Vixenem i w Plooslu na czarnym tle ksiezyca gdzie byl nie oswietlony razil lekko swiatlem cos jak duszki a w vixenie nic takiego nie bylo, tam gdzie czarno bylo czarno.

[toba94]

A jeszcze takie pytanie z ciekawosci- czy przez okular ze startymi warstwami nie mogl bym zlapac ostrosci? Np. na ksiezycu mniej wyraznie widzial bym kratery, albo na Jowiszu nie mogl bym dostrzec pasow?

[teha]

Nie używam żadnych pędzęlków.

Kupiłem sobie gruchę numer 9 w aptece. Ma to niezły wydmuch. Nią zdmuchuję kurz ze szkła. Nic nie pozostaje.

 

Potem ładna ściereczka z mikrofazy do plam. I po prostu wycieram szkło ruchami kolistymi.

Jak mam jednak całkiem usyfione szkła, jakimiś tłustymi paluchami, to jeszcze biorę trochę alkoholu izopropylowego (mam i stężony i w postaci jakiś czyścików do monitorów), ładnie zmywa wszystko. I do sucha mikrofazą. Etylowego to chyba bałbym się, jest znacznie bardziej agresywny.

Ale UWAGA nie stosować izopropylu do luster!!!

 

 

Żeby mikrofazą zetrzeć warstwy MC, trzeba z rok wycierać nonstop 24/7. Mówię o normalnych warstwach MC nawet w średniej jakości okularach. Wata ma wbrew pozorom twarde włókna i może to zaszkodzić. To samo dotyczy chusteczek higienicznych.

 

Trafił do mnie kiedyś UHC Luminocona, który leżał luzem u kogoś na parapecie na zewnątrz chyba z m-c, kurz, deszcze, itp. W powyższy sposób doprowadziłem go do normalnego stanu.

[teha]

A jeszcze takie pytanie z ciekawosci- czy przez okular ze startymi warstwami nie mogl bym zlapac ostrosci? Np. na ksiezycu mniej wyraznie widzial bym kratery, albo na Jowiszu nie mogl bym dostrzec pasow?

 

Jeśli nie możesz złapać ostrości, z tym okularem 7mm to znaczy, ze na aktualny seeing 177x to za dużo.

Musisz uzbroić się w cierpliwość, nawet jak kichowaty seeing, zdarzają się momenty, kiedy wszystko jakby zamarza. Przy takim powiększeniu, to decydujące jest oczywiście wychłodzenie szkła i warunki lokalne.

 

Ostrość nie zależy od warstw. Od warstw zależy kontrast. Kontrast spada jak masz rozpraszanie światła. A możesz je mieć i w szkle i w atmosferze.

Kratery to struktury o raczej wysokim kontraście, jak nie widzisz ich wyraźnie to wina seeingu.

Jowisz, który jest teraz nisko na niebie za grubą warstwą aerozoli, w ogóle nie jest przykładem na cokolwiek.

 

Jak seeing jest dobry, to nawet przy 450x wszystko dalej wygląda żyleta. Ale to z dwa razy na rok.

Spójrz na niezbyt jasne gwiazdki takie z 8-9 mag. Zobacz czy je widzisz ostro, czy to raczej placki. Jak widzisz igły a kraterów nie będziesz widział, to wtedy dopiero można się zacząć martwić.

 

Polska jest niestety nieszczęśliwie położona.

[toba94]

A to nie nie ostrosc mam dobra tylko tak z ciekawosci pytalem

 

W szafce znalazlem jakis SPIRYTUS REKTYFIKOWANY nadawal by sie?

 

A chusteczką higieniczną to mniej więcej ile trzeba by trzec zeby zetrzec?

[Kuba J.]

A kup "se" pan mikrofazę. Poproś w najbliższym salonie z okularami do oczu i będziesz miał. Z chusteczkami to ja nie ryzykowałbym. Po prostu gdybyś musiał, zastosuj się do tego, co napisał Teha.

Edytowane 23 Sierpnia 2008 przez Kuba J.

[toba94]

Chodzi o sciereczke z mikrowłókien? Bo taka to mam w domu, czy o inna?

 

I co sadzicie o tym Spirytusie Rektyfikowanym?

Edytowane 23 Sierpnia 2008 przez toba94

[toba94]

?

[Kuba J.]

Nie! Nie taka z mikrowłókien do ścierania kurzu w domu, tylko taka, również z mikrowłókien, ale do czyszczenia okularów. Bo np. wycierając chusteczką higieniczną moje okulary ryzykuję, że je porysuję. A taka mikrofaza do czyszczenia optyki minimalizuje to ryzyko i dodatkowo bez żadnej wody dobrze czyści powierzchnię soczewek. O taka:

http://deltaoptical.pl/deltasklep/shopping...2fa81746e039d4d

 

Dostaniesz ją w każdym salonie z okularami korygującymi wzrok i kosztuje grosze.

Edytowane 23 Sierpnia 2008 przez Kuba J.

[toba94]

Dzieki w poniedzialek ja kupie.

 

A jak ktos sie zna na spirytusie to wie czy ten Spirytus Rektyfikowany nadawal by sie?

[wimmer]

W szafce znalazlem jakis SPIRYTUS REKTYFIKOWANY nadawal by sie?

 

 

I co sadzicie o tym Spirytusie Rektyfikowanym?

 

 

?

 

 

A jak ktos sie zna na spirytusie to wie czy ten Spirytus Rektyfikowany nadawal by sie?

 

Ostrzegam... Twoja namolność może się komuś nie spodobać W końcu nikt nie będzie odpowiadał na Twoje pytania...

 

Nie wiem, czy będzie się nadawał! Ale lepiej nie kombinuj, bo zniszczysz sobie optykę. W tym wątku podano Ci już, jakich substancji używać. Poza tym POSZUKAJ na forum informacji o czyszczeniu optyki. Daje sobie rękę obciąć, że znajdziesz ze 3 szerokie tematy.

[toba94]

tak tak musze jeszcze w alkohol zainwestowac

Edytowane 23 Sierpnia 2008 przez toba94

[toba94]

"A chusteczką higieniczną to mniej więcej ile trzeba by trzec zeby zetrzec?"

 

 

Pytalem sie dlatego bo wczoraj probowalem wieczorem delikatnie chusteczka wyczyscic i czy czegos nie uszkodzilem.

[Ori2711]

"A chusteczką higieniczną to mniej więcej ile trzeba by trzec zeby zetrzec?"

 

 

Pytalem sie dlatego bo wczoraj probowalem wieczorem delikatnie chusteczka wyczyscic i czy czegos nie uszkodzilem.

 

 

 

toba94 forum to nie czat i nie onet, więc policz do tysiąca i dopiero potem napisz kolejny post. Pozbieraj kilka pytań, przemyśl, poszukaj na forum i dopiero potem pytaj, a nie płodzisz posty bez sensu.

[toba94]

No to jest raczej chat

Tyle ze nie trzeba byc online

Edytowane 23 Sierpnia 2008 przez toba94

[Lars]

Nie filozofuj

 

Dopóki nie masz odcisków palców albo brudu na soczewce to nie musisz czyścić. I nikt Ci nie powie ile czasu trzeba, żeby zetrzeć warstwy MC bo chyba nikt tego nie próbował

 

Poczytaj

 

http://astro-forum.org/Forum/index.php?showforum=79

[toba94]

"-Co myslicie o tym srodku czyszczacym Clin do szyb

-Ja bym z tym "Klinem" nie ryzykował"

 

A jakie jest ryzyko przy takich typu srodkach? Moga wspomagac scieranie warstw?

Edytowane 23 Sierpnia 2008 przez toba94

[Gość inż.konstruktor]

toba94 Ciebie chyba najwidoczniej bawi szukanie dziury w całym...

Dostałeś 10000 odpowiedzi na swoje pytania. Nie zdziw sie gdy cierpliwość forumowiczów wyczerpie się i przestaniesz być traktowany poważnie.

 

Tak jak napisała Ori2711 forum to nie czat

[toba94]

eee poprostu pytam co moga spowodowac zwykle srodku

[Kuba J.]

Zacieki, zatłuszczenia, silne detergenty zawarte w nich mogą uszkodzić MC'ki

 

Błagam, człowieku. Weź że się zlituj nad naszymi duszami nieczystymi! Możesz napisać do Ori na GG, do mnie, do Wimmera... Mam wymieniać jeszcze?

 

"eee poprostu pytam co moga spowodowac zwykle srodki"

 

Dajesz znakomity przykład, że robisz sobie z forum Czat...

 

*EDIT* Nie piszę nowego posta, tylko wyedytuję ten.

 

Rozumiesz, co do Ciebie piszemy? Ty dalej swoje. Rozwiń wielokropek w poście i nie strzelaj focha, człowieku!

Edytowane 23 Sierpnia 2008 przez Kuba J.

[Fangthane]

toba94 a propo coś wspominałeś że masz jakąś słabą ostrość i niemożesz zabardzo złapać ostrości na Księżycu; a tak spytam a masz filtr ksieżycowy?? Bo do ogladania księżyca to i dobrze mieć filtry jakieś bo sporo dają; nawet taki No.96 już sporo daje znacznie niweluje "falowanie" atmosfery i wyostrza kontrast sam się o tym przekonałem no niemówie już o filtrach przeznaczonych konkretnie do takich celów z wyższej półki bo te to już są normalnie super. Ja mam jakiś ksieżycowy nie taki dobry i nieużywam go bo jest słabszy i wole używać tego No.96 bo daje sporo lepszy kontrast. Te filtry kolorowe są tanie a dają wiele jak na początek i sporo wnoszą do obserwacji potem już można sobie dokupić bardziej profesjonalne jak już się obczai o co w tym wszystkim biega z tymi filtrami. Nawet te kolorowe filtry są dość zadowalające w obserwacjach planet i Słońca - oczywiście Słońce z folią ND 5.0 i np z filtrem No.21

Edytowane 23 Sierpnia 2008 przez Fangthane

[fiorina01]

toba94 a propo coś wspominałeś że masz jakąś słabą ostrość i niemożesz zabardzo złapać ostrości na Księżycu; a tak spytam a masz filtr ksieżycowy?? Bo do ogladania księżyca to i dobrze mieć filtry jakieś bo sporo dają; nawet taki No.96 już sporo daje znacznie niweluje "falowanie" atmosfery i wyostrza kontrast sam się o tym przekonałem no niemówie już o filtrach przeznaczonych konkretnie do takich celów z wyższej półki bo te to już są normalnie super. Ja mam jakiś ksieżycowy nie taki dobry i nieużywam go bo jest słabszy i wole używać tego No.96 bo daje sporo lepszy kontrast. Te filtry kolorowe są tanie a dają wiele jak na początek i sporo wnoszą do obserwacji potem już można sobie dokupić bardziej profesjonalne jak już się obczai o co w tym wszystkim biega z tymi filtrami. Nawet te kolorowe filtry są dość zadowalające w obserwacjach planet i Słońca - oczywiście Słońce z folią ND 5.0 i np z filtrem No.21

 

Co tu ma filtr do ostrości ? Nie polecaj gosciowi w ciemno filtrów, jak na dzień dobry ma problemy z ustawieniem ostrości na księżycu.

Filtry to następny etap, neodym lub polar ewentualnie jakiś szary.

Pozdr. Artur

Edytowane 23 Sierpnia 2008 przez fiorina01

[Fangthane]

Co tu ma filtr do ostrości ? Nie polecaj gosciowi w ciemno filtrów, jak na dzień dobry ma problemy z ustawieniem ostrości na księżycu.

Filtry to następny etap, neodym lub polar ewentualnie jakiś szary.

Pozdr. Artur

 

OK