Skocz do zawartości

Wielki Atlas Nieba na nowo - Czy to ma sens?


Piotr Brych

Rekomendowane odpowiedzi

a ja bym z ogromną przyjemnością taki atlas kupił, właśnie ze względów kolekcjonerskich, oraz fizycznego kontaktu z czymś naprawdę pożytecznym i dla niewątpliwie wielkiej przyjemności studiowania w domowym zaciszu, bo sami zobaczcie, że przy dzisiejszym powszechnym dostępnie do internetu ciągle jeszcze sprzedają się jednak drukowane encyklopedie, słowniki, albumy, mimo nawet, że o wiele szybciej i łatwiej można znaleźć np. tłumaczenie jakiegoś zwrotu w internecie niż w słowniku

 

Piotrze, naturalnie to pewnie trudna decyzja i zapewne ryzykowna, ale właśnie mam propozycję, żeby ten wątek przekształcić w ankietę, wiem, że taka forma może być wielce myląca, bo użytkownikowi będzie o wiele łatwiej kliknąć - tak, kupiłbym Wielki Atlas Nieba mk2 w wersji color i full wypas, niż nie, nie chcę ,a po co mi to, nie wydam 450zet, tym bardziej, że nie będzie ciążyło na nim żadne brzemię odpowiedzialności za takie wyrażenie opinii, ale może tak bedzie istniała większa szansa na szerszy odzew

pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocham piękne książki i myślę, że w końcu bym kupił, i to nawet nie ze względu na sam atlas, lecz zdjęcia i opisy obiektów.

Dla mnie wciąż pozostaje ideałem połączenie atlasu z czymś takim, jak Wielki Atlas Gwiazd (wyd. Larousse'a), ze zdjęciami pokazującymi możliwie naturalny obraz nieba i gwiazdozbiorów.

Jeśli pojawi się coś zbliżonego, kupię na pewno, choćbym miał chodzić kolejne 20 lat w tym samym płaszczu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kupiłbym ze względu na wystarczające wsparcie jakiego początkującemu obserwatorowi udziela komputer i internet. Raczej wydałbym tę kasę na "Starry Night". Zastanowiłbym się natomiast nad kupnem albumu-przewodnika podobnego do "Nieba" Roberta Gendlera ale zawierającego polskie fotki z polskiego nieba (takie "Niebo nad Polską").

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako astroamator który już sporo widział a mnóstwo jeszcze nie widział na ciemnym niebie niestety nie zakupiłbym tego dzieła z mniej więcej takiego powodu jak poprzednicy starcza mi jak na razie ,,niebo na weekend '' programy na kompa i internet projekt fajnie się zapowiada ale pewnie byłby rozchwytywany tylko przez koneserów .

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Czy wydanie drukowanego atlasu nieba o jakim piszę w dalszej części ma sens?

Projekt ma głęboki sens, kłopot tylko z warunkami brzegowym ("nie chciałbym popełnić błędu i napracować się nad nowym atlasem, wydać masę pieniędzy i zostać na lodzie z kiepskimi recenzjami, pełnym magazynem i pustym kontem"). To zrozumiałe :D i wrócę do tego za chwilę.

 

- Czy kupiłbyś taki atlas za taką cenę?

Ja raczej nie bo 1) mam już inne dobre i wystarczające na moje potrzeby z zapasem (duży foliowany skyAtlas 2000.0, Pocket Sky Atlas, inne), 2) jednak dość drogo.

Istotniejsze jest to, że chyba większość deklaruje podobnie - raczej na nie.

 

- A może chciałbyś aby atlas się ukazał ale w nieco innej formie? Podaj propozycje.

No właśnie, mam wrażenie że po prostu chcesz to zrobić... tylko te warunki brzegowe!

Dlatego trzeba przeformułować pytanie - jak to zrobić żeby nie umoczyć?

 

Ja mam taki pomysł. Atlas jest wydawnictwem trudnym i niszowym - to nie kryminał.

Łatwiej i w większym nakładzie sprzedałby się piękny kalendarz z astrofoto.

Czy nie można by tego połączyć, tj. wydać jednocześnie Atlas i Kalendarz?

Konkretnie, wyrzucić z Atlasu kolorowe zdjęcia i przesunąć je do Kalendarza. Wtedy Atlas stanieje istotnie. Atlas jako wydawnictwo niszowe nie może liczyć na wielki nakład i zysk . Ale Kalendarz może, nawet mimo wysokiej ceny. I dlatego można Kalendarzem sfinansować i jedno i drugie.

Zwłaszcza jeśli Kalendarz będzie piękny i przyciągający wzrok, i znajdzie się w okresie przedświątecznym w zwykłych księgarniach. Oczywiście w internecie też.

Edytowane przez Merak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

DSC01502.JPG

 

To jest moja wersja ,,Tri Atlasu".

Druk laserem na papierze wysokiej jakosci + oprawa to jakies 120 PLN.

Nie dosc, ze wychodzi 1/3 zaproponowanej ceny to najbardziej mnie zastanawia dlaczego az tak duzo papieru chcialbys poswiecic na atlas?

A moze by tak wersja troche bardziej kompaktowa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dziękuję wszystkim za wyrażenie opinii. Wykorzystam je, mam nadzieję, że niedługo.

Temat uważam za zamknięty

P.S.

Kolega Merak niech się nie gorączkuje, bo zapewniam go, że ja czytam i mocno rozważam wszystkie uwagi. Zależy mi na tym aby to co robię było dobrej jakości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.