Skocz do zawartości

Czy to jest legalne?


hellboy_

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Astronomia fascynowała mnie od dłużeszgo czasu. Szczególnie moją uwagę przyciągały meteoryty w muzeach. Chciałbym dowiedzieć się czy poszukiwanie meteorytów przy pomocy wykrywacza metali jest w Polsce legalne. Czy potrzebne są jakieś zezwolenia na prowadzenie takich poszukiwań i jeśli tak to kto je wydaje? A może mogę tak po prostu wyjść z wykrywaczem na jakieś pole (za zgodą właściciela) i poszukać? Ostatnio głośno się zrobiło o poszukiwaczach ale "skarbów" - monet, amunicji, itp. , którzy mają konflikt z archeologami jak również z prawem. Czy jak spotkam policję lub inne służby to uwierzą mi jak im powiem że szukam meteorytów? Podobno kopać w ziemi też nie wolno bo coś się tam niszczy. A co zrobić jak znajdę jakieś przedmioty niebezpieczne tj. niewypały lub jakieś monety czy coś w tym rodzaju? Czy są jakieś miejsca w których nie wolno prowadzić poszukiwań meteorytów i jak o nich mogę się dowiedzieć?

Przepraszam za tak dużą ilość pytań ale po prostu jestem ostrożny i nie chce mieć żadnych problemów z prawem.

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj

 

Poszukiwania przy pomocy takowego wykrywacza, wymagają pozwolenia Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Mówi o tym artykuł 36, ustawy z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami.

 

W odpowiedzi na pozostałe Pytania

1. Mogą uwierzyć, ale nie muszą warto mieć takowe pozwolenie wszak przeważnie natrafisz na inne znalezisko.

2. Kopanie w Lasach, Parkach Narodowych i Rezerwatach jest zakazane, jak w miejscach wykopalisk lub ich sąsiedztwie.

3. Jeżeli znajdziesz jakieś niebezpiecznie przedmioty, cóż oznacz i zadzwoń na Policje. Monety i inne znaleziska, historyczne musisz zawieść lub zgłosić do najbliższego muzeum.

 

Problemy z Prawem Pojawią się, gdy ktoś zachowa jakieś znalezisko archeologiczne, i zechce je spieniężyć. Jeżeli znaleziskiem będzie broń tudzież amunicja, dostanie również oskarżony o jej nie legalne posiadanie.

 

 

 

Pozdrawiam i owocnych poszukiwań

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tu jest artykuł dot. prawa własności meteorytów: http://www.poszukiwanieskarbow.com/artykul.../meteoryty.html

 

oraz tu: http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?f=53&t=14975 niezmiernie ciekawy komentarz wykładni prawnej nt. poszukiwań i znalezionych przedmiotów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wstępie dziekuję za odpowiedzi. Po ich przeczytaniu jestem trochę zirytowany gdyż nie sądziłem że z rozwijaniem swojego hobby mogą być takie problemy. Podsumowując wszystko można stwierdzić że na poszukiwanie czegokolwiek w tym kraju przy pomocy wykrywaczy metali i chyba nawet bez nich, np. minerałów spoza naszego świata potrzebne jest zezwolenie WKZ, który zajmuje się ochroną zabytków wytworzonych przez człowieka.

Czyli z tego wynika, że bez zezwolenia WKZ nie mogę iść nawet na pole dziadka i za jego zgodą szukać meteorytów przy pomocy wykrywacza metali.

Szkoda a już myślałem że może być pięknie.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak sądzę , należy jednak pamiętać aby maksymalnie przestrzegać prawo , zachować wszelkie środki ostrożności , nie być zachłannym , współpracować z muzeami , itd , itd. jest tego trochę :D .

 

Należy też zachować umiar i zdrowy rozsądek w związku z powyższym.

 

Inna sprawa to kodeks poszukiwacza który mówi między innymi o: http://jba1.republika.pl/poradnik.htm

 

Dla zachęty http://pl.youtube.com/watch?v=EXm0e8IDF7Q

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek dzięki za te wszystkie rady.

Zdaję sobie sprawę że należy znać umiar i mieć zdrowy rozsądek, zachowywać wszelkie środki ostrożności , a także współpracować z muzeami.

Trzeba również stosować sie do kodeksu poszukiwacza by nie robić złej opinii całej naszej społeczności pasjonatów.

Jednak męczy mnie nieco sprawa związana z prawem. A mianowicie, aby go przestrzegać należy na każde poszukiwania, np. meteorytów posiadać zezwolenie Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. A niesety czytałem, że takowe pozwolenie jest delikatnie mówiąc niechętnie wydawane osobom, które chcą takie poszukiwania prowadzić.

Tak z ciekawości, czy wśród tylu osób odwiedzających tylko to forum, jest jakaś która uzyskała zezwolenie od WKZ-tu na prowadzenie poszukiwań za pomocą wykrywacza metali z możliwością wykopania znalezionego meteorytu?

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzwoniłem do wojewódzkiego konserwatora zabytków , nie jest potrzebne zezwolenie na poszukiwanie meteorytów za pomocą wykrywacza metali.

 

Wojewódzki Konserwator polecił mi jeszcze sparwdzić u wojewódzkiego konserwatora przyrody-dzwonię zobaczymy , ale połowa sukcesu już jest :rolleyes:

Edytowane przez astrokosmo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na poszukiwanie meteorytów nie potrzebujesz takowego pozwolenia, wszak ustawa mówi o poszukiwaniu zabytków. Jeżeli w razie kontroli Policji ,nie znajdą przy tobie żądnych fantów typu monety, fibule itp. zabytkowe artefakty zostawią cię w spokoju. Oczywiście o ile nie będziesz chodził po stanowiskach archeologicznych.

Edytowane przez krystian_koza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym generalnie zalecał ostrożność w paradowaniu z wykrywaczem.

Zasadniczo nie jest to nielegalne, jeśli nie szuka się niczego związanego z dziedzictwem archeologicznym, ale zawsze można przypadkiem odkryć nieznane stanowisko archeologiczne i nieświadomie je wykopkami zdewastować.

Co do obowiązujących zasad prowadzenia badań w terenie z punktu widzenia ochrony dziedzictwa archeologicznego polecam stronę Krajowego Ośrodka Badań i Dokumentacji Zabytków (starsza nazwa Ośrodek Ochrony Dziedzictwa Archeologicznego).

http://www.kobidz.pl/

Tam są wypisane zasady traktowania ludzi z m.in. z wykrywaczami i kary jakie im grożą. Tak to wygląda skopiowane ze strony ośrodka:

 

Obowiązujący w Polsce system ochrony dziedzictwa archeologicznego ma następujące podstawy prawne:

 

• Europejska konwencja o ochronie dziedzictwa archeologicznego sporządzona w La Valetta dnia 16 stycznia 1992 r. (Dz.U. 1996 nr 120 poz. 564).

• Ustawa z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. (Dz.U. 2003 nr 162, poz. 1568 z późniejszymi zmianami).

 

2. (…) za przedmiot dziedzictwa archeologicznego należy uznać wszelkie pozostałości, obiekty i jakiekolwiek inne ślady ludzkości z minionych epok: i) których zachowanie i analiza pomogą prześledzić historię ludzkości i jej stosunek do środowiska naturalnego, ii) dla których wykopaliska i odkrycia oraz inne metody badań nad dziejami ludzkości i jej środowiskiem są podstawowym źródłem informacji i iii) które są usytuowane w jakimkolwiek miejscu podlegającym jurysdykcji Stron.

3. Dziedzictwo archeologiczne obejmuje struktury, konstrukcje, zespoły budowlane, eksploatowane tereny, przedmioty, zabytki innego rodzaju, jak też ich otoczenie znajdujące się na ziemi lub pod wodą. (Art. 1. ust. 2, 3 Europejskiej konwencji o ochronie dziedzictwa archeologicznego z La Valetta)

 

Przedmioty będące zabytkami archeologicznymi odkrytymi, przypadkowo znalezionymi albo pozyskanymi w wyniku badań archeologicznych, stanowią własność Skarbu Państwa. (Art. 35. ust. 1 ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami)

 

Kto przypadkowo znalazł przedmiot, co do którego istnieje przypuszczenie, iż jest on zabytkiem archeologicznym, jest obowiązany, przy użyciu dostępnych środków, zabezpieczyć ten przedmiot i oznakować miejsce jego znalezienia oraz niezwłocznie zawiadomić o znalezieniu tego przedmiotu właściwego wojewódzkiego konserwatora zabytków lub wójta (burmistrza, prezydenta miasta). (Art. 33.1 ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami)

 

Kto bez pozwolenia albo wbrew warunkom pozwolenia poszukuje ukrytych lub porzuconych zabytków, w tym przy użyciu wszelkiego rodzaju urządzeń elektronicznych i technicznych oraz sprzętu do nurkowania, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. (Art. 111.1 ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami)

 

Kto niszczy lub uszkadza zabytek, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Jeżeli sprawca czynu określonego w ust. 1 działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. (Art. 108.1 i 108.2 ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami)

 

Kto podrabia lub przerabia zabytek w celu użycia go w obrocie zabytkami, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

 

Kto rzecz ruchomą zbywa jako zabytek ruchomy albo zbywa zabytek jako inny zabytek, wiedząc, że są one podrobione lub przerobione, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. (Art. 109a i 109b ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami)

 

Krajowy Ośrodek Badań i Dokumentacji Zabytków jako instytucja koordynująca działania na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego w Polsce, uczestniczy w prowadzonym przez Allegro programie „Współpraca w ochronie praw”, aby ograniczyć nielegalny handel zabytkami archeologicznymi. Prowadzimy monitoring aukcji, na których oferowane są przedmioty zabytkowe, jak również realizujemy działania edukacyjne mające na celu wzrost powszechnej świadomości o nieodnawialności dziedzictwa archeologicznego.

 

Cały dział "Archeologia "prawdy i mity" " jest do obejrzenia tu:

http://www.kobidz.pl/app/site.php5/Show/1557.html

Albo do ściągnięcia z tej strony:

http://www.nid.pl/UserFiles/File/pliki%20do%20pobrania/ulotka_allegro.pdf

 

Oczywiście meteoryty nie mogą być w jakikolwiek sposób traktowane jako dziedzictwo archeologiczne.

Bardziej podpadają pod prawo geologiczne i górnicze.

Tu pełny tekst ustawy w obowiązującym kształcie:

http://www.pgi.gov.pl/images/stories/geolo...rn_28052007.pdf

I tu miłe zaskoczenie:

Art. 4.

Ustawy nie stosuje się do:

(...)

3) pozyskiwania okazów minerałów, skał i skamielin w celach naukowych, kolekcjonerskich i dydaktycznych, które następuje bez wykonywania robót górniczych;

 

A więc ze strony prawa górniczego nie musimy się obawiać restrykcji.

Pozostaje oczywiście rozstrzygnięcie, czy nie trzeba jakiś cennych kolekcji np meteorytów gdzieś rejestrować, żeby mieć prawo do poszukiwań (właśnie w celach kolekcjonerskich).

 

Pozostaje jeszcze prawo ochrony środowiska i prawo ochrony przyrody.

Pierwsze prawo (ochrony środowiska) nie mówi nic o meteorytach i innych okazach skał i skamieniałości (ja przynajmniej niczego nie znalazłem). Natomiast ustawa o ochronie przyrody (ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody)

najwyraźniej chciałaby się zająć między innymi meteorytami, ale w wielu miejscach nie do końca jest jednoznaczna w tej kwestii.

Meteoryty w tej ustawie wymienia się tylko raz w artykule 121:

Art. 121.

(...)

2. Wywóz za granicę meteorytów i kopalnych szczątków roślin i zwierząt wymaga zezwolenia ministra właściwego do spraw środowiska.

 

Ale do pewnego stopnia można spodziewać się, że nasze znalezisko byłoby "cenne dla nauki", a więc możliwe, że podlegałoby też pod artykuł 122, który co prawda nic nie mówi o meteorytach, ale nie wiem czy nie został doprecyzowany w przepisach wykonawczych:

 

Art. 122.

1. Kto dokona odkrycia kopalnych szczątków roślin lub zwierząt, jest obowiązany powiadomić o tym niezwłocznie wojewodę, a jeżeli nie jest to możliwe - właściwego wójta, burmistrza albo prezydenta miasta.

2. Wójt, burmistrz albo prezydent miasta jest obowiązany przekazać niezwłocznie wojewodzie zawiadomienie, o którym mowa w ust. 1.

3. Jeżeli wojewoda ustali, że odkryte kopalne szczątki roślin lub zwierząt są cenne dla nauki, przekazuje je do muzeum lub placówki naukowej.

 

Znalazłem jeszcze ciekawą możliwość ukarania kopacza meteorów, jako niszczyciela "bryły korzeniowej drzew lub krzewów na terenach zieleni lub zadrzewieniach w sposób znacząco szkodzący drzewom lub krzewom" Mówi o tym artykuł 131:

Art. 131.

Kto:

(...)

6) wykonuje prace ziemne oraz inne prace związane z wykorzystaniem sprzętu mechanicznego lub urządzeń technicznych w obrębie bryły korzeniowej drzew lub krzewów na terenach zieleni lub zadrzewieniach w sposób znacząco szkodzący drzewom lub krzewom,

(...)

11) nie powiadamia wojewody lub wójta, burmistrza albo prezydenta miasta o odkryciu kopalnych szczątków roślin lub zwierząt,

(...)

- podlega karze aresztu albo grzywny.

Punkt 11 dotyczy oczywiście sankcji za niezgłoszenie znaleziska.

 

Widzimy więc, że sytuacja nie do końca może być jednoznaczna. Szczególnie zalecam ostrożność przy wyciąganiu zabytków archeologicznych z ziemi. Może się okazać, że niepozorna łączka jest jakimś cennym stanowiskiem archeologicznym.

Co do przepisów "przyrodniczych" , jak widać też można mieć nieprzyjemności. Szczególnie, jak się jakiś cenny okaz znajdzie. Może się okazać, że trzeba będzie go oddać. Myślę, że jeśli mamy nadzieję na jakieś cenne znalezisko lepiej zabezpieczyć się poprzez porozumienie z miejscową placówką naukową. Tak jak to ostatnio odkrywca dużej bryły meteorytu Morasko zrobił z UAM.

Trzeba oczywiście pamiętać, że nie wolno niszczyć przyrody w jakiejkolwiek chronionej formie. Istnieją obiekty chronione w postaci głazów, czy też np. pojedynczych pagórków piaszczystych stanowiących czasem unikatowe formy rzeźby terenu. Czasem więc kopiąc w piaszczystym pagórku możemy niszczyć cenny pomnik przyrody.

Edytowane przez Lampka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem już po rozmowie z Wojewódzkim Konserwatorem Przyrody , okazuje się że są miejsca gdzie takowe pozwolenia są potrzebne , ponieważ niektóre lasy i tereny mogą być uważane za rezerwaty przyrody-ogólnie mówiąc.

 

Pani Konserwator zaproponowała mi przyjście osobiste z dokładnymi (w miarę) mapami terenu który chcę - chcemy PTMA Warszawa , przeszukiwać , i są spore nadzieje na uzyskanie zgody na poszukiwania w takim terenie.

 

Oczywiście zapewniłem panią Konserwator iż wszelkie cenne znaleziska oddam do muzeów bezpośrednio (zalecenie Wojewódzkiego Konserewatora Zabytków) , zgłoszę ewentualne ważne stanowiska archeo .

 

Co do metków sprawdzam jaka jest możliwość legalnego zaptrzymania ( a jest takowa) , ale też nie widzę przeszkód aby go oddać do muzeum czy badań naukowych .

 

Oczywiście mam zamiar stworzyć własną kolekcję meteorytów zakupionych , ale również znalezionych , w ramach kolekcjonerstwa jest to możliwe .

 

Na szczęście są spore naciski dzieki wielu poszukiwaczom ( ok 80 tys w całej Polsce :blink: ) , i idziemy w kierunku normalizacji , tak jak jest to na zachodzie gdzie archeo współpracuje z wykrywką i dzięki temu zdobywa mnustwo nowych stanowisk i jeszce im za to płaci.

 

Co do zbierania metków jest najłatwiej się obronić , nawet poszukiwacze innych profesji tłumaczą się , jak by co że szukają meteorytów .

 

Oczywiście zrobię wszystko by nie być na bakier z prawem , a otrzymanie pozwolenia do poszukiwania w terenach zwanych rezerwatami będzie dla mnie zabespieczeniem ale również wyróżnieniem.

 

cdn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie astrokosmo, że przecierasz szlaki formalnoprawne. :brawo: Rozmowy z konserwatorami są bardzo ważne, ale też, jak pisałeś na A4U, informowanie leśników o prowadzeniu poszukiwań w lasach.

Masz o tyle ułatwione zadanie, że robisz to (o ile zrozumiałem) w imieniu PTMA. Każdy urzędnik będzie inaczej rozmawiał z przedstawicielem stowarzyszenia niż z pojedynczym "nawiedzonym".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jeżeli ktoś czuje się na siłach zmierzyć się z lutownicą to polecam taki http://jabel.com.pl/?607b76b607a4a9263b3ac...91250d0,ww,178,, sprzet. Złożenie wykrywacza nie przedstawia żadnej trudności. Trzeba tylko przeczytać instrukcję i nawet osoba z nikłym doświadczeniem w elektronice jest w stanie to złożyć. Potrzebna jest lutownica i zwykły multimetr. Inna sprawa, ze samemu trzeba wykonać cewkę (sondę) oraz konstrukcję nośną wykrywacza. Jak się nie ma dwóch lewych rąk do majsterkowania to nie jest skomplikowaną sprawa. Jest od groma materiału na ten temat w necie. Jego wadą jest to, że nie posiada dyskryminacji, czyli nie rozrożnia metali ferro i nie ferromagnetycznych (przy poszukiwaniu metorytów to nie gra roli). Zaletą za to jest duża czułosc, na średnie i duże przedmioty metalowe. Np. piwo w puszce wykrywa z ok. pół metra ;) . Pozdrawiam :Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam Wszystkich ponownie!

Po dość długiej przerwie spowodowanej brakiem czasu na zajrzenie na forum, chcę podziękować wszystkim, którzy zainteresowali się tematem i coś odpisali.

Jak pisał, dość dawno temu, Lampka:"Fajnie astrokosmo, że przecierasz szlaki formalnoprawne."

 

Uważam, iż to bardzo dobra inicjatywa, rozmowa z wszelkiego rodzaju instytucjami ma bardzo duże znaczenie.

 

Ze względu na to, iż nie chcę mieć żadnych problemów z policją lub innymi służbami, a także nie zamierzam się tym służbom tłumaczyć, że poszukuję meteorytów, w co mogą mi nie uwierzyć, postanowiłem pójść za przykładem Astrokosmo i podjąłem rozmowy z WKZ-tem.

 

Efektem prawie dwutygodniowych rozmów jest dokument (NIE ZEZWOLENIE!!!) wydany przez WKZ.

Jest to pismo z pięczęciami WKZ oraz podpisem konserwatora, które mówi: "że zgodnie z art.36. ust.1 pkt.12 ustawy z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami pozwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków wymagają poszukiwania, z użyciem urządzeń elektronicznych, ukrytych lub porzuconych zabytków ruchomych, w tym zabytków archeologicznych. Zgłoszone poszukiwania meteorytów nie wymagają, zgodnie z zapisami cytowanej ustawy, pozwolenia konserwatorskiego."

Jest również dopisek, że w przypadku odkrycia przedmiotu o charakterze zabytku, należy niezwłocznie zawiadomić o tym WKZ.

 

A więc poszukiwania meteorytów już zgłosiłem do WKZ-tu, dzięki czemu posiadam dokument, który mogę przedłożyć różnym służbom, które nie będą mieć wątpliwości czego szukam i czy poszukiwania gdzieś zostały zgłoszone.

 

Teraz kolej na Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody. Może się uda. ;-D

 

Pozdrawiam!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 lat później...
W dniu 28.10.2008 o 00:47, hellboy_ napisał:

Witam Wszystkich ponownie!

Po dość długiej przerwie spowodowanej brakiem czasu na zajrzenie na forum, chcę podziękować wszystkim, którzy zainteresowali się tematem i coś odpisali.

Jak pisał, dość dawno temu, Lampka:"Fajnie astrokosmo, że przecierasz szlaki formalnoprawne."

 

Uważam, iż to bardzo dobra inicjatywa, rozmowa z wszelkiego rodzaju instytucjami ma bardzo duże znaczenie.

 

Ze względu na to, iż nie chcę mieć żadnych problemów z policją lub innymi służbami, a także nie zamierzam się tym służbom tłumaczyć, że poszukuję meteorytów, w co mogą mi nie uwierzyć, postanowiłem pójść za przykładem Astrokosmo i podjąłem rozmowy z WKZ-tem.

 

Efektem prawie dwutygodniowych rozmów jest dokument (NIE ZEZWOLENIE!!!) wydany przez WKZ.

Jest to pismo z pięczęciami WKZ oraz podpisem konserwatora, które mówi: "że zgodnie z art.36. ust.1 pkt.12 ustawy z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami pozwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków wymagają poszukiwania, z użyciem urządzeń elektronicznych, ukrytych lub porzuconych zabytków ruchomych, w tym zabytków archeologicznych. Zgłoszone poszukiwania meteorytów nie wymagają, zgodnie z zapisami cytowanej ustawy, pozwolenia konserwatorskiego."

Jest również dopisek, że w przypadku odkrycia przedmiotu o charakterze zabytku, należy niezwłocznie zawiadomić o tym WKZ.

 

A więc poszukiwania meteorytów już zgłosiłem do WKZ-tu, dzięki czemu posiadam dokument, który mogę przedłożyć różnym służbom, które nie będą mieć wątpliwości czego szukam i czy poszukiwania gdzieś zostały zgłoszone.

 

Teraz kolej na Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody. Może się uda. ;-D

 

Pozdrawiam!!!

Dzień dobry! Mogę poprosić? Jak napisać taki list? Czy Pan może wysłać kopię na e-mail

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Roman Molodychenko napisał:

Dzień dobry! Mogę poprosić? Jak napisać taki list? Czy Pan może wysłać kopię na e-mail

Czy kolega nie zauważył że napisano post 12 lat temu ? Widzę astronomicznie małą szansę na odpowiedź hellboy_a gdyż logował się ostatni raz także 12 lat temu.

 

ps. Ale może ktoś inny pomoże?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie z wykrywkami, to teraz duży problem jest. Policja rekwiruje sprzęt i jeszcze mandat wrzuca. Dla dowolnych poszukiwań, czy to "skarbów" czy meteorytów należy mieć pozwolenie zarówno od konserwatora zabytków (chyba) i od właściciela terenu. Nawet na własnej działce nie można sobie dowolnie kopać z wykrywaczem bez zezwolenia...

Proponuję zgłosić się na grupę DETEKTORYŚCI na facebooku, tam jest dużo info na ten temat.

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu na poszukiwanie zabytków trzeba mieć zezwolenie, niezależnie czym się ich szuka. Nie wiadomo jak interpretować zabytek i czy aluminiowa łyżka z PRL czy kawałek złomu z syreny  lub zagubiony pierścionek babci jest zabytkiem. Posiadanie wykrywacza już jest traktowane jako domniemywanie o poszukiwaniu zabytków i dlatego jest z tym problem.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.