Skocz do zawartości

Obserwacje aktywności Słońca


Robert Bodzoń

Rekomendowane odpowiedzi

Obserwacje aktywności Słońca w wersji nazwijmy to podstawowej są naprawdę bardzo proste. Okres minimum aktywności jest najlepszym momentem do rozpoczęcia takich obserwacji. Wraz ze wzrostem aktywności nowi obserwatorzy mają okazję zebrać doświadczenie obserwacyjne.

 

W zasadzie wystarczy niewielki teleskop (np. o średnicy 64 mm), trochę wolnego czasu i szczypta chęci. Kolejne maksimum może być bardzo ciekawe. Śledzenie zmian zachodzących na naszej dziennej gwieździe będzie z czasem coraz bardziej pasjonujące.

 

A gdyby tak za namową naszego kolegi ruszyć te obserwacje. Za trzy miesiące rozpoczyna się rok 2009, czyli Międzynarodowy Rok Astronomii. Te trzy miesiące można poświęcić na przygotowanie projektu, zebranie obserwatorów i pierwszych doświadczeń. I wystartować na dobre od 1 stycznia 2009.

 

Jeżeli zbierze się grupka obserwatorów to włączę się do obserwacji. Jeżeli nie to i tak od czasu do czasu sprawdzę, czy Słońce ma piegi :)

Edytowane przez kanarkusmaximus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz Robert, kiedys obserwowalem Slonce z uporem maniaka bez wzgledu czy bylo zaplamione czy nie.

Jak dzis lukam na SOHO to mi sie odechciewa jakichkolwiek obserwacji bo po prostu nie ma sensu.

Napewno wielu obserwatorow czuje sie podobnie jak ja. Calym sercem popieram projekt obserwacyjny, ale jak sie nie zacznie cos dziac na Sloncu, to z mobilizacja obserwatorow moze byc kiepsko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dzis lukam na SOHO to mi sie odechciewa jakichkolwiek obserwacji bo po prostu nie ma sensu.

Napewno wielu obserwatorow czuje sie podobnie jak ja. Calym sercem popieram projekt obserwacyjny, ale jak sie nie zacznie cos dziac na Sloncu, to z mobilizacja obserwatorow moze byc kiepsko.

 

W tym tkwi siła grupy, że nie musisz obserwować codziennie. Wiem, że łyse Słońce jest zniechęcające. Ale należy pamiętać, że najbliższe miesiące należą do najbardziej pochmurnych (listopad, grudzień), więc i tak z obserwacjami będzie kiepsko, a po drugie w 2009 naprawdę powinno być już lepiej.

 

Ja też przez dwa lata obserwowałem regularnie Słońce (za czasów SOS PTMA A.Pilskiego). Teraz niestety nie dysponuję na tyle czasem (praca), aby zająć się tym systematycznie. Pozostaje więc albo współpraca w grupie, albo podglądanie okazyjne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam, ale wydaje mi się, że w okresie niskiej aktywności również niska aktywność obserwatorów będzie wystarczająca do opisania (malutkich i niewielu) plam, jakie są na Słońcu. W zasadzie dla pewności i żeby ominąć ten problem życia codziennego, o którym Robert wspominał, wystarczy 3-5 obserwatorów. To powinno wystarczyć.

I tylu Słoneczników z całą pewnością się znajdzie!

 

A potem - w miarę wzrostu aktywności - dołączać będzie coraz więcej obserwatorów. Wtedy też z dnia na dzień Słońce będzie mogło się dramatycznie zmieniać - i każdego dnia coś ciekawego będzie się mogło wydarzyć. Ale coś takiego zacznie się dziać nie wcześniej niż w drugiej połowie 2009 roku (moim zdaniem oczywiście).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma tu co dumać tylko trzeba zabrać się do roboty. Ja i mój Turist 3 jesteśmy gotowi

zliczanie plam nie jest zajęciem czasochłonnym. Wystarczy 10-15 minut na rozstawienie sprzętu, zliczenie plam i zwinięcie maneli

zimą Słońce zachodzi zanim zdążę wrócić do domu, więc będę musiał obserwować w robocie. Ale to nie powinien być problem

 

kiedy zaczynamy?

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zyjemy w dobie internetu.

Czy naprawde jest sens prowadzic sluzbe patrolowa Slonca kiedy nie ma plam?

Nie trzeba wystawiac lunetki za okno, zeby zobaczyc R=0.

nie mogę się z Tobą zgodzić. Takie myślenie zaprowadzi nas donikąd. Po co w ogóle obserwować Słońce skoro w internecie można znaleźć piękne fotki z satelitów? Po co zarywać noce by oglądać niewyraźne mgiełki skoro w sieci jest pełno fotek z HST czy Kecków?

 

odpowiedź jest prosta: bo to zupełnie co innego. To duża frajda zobaczyć to na własne oczy

obserwacje Słońca i wyznaczanie liczby Wolfa nie wymaga wiele zachodu, a uczy systematyczności i zapisywania wyników obserwacji. To dobry trening. Nawet gdy na Słońcu nic się nie dzieje

 

od dłuższego czasu staram się przy każdej okazji kontrolować liczę plam. Wcale mi nie przeszkadza, że ich nie ma. Lubię przekonać się o tym na własne oczy

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posty zostały przeniesione! Kości zostały rzucone! :)

 

Dobsonie-ja :), sądzę, że nawet przy R=0 warto wynosić teleskop i obserwować, szczególnie gdy jest to PST. :)

Ale nie o tym miałem pisać. Otusz*. Zawsze prócz samej liczby Wolfa można coś innego jeszcze doliczyć. Zawsze można się wypowiedzieć np na temat wielkości i kształtu pochodni fotosferycznych - albo naszkicować protuberancje. Itp itp.

 

Słońce to nie tylko plamy! :)

 

A jeśli chodzi o zaczynanie - to w zasadzie każdy, kto ma jakieś obserwacje i je dokonuje, to zwyczajnie niechaj zapisuje wyniki - wcześniej czy później i tak zostaną one wykorzystane! :)

 

* Jeśli kojarzycie z onetu Czułego Wojtka, to wiecie skąd to 'otusz'! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zaczynam od najbliższego weekendu, o ile tylko pozwoli mi pogoda.

 

Dlaczego już warto obserwować? Aby nie przeoczyć momentu, gdy aktywność ruszy. Aby nie przeoczyć tych pierwszych, niewielkich plamek i grupek, które mogą być nietrwałe. Aby zobaczyć jak szybko będzie wzrastać aktywność.

 

Liczę na to, że przez najbliższe trzy miesiące zbierze się "grupa podstawowa", która będzie w stanie na bieżąco patrolować stan Słońca. Najlepiej aby były to osoby z różnych regionów kraju, a nawet spoza, bo w okresie jesiennym zdarza się, że nasz kraj pokrywa szczelna zasłona chmur.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam, ale wydaje mi się, że w okresie niskiej aktywności również niska aktywność obserwatorów będzie wystarczająca do opisania (malutkich i niewielu) plam, jakie są na Słońcu. W zasadzie dla pewności i żeby ominąć ten problem życia codziennego, o którym Robert wspominał, wystarczy 3-5 obserwatorów. To powinno wystarczyć.

I tylu Słoneczników z całą pewnością się znajdzie!

TOS - miesięczne podsumowania obs. Słońca

 

nie mogę się z Tobą zgodzić. Takie myślenie zaprowadzi nas donikąd. Po co w ogóle obserwować Słońce skoro w internecie można znaleźć piękne fotki z satelitów? Po co zarywać noce by oglądać niewyraźne mgiełki skoro w sieci jest pełno fotek z HST czy Kecków?

odpowiedź jest prosta: bo to zupełnie co innego. To duża frajda zobaczyć to na własne oczy

obserwacje Słońca i wyznaczanie liczby Wolfa nie wymaga wiele zachodu, a uczy systematyczności i zapisywania wyników obserwacji. To dobry trening. Nawet gdy na Słońcu nic się nie dzieje

Zby T, zgadzam się z Tobą !!

To jest frajda, to jest zacięcie odkrywcy :banan:

Jestem obserwatorem Słońca, a nie obrazów Słońca z SOHO :P

Moje obs. Słońca we wrześniu.

Obserwatorem Słońca jest się przy W=0 i W=200 !!

A gdyby tak za namową naszego kolegi ruszyć te obserwacje.
Liczę na to, że przez najbliższe trzy miesiące zbierze się "grupa podstawowa", która będzie w stanie na bieżąco patrolować stan Słońca. Najlepiej aby były to osoby z różnych regionów kraju, a nawet spoza, bo w okresie jesiennym zdarza się, że nasz kraj pokrywa szczelna zasłona chmur.

Robercie, "grupa podstawowa już działa od paru lat - członkowie TOS-u :D

 

Pozdrawiam:

MK (również Słonecznik)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj nie zdążyłem wykonać obserwacji. Gdy wróciłem do domu Słońce schowało się za chmury

ale dzisiaj dałem radę :banan:

obserwowałem lunetką Turist 3 metodą rzutowania obrazu na ekran. Nie dostrzegłem żadnych plam. Na dowód zdjęcie

05.10.2008g14.15.JPG

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robercie, "grupa podstawowa już działa od paru lat - członkowie TOS-u :D

 

Wiem :)

 

Chodzi o grupę podstawową na forum. Bo forum to takie miejsce, gdzie można wzajemnie się dopingować i w ten sposób zachęcać nowych obserwatorów. Pozyskiwać młodą krew. Oczywiście dalszą drogą lub drogą równoległą może być TOS. Z tego co zauważyłem forum TOS-u praktycznie nie funkcjonuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie ja chciałbym przełączyć sie do tej akcji!

...obiecuję, że jak będę miał czas i dziurę w chmurach, to mogę prowadzić w miarę systematyczne obserwacje Słońca. System pracy mam taki, że co 2 dni robocze mam 2 dni wolnego, więc w moim przypadku jak najbardziej jest szansa w na utrzymanie systematyczności obserwacji.

...co mam to dam, co się dowiem, to powiem :)

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo forum to takie miejsce, gdzie można wzajemnie się dopingować i w ten sposób zachęcać nowych obserwatorów. Pozyskiwać młodą krew. Oczywiście dalszą drogą lub drogą równoległą może być TOS. Z tego co zauważyłem forum TOS-u praktycznie nie funkcjonuje.

dokładnie o tym samym pomyślałem

o TOS-e czytałem już dawno temu w VMA ale nigdy do niego nie dołączyłem choć obserwuję Słońce (nieregularnie) już jakieś ćwierć wieku (za pomocą tej samej lunetki). Obserwacje i umieszczanie ich wyników na forum jest mobilizujące, a ponadto może zachęcić innych użytkowników, którzy mogą śledzić naszą działalność na bieżąco. Dopóki nie ma plam może być z tym krucho ale jak się pojawią ...

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie tylko zauważyć, że ten wątek nie służy do publikacji danych tylko do ustalenia całej akcji obserwacyjnej. Dlatego prosiłbym nie umieszczać tutaj wyników obserwacyjnych. Raporty, komentarze itp 'na bieżąco' proszę umieszczać w wątku 'aktualnie na Słońcu'.

 

Dla przykładu - co byłoby mierzone? Liczba Wolfa? Pochodnie słoneczne (jak to się mierzy? czy ktoś może dodać coś do przewodnika po Słońcu? Może jestem pochodniowym ignorantem, ale zupełnie nie wiem jak to się liczy! Zupełnie tez nie wiem, co to wartość klasyfikacyjna.

 

Trzeba zatem zastanowić się co i jak z:

- liczbą k dla każdego obserwatora

- sposobem umieszczania wyników (sądzę, że najlepiej by było w jednym wątku, gdzie każdy obserwator raz na miesiąc by umieszczał wyniki - inaczej zrobi się niezły bałagan)

- ilością danych, jakie byłyby podawane

- jakąś standaryzacją danych (np tabelka rodzaju 'kopiuj - wklej', która ułatwiła by dalszą obróbkę danych)

- wyraźnym przypisaniu wszystkich literek do poszczególnych zmiennych, czyli np R (albo W, jak inni używają) to liczba Wolfa itp

- współpracę, np z TOS :)

- inne czynniki?

 

Przepraszam, że nie zabierałem zbytnio głosu w tym wątku ostatnio, ale strasznie zajęty jestem, również w weekendy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zanim zaczniemy dogrywać szczegóły techniczne musimy odpowiedzieć sobie po co to robimy? Przecież są organizacje, które już od dawna tym się zajmują. Po co kolejna grupa robiąca to samo?

 

i tu mam taką koncepcję. Chcemy obserwować Słońce i publikować wyniki na AF by zachęcić innych do regularnych obserwacji. Tych, którzy robili to wielokrotnie ale nieregularnie oraz tych, którzy nie mają żadnego doświadczenia i dopiero uczą się obserwować Słońce. Chcemy zachęcić do współpracy tych, którzy posiadają wysokiej klasy sprzęt z wąskopasmowymi filtrami i tych co mają jedynie lunetki za 100 zł z allezło. Chcemy zrobić wspólnie coś co będzie miało niewielką ale zawsze jakąś wartość naukową ale przede wszystkim edukacyjną

 

jak to osiągnąć? Skoro chcemy zachęcić (lub przynajmniej zainteresować) ludzi bez doświadczenia to musimy przedstawić metody obserwacji, a same obserwacje muszą być łatwe dla każdego. To oznacza, że najważniejsze będzie wyznaczanie liczby Wolfa. Inne obserwacje mogą być prezentowane ale nie koniecznie przez każdego obserwatora. Każdy powinien opisać swój sprzęt obserwacyjny oraz metody pomiarów i miejsce obserwacji. Po jakimś czasie każdemu zostanie przyporządkowany współczynnik k, a jego obserwacje dołączą do zestawienia. Wyniki obserwacji powinniśmy prezentować dość często. Może co tydzień? Dzięki temu w temacie będzie się dużo działo. Temat, w którym raz na miesiąc pojawią się zestawy liczb będzie zwyczajnie nudny. Każdy nowy chętny by do nas dołączyć powinien przedstawić jaki posiada sprzęcik oraz jaką metodą będzie obserwował. Da to możliwość dyskusji, porad itp. Jeśli połączymy to w jednym wątku to zrobi się bałagan. Dlatego potrzebne będą dwa: jeden z wynikami obserwacji i drugi z opisami pomiarów

 

moja propozycja formularza:

1. krótki opis sprzętu np: SkyLux + ND5 + Plossl 17 mm

2. miejsce obserwacji np: Pacanów ogródek

3. aktualnay współczynnik k

4. wyniki obserwacji w danym dniu. Przy braku obserwacji wpisujemy "-". Po kolei ilość plam, ilość grup, liczba Wolfa (by uniknąć pomyłek bo przecież czas edycji postu jest ograniczony)

5. liczba Wolfa pomnożona przez wsp. k

6. nieobowiązkowe inne obserwacje

 

do podliczania wyników proponuję zatrudnić moderatora działu. Od kiedy mamy moderację społeczną chłop nie ma nic do roboty :ha:

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzystając z tego, że obecnie jesteśmy w fazie minimum słonecznego jestem za stopniowym rozwijaniem naszej inicjatywy. Zacznijmy od podstaw, czyli wyznaczania liczby Wolfa, zapisywania liczby grup i liczby plam, całość mniej więcej na zasadach przedstawionych przez ZbyT'a.

 

Co dalej? Postaram się więcej napisać jutro. Teraz korzystając z wolnej chwili pójdę policzyć plamy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja natomiast sądzę, że codzienne publikowanie danych może być nieco uciążliwe. Może lepiej raz na miesiąc? Zawsze każdy obserwator może raz na miesiąc przesyłać do wybranej osoby odpowiednio wcześniej przygotowany formularz z pliku np .xls, gdzie dzienne obserwacje by były zapisane.

 

A co z liczbą k dla obserwatorów? Ignorujemy to, czy też nie? I wszystkie inne pytania, jakie zadałem w jednym z ostatnich postów tego wątku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba zatem zastanowić się co i jak z:

- liczbą k dla każdego obserwatora

- sposobem umieszczania wyników (sądzę, że najlepiej by było w jednym wątku, gdzie każdy obserwator raz na miesiąc by umieszczał wyniki - inaczej zrobi się niezły bałagan)

- ilością danych, jakie byłyby podawane

- jakąś standaryzacją danych (np tabelka rodzaju 'kopiuj - wklej', która ułatwiła by dalszą obróbkę danych)

- wyraźnym przypisaniu wszystkich literek do poszczególnych zmiennych, czyli np R (albo W, jak inni używają) to liczba Wolfa itp

- współpracę, np z TOS :)

- inne czynniki?

 

1. Proponuję wprowadzić liczbę "k" od początku 2009 roku, na podstawie obserwacji z okresu X-XII 2008 (lub obserwacji innych zaawansowanych grup)

 

2. Wyniki raz w miesiącu, a codzienne komentarze w wątku "Aktualnie na Słońcu"

 

3. Skupmy się na aktywności, oczywiście obowiązkowo "liczba Wolfa". Nie sprawdzałem jak obecnie jest w TOS-ie, ale może przyjąć, że:

W - liczba Wolfa (bez współczynnika k)

R - liczba Wolfa (uwzględniająca współczynnik k - niejako zredukowana)

 

Podstawą akcji ma być wyliczanie Liczby Wolfa, ale wiemy, że ten parametr stosowany jest przede wszystkim ze względu na możliwość porównania danych obecnych z historycznymi, a nie ze względu na jego doskonałość. Wypadałoby więc prowadzić obserwacje pod kątem nieco bardziej miarodajnego parametru aktywności uwzględniającego "coś więcej", np. typ plamy/grupy, czy ich wielkość. Bardziej miarodajnego, ale łatwego "w obsłudze". Jakieś propozycje? Ewentualnie stworzenie własnego parametru. Jak się bawić, to się bawić ;)

 

4. Współpracę z TOS można będzie rozważyć, gdy rzeczywiście zajmiemy się obserwacjami i pomysł nie spali na panewce. Na razie nie mamy nic do zaoferowania. Mam też nadzieję, że obserwatorzy TOS wspomogą akcję, tym bardziej, że początkujący obserwatorzy z A-F pewnie będą zainteresowani współpracą z TOS-em, jeżeli tylko stwierdzą, że to ich kręci.

 

5. A może ktoś napisze jak w tej chwili wygląda praca w TOS, oraz SOS PTMA, czy są to organizacje aktywne, czy raczej "na wymarciu".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie klasyfikacja McIntosha i oparty na niej indeks CV – Classification Value są zbyt czasochłonne dla przeciętnego miłośnika astronomii (w przypadku dużej aktywności). To system dokładnie opisujący zmiany wyglądu i aktywności poszczególnych grup, ale jak na nasze potrzeby chyba za bardzo rozbudowany.

Wolałbym pójść w kierunku indeksu QC - Quality Count (opartego na klasyfikacji Waldmaiera i powiązania go z liczbą Wolfa, ewentualnie uproszczonego systemu McIntosha:

 

A - Mała, pojedyncza plama. Jest to albo początkowa albo końcowa faza ewolucji grupy plam.

B - Dwubiegunowa grupa plam. Wszystkie plamy bez półcieni.

C - Dwubiegunowa grupa plam. Jedna z plam ma półcień.

D - Dwubiegunowa grupa plam. Obie plamy skrajne grupy mają półcienie. Grupa rozciąga się na mniej niż 10 stopni dług, heliogr.

E - Dwubiegunowa grupa plam. Obie plamy skrajne grupy mają półcienie. Grupa rozciąga się na więcej niż 10 ale mniej niż 15 stopni dług, heliogr.

F - Rozciągła dwubiegunowa grupa plam. Obie plamy skrajne grupy mają półcienie. Grupa rozciąga się na więcej niż 15 stopni dług, heliogr.

H - Jednobiegunowa grupa plam z półcieniem.

 

http://magnetograph.msfc.nasa.gov/outreach...potclass_s.html

 

Klasyfikacja Zurich:

http://www.aavso.org/observing/programs/so...richindex.shtml

Edytowane przez Robert Bodzoń
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.