Skocz do zawartości

ASTRONOMICZNA BZDURA


Gość cygnus

Rekomendowane odpowiedzi

Po usłyszeniu przez PR I wiadomości o kolejnym "tuzie" PZPN doprowadzanym "pod silną eskortą", muszę wreszcie wyemitować moje bezgraniczne zdumienie, kiełkujące od lat chyba ...nastu.

Po co nam ANTYTERRORYŚCI, w kamizelkach kuloodpornych, z goglami noktowizyjnymi, długą bronią, w KOMINIARKACH?

Służą głównie do tego, żeby od czasu do czasu zamanifestować swoje istnienie podczas zatrzymania... a to bogatego przedsiębiorcy, oskarżonego o "wyprowadzenie z polskiego systemu finansowego" jakichś kwot, a to innego przedsiębiorcy, który wywiózł coś za opłotek żeby wwieźć i ... po niższej cenie (bo bez VAT) sprzedać polskiemu MINISTERSTWU, a to prezesa firmy benzynowej, a to wreszcie... sędziego kopanego. Och, jeszcze pod osłoną nocy można rozpruć sejf w ministerstwie, bo podejrzany urzędnik z kluczem przyjdzie dopiero rano.

Kiedy podobne sceny oglądam na filmie o przygodach Agenta 007 - bawię się (bo chcę!), co kosztuje mnie kilka złotych (bilet, kaseta lub płytka). Kiedy oglądam coś takiego w TVP - szlag mnie trafia, a kosztuje mnie to znacznie więcej i ani nie mogę wyjść przed końcem filmu, ani nie mogę uniknąć tego bezsensownego kosztu, tak, jakby ktoś obciążał moje konto bankowe kosztami jakichś gigantycznych koncertów rockowych, na które wcale się nie wybieram.

Rządy się zmieniają, prezydenci się zmieniają, a to bezsensowne urządzanie kosztownych, kompromitujących "pokazówek" trwa. Zdaje się, że jedna z większych bitew została stoczona z tygrysem, czy lwem. Nie bez ofiar, niestety, śmiertelnych.

To już nie jest okrywanie się śmiesznością. To demonstracja nie wiem nawet - czego. Wszechmocy państwowych narzędzi wymuszania danin? Terroru i brutelnej demonstracji siły, kojarzącej mi się ze scenami z "Pianisty"? Aresztowani TERRORYŚCI po trwających latami procesach wygrywają z fiskusem. To są kolejne koszty obciążające - nie nie, nie żaden tajem-niczyj BUDŻET, tylko nasze portfele, nasze, podatników! I pomyśleć, że Ministra Finansów ani jego urzędników, wymyślających te bzdury "przepisów wykonawczych" i "instrukcji dla kontrolerów skarbowych" nikt nie ściga w kamizelkach ani bez kamizelek, w helikopterach i kominiarkach, z postanowieniem o blokadzie kont Urzędów Skarbowych w teczce.

 

Albo to państwo takie słabe, że zagrożenie obalenia ustroju siłą stwarza przekupny sędzia czy działacz piłkarski, albo ktoś, co nie zrobił kariery na planie filmowym, bo się nie nadaje, wydaje na realizację kiepskiego video krociowe kwoty bez żadnej kontroli.

 

Nawet nie chce mi się sprawdzić, ile kominiarek i jakie uzbrojenie stosowano do "terrorystów" z PZPN, jakie do zamknięcia Kluski, jakie do ścigania Bagsika (nieskutecznego), jakie do odwoływania prezesa O... oj nie powiem, czego. Bo nie to jest ważne, tylko PO CO i ZA ILE.

 

To jest zapewne wydatek PROPAGANDOWY, ale nie zgadnę nigdy, KTO czy CO jest propagowane, to raczej ANTYPROPAGANDA. Ale AUTO-ANTYPROPAGANDA to już schizofrenia, w każdym razie nie BEZOBJAWOWA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po usłyszeniu przez PR I wiadomości o kolejnym "tuzie" PZPN doprowadzanym "pod silną eskortą", muszę wreszcie wyemitować moje bezgraniczne zdumienie, kiełkujące od lat chyba ...nastu.

Po co nam ANTYTERRORYŚCI, w kamizelkach kuloodpornych, z goglami noktowizyjnymi, długą bronią, w KOMINIARKACH?

Służą głównie do tego, żeby od czasu do czasu zamanifestować swoje istnienie podczas zatrzymania... a to bogatego przedsiębiorcy, oskarżonego o "wyprowadzenie z polskiego systemu finansowego" jakichś kwot, a to innego przedsiębiorcy, który wywiózł coś za opłotek żeby wwieźć i ... po niższej cenie (bo bez VAT) sprzedać polskiemu MINISTERSTWU, a to prezesa firmy benzynowej, a to wreszcie... sędziego kopanego. Och, jeszcze pod osłoną nocy można rozpruć sejf w ministerstwie, bo podejrzany urzędnik z kluczem przyjdzie dopiero rano.

Kiedy podobne sceny oglądam na filmie o przygodach Agenta 007 - bawię się (bo chcę!), co kosztuje mnie kilka złotych (bilet, kaseta lub płytka). Kiedy oglądam coś takiego w TVP - szlag mnie trafia, a kosztuje mnie to znacznie więcej i ani nie mogę wyjść przed końcem filmu, ani nie mogę uniknąć tego bezsensownego kosztu, tak, jakby ktoś obciążał moje konto bankowe kosztami jakichś gigantycznych koncertów rockowych, na które wcale się nie wybieram.

Rządy się zmieniają, prezydenci się zmieniają, a to bezsensowne urządzanie kosztownych, kompromitujących "pokazówek" trwa. Zdaje się, że jedna z większych bitew została stoczona z tygrysem, czy lwem. Nie bez ofiar, niestety, śmiertelnych.

To już nie jest okrywanie się śmiesznością. To demonstracja nie wiem nawet - czego. Wszechmocy państwowych narzędzi wymuszania danin? Terroru i brutelnej demonstracji siły, kojarzącej mi się ze scenami z "Pianisty"? Aresztowani TERRORYŚCI po trwających latami procesach wygrywają z fiskusem. To są kolejne koszty obciążające - nie nie, nie żaden tajem-niczyj BUDŻET, tylko nasze portfele, nasze, podatników! I pomyśleć, że Ministra Finansów ani jego urzędników, wymyślających te bzdury "przepisów wykonawczych" i "instrukcji dla kontrolerów skarbowych" nikt nie ściga w kamizelkach ani bez kamizelek, w helikopterach i kominiarkach, z postanowieniem o blokadzie kont Urzędów Skarbowych w teczce.

 

Albo to państwo takie słabe, że zagrożenie obalenia ustroju siłą stwarza przekupny sędzia czy działacz piłkarski, albo ktoś, co nie zrobił kariery na planie filmowym, bo się nie nadaje, wydaje na realizację kiepskiego video krociowe kwoty bez żadnej kontroli.

 

Nawet nie chce mi się sprawdzić, ile kominiarek i jakie uzbrojenie stosowano do "terrorystów" z PZPN, jakie do zamknięcia Kluski, jakie do ścigania Bagsika (nieskutecznego), jakie do odwoływania prezesa O... oj nie powiem, czego. Bo nie to jest ważne, tylko PO CO i ZA ILE.

 

To jest zapewne wydatek PROPAGANDOWY, ale nie zgadnę nigdy, KTO czy CO jest propagowane, to raczej ANTYPROPAGANDA. Ale AUTO-ANTYPROPAGANDA to już schizofrenia, w każdym razie nie BEZOBJAWOWA.

 

 

witam , niestety w takim kraju przyszło nam żyć , każdego z nas bulwersują takie sprawy , a dodam jeszcze do tej listy jakże istotną sprawę w/g mnie .

otóż , boli mnie to że jak już ta Policja złapie bandytę (np. za zamordowanie kogoś.) i prowadzą go do sądu, bądź do aresztu zauważcie moi drodzy jego profil w TV jest zamaskowany , albo ma kominiarke na głowie ,albo tv majstruje przy jego twarzy że nie ma mozliwosci go poznać, natomiast twarz ludzi którzy go pozwali , rodzina zamordowanego jest nic a nic nie zakryta, podają kolegom bandziorom jak na talerzu osoby które mogą być następne , jesli nie wycofają pozwu ,,,

 

aa co do rządzących to polcam w googlach poczytać o MAsonach .... jest tego dużo , może nieciekawe ale jest też o władzy rządzącej w obecnych czasach i ktoś kto to przeczyta , napewno wyciągnie odpowiedni wnioski ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Antyterroryści są w TV pokazywani głównie kiedy są jakieś medialne afery. Wtedy właśnie widać jak uzbrojeni po zęby wyprowadzają cywila który był jakąś szychą i jego "koledzy" znaleźli na niego haka. Taka to już teraz (niska) cecha mediów. To są newsy przyciągające masy do ekranów.

 

Nie ma to nic wspólnego z antyterrorystów codzienną pracą. W Polsce antyterroryści walczą z terrorem kryminalnym i zabezpieczają imprezy masowe lub VIPów przed terrorem politycznym - ale tu póki co nic w PL się nie dzieje. Prawdziwe akcje nie mają rozgłosu medialnego, mało ludzi o tym wie. I dobrze.

 

Chcę powiedzieć że antyterroryści są potrzebni i życzę Wam żebyście nie przekonali się osobiście jak bardzo. A ich pracę należy szanować, bo kiedy dzwoni dzwonek na alarm, to nie wiadomo który dziś do domu nie wróci. To jest wojna o której masy nie wiedzą. To jest wojna z której zdjęcia lub co gorsza flmy pokazywać można ludziom o wyjątkowej odporności.

 

W związku z tym apeluję żeby nie pisać "antyterroryści nie są potrzebni" bo to jest szkodliwy skrót myślowy. Prawda jest taka że media dokonują manipuacji i uproszczeń którym uległ Cygnus.

 

W mojej wypowiedzi odnoszę się tylko do światła w jakim Cygnus stawia antyterrorystów. Zgdazam się z pozostałymi tezami.

 

Piotrs

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aa co do rządzących to polcam w googlach poczytać o MAsonach .... jest tego dużo , może nieciekawe ale jest też o władzy rządzącej w obecnych czasach i ktoś kto to przeczyta , napewno wyciągnie odpowiedni wnioski ...

Na pewno MASONERIA sprawiła, że zacytowałeś cały post. A za zacytowanie całego postu daję bomby na prawo i lewo, tym pewniej, im cytat dłuższy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Antyterroryści są w TV pokazywani głównie kiedy są jakieś medialne afery. Wtedy właśnie widać jak uzbrojeni po zęby wyprowadzają cywila który był jakąś szychą i jego "koledzy" znaleźli na niego haka. Taka to już teraz (niska) cecha mediów. To są newsy przyciągające masy do ekranów.

 

Nie ma to nic wspólnego z antyterrorystów codzienną pracą. W Polsce antyterroryści walczą z terrorem kryminalnym i zabezpieczają imprezy masowe lub VIPów przed terrorem politycznym - ale tu póki co nic w PL się nie dzieje. Prawdziwe akcje nie mają rozgłosu medialnego, mało ludzi o tym wie. I dobrze.

 

W związku z tym apeluję żeby nie pisać "antyterroryści nie są potrzebni" bo to jest szkodliwy skrót myślowy. Prawda jest taka że media dokonują manipuacji i uproszczeń którym uległ Cygnus.

Przykro mi, że za takiego głupka mnie uważasz.

Wiem, do czego są powołani ANTYTERRORYŚCI. Nie uważam jednak, że to MEDIA wysyłają 20 uzbrojonych ludzi do aresztowania jednego podejrzanego o nadużycia podatkowe albo o korupcję. I nie sądzę, że sam tak uważasz, ale tak Ci się napisało. Wysyła ich jakiś IDIOTA POLITYCZNY, nie licząc się z kosztami ani z negatywnym oddźwiękiem medialnym. Oczywiście zawiadamia MEDIA, które zostają ZMANIPULOWANE i wykorzystane do celów propagandowych przez tego politykiera, a nie są źródłem manipulacji.

 

Ktoś wysyła te SIŁY ZBROJNE do akcji nie mających nic wspólnego z ich prawdziwym przeznaczeniem tam, gdzie wystarczyłoby wysłać dwu policjantów z nakazem aresztowania a czasem nawet - wysłać pocztą wezwanie do prokuratury. A czasem - myśliwego z koła łowieckiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest na to sposób - nie oglądać telewizji ;) Wiadomości czytać w gazecie i omijać wzrokiem zdjęcia zamaskowanych antyterrorystów. Albo słuchać wiadomości w radio, a jak spiker mówi o zamaskowanych antyterrorystach, to nie dopuszczać swej wyobraźni do wyobrażenia sobie zamaskowanych antyterrorystów :)

 

pozdrawiam

 

P.S: I nie oglądać seriali o policjantach, które są tak ostatnio popularne, bo tam zawsze są zamaskowani antyterroryści...

P.S 2: A najlepiej to nie czytać tego posta, bo w nim ciągle jest napisane o zamaskowanych antyterrorystach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S 2: A najlepiej to nie czytać tego posta, bo w nim ciągle jest napisane o zamaskowanych antyterrorystach...

Miałem przez rok spokój, jak nie słuchałem PR i nie oglądałem TVP. I to był naprawdę miły okres, czasem zakłócany doniesieniami prasy angielskiej o co bardziej pikantnych wyskokach politycznych naszych Przywódców. Ale teraz słucham PR1 bo jednak wolę wiedzieć bez pośrednictwa tłumaczy, co się dzieje w Kraju.

 

To co opisałem, to nie są ZAMASKOWANI ANTYTERRORYŚCI, tylko parodia antyterrorystów w maskach, użyta z zaprzeczeniem jakiegokolwiek profesjonalizmu.

Prawdziwych zamaskowanych antyterrorystów NIE WIDAĆ, ani in statu nascendi, ani, tym bardziej, w żadnej telewizji, przynajmniej do chwili, w której muszą wystąpić przeciw prawdziwym terrorystom, bynajmniej nie z PZPN, bo tu by ormowiec wystarczył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Wysyła ich jakiś IDIOTA POLITYCZNY, nie licząc się z kosztami ani z negatywnym oddźwiękiem medialnym...

Prawda.

 

Po co nam ANTYTERRORYŚCI, w kamizelkach kuloodpornych, z goglami noktowizyjnymi, długą bronią, w KOMINIARKACH?

Służą głównie do tego, żeby od czasu do czasu zamanifestować swoje istnienie podczas zatrzymania...

Nieprawda.

 

Piotrs

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Służą POLITYKOM głównie do tego, żeby MANIPULUJĄC MEDIAMI (...)
kształtować w pożądany sposób opinię publiczną.

 

Nie potępiam tych antyterrorystów, wszak wykonują tylko rozkazy. Są potrzebni do czego innego. Potępiam tych - pożal się boże - polityków.

 

Teraz rozumiesz, Piotrze S.? Jak nie, to przykro mi, więcej nie będę dodawał, przecież większość czytelników rozumie.

 

Właśnie takich jak Ty czytelników miałem na myśli, gdy pisałem wstępniak do swojego blogu.

Edytowane przez cygnus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Służą POLITYKOM głównie do tego, żeby MANIPULUJĄC MEDIAMI (...)

A gdzie tak napisałeś? Chyba nie w tym wątku, więc nie może to być cytat.

 

Nie potępiam tych antyterrorystów, wszak wykonują tylko rozkazy. Są potrzebni do czego innego. Potępiam tych - pożal się boże - polityków.

zgoda.

 

Właśnie takich jak Ty czytelników miałem na myśli, gdy pisałem wstępniak do swojego blogu

Nie czytam blogów. Nie wiem czy mnie właśnie obrażasz, czy idziesz w kierunku zgody.

 

Walczyć dalej nie ma sensu, bo Ty masz w tym wątku inny cel i poruszany jest inny temat. Moja ingerencja jest już zakończona. Możesz mnie uznać za technokratę pozbawionego "umiejętności" czytania między wierszami i tzw. "interpretacji" z których tak dumni są humaniści. Szkodliwy moim zdaniem wydźwięk Twojego pierwszego postu został wskazany i przedyskutowany. Wygłąda na to że co innego miałeś na myśli, a co innego napisałeś. Uznaję że myślisz o na temat antyterrorystów to samo co ja.

 

Piotrs

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz mnie uznać za technokratę pozbawionego "umiejętności" czytania między wierszami i tzw. "interpretacji" z których tak dumni są humaniści.

Technokratę?

[między wierszami: Pochlebiasz sobie.]

Technokrata zwykle jest OCZYTANY. Nie tylko w tablicach matematyczno-fizycznych, bo wtedy to żaden -krata.

 

Jestem z wykształcenia fizykiem, z wychowania - nie ośmieliłbym się nazwać humanistą. Potrafię CZYTAĆ, ale nie tylko instrukcje użytkowania pilota z 70 przyciskami. Taką instrukcję potrafiłbym też napisać, ale mnie to w ogóle nie ekscytuje i nie będę tego robił na Forum.

 

Zmanipulowałem CYTAT tak samo jak Ty, edytując go. Wstawiłem WOŁAMI to, co każdy absolwent LO potrafi dojrzeć między literami. Gdyby nie potrafił - znaczy że jest nowoczesnym absolwentem, bez obowiązkowej

matury z polskiego. :)

[na marginesie: Jak już piszesz tzw., cudzysłów dalej jest niepotrzebny. A cudzysłów wokół słowa umiejętności to już pogarda dla elementarnego wykształcenia. Dziękuję, że nie nawymyślałeś mi od "wykształciuchów".]

 

Nie czytam...
Szkoda, mógłbyś się wiele nauczyć.

 

Wielka prośba - Powstrzymaj się, proszę, przed komentowaniem moich postów, bo prowadzi to do wypaczania a wręcz odwracania sensu moich wypowiedzi a próby sprostowania to prymitywizacja naszego pięknego języka polskiego.

Dziękuję.

 

Nie mogę powstrzymać się przed cytatem dla oczytanych:

Jestem - niby macica.

Nie damska, lecz perłowa...

To z Boya Żeleńskiego.

Pereł nie cenię, zwłaszcza, że są jakby sztuczne. Dlatego nimi szafuję, nie bacząc, między kogo upadną. Proszę o więcej tolerancji.

:)

Edytowane przez cygnus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy podobne sceny oglądam na filmie o przygodach Agenta 007 - bawię się (bo chcę!), co kosztuje mnie kilka złotych (bilet, kaseta lub płytka). Kiedy oglądam coś takiego w TVP - szlag mnie trafia, a kosztuje mnie to znacznie więcej i ani nie mogę wyjść przed końcem filmu, ani nie mogę uniknąć tego bezsensownego kosztu, tak, jakby ktoś obciążał moje konto bankowe kosztami jakichś gigantycznych koncertów rockowych, na które wcale się nie wybieram.

Rządy się zmieniają, prezydenci się zmieniają, a to bezsensowne urządzanie kosztownych, kompromitujących "pokazówek" trwa.

 

I trwać będzie nadal. Dopóki rządne sensacji tłumy nie zrozumieją, że cyrk ten odbywa się za ich pieniądze. Ale to nie nastąpi tak szybko. Póki co jedynym sposobem, aby nie szarpać własnych nerwów jest:

- wyłączenie telewizora;

- przełączenie na inny kanał - najlepiej popularnonaukowy - ewentualnie wspomnianego Agenta 007 ;)

- można "wrzucić na luz" - posłużyłem się młodzieżowym określeniem, ale chyba najtrafniej oddaje to co chcę przekazać;

 

Oczywiście zawsze można się zaangażować i rozpocząć walkę z głupotą, bezmyślnością i odrzucaniem wszelkich zasad przez "górę". Ale czy walka tutaj na forum ma jakiś sens? Nie, to nie jest walka, to tylko wylanie własnej frustracji i bezsilności? Ale nie dziwię się. Sam niejednokrotnie mam chęć uczynić podobnie.

 

Podobnych ASTRONOMICZNYCH BZDUR można przedstawić dziesiątki. Nasza władza troszczy się o to, aby "igrzyska" trwały. Oczywiście wszystko za nasze pieniądze.

 

Co roku organizowana jest akcja Owsiaka "WOŚP". Przez cały dzień media emocjonują się wydarzeniami związanymi z tą akcją i pokazują jak duża suma pieniędzy została zebrana. Potem dowiadujemy się ile szpitali zostało doposażonych za tę kwotę. Piękna sprawa i chwała Owsiakowi za coroczny trud. Ale z drugiej strony zdaję sobie sprawę, że przez wspomniane wcześniej: głupotę, bezmyślność i brak zasad tracimy sumy o wiele większe. Codziennie w błoto wywala się miliony złotych. Tylko rzadko kiedy media pokazują nam "złapane" rekiny, zadowalając się płotkami takimi jak trener W.

Edytowane przez Robert Bodzoń
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmanipulowałem CYTAT tak samo jak Ty, edytując go. Wstawiłem WOŁAMI to, co każdy absolwent LO potrafi dojrzeć między literami. Gdyby nie potrafił - znaczy że jest nowoczesnym absolwentem, bez obowiązkowej

matury z polskiego. :)

[na marginesie: Jak już piszesz tzw., cudzysłów dalej jest niepotrzebny. A cudzysłów wokół słowa umiejętności to już pogarda dla elementarnego wykształcenia. Dziękuję, że nie nawymyślałeś mi od "wykształciuchów".]

 

Szkoda, mógłbyś się wiele nauczyć.

 

Wielka prośba - Powstrzymaj się, proszę, przed komentowaniem moich postów, bo prowadzi to do wypaczania a wręcz odwracania sensu moich wypowiedzi a próby sprostowania to prymitywizacja naszego pięknego języka polskiego.

Dziękuję.

 

Dokąd zmierzasz Cygnusie? Co chcesz osiągnąć? Każdy kto czyta Twoje teksty wie, że ma do czynienia z osobą wykształconą i nietuzinkową. Ale czy zwracanie uwagi koledze z forum w ten sposób jest na miejscu? Czy jest to zgodne z Netykietą? Czy naprawdę musisz w ten sposób?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie to nie jest walka, to tylko wylanie własnej frustracji i bezsilności? Ale nie dziwię się. Sam niejednokrotnie mam chęć uczynić podobnie.

Podobnych ASTRONOMICZNYCH BZDUR można przedstawić dziesiątki. Nasza władza troszczy się o to, aby "igrzyska" trwały. Oczywiście wszystko za nasze pieniądze.

(...) zdaję sobie sprawę, że przez wspomniane wcześniej: głupotę, bezmyślność i brak zasad tracimy sumy o wiele większe. Codziennie w błoto wywala się miliony złotych. Tylko rzadko kiedy media pokazują nam rekiny, zadowalając się płotkami takimi jak trener W.

Robercie - slusznie zauważyłeś, nie walka to, lecz autoterapia. A jeśli przyłączą się do niej ze dwie osoby - to już dobrze.

Zwalczać tego nie ma jak, wybory są w tej mierze nieskuteczne. Każda władza robi to samo.

A może warto przy każdej okazji PIĘTNOWAĆ, pisać, co się o tym myśli? Może synek malutkiego, pokracznego urzędnika wydającego te niedorzeczne rozkazy, przeczyta na AstroForum i powie:

-Tatusiu! Zobacz, jak tu fajnie napisali o Tobie!

 

To Forum ma tak szerokie ramy, że można znaleźć zakątki, gdzie bez szkody dla jego merytoryczno-astronomicznych treści jest miejsce i dla autoterapeutów, a każdy AstroForumowicz może spóbować lepiej wyrazić własne JA, w całym jego bogactwie rozmaitości, także pozaastronomicznej. Za co bardzo dziękuję Gospodarzom! Dzięki temu lepiej się poznajemy, nawet, gdy nie możemy spotykać się na Zlotach. A lepsze poznanie prowadzi do integracji i wzajemnego poszanowania, co ważne w tym trapionym problemami, nie tylko finansowymi, świecie.

Edytowane przez cygnus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy naprawdę musisz w ten sposób?
Wybaczcie, jestem tylko człowiekiem. Zarówno niecierpliwym, jak i grzesznym i przewrażliwionym na punkcie miłości własnej.

Wybaczam i proszę o wybaczenie.

 

Obiecuję starać się, aby język giętki (czy też giętka klawiatura) mógł wypowiedzieć, co pomyśli głowa, ale żeby nie był "jako piorun prędki", tylko pozwolił rzeczonej gorącej głowie najpierw pomyśleć.

 

Pokój nam wszystkim.

Edytowane przez cygnus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cygnus,

 

Masz o sobie wyjątkowo wysokie mniemanie (zwykle jest to wynikiem kompleksów). Wychodzisz z założenia że tylko głupcy Ci nie przyklaskują (i nie czytają Twoich blogów).

Następnym razem jak będziesz chciał używać górnolotnych retorycznych figur do swoich wynurzeń, pisz coś niemiłego o grupach ludzi podobnych sobie (np. emigranci, fizycy, humaniści z wychowania). Obrażanie obcych dla realizacji swoich celów jest z pewnością łatwiejsze - oraz czasami pozwala bez bólu dla siebie zbudować atrakcyjne posty lub wpisy do bloga.

 

Wybacz, ale nie podejmę z Tobą dalszej dyskusji. Kierujesz ją obecnie w dwóch kierunkach:

1) wałkowanie tematu

2) niski poziom dyskusji

Oba nie wydają się atrakcyjne ani dla mnie, ani dla czytelników.

 

Piotrs

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie, jestem tylko człowiekiem. Zarówno niecierpliwym, jak i grzesznym i przewrażliwionym na punkcie miłości własnej.

Wybaczam i proszę o wybaczenie.

 

Cygnus - chcę Ci wybaczyć. Wyciągam, rękę. Staraj się tylko zrozumieć inny niż swój punkt widzenia.

Co Ty na to? (ostatni post pisałem nie znając treści powyższego)

 

Piotrs

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cygnus - chcę Ci wybaczyć. Wyciągam, rękę. Staraj się tylko zrozumieć inny niż swój punkt widzenia.

Przecież mamy akurat taki sam punkt widzenia na sprawy antyterrorystów. Tylko Ty nie zrozumiałeś mojego a ja emocjonalnie próbowałem to odwrócić!

:Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekroczyłem już czas na edycję, szkoda. Dodam więc post scriptum tu:

 

P.S.

Przyszło mi do głowy, że wystarczy mieć takie same poglądy, żeby się zacząć kłócić!

 

A kiedyś jedna partia szczyciła się tym, że "tak pięknie się różnimy". No i poróźnili się wcale niepięknie, i rozpadli, i zwalczali. Ale widocznie bez różnic też się można poróżnić! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekroczyłem już czas na edycję, szkoda. Dodam więc post scriptum tu:

 

P.S.

Przyszło mi do głowy, że wystarczy mieć takie same poglądy, żeby się zacząć kłócić!

 

A kiedyś jedna partia szczyciła się tym, że "tak pięknie się różnimy". No i poróźnili się wcale niepięknie, i rozpadli, i zwalczali. Ale widocznie bez różnic też się można poróżnić! :D

 

Cygnus,

Całe zamieszanie wyniknęło z tego co napisałeś w pierwszym poście. Z niego nie wynikało że się "nie różnimy". To się dopiero okazało w dalszych Twoich wyjaśnieniach. No, ale to już (na szczęście) za nami.

Pacem :Beer:

Piotrs

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem przez rok spokój, jak nie słuchałem PR i nie oglądałem TVP. I to był naprawdę miły okres, czasem zakłócany doniesieniami prasy angielskiej o co bardziej pikantnych wyskokach politycznych naszych Przywódców. Ale teraz słucham PR1 bo jednak wolę wiedzieć bez pośrednictwa tłumaczy, co się dzieje w Kraju.

Egzaminy wstępne na kierunek nauki polityczne. Profesor rozmawia z kandydatką:

- Co pani wie o programie ekonomicznym rządu Donalda Tuska?

Dziewczyna milczy.

- A o polityce społecznej?

Dziewczyna milczy.

- A wie pani, kto to jest Donald Tusk?

Dziewczyna milczy. Profesor pyta:

- A skąd Pani pochodzi?

- Z Bieszczad, panie profesorze.

Profesor podszedł do okna, wygląda na ulicę, chwilę się zastanawia i mówi do siebie:

- A może by tak wszystko rzucić w cholerę wreszcie i wyjechać w te Bieszczady...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.