Grubosc blanku- na znaczenie??

mattman12 · 11 Listopada 2008

Trochę zmienię temat teraz, ale to dlatego, że nie chcę zakładać nowego tematu.

Więc tak:

1. Czy zwierciadło o średnicy 24cm i planowanej ogniskowej 150cm lepiej jest szlifować na sferę, czy parabole??

Czytałem, że przy swerze tubus musi być długi, ale nie bardzo wiem na czym dokładnie to polega...

2. Jeżeli szlifowałbym na parabole to bardzo by to trudne było??

eReSix · 11 Listopada 2008

1. Takie zwierciadło TRZEBA figuryzować na parabolę, gdyż teoretyczna światłosiła teleskopu, przy której lustro sferyczne daje zadowalające obrazy to f/10, a Ty planujesz f/6.

2. Trzeba być cierpliwym, ale da się

Polecam gorąco stronę Janusza Wilanda, artykuł Marcina Klapczyńskiego, no i znajdziesz dużo na forum

Pozdrawiam

Rafał

mattman12 · 11 Listopada 2008

Tak sobie pomyślałem, że w tym temacie będe informowało postępach prac nad telepkiem i będe pytał jak by były jakieś problemy;)

No więc kolejne pytanie:

Z czego powinienem zrobić tubus?? Cały czas myślę i szukam rury PCV 12" ale jakoś mi to topornie idzie niestety. Co mógłbym jeszcze wykorzystać?? Jak myślicie??

Mateusz

Hermes1937 · 11 Listopada 2008

(...) Więc tak:
1. Czy zwierciadło o średnicy 24cm i planowanej ogniskowej 150cm lepiej jest szlifować na sferę, czy parabole??

Czytałem, że przy swerze tubus musi być długi, ale nie bardzo wiem na czym dokładnie to polega...

2. Jeżeli szlifowałbym na parabole to bardzo by to trudne było??

Witam,

krótkie moje odpowiedzi:

ad. 1 Przy takich zwierciadłach, jakie my wykonujemy dla swoich potrzeb, zwierciadło zawsze szlifuje się na sferę, nie paraboloidę (tylko w przypadku zwierciadeł o średnicach kilku metrów i dużej światłosile stosuje się częściową paraboloizację jeszcze podczas szlifowania).

Zwierciadło może być sferyczne tylko wtedy, kiedy odstępstwo między paraboloidą a najbliższą sferą odniesienia jest mniejsze od 1/8 lambda czyli zaledwie 0.00007 mm. Dla zwierciadła 24 cm jest to możliwe przy ogniskowej co najmniej 240 cm. Inaczej obrazy będą - jak to mówimy w naszej terminologii - miękkie. Jednak dla nas to kryterium jest jeszcze za "łagodne" i dlatego figuryzujemy ze znacznie większą dokładnością (np. zwierciadła 25 cm, które wykonałem dla siebie i dla oddziałów PTMA, były sfiguryzowane z dokładnością rzędu 1/20 lambda (i lepiej).

ad. 2 Inż K. Czetyrbok, który uczył mnie figuryzacji (potem także L. Newelski) mawiał:

"...jak wykonasz kilka zwierciadeł 15 cm, w tym także paraboloidalne, to dopiero wtedy weź się za zwierciadło 25 cm..." Szansa, że właściwie sfiguryzujemy swoje pierwsze zwierciadło o średnicy 25 cm i światłosile 1:6 jest niewielka, ale... próbować można. Może akurat się uda ?? Radzę jednak wykonywać to pod "opieką" kogoś, kto wykonał wiele takich zwierciadeł i wie, jak poprawnie interpretować obraz z noża Foucaulta. Inaczej będziemy stale poprawiać zły kształt aż w końcu zwierciadło dokumentnie... porysujemy...

mattman12 · 11 Listopada 2008

Witam,

krótkie moje odpowiedzi:

ad. 1 Przy takich zwierciadłach, jakie my wykonujemy dla swoich potrzeb, zwierciadło zawsze szlifuje się na sferę, nie paraboloidę (tylko w przypadku zwierciadeł o średnicach kilku metrów i dużej światłosile stosuje się częściową paraboloizację jeszcze podczas szlifowania).

Zwierciadło może być sferyczne tylko wtedy, kiedy odstępstwo między paraboloidą a najbliższą sferą odniesienia jest mniejsze od 1/8 lambda czyli zaledwie 0.00007 mm. Dla zwierciadła 24 cm jest to możliwe przy ogniskowej co najmniej 240 cm. Inaczej obrazy będą - jak to mówimy w naszej terminologii - miękkie. Jednak dla nas to kryterium jest jeszcze za "łagodne" i dlatego figuryzujemy ze znacznie większą dokładnością (np. zwierciadła 25 cm, które wykonałem dla siebie i dla oddziałów PTMA, były sfiguryzowane z dokładnością rzędu 1/20 lambda (i lepiej).

To ja juz nie wiem czy mam to szkło parabolizować, czy nie... a jeżeli zrobie tylko sfere przy ogniskowej 150cm bardzo spadnie jakość obrazu w porównaniu do paraboli o takiej samej średnicy i ogniskowej??

Hermes1937 · 11 Listopada 2008

To ja juz nie wiem czy mam to szkło parabolizować, czy nie... a jeżeli zrobie tylko sfere przy ogniskowej 150cm bardzo spadnie jakość obrazu w porównaniu do paraboli o takiej samej średnicy i ogniskowej??

Witam,

parabolizacja to ostatni etap pracy ze zwierciadłem, po zakończeniu polerowania.

Jeśli zostawić wymienione wyżej zwierciadło jako sferyczne, to będzie się różnić od idealnej paraboloidy o 3/7 lambda, podczas gdy ta różnica powinna być mniejsza od 1/8 lambda. Spadek jakości będzie (niestety) dobrze widoczny. Przypuszczam, że nie tylko nie będzie można rozdzielić układu Epsilon Lutni jako poczwórny (odległości ciasnych składników ok. 2"), ale rozdzielczość teleskopu spadnie do 3" - 5" (a teoretycznie dla D=240 mm jest bliska 0.5").

aban · 11 Listopada 2008

To zwierciadło powinno być paraboliczne ale parabolę w tym przypadku uzyskuję się podczas figuryzacji tzn. na polerowniku a nie podczas szlifowania na matrycy. Do ostatniego rodzaju karborundu (np #1000) szlifujesz tak aby mieć sferę, potem polerujesz - trzymając się sfery, a na koniec figuryzujesz na parabolę. A jak dobrze zgrasz moment wypolerowania i wcześniej zaczniesz figuryzację to nawet trochę czasu zaoszczędzisz - ale to chyba dla bardziej "wtajemniczonych".

mattman12 · 11 Listopada 2008

Witam,

parabolizacja to ostatni etap pracy ze zwierciadłem, po zakończeniu polerowania.

Jeśli zostawić wymienione wyżej zwierciadło jako sferyczne, to będzie się różnić od idealnej paraboloidy o 3/7 lambda, podczas gdy ta różnica powinna być mniejsza od 1/8 lambda. Spadek jakości będzie (niestety) dobrze widoczny. Przypuszczam, że nie tylko nie będzie można rozdzielić układu Epsilon Lutni jako poczwórny (odległości ciasnych składników ok. 2"), ale rozdzielczość teleskopu spadnie do 3" - 5" (a teoretycznie dla D=240 mm jest bliska 0.5").

tego obawiałem się najbardziej... ale jestem pewny, że uda mi się zrobić parabole. łatwo sie nie poddam bo na dobrym telepie mi bardzo zależy. A na razie czekam na szkła i proszki.. w przyszłym tygodniu na bank bede miał cały zestaw już

pozdrawiam

Marcin Klapczyński · 11 Listopada 2008

Oczywiście, figuryzuj na parabolę. Nie będzie łatwo, ale dasz radę. Zobaczysz, że nie wszystkie porady, które otrzymasz od doświadczonych ATMowców, będą prawidłowe. Sam będziesz musiał wyczuć polerownik i dojść do tego jak działa i jaki ruch powoduje zamierzone zmiany w mierzonych strefach. Ale to właśnie jest cała frajda ATMu!

Moja główna rada - więcej pracuj mniej się martw. Druga rada - nie zakładaj sobie terminu, kiedy skończysz, bo i tak przed jego upływem nie skończysz :szczerbaty: Trzecia - jak będziesz poirytowany i nic nie będzie szło tak jak powinno - zrób sobie tydzień-dwa przerwy. Przeczytaj sobie ten post na Cloudy Nights, bo opisana jest tam ścieżka, po której będziesz zapewne kroczył.

Poczytaj sobie serię moich artykułów o wykonaniu lustra i budowie telepa ze sklejki i tuby szalunkowej. Znajdziesz też tam linki do oprogramowania do pomiaru zwierciadła podczas figuryzacji oraz rozmieszczenia elementów optycznych:

Budujemy własny teleskop Największym atutem tego działu, jest to, że pisałem go na bieżąco, więc wiedziałem jakie kwestie trapiły osobę, która pierwszy raz zabiera się za lustro.

Rafał "eResix" wykonał elegancki telep o wdzięcznym imieniu Aurora według tych planów.

Wartą do odwiedzenia jest kultowa stronka Stellafane

Jest też strona Janusza Wilanda, który jednak parabolizacją straszy i odradza. Także widzisz, są różne szkoły... Wybór należy do Ciebie

Pozdrawiam i życzę cierpliwości i mocnych pleców

Edytowane 11 Listopada 2008 przez Marcin Klapczyński

Hermes1937 · 11 Listopada 2008

(...) Moja główna rada - więcej pracuj mniej się martw. Druga rada - nie zakładaj sobie terminu, kiedy skończysz, bo i tak przed jego upływem nie skończysz Trzecia - jak będziesz poirytowany i nic nie będzie szło tak jak powinno - zrób sobie tydzień-dwa przerwy.
(...) Jest też strona Janusza Wilanda, który jednak parabolizacją straszy i odradza. Także widzisz, są różne szkoły... Wybór należy do Ciebie

Pozdrawiam i życzę cierpliwości i mocnych pleców

Witam,

a propos cierpliwości - był kiedyś u nas jeden miłośnik zapalony do wykonania teleskopu samemu. Niestety był mało cierpliwy i dokładny. Kiedy po raz kolejny porysował sobie zwierciadło, rzucił płytami o betonową podłogę. Po tygodniu, jak ochłonął, przyszedł do PTMA z kawałkami zwierciadła i zapytał się, czy to można... skleić ! :ha: :Boink:

Co do strony Janusza Wilanda - przy zwierciadłach o średnicach 130 - 160 mm i światłosiłach rzędu 1:8, faktycznie obraz w teleskopie może być lepszy, zwłaszcza na brzegu pola widzenia. I o to chodzi Januszowi w "reklamowaniu" zwierciadeł sferycznych. Przy średnicach 250 mm i większych, długość teleskopu przy zwierciadle sferycznym była by monstrualnie długa (choć u nas był ktoś, kto myślał o ogniskowej... ok. 4 metrów. Żartowałem, że zwierciadło będzie na jego balkonie, a okular - u sąsiada piętro wyżej... )

Marcin Klapczyński · 11 Listopada 2008

Kiedy po raz kolejny porysował sobie zwierciadło, rzucił płytami o betonową podłogę. Po tygodniu, jak ochłonął, przyszedł do PTMA z kawałkami zwierciadła i zapytał się, czy to można... skleić !

Auć, musiało boleć! I co? Daliście mu Kropelkę? :szczerbaty: Ja miałem koszmary senne, że mi się lustro roztrzaskało o podłogę. Potem śniło mi się, że lustro wróciło z aluminizacji całe matowe Jak pojawiają się napady wściekłości, należy zrobić sobie urlop do momentu aż znowu poczuje się "pęd ku szlifowaniu"

Pozdrawiam serdecznie

mattman12 · 17 Listopada 2008

Pytanie trochę z innej beczki;P

Czy nada się to do polerowania??

http://www.flek.pl/szczegoly/110/smola_szewska

pozdrawiam

Mateusz

eReSix · 17 Listopada 2008

Jasne, właśnie coś takiego dostałem od Pana Janusza Wilanda, tylko radziłbym przed stopieniem przy wykonywaniu polerownika dokładnie sprawdzić czy nie przyległy z zewnątrz do smoły jakieś syfy, broń Boże drobinki piasku! Jakby co to pisz, pomożemy

mattman12 · 17 Listopada 2008

No to super:P

Na dniach przyjdą proszki i szkła i zabieram się ostro do roboty. Ale wtedy założę nowy temat z dopiskiem [ATM].

Mateusz

*EDIT* do tej smoły potrzebna mi będzie też kalafonia prawda?? Tylko nie wiem gdzie znaleźć... znacie jakieś dobre źródła??

Edytowane 17 Listopada 2008 przez mattman12

eReSix · 17 Listopada 2008

Mam nadzieję że nie zostanę posądzony o reklamę, po prostu służe pomocą koledze :Beer:

Kalafonia jest np tutaj http://www.allegro.pl/item484035066_sinus_...nia_0_5_kg.html

Pozdrawiam

Rafał

mattman12 · 17 Listopada 2008

Mam nadzieję że nie zostanę posądzony o reklamę, po prostu służe pomocą koledze

Kalafonia jest np tutaj http://www.allegro.pl/item484035066_sinus_...nia_0_5_kg.html

Pozdrawiam

Rafał

O widzisz. A ja szukałem na allegro ale nie znalazłem... dzieki za pomoc:P

Mateusz

mattman12 · 21 Listopada 2008

Moglibyście napisać mi coś o tej ekonomicznym sposobie szlifowania zwierciadła?? znaczy jako matryca jest gipsowy odlew i szklane kwadraty naklejone. Jakbyście mogli to opiszcie wszystko dokladnie albo podlinkujcie jakąś stronke gdzie jest to opisane

pozdrawiam

aban · 21 Listopada 2008

Tu masz stellafane - całkiem niezła strona z USA. Tutaj inna. Matrycę odlewasz z gipsu dentystycznego - jak najtwardszego. Można użyć też cementu - sporo twardszy nawet jest. Zaprawę z cementu robi się rzadką - ja zrobiłem prawie jak woda ale tak nie powinno być - powinna być trochę gęstsza i oczywiście z samego cementu, bez piachu itp. Jak wyschnie to trzeba to zaimpregnować. Najlepiej klejem epoksydowym (dobre to distal i technicoll - taki jakby w dwóch strzykawkach). Potem przykleja się płytki ceramiczne lub szklane - również klejem epoksydowym. Ja użyłem pociętego nierówno szkła float( z jednej strony zmatowione żeby lepiej się kleiło) 10mm. Pamiętaj tylko żeby były odpowiednie odstępy między płytkami bo potem czyszczenie tego to prawdziwa mordęga (wszystko ma swoje wady i zalety). A jeżeli chodzi o szybsze szlifowanie to zapraszam na mój temat.

Edytowane 21 Listopada 2008 przez aban