Skocz do zawartości

Budowa mojego własnego newtona;)


mattman12

Rekomendowane odpowiedzi

[...]Zaraz po tym zabrałem się za parabolizację, ale pojechałem tak ostro, że przestrzeliłem parabolę i skończyłem na wulkaniastej hiperboli - poczytaj sobie "figuryzacyjne przygody" w moim artykule.

 

czyli po zakończeniu polerki mogę od razu przejść do parabolizacji?? Bez bawienia się w robienie sfery??

W sumie takie coś by mi odpowiadało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz zawsze, lecz nigdy nie wiem jak się to skończy. Robiąc najpierw sferę uczysz się badania cieni i wyczucia swoich ruchów na polerowniku.

 

w sumie to masz rację. Jeszcze zobaczę jak zrobie. Na razie musze obniżyć srodek i zobaczę co wyjdzie na nożu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli po zakończeniu polerki mogę od razu przejść do parabolizacji??

NIE, powinienes dążyć ku sferze, potem parabolizować. Jesli po polerce masz wielgachną hiperbolę i nie wiedząc o tym zaczniesz parabolizować, wyjdzie Ci taki wulkan, że będziesz mógł jesć z niego zupę :szczerbaty:

Ruch parabolizacyjny jest tak zaprojektowany aby parabolę ukształtować ze sfery. Parabolizację powinienes zaczynać od sfery, ewentualnie z płaskiego sferoidu (bądź jak to ochrzcilismy "odwróconej paraboli") lub elipsy.

Pamiętaj, że ruch parabolizacyjny ma niesamowitego powera, nie rób więcej niż jeden obrót zwierciadła, ja chciałem się pospieszyć i własnie 'przestrzeliłem' parabolę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh na razie będę miał dużo mniej czasu dla mojego lustra... dostałem się do II etapu konkursu przedmiotowego z geografii i teraz będe musiał duuzo czasu poswięcić na naukę bo są szanse na laureata a co najmniej finalistę. Także będe miał wolniejsze tempo i pracował będe tylko w soboty i niedziele. O feriach oczywiście nie wspominam bo to jest oczywiste B)

 

Mateusz

 

PS. W sumie to mi troche szkoda ze nie bede miał czasu na figuryzacje ale sie trudno mowi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Heloł!

Po długiej przerwie w końcu wróciłem do polerki(jeszcze niestety). Mam już za sobą 13 godzin pracy i myślę że wystarczy jeszcze 2. Po polerowaniu postawiłem lustro na nożu. Wyszło tak jak ostatnio- odwrócona parabola. Martwi mnie tylko jedna rzecz. Różnica w wygaszeniu środka i krawędzi to ~1cm... Możliwe jest takie rozkalibrowanie samym polerowaniem?? Jestem pewny że po szlifowaniu lustro było w miarę sferyczne. Na sucho pływało po matrycy bez żadnych zacięć.

Zastanawiałem się czy temperatura lustra może mieć wpływ na wynik?? Przed badaniem umyłem zwierciadło ciepłą wodą. Trochę mnie ta cała sytuacja martwi bo oznaczałoby to powrót do szlifowania...

 

pozdrawiam

Mateusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martwi mnie tylko jedna rzecz. Różnica w wygaszeniu środka i krawędzi to ~1cm... Możliwe jest takie rozkalibrowanie samym polerowaniem?? Jestem pewny że po szlifowaniu lustro było w miarę sferyczne. Na sucho pływało po matrycy bez żadnych zacięć.

Zastanawiałem się czy temperatura lustra może mieć wpływ na wynik?? Przed badaniem umyłem zwierciadło ciepłą wodą. Trochę mnie ta cała sytuacja martwi bo oznaczałoby to powrót do szlifowania...

1 cm to bardzo dużo, to byłby błąd rzędu kilku długości fal świetlnych. Jednak przypuszczam, że ze względu na małe doświadczenie możesz mieć problemy ze zidentyfikowaniem wygaszenia pierwszej strefy. Upewnij się, czy nie trącasz i nie suwasz całego noża podczas pomiarów.

Tak, temperatura ma duże znaczenie, postaw lustro jak najdalej od kaloryfera i odczekaj z 15 -30 minut zanim zaczniesz pomiary.

Ja na początku miałem różnicę ok 0.6 cm pomiędzy Z1-Z4, ale do szlifowania nie wracałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

Jak kiedyś napisałem tak jest w rzeczywistości- teraz mam dużo więcej czasu na pracę nad lustrem. B)

Dzisiaj polerowałem dwie godziny. W sumie mam za sobą już 15h polerki za sobą i myślę że to wystarczy. Więc powoli polerowanie przechodzi w figuryzację z czego się bardzo cieszę.

Dzisiaj podjąłem walkę z odwróconą parabolą- 45 minut pracy jak przy grubym szlifowaniu o zakresie 1/2 średnicy, żeby obniżyć cały środek. Później 40min dociskania z ciężarem i godzina MOT COC żeby złagodzić działanie pierwszego ruchu. Właśnie skończyłem zabawę z nożem i mogę śmiało powiedzieć że zaszła duża zmiana w kształcie lustra. Nie mam już spłaszczonej sfery ale za to w nagrodę dostałem podniesiony brzeg i Mount Everest na środku :lol: Ale to jest łatwe do zredukowania.

 

Mateusz

 

PS. Zakupiłem właśnie niskoprofilowy, obrotowy wyciąg okularowy. B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj przyleciał do mnie wyciąg okularowy. Jestem w szoku spowodowanym tempem pracy Poczty Polskiej :huh: . Ale mniejsza o pocztę....

Po wykonaniu dokładnych pomiarów suwmiarką B) pobawiłem się chwilę Newtwinem. Oto co otrzymałem:

NEWT1.jpg

Najpierw specyfications. Mam pytanie do "Spare focuser in travel"- to jest zakres regulacji wyciągu?? Czyli w moim wypadku 3cm.

NEWT2.jpg

Teraz dimensions. 100% Illumination diameter ma dość dobrą wartość- 20mm czyli w sam raz do DS'ów:)

 

Oprócz tego walczyłem dzisiaj z podniesioną krawędzią i górką na środku zwierciadła. Jak się ściemni to zobaczę co z tego wyszło.

 

Mateusz

 

PS. Jest jeszcze jakiś sposób na sprawdzenie powierzchni lustra?? Chodzi mi o to czy jest dobrze wypolerowana. Próbowałem lasera i słońca ale jakoś mi nie szło...

Edytowane przez mattman12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heloł!

Dzisiaj całe popołudnie spędziłem na robieniu sfery z mojego lustra B) . Próbowałem zaprzęgnąć Canona 400D do zrobienia kilku zdjęć szkiełka w trakcie badania na nożu ale ten nie chciał nic popstrykać... Widać było mu za ciemno :lol: .

Jeżeli dobrze interpretuję to co widzę to mam do zlikwidowania podniesioną krawędź i dołek w środku. Raczej nie będzie problemu z usunięciem tej pierwszej wady ale dołek to już delikatny problem mimo że i tak jest mikry.

 

pozdrawiam

Mateusz

Edytowane przez mattman12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...dołek w środku. Raczej nie będzie problemu z usunięciem tej pierwszej wady ale dołek to już delikatny problem mimo że i tak jest mikry.

 

mattman, pytam z ciekawości... środek będzie i tak "zakryty" przez lustro wtórne (obstrukcja centralna), może jeśli ten środek to punktowa sprawa, to nie bedzie miała znaczenia dla obrazu? Za to brzeg na pewno :). Jakie są standardy i zalecenia naszych mistrzów szlifowania zatem?

Tak poza tym , to dobra robota mattman :)

 

pozdrawiam

Ori

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mattman, pytam z ciekawości... środek będzie i tak "zakryty" przez lustro wtórne (obstrukcja centralna), może jeśli ten środek to punktowa sprawa, to nie bedzie miała znaczenia dla obrazu? Za to brzeg na pewno :). Jakie są standardy i zalecenia naszych mistrzów szlifowania zatem?

Tak poza tym , to dobra robota mattman :)

 

pozdrawiam

Ori

 

W zasadzie masz rację, gdyby nie to, że mnie czeka jeszcze figuryzacja na parabolę. Pomiary ilościowe mnie nie ominą. Gdybym robił mniejsze lustro i do tego sferyczne to fakt- ten środek mógłbym sobie podarować. A przy paraboli to już trochę więcej zabawy jest.

Z resztą nie ma co kombinować. Po moim poprzednim poście poszedłem jeszcze skrobać. Kilka obrotów wokół beczki ruchem MOT COC 1/2D i zarówno krawędź się zredukowała jak i dziura na środku zniknęła. Czuję, że jestem coraz bliżej parabolizacji a to dopiero jest zabawa :)

A co do zaleceń mistrzów szlifowania to niech się sami wypowiedzą, ja tam na szlifowaniu się nie znam ;)

 

pozdrawiam

Mateusz

Edytowane przez mattman12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

Po dwóch godzinach dzisiejszego polerowania postanowiłem w końcu sprawdzić jak miewa się powierzchnia mojego lustra. Uzbrojony w wskaźnik laserowy, LED'a i lupkę 15x zabrałem się za sprawdzenie zwierciadła. Powiem tak: trzeba jeszcze polerować, ale nie to mnie martwi najbardziej. Na całym obwodzie jakieś 1cm id krawędzi(a może trochę dalej ale nie więcej niż 2cm) jest coś co wygląda jak zaciek czy coś w tym stylu. Taka nieregularna linia. Ma różną grubość i kształt ale trzyma się tej krawędzi lustra. Najpierw myślałem że to jest jakiś syf, który da się umyć ale za chol... nie chce to zniknąć. Nie dopuszczam do siebie myśli że mogła by to być jakaś mega rysa, bo w końcu rysy są raczej proste a to jest takie dziwne... Zero regularności w kształcie... Co to może być?? Jestem bliski załamania bo jak sobie pomyślę, że miałbym wracać do szlifowania po 16h polerki to mi się słabo robi... :mellow:

 

Mateusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wiesz polerowanie najwolniej idzie przy krawędzi lustra, możliwe ze w takich mikrowżerkach pozostał CeO2 i nie chce stamtąd wyjść. Spróbuj polerować polerownikiem nad zwierciadłem przez pol godziny albo przemyj delikatnie w jednym miejscu krawędź rozcieńczonym spirytusem. Najlepiej jednak, gdybyś zrobił zdjęcie temu "czemuś". Czasem pojawia się coś takiego przy brzegu ale raczej daje się to zmyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wiesz polerowanie najwolniej idzie przy krawędzi lustra, możliwe ze w takich mikrowżerkach pozostał CeO2 i nie chce stamtąd wyjść. Spróbuj polerować polerownikiem nad zwierciadłem przez pol godziny albo przemyj delikatnie w jednym miejscu krawędź rozcieńczonym spirytusem. Najlepiej jednak, gdybyś zrobił zdjęcie temu "czemuś". Czasem pojawia się coś takiego przy brzegu ale raczej daje się to zmyć.

 

Bardzo możliwe jest to co piszesz. Na razie nie mam aparatu pod ręką, żeby zrobić zdjęcie ale ten syf nie ucieknie. Fotki zapodam za godzinkę może półtorej. W sumie to mnie Rafał uspokoiłeś. Nie będę ukrywał, że trochę się denerwuję...

Mam do Ciebie jeszcze jedno pytanie. Czy sprawdzałeś powierzchnię lustra jakimś innym sposobem niż laser??

 

Mateusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silna lupa załatwia większość wątpliwości. Jest jeszcze jedna metoda którą stosuje Zbig - przejrzyj powierzchnię lustra przy słabym świetle, np w czasie zmierzchu w pomieszczeniu gdzie dochodzi niewiele światła, wtedy wyraźniej widać niedokładnie wypolerowaną powierzchnię. Jeżeli nie jesteś pewien że to już - lepiej polerować, ja polerowałem lustro do Aurory chyba ponad 20 godzin ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda później niż zakładałem ale wstawiam fotki tego czegoś i nie tylko. Ciężko mi było wyostrzyć na tym syfie dlatego zdjęcia są trochę niewyraźnie ale co nieco widać.

syf1.jpg

syf2.jpg

 

Dzisiaj popracuję z pół godzinki COC TOM i "W" TOM może to zniknie.

 

I jeszcze widok na całe lustro:

lustro.jpg

 

I jeszcze dla informacji. Poleruję już 17,5h. Trochę się wczoraj zdziwiłem jak policzyłem ile tego już jest ;)

 

Mam jeszcze pytanie. Bardzo trudno jest zrobić tubus kratownicowy taki jak w większych syntach?? Zastanawiałem się nad tym rozwiązaniem z kilku powodów. ale nie wiem czy nie będzie problemu z utrzymaniem kolimacji przy długości rurek około 70cm. Tak by to wyglądało:

tubus.jpg

 

Dlaczego myślałem nad kratownicą?? Łatwiejsza w przenoszeniu i przechowywaniu. Łatwiej będzie od środka wszystko pomalować i wyczernić. Szczerze mówiąc nie miałem pojęcia jak ja 170cm rury pomaluję czy wstawię tam bafle... Druga sprawa to mały zakres regulacji wyciągu. Jeżeli jakiś okular nie będzie ostrzył to skrócę odrobinę(albo wydłużę) tubus bez bawienia się w podnoszenie lustra czy tuleje dystansowe w wyciągu. Tylko jak z tą kolimacją będzie??

 

pozdrawiam

Mateusz

Edytowane przez mattman12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kratownica to sprawa prosta i wygodna. Ale do jej wykonania niezbedna jest wiertarka stolowa i imadlo.

Jak wszystko sie dobrze zrobi to calosc bedzie wystarczajaco sztywna, zeby kolimacja nie byla konieczna czesciej, niz przy stalym tubusie.

Edytowane przez dobsonme
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kratownica to sprawa prosta i wygodna. Ale do jej wykonania niezbedna jest wiertarka stolowa i imadlo.

Jak wszystko sie dobrze zrobi to calosc bedzie wystarczajaco sztywna, zeby kolimacja nie byla konieczna czesciej, niz przy stalym tubusie.

 

Z tym to akurat problemu nie będzie ;) A robił ktoś na forum tego typu konstrukcję?? Chciałbym zobaczyć jak to wygląda w amatorskim wykonaniu w nie tylko fabryczne synty. W każdym razie większość wątpliwości już odeszło w niepamięć :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam autora tego ustrojstwa, wiec moge odpowiedziec na ewentualne pytania. :D

http://astro-forum.org/Forum/index.php?sho...c=12849&hl=

 

Dzięki za link. Przyda się :)

A robił ktoś coś w tym stylu??

W zasadzie o bardziej chodziło mi o taką rozsuwaną wersję tubusa.

Taki całkowicie kratownicowy telep mógłby sobie nie poradzić z kolimacją mimo wszystko. A konstrukcja syntowska będzie ok

Edytowane przez mattman12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja osobiscie mam bardzo mieszane uczucia co do takich prostych rurek.

Jakos tego nie widze, zeby sie to nie gielo.

 

Gdyby taka konstrukcja była rzeczywiście licha to Sky Watcher nie bawiłby się w produkcję takich. Jeżeli użyłbym rurek alu o średnicy 30mm nic nie powinno się z tym dziać przy normalnym użytkowaniu. Poza tym zawsze można zamiast 3 zrobić 4 rurki i też będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobacz mojego kuferkowca.

Truss ma swoje zalety - przenośność, szybsze chłodzenie lustra. Są i wady - na lustrze może osadzać się rosa/szron, nie można zainstalować bafli, konieczność częstej kolimacji. Trudniej jest go wykonać niż klasyczny tubus.

Z klasycznego tubusa możesz zrobić split-tube, jak na zdjęciu poniżej.

splittube.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.