ATM najwyższych lotów... :)

[enigma]

Zastanawiałem się w czym trzymać okulary, bo nie mam do nich żadnych pojemniczków poza pudełkami kartonowymi, które są dość niewygodne. Chciałbym się Was zapytac co sądzicie więc o trzymaniu okularów (oczywiście z kapslami) w dziecięcych skarpetkach wywleczonych na lewą stronę ??

 

Pozdrawiam

[Ori2711]

Zastanawiałem się w czym trzymać okulary, bo nie mam do nich żadnych pojemniczków poza pudełkami kartonowymi, które są dość niewygodne. Chciałbym się Was zapytac co sądzicie więc o trzymaniu okularów (oczywiście z kapslami) w dziecięcych skarpetkach wywleczonych na lewą stronę ??

 

Pozdrawiam

 

Hmm... a te skarpetki to jaką funkcję spełniają? ochrona przed kurzem? bo przed uderzeniem lub zniszczeniem podczas upadku raczej nie uchronią... dawaj zdjęcia enigma, muszę to zobaczyć . Może jak zrobisz sobie taki pas i zawieszki na te skarpetki, to jakoś na obserwacje można je przechowywać, ale mogą sie obijać, to już lepszy taki pas jak na naboje tylko z większymi przegródkami.

Trochę skojarzyło mi się z kominkiem obwieszonym skarpetami na prezenty (bez obrazy)

 

pozdrawiam

Ori

[Ori2711]

Żeby nie było, że się wyśmiewam - http://www.allegro.pl/item487787493_pas_do_piwa_specjal.html

 

pozdrawiam serdecznie

Ori

[wolforzech]

Enigma, ale jakie by to miało mieć plusy? przed kurzem skarpetka i tak nie uchroni, przed upadkiem tym bardziej.

[enigma]

Żeby nie było, że się wyśmiewam - http://www.allegro.pl/item487787493_pas_do_piwa_specjal.html

 

pozdrawiam serdecznie

Ori

 

haha:) dobre Ori,

 

jakie to by mialo mieć zastosowanie ??? hmm.. chodzi mi o to, że przenosze teraz okulary w takim płaskim pudełku wędkarskim i zamiast wkładać je do pudełek papierowych wkładałbym je w skapetke - tylko po to zeby sie za bardzo nie obijaly

[wimmer]

Omawiany tutaj problem jest po prostu rozwalający

Mam lepszą propozycję. Można transportować okulary w woreczkach foliowych wypełnionych kisielem albo budyniem W takim "pojemniku" okulary będą miały taką amortyzację wstrząsów, że z pewnością nic się nie poobija

 

*EDIT*

No i można tez przy okazji posilić się na obserwacjach kisielkiem lub budyńkiem (kurde, do hajd parku z tym )

Edytowane 14 Grudnia 2008 przez wimmer

[enigma]

Omawiany tutaj problem jest po prostu rozwalający

Mam lepszą propozycję. Można transportować okulary w woreczkach foliowych wypełnionych kisielem albo budyniem W takim "pojemniku" okulary będą miały taką amortyzację wstrząsów, że z pewnością nic się nie poobija

 

*EDIT*

No i można tez przy okazji posilić się na obserwacjach kisielkiem lub budyńkiem (kurde, do hajd parku z tym )

 

 

Mam jeszcze inne pomysly !!!

 

Możnaby np. przeciąć orzech kokosowy na pół, zamontować zawiasy i zamek - i mamy super pojemnik wszystko-odporny

[wolforzech]

A może ze skorupy żółwia? jak to jeden popielniczke sobie zrobił... heh

Przenieście temat do HP

[ZbyT]

Wimmer nie przesadzaj. Dość ciekawe, a na pewno oryginalne rozwiązanie. Walizeczki wypełnione gąbką są banalne

 

poza tym skarpetkom należy się szacunek bo mają wiele zasług w astronomii

Choćby słynny związek skarpet z promieniowaniem Hawkinga

 

pozdrawiam

[noxili]

....Chciałbym się Was zapytac co sądzicie więc o trzymaniu okularów (oczywiście z kapslami) w dziecięcych skarpetkach wywleczonych na lewą stronę ??...

 

...Możnaby np. przeciąć orzech kokosowy na pół, zamontować zawiasy i zamek - i mamy super pojemnik wszystko-odporny...

 

Słuchaj czy kiedyś nie miałeś konta pod nikiem Plutonik?????

 

PS W grubych skarpetkach wełnianych przewoziłem w czasie przeprowadzek obiektywy do których akurat nie miałem futerałów.No tylko wcześniej zamknąłem je w woreczkach z zapieciem strunowym .

[Charon_X]

W tych skarpetkach to trzeba sobie najpierw trochę pochodzić, wtedy taki pojemnik będzie można wygodnie postawić .

 

Pas do piwa chyba jednak odpada, bo cięzko w nim będzie znaleźć jeszcze dodatkowe miejsce na okulary. Chyba, ze jak wracamy z obserwacji, to wtedy już wszystkie miesjca powiiny być zwolnione .

[Stacho]

haha:) dobre Ori,

 

jakie to by mialo mieć zastosowanie ??? hmm.. chodzi mi o to, że przenosze teraz okulary w takim płaskim pudełku wędkarskim i zamiast wkładać je do pudełek papierowych wkładałbym je w skapetke - tylko po to zeby sie za bardzo nie obijaly

 

Bez zbędnego kombinowania możesz wypełnić to pudełko taką pianką http://allegro.pl/item496300348_pianka_gab...ie_50_30cm.html , zrobić odpowiednie wycięcia w miejsce okularów i już nie będą się obijały

[enigma]

....Chciałbym się Was zapytac co sądzicie więc o trzymaniu okularów (oczywiście z kapslami) w dziecięcych skarpetkach wywleczonych na lewą stronę ??...

 

...Możnaby np. przeciąć orzech kokosowy na pół, zamontować zawiasy i zamek - i mamy super pojemnik wszystko-odporny...

 

Słuchaj czy kiedyś nie miałeś konta pod nikiem Plutonik?????

 

PS W grubych skarpetkach wełnianych przewoziłem w czasie przeprowadzek obiektywy do których akurat nie miałem futerałów.No tylko wcześniej zamknąłem je w woreczkach z zapieciem strunowym .

 

 

nie... nigdy nie bylem Plutonikiem

[sawes1]

Pas do piwa chyba jednak odpada, bo cięzko w nim będzie znaleźć jeszcze dodatkowe miejsce na okulary. Chyba, ze jak wracamy z obserwacji, to wtedy już wszystkie miesjca powiiny być zwolnione .

 

 

Masz rację. Lepiej nie brać ze sobą takiego pasa. Jeśli opróżnimy go w trakcie obserwacji, to wracając mogą nam przyjść do głowy różne dziwne rzeczy, np. walka z ulicznym LP za pomocą Naglera. Dość ciężki i z żarówką powinien sobie poradzić. Albo inne tego typu działania... :D

[lech]

enigma nie ma co kombinować. Ja poszedłem do lokalnego tapicera z walizką (mogą to być aluminiowe kupione w markecie lub jakieś nie używane jakie znajdziemy w domu) i za ok. 20 zł elegancko dopasuje Ci piankę (np. taką żółta z materaców czy tapczanów) do rozmiarów walizki. Później poświęcisz kilka minut aby wyciąć sobie kształty akcesoriów ostrym nożem i gotowe. Zamknięte pewnie i bezpiecznie.

 

Pozdrawiam

 

lech

[enigma]

enigma nie ma co kombinować. Ja poszedłem do lokalnego tapicera z walizką (mogą to być aluminiowe kupione w markecie lub jakieś nie używane jakie znajdziemy w domu) i za ok. 20 zł elegancko dopasuje Ci piankę (np. taką żółta z materaców czy tapczanów) do rozmiarów walizki. Później poświęcisz kilka minut aby wyciąć sobie kształty akcesoriów ostrym nożem i gotowe. Zamknięte pewnie i bezpiecznie.

 

Pozdrawiam

 

lech

 

Szczerze powiem, że chodziło mi o rozwiązanie mocno tymczasowe. Planuje sobie na gwiazdkę sprawić jakiś lepszy okular i wtedy będę wymyślał

 

Pozdrawiam,

Jacek

[JS 53]

enigma nie ma co kombinować. Ja poszedłem do lokalnego tapicera z walizką (mogą to być aluminiowe kupione w markecie lub jakieś nie używane jakie znajdziemy w domu) i za ok. 20 zł elegancko dopasuje Ci piankę (np. taką żółta z materaców czy tapczanów) do rozmiarów walizki. Później poświęcisz kilka minut aby wyciąć sobie kształty akcesoriów ostrym nożem i gotowe. Zamknięte pewnie i bezpiecznie.

 

Pozdrawiam

 

lech

 

Za trochę więcej niż 20zł na Allegro zakupiłem szarą piankę która wystarczyła mi na trzy walizeczki 380x250x120 i jest raczej lepsza gatunkowo od białej.