Skocz do zawartości

Zaćmienie koło Żabnicy-superudane!!!!!!!!!


MateuszZ.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam !

 

Nasza grupka w składzie Paweł „TUR” , Janusz P.,Mateusz Z., ruszyła z Krakowa w pogoni za pogodą

grupa.jpg

 

 

 

Wymarzoną pogodę znaleźliśmy w miejscowości koło Żabnicy

DSCN2375.JPG

 

 

A oto kilka zdjęć jakie zrobiliśmy

DSCN2369.JPG

DSCN1847.JPG

DSCN1762.JPG

1.jpg

DSCN1630.JPG

 

 

Obiecuję, że jak się wyśpię zapodam więcej zdjęć i zrobie jakąś galerię z fotami hi-res i nie tylko.

 

Na pewno w międzyczasie chłopaki napiszą coś więcej na temat wypadu.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak jak piszesz jechaliśmy ogólnie direct na Cieszyn tam gdzie miała być wg prognozy pogoda i wylądowaliśmy już za zalewem żywieckim tonącym zresztą w morzu paskudnych mgieł.

Odbijając w obiecujaco wysoko pnącą się przynajmniej na mapie drogę przez Żabnicę, jakiś hotel i miejscowość zostawiliśmy w tyle i na wysokosci ponad 500m zaczał przebijać nieśmiało Łysy jeszcze dobrze w pełni koło 23h, po dalszych paru kilometrach od wysokości 600mm ujżeliśmy niebo jakiego dawno nie było widać z gwiazdami do horyzontu, przejechaliśmy drogą już bitą za leśniczówkę a droga wciąż pnie się pod górę szeroką dolinką jakiejś rzeczki.

Niestety błoto robiło się coraz głębsze bo jechaliśmy leśna drogą zrywkową i przed nami ukazał sie spory pusty o tej porze roku plac zrywkowy, skład drewna.

Udało się na nim w błocku zawrócić nasz pojazd ekspedycyjny i zaparkować niedaleko wiaty-schronu dla drwali 8)

Pełna kultura,miejsce na ognisko, ławeczki, stoliki, na belce pod stropem nawet szklaneczki na wódeczkę i kawałek dachu nad głową w razie ewentualnego załamania pogody :?

Całe szczęście plac był utwardzony i tylko z wierzchu pokryty rozjeżdżonym błockiem które szybko przymarzało przy minus kilku stopniach na wysokości 740mnpm (dokładne namiary poda Tur z GPS-a)

Rozstawiamy tuż przed wiatą z ławeczkami na których siedzimy na suchym gruncie sprzęt ekspedycyjny, dwa MTO, dwie Praktiki, dwa Nikonki CP-4500 z okularami projekcyjnymi Scopetronix 18mm i Astrokrak 25mm i trochę pomniejszego sprzętu 8)

Najpierw ładnie widać na fotkach z cyferki że półcień już wyraźnie przyciemnia brzeg Księżyca i ten wyraźnie traci na swym blasku.

Lornetka Zaiss Jenoptem 10x50W w pogotowiu pod ręką i czekamy na początek fazy częściowej, wreszcie jest bo robi sie coraz zimniej ale przynajmniej nic nie wieje choć słychać silny szum rzeczki w dolince przypominający silny wiatr w liściach 8)

Absolutna cisza lasu i tylko cykające migawki i mrugajace diody w Coolpixach świadczą o rejestracji przebiegu zjawiska :roll:

Księżyca znacznie ubywa i robi się na tyle ciemno że do notatek fotek z analogu trzeba użyć latereczek, już widać że brzeg cienia Ziemi jest pięknego seledynowo różowego koloru a jądro będzie pomarańczowo czerwone 8)

To wręcz kultowy i boski widok, z lewej Orion z Suriszem tuż nad lasem, dalej Byk z Hiadami i Plejadami a poniżej piękny zaćmiony Księżyc i zimowa droga Mleczna rozciągająca się od Kasjopei aż do Jednorożca i Rufy na horyzoncie.

Gołym okiem widać mgławicę M42 w Orionie i Rozetę w Jednorożcu, Praesepe aż wali po gałach swoim rozmiarem i jasnością a zasieg na poziomie 7,5mag i to w pełnię to prawdziwy rarytas możliwy na Ziemi do dostania tylko podczas zaćmienia całkowitego i to jest to co misie lubią najbardziej :lol::lol::lol:

Potem kolejność odwrotna i niewielką przerwą na skrobanie z lodu nie zakrywanego miedzy ekspozycjami MTO i dawaj od nowa focić zsuwający się Cień Ziemi ze Srebrnego Globu, przy 1/3 odłoniętej tarczy Lysego znika piękna Doga Mleczna i pozostaje ledwo jej zarys aż do zaćmieniowej "kwadry".

Potem przeżywamy resztę wspaniałego widowiska jak na filmie puszczonym od tyłu aż do końca fazy częściowej.

Przy okazji zaszczyciło nas kilka pięknych meteorów z Leonidów i piekny bolid z Taurydów około -6mag, błękitnie skrzący się podczas lotu jak płynne srebro.

Mocno już po 3 nad ranem zbieramy na znów jasnym od Moona placu boju sprzęt obserwacyjny i jeszcze przez chwilę zanim nie zjedziemy do wysokości 500m napawamy się widokami gwiazd i fazy półcieniowej Łysego, potem już do Krakowa tylko mgła i nawet lekka mżawka ale droga z plusową temperaturą w dolinkach nie obmarznięta 8)

Na oba Nikony spokojnie wystarczyła nam jedna zapasowa bateria i wypstrykaliśmy 3 filmy Prakticami na Fuji 800 już dziś zresztą oddane do wywołania 8)

Pozostały nam trochę bolące od mrozu gardła, przynajmniej mnie, oraz naprawdę wspaniałe doznania estetyczne w obcowaniu z potegą i majestatem tego przepięknego widowiska Matki Natury 8)

 

Ps. Czekamy na relację i fotki z innych tego typu ekspedycji bo nie uwierzę że nikt więcej nie ruszył tyłka aby to osobiście przeżyć i zobaczyć :?

Przy okazji pozdrowienia dla klubu astronomicznego "Polaris" :salu: z Sopotni koło której w sumie niedaleko byliśmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

Nic dodać nic ująć ! Było rewelacyjnie. Nie ma jak przygotowanie do wyprawy, czyli dobra mapka w ICM, GPS w samochodzie i nos Janusza.... Trzeba przyznać Janusz, że miałeś nosa, gdzie skręcić między Żywcem a Zwardoniem !

 

PS. Trochę żałowaliśmy, że nie było z nami również 0,5 metra. Podczas całkowitego zaćmienia wypas do DS był niesamowity. Polecamy to miejsce do obserwacji :!: Poza tym to wspaniałe miejsce na górskie wyprawy turystyczne. Trzeba się tam kiedyś wybrać za dnia i lepiej zbadać teren. Jedna drobna uwaga - ostatnie 2 km przejechaliśmy na zakazie ruchu :D )

 

Oto namiary na nasz punkt obserwacyjny:

N 49 33' 08.56"

E 19 12' 54.18"

740 m.n.p.m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to na zakazie :wink: przecież mieliśmy specjalne pozwolenie ekspedycyjne od Najwyższego :notworthy:

Czyli przekonałem Tura i stwierdziłem że jakby co pokrywam mandat, jedziemy Tur na moją odpowiedzialność i stało się zaćmienie 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Z prawdziwym zainteresowaniem i z wielką dozą emocji przeczytałem relację Janusza z ekspedycji dokonanej minionej nocy. W naszym gronie lubelskich obserwatorów nie udała się obserwacja zaćmienia ze względu na złą pogodę. Były i owszem, zamiary "błyskawicznego ataku" na jakąś wysuniętą poza Lublin placówkę ale po telefonicznym rozpoznaniu, zwłaszcza kierunków południowych zaniechaliśmy naszych planów. W obszarze do Biłgoraja i okolic (ok 90 km od Lublina) wszędzie mgły i mrzawka. Trudno - życie jeszcze przed nami :) . Czekam zatem i ja na dalsze fotorelacje Kolegów z wczorajszego "nieziemskiego spektaklu" . Ciekawy jestem jak wygląda w skali całego kraju rozkład miejsc gdzie ten spektakl mógł być podziwiany na żywo.

 

Pozdrawiam

 

SiMi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Z prawdziwym zainteresowaniem i z wielką dozą emocji przeczytałem relację Janusza z ekspedycji dokonanej minionej nocy.  W naszym gronie lubelskich obserwatorów nie udała się obserwacja zaćmienia ze względu na złą pogodę. Były i owszem, zamiary "błyskawicznego ataku" na jakąś wysuniętą poza Lublin placówkę ale po telefonicznym rozpoznaniu,  zwłaszcza kierunków południowych zaniechaliśmy naszych planów. W obszarze do Biłgoraja i okolic (ok 90 km od Lublina) wszędzie mgły i mrzawka. Trudno - życie jeszcze przed nami  :) . Czekam zatem i ja na dalsze fotorelacje Kolegów z wczorajszego "nieziemskiego spektaklu" . Ciekawy jestem jak wygląda w skali całego kraju rozkład miejsc gdzie ten spektakl mógł być podziwiany na żywo.

 

Pozdrawiam

 

SiMi!

 

Z tego co mi wiadowo w Bieszczadach wszędzie była pogoda powyżej 750m, wystarczyło zadzwonić do jakiego kolwiek schroniska górskiego :lol:

Najdalej na PN wysunięte placówki obserwacyjne były możliwe w górach Świętokrzyskich też powyżej 700mm bo taka była wtedy górna granica tej paskudnej jesiennej inwersji praktycznie nad całą Polską aż po Bałtyk 8)

 

Ps. Hello Darek Bobak jaka pogoda była w Zakopanem na Gubałówce :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to cieszę się, że przynajmniej Wam się udało :D:D:D . Ci, którym nie wyszło nie powinni rozpaczać. Dlatego, aby poprawić nastroje wszystkich zawiedzionych, pozwalam sobie potawić pytanie: Kiedy następne zaćmienie :?: :?: :D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli kicha, mało ciekawe, nisko przy horyzoncie, a kiedy będzie takie rasowe jak to widoczne w całości nad horyzontem :?:

Czy sprawdzał ktoś czy zdarzają się i kiedy będą zaćmienia Ksieżyca ale takie czadowe z bajerami jak np w Plejadach, Hiadach czy Praesepe które to obiekty Księżyc mija co miesiąc na swojej drodze i czasem nawet zakrywa ich część 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ostatniej chwili zdecydowałem się na wyjazd w Tatry (dla mnie tylko 300 km). Niestety sam, jako że nikogo nie udało mi sie namówić. W Zakopanem byłem tuż przed północą. Aby nie stracić zbyt wiele z początków zjawiska ograniczyłem się do Doliny Jaworzynki. W środkowej części doliny rozłożłem sprzęt i zabrałem się za fotografowanie - tradycyjnie na moim ulubionym Elitchrome 200. Niestety nie byłem w stanie zabrać paralaktyka stąd fazę całkowitą mogę mieć trochę rozjechaną (okaże się za dwa dni jak wyszło ). Chcę powiedzieć, że mimo mieszkania na wsi, tak gwiaździstej nocy nie miałem u siebie chyba od roku. Dodatkowo wspaniała sceneria górska (Tatry od ok. 1400 m są już ośnieżone). Przyznam że obserwacja tego zjawiska w połączeniu ze scenerią tatrzańską to wspaniałe przeżycie, chociaż mróz pod koniec zaćmienia dał się lekko we znaki :D:D:D

Pozdrawiam: Wojtek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to Wojtku nie wymigasz się już od pokazania fotek w galerii i już gratuluję chyba w pełni wynagrodzonego obserwacją zaćmienia trudu włożonego w ekspedycję obserwacyjną, witaj w klubie aktywnych obserwatorów 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Zakopanem wisiała taka mgła że nie było wiadomo gdzie jest Księżyc..Ja pojechałem do Zubrzycy Górnej na południowy stok Babiej Góry .

Mgła była nad całym Podhalem i sprawiała wrażenie ogromnego jeziora.

Pogoda była niesamowita, widoki nieziemskie ,przy okazji w trakcie maximum zaliczyłem M41,42,46,47,93 a takżeM65 i66 (bardzo słabo) Saturna z przerwą i Jowisza który jednak był za nisko i praktycznie nie zauważyłem żadnych szczegółów.

Dawno nie widziałem takiego nieba. :shock:

Dzwoniłem do J.P. ale wysłuchałem automatu(niestety) :( .

 

ps.

Wojtek Fi czemu nie dałeś znać na forum

Jak wywołam fotki to coś wyślę .

Obraz 146.jpg

 

Obraz 116.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypadkiem trafiliśmy na naprawdę wymarzone miejsce na obserwacje. Pogoda utrzymywała się przez cały czas zjawiska. Niebo czyściutkie od horyzontu po horyzont. Zero light pollution !!! Gwiazdki między konarami drzew-mniam

 

Niewątpliwie, jak dotychczas moja najlepsza astroprzygoda !!!

 

Jeden ze smaczków : przed zjawiskiem Łysy spawał jak oszalały. Można było przy jego świetle czytać i robić notatki. W maksimum zjawiska z trudem widzieliśmy się nawzajem, okulary i inne drobiazgi, które leżały na ławeczce szukałem na macajewa. Na niebie pojawiła się piękna Droga Mleczna :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoja druga fotka idealnie obrazuje sytuacje meteorologiczną nad Polską z tamtej nocy, gratuluę Darku wytrwałości i zapału ekspedycyjnego 8)

Na jakiej byliście wysokości npm :?:

 

Ps. niestety w naszym tajemnym miejscu za Żabnem była głucha dziura zasięgu wszystkich sieci Komórkowych i dlatego informację odsłuchałem dopiero w Krakowie przed południem po solidnym odespaniu zarwanej ale jakże owocnej nocki 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym zaćmieniem 4 maja 2004 roku nie będzie aż tak źle. Sprawdzałem w Guidzie widoczność dla centralnej Polski.

Początek zaćmienia częściowego około 5 stopni nad południowo-wschodnim horyzontem. Faza całkowita już przy wysokości 12-17 stopni. Zakończenie 20 stopni nad południem.

 

Zjawisko będzie widoczne około 1,5 stopnia na południe od alfy Wagi. Zakrywana będzie gwiazdka 6,5 mag.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obiecuję, że zrobię galerię jutro wieczorem. Muszę trochę porypać w brrr pracy (na 6:00 rano) a po niej przeglądnąć ok. 300 moich fotek i ok. ponad 100 Janusza

 

Ja robiłem głównie zdjęcia seryjne, ciekawe jak wyjdzie stack w registacku

:roll:

 

p.s. po tym zaćmieniu coś mnie zaćmiło i nie mogę zasnąć. Fajnie. Jest 02:30 a ja mam na 06:00 do pracy........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtku - serdeczne gratulacje!

ograniczyłem się do Doliny Jaworzynki. W środkowej części (...)wspaniała sceneria górska (Tatry od ok. 1400 m są już ośnieżone)...

nawet ograniczając się do środkowej części Dol. Jaworzynki musiałeś niemałą część trasy pokonać pieszo, sam, ze sprzetem...

Twoja pasja to potężny ładunek ładujący "akumulatory" innych "zasiedziałych" obserwatorów (mam tu na myśli siebie przede wszystkim). A przeżycia zjawiska w tej własnie scenerii można Ci rzeczywiście zazdrościć. Czekam na fotki!

 

Pozdrawiam SiMi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.