Skocz do zawartości

Komunikaty o dobrej widoczności i spotkania obserwacyjne


Rekomendowane odpowiedzi

Dziś przed zachodem rzeczywiście była brzytwa. Jak wstałem ledwo wykurowany ;) i rzuciłem okiem za okno to aż otrzeźwiałem :D Takiego Diablaka dawno nie widziałem, jak by był kilka kilometrów ode mnie, a nie 70-siąt ;) Tatry pewnie też były niczego sobie ale że dalej we krwi płynie C2H5OH to nie dałem rady pójść kajś...

Pytanie czy te warunki się powtórzą w ciągu Nowego Roku, bo jak na razie nie ma do czego porównać te dzisiejsze.

Pozdrowienia dla Wszystkich forumowiczów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie tam nic we krwi nie pływało i po rannym zawodzie powtórzyłem Gogołów na wieczór ;)

Jak już Słońce zalazło za Slavkovskiego to nawet i Banikov Hruba Kopa z Brestovą ~ 149 km sie pokazały co zawsze jest trudne bo gdzies tam za Rosochatką zwykle chmury wiszą albo mgły . Pływało wszystko niewyraźnie ale odróznic szczyty można .

 

84121514.jpg

 

84121338.jpg

  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

No ja tez dzisiaj zdaje sie ze widzialem tatry z ponad 100km, pisze zdaje sie bo patrzylem z jadacego samochodu a dodatkowo czasami takie bardzo niskie chmury potrafia wprowadzic w blad. Ale na 90% byly to tatry. Moze przy tej naglej zmianie pogody trafi sie jakis dzien z super widzialnoscia.

 

Zreszta ja teraz czekam na wiosne jak slonce sie troche przesunie i w koncu bedzie mozna zobaczyc oswietlone sloncem i osniezone szczyty.

Edytowane przez Pjotrek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suchą Górę zawsze chętnie sobie pooglądam. A ja czekam nie tyle na wiosnę, co na stabilny wyż najlepiej znad wschodu :). Zawsze to kilka, kilkanaście dni stabilnej mroźnej pogody. A co to oznacza to każdy wie ;).

 

Dziś prawdopodobnie były fajne okna widocznościowe z samego rana i ok. 14:00-15:00. Jutro pewnie też będę pstrykał Suchą Górę, na nią zawsze można liczyć :)

 

PS. Było też widać Góry Słonne, ale już mi się nie chce po nocy po plikach grzebać!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

W zastepstwie kamery z Liwocza , widok z Warzyc sprzed godziny , mglisto w dolinach , jak by tak uderzyc gdzies wyzej to zanosi sie na całodzienne dobre warunki , niestety w strone Bieszczad kicha , mam nadzieję ze później bedzie lepiej .

 

warzyce .jpeg

  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od jutra może być nieźle, a we wtorek może nas czekać dzień na miarę 29.12.2012 lub 11.04.2011. Miłych łowów!

 

no to szykuję sprzęt, obiektywy zdążyły pokryć się kurzem..

dzięki za info - zobaczymy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od jutra może być nieźle, a we wtorek może nas czekać dzień na miarę 29.12.2012 lub 11.04.2011. Miłych łowów!

Po czym wnosisz? I czy Twoja prognoza dotyczy wyłącznie Rzeszowszczyzny, czy np. Górnego Śląska/Zagłębia również? Pytam o to dlatego, że strasznie kiepski ze mnie prognostyk i jak uda mi się trafić z widocznością, to jest to zazwyczaj kwestia tylko i wyłącznie szczęścia. Wiele bym dał za taką szklaną kulę, która mi powie: "Jedź jutro na zachód słońca na Dorotkę, a zobaczysz Tatry".

Edytowane przez Saladyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po czym wnosisz? I czy Twoja prognoza dotyczy wyłącznie Rzeszowszczyzny, czy np. Górnego Śląska/Zagłębia również? Pytam o to dlatego, że strasznie kiepski ze mnie prognostyk i jak uda mi się trafić z widocznością, to jest to zazwyczaj kwestia tylko i wyłącznie szczęścia. Wiele bym dał za taką szklaną kulę, która mi powie: "Jedź jutro na zachód słońca na Dorotkę, a zobaczysz Tatry".

 

Tym razem prognozuję od Dolnego Śląska aż po Podkarpacie. Nie jestem meteorologiem, natomiast jak się kilka rzeczy poskłada razem to nie trzeba szklanej kuli. Mam tu na myśli następujące czynniki:

 

- nawiało nam świeżego powietrza z pn.-zach. (i jeszcze mocno wieje), były opady które dodatkowo "spłukały" powietrze,

- teraz się wiatr odwraca na południowy, czyli nam przesuszy to powietrze dodatkowo (na kawał Europy nawiało świeżych mas więc z południa dziadostwa też nie nawieje),

- dodatkowo od dzisiejszego wieczora ciśnienie ma lecieć na łeb, na szyję, a to dodatkowo odpompuje wilgoć, nawet do 40-45% jak zapowiadają,

- i to wszystko przy prognozowanym bezchmurnym niebie.

 

Już dziś jest nieźle, od jutra do środy powinna być bajka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym razem prognozuję od Dolnego Śląska aż po Podkarpacie. Nie jestem meteorologiem, natomiast jak się kilka rzeczy poskłada razem to nie trzeba szklanej kuli. Mam tu na myśli następujące czynniki:

 

- nawiało nam świeżego powietrza z pn.-zach. (i jeszcze mocno wieje), były opady które dodatkowo "spłukały" powietrze,

- teraz się wiatr odwraca na południowy, czyli nam przesuszy to powietrze dodatkowo (na kawał Europy nawiało świeżych mas więc z południa dziadostwa też nie nawieje),

- dodatkowo od dzisiejszego wieczora ciśnienie ma lecieć na łeb, na szyję, a to dodatkowo odpompuje wilgoć, nawet do 40-45% jak zapowiadają,

- i to wszystko przy prognozowanym bezchmurnym niebie.

 

Już dziś jest nieźle, od jutra do środy powinna być bajka!

Obyś miał rację. Obserwuję regularnie widok z kamerki DO w Mikołowie (najbliższy moim punktom obserwacyjnym i wycelowany mniej więcej w tę samą stronę) i od dobrych kilku(nastu) tygodni horyzont jest kompletnie pusty. Jakby ktoś wziął Beskidy i przeniósł gdzie indziej. Nie wiem, czy to wina "palaczy", czy po prostu warunki były niesprzyjające. Ale skoro idzie ku lepszemu, to może jutro pod wieczór wybiorę się na będzińską Dorotkę.

Edytowane przez Saladyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obyś miał rację. Obserwuję regularnie widok z kamerki DO w Mikołowie (najbliższy moim punktom obserwacyjnym i wycelowany mniej więcej w tę samą stronę) i od dobrych kilku(nastu) tygodni horyzont jest kompletnie pusty. Jakby ktoś wziął Beskidy i przeniósł gdzie indziej. Nie wiem, czy to wina "palaczy", czy po prostu warunki były niesprzyjające. Ale skoro idzie ku lepszemu, to może jutro pod wieczór wybiorę się na będzińską Dorotkę.

 

Palacze nam bardzo psują warunki. Tego powinni zakazać. Jesień była bardzo obserwacyjna bo było długo ciepło i tak bardzo nie kopcili. Osobiście dziś wieczór odpuszczam, choć jestem pewien Tatr z Podkarpacia na 90%. Jutro trzeba wstać skoro świt...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Dolnym Śląsku lipa...już w sobotę było lepiej niż dziś. Ledwo z Wrocławia widać było na 50 km. Jedynie podczas zachodu słońca przed tarczą słoneczną widać było Barańca (w odległości około 80 km) w górach Kaczawskich, a w sobotę widać było Śnieżkę (100 km) bez problemu gołym okiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wieczorem wydawało się że będzie nieźle, ale dziś rano nic z tego (chociaż wschód Słońca pewnie ładny), może spróbuje dziś lub jutro jakiś 'zachód Słońca za..' z którejś z miejscówek na Zagłębiu złapać - na DO mamy Keprnik z Dorotki z 07.03

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.