Skocz do zawartości

Projekt obserwacyjny dla miłośników


Arek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

 

Kończy się jeden rok, zaczyna kolejny. To często dobry okres żeby rozpocząć coś nowego.

Niedawno informowałem Was o ciekawych wynikach odnośnie nowej karłowatej DI UMa, jakie

udało się uzyskać m.in. dzięki obserwacjom wykonanym przez JackaP, który aktywnie

udziela się na tym forum. Zachęcony tym doświadczeniem oraz świadomy lepszej dostępności

dobrego sprzętu pośród polskich miłośników astronomii, chciałbym zachęcić do kolejnego,

moim zdaniem ciekawego projektu obserwacyjnego.

 

Nowe karłowate to ciekawa klasa obiektów, która została dość ciekawie zaprezentowana

w wątku o U Gem. Dzieli się ona na kilka podgrup pośród których najciekawsza (MZ) jest klasa

gwiazd SU UMa. To obiekty najciaśniejsze (okresy orbitalne krótsze od 2 godzin) i najstarsze

(najbardziej zaawansowane ewolucyjnie). Składnik główny to biały karzeł, składnik wtórny

to małomasywna gwiazda ciągu głównego, która często jest tak oskubana z masy, że może

stać się zdegenerowanym brązowym karłem.

 

Gwiazdy SU UMa oprócz zwykłych wybuchów, spowodowanych niestabilnością termiczną w dysku

akrecyjnym wynikającą z przejścia wodoru ze stanu neutralnego do zjonizowanego, pokazują

jeszcze superwybuchy, które są o około 1 mag jaśniejsze od zwykłych wybuchów i trwają

kilka razy dłużej. Podczas tych superwybuchów obserwuje się tzw. superhumpy czyli zmiany

jasności o okresie kilka procent dłuższym od okresu orbitalnego oraz o amplitudzie około

0.2-0.3 mag. Interpretowane są one jako pośredni wynik precesji (tak naprawdę ruchu linii

apsyd) eliptycznego dysku, który powstaje w tego typu układach.

 

Typowe gwiazdy SU UMa pokazują superwybuchy średnio raz na 1-2 lata. Jest jednak ekstremalnie

ciekawa grupa gwiazd, zwana gwiazdami ER UMa, które są najaktywniejszymi nowymi karłowatymi

pokazując superybuch średnio raz na miesiąc! Dlaczego są tak aktywne, co powoduje tak duże

tempo przepływu masy z jednego składnika do drugiego, tego dokładnie nie wiemy. I tutaj

otwiera się pole do popisu dla Was.

 

Wiele tych obiektów w minimum blasku jest słabych i spada do 17-19 mag. Na szczęście wybuchają

bardzo często i są wtedy na poziomie 13-15 mag, a więc w zasięgu kilkuminutowych ekspozycji

wykonywanym amatorskimi teleskopami. To co trzeba więc robić, to wykonywać po jednym zdjęciu

każdego obiektu na każdą pogodną noc. Aby zwiększyć dokładność i zasięg, mogą to być obserwacje bez

filtra tzw. "white light".

 

Gwiazdy podzieliłem na dwie grupy. Pierwsza to pięć najaktywniejszych obiektów, które pokazują

superwybuchy raz na od 19 dni (rekordzistka RZ LMi) do 53 dni (IX Dra). Druga grupa to obiekty

aktywne, które mogą należeć do tej grupy ale nie muszą. One pokazują superwybuchy co 80-120

dni. Pomiędzy superwybuchami gwiazdy te mają jeszcze od 2 do 5 zwykłych wybuchów, więc

zastanie ich w stanie jasnym jest bardzo prawdopodobne.

 

Linki obok gwiazd prowadzą do strony, gdzie znajdziecie współrzędne gwiazd i mapki.

 

RZ LMi: http://archive.stsci.edu/prepds/cvcat/quer...lect=everything

DI UMa: http://archive.stsci.edu/prepds/cvcat/quer...lect=everything

ER UMa: http://archive.stsci.edu/prepds/cvcat/quer...lect=everything

IX Dra: http://archive.stsci.edu/prepds/cvcat/quer...lect=everything

V1159 Ori: http://archive.stsci.edu/prepds/cvcat/quer...lect=everything

 

SS UMi: http://archive.stsci.edu/prepds/cvcat/quer...lect=everything

MN Dra: http://archive.stsci.edu/prepds/cvcat/quer...lect=everything

V503 Cyg: http://archive.stsci.edu/prepds/cvcat/quer...lect=everything

NY Ser: http://archive.stsci.edu/prepds/cvcat/quer...lect=everything

YZ Cnc: http://archive.stsci.edu/prepds/cvcat/quer...lect=everything

 

Dlaczego warto zająć się tym tematem? Z kilku względów. Projekt jest przede wszystkim prosty do

wykonania i może zaowocować wartościowymi naukowo wynikami. Wymaga wykonania kilku ekspozycji na noc i nic więcej.

Wymaga jednak też dyscypliny, cierpliwości (chciałbym aby

trwał przynajmniej rok, a najlepiej 2-3 lata) i tego, aby zabrało się za niego kilka osób. Tylko

wtedy uda nam się uzyskać dobrze pokryte obserwacjami długofalowe krzywe zmian blasku, których

analiza może pozwolić na dokładne określenie czasów występowania superwybuchów i zwykłych

wybuchów, co może pozwolić rzucić światło na procesy fizyczne stojące za tak dużą aktywnością

tych gwiazd.

 

Dodatkowo Wasze obserwacje będą uzupełniane poprzez obserwacje wykonywane na większych teleskopach

profesjonalnych klasy 0.6-1.0 metra, które pozwolą na śledzenie krótkofalowych zmian w krzywych

zmian blasku. Wasze obserwacje będą pomocne także w planowaniu dłuższych kampanii na większych

teleskopach.

 

Znajdą się jacyś chętni?

 

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę szczęścia w Nowym Roku!

Arek

Edytowane przez Arek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RZ LMi i ER UMa też powinny być w zasięgu teleskopów klasy 15-25 cm nawet w minimum blasku. Przypominam,

że tutaj przecież nie chodzi o fotometrię z dokładnością 0.01 mag lecz często o stwierdzenie, czy obiekt widać czy

nie widać na obrazku oraz określenie jego jasności z dokładnością 0.1 mag (w minimum to wystarczy). Zawsze można

wykonać kilka ekspozycji 3-5 min i je zestackować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki projekt, przy dużym nakładzie pracy i chęciach, da się zrobić nawet z jednego miejsca i nawet w kiepskiej polskiej pogodzie. Przykładem

niech będzie nasza kampania poświęcona RZ LMi z roku 2004. W pierwszym półroczu udało nam się pokryć obserwacjami 7 kolejnych superwybuchów

(rysunek w załączniku, a cała praca o RZ LMi tutaj: http://acta.astrouw.edu.pl/Vol58/n2/a_58_2_6.html ).

Obserwacje te były prowadzone z jednego miejsca, jednym teleskopem i to takim, na który trzeba składać podania o czas więc nie jest do dyspozycji

w każdą pogodną noc, bo obserwują na nim ludzie robiący inne projekty. Mając do dyspozycji kilka teleskopów rozrzuconych po całej Polsce, mamy

większą szansę na choćby kawałek pogodnego nieba, który starczy do wykonanie kilku ekspozycji dla kilku gwiazd.

 

Dlatego jeszcze raz zaznaczam, że jeśli nie znajdą się co najmniej 3-4 cierpliwe i poważnie zainteresowane tematem osoby, szczerze wątpię w powodzenie

projektu. Jeśli zaś się znajdą, mamy spore szanse na ciekawe wyniki, które zaowocują wspólną publikacją.

lc.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś 2-3 lata temu obserwowałem kilka takich wybuchów, ale wizualnie. Pamiętam między innymi pojaśnienie YZ Cnc.

 

Ciekawa akcja. Czy obserwatorzy wizualni też mogą się przyłączyć? Zaznaczam, że w moim przypadku w grę wchodzi ciepła pora roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to, i to. Byłoby mi znacznie łatwiej, gdyby każdy obserwator robił fotometrię we własnym zakresie. W odpowiednim czasie

napiszę kilka słów o moich wymaganiach odnośnie redukcji i podam których gwiazd porównania używać. Jednocześnie

chciałbym aby obserwacje były archiwizowane (włącznie z plikami BIAS, DARK i FLAT) i przesyłane do mnie na płytce

powiedzmy raz na 2-3 miesiące. Dałoby mi to możliwość sprawdzenia wyników, które będą w jakimś stopniu nietypowe,

ciekawe lub odstawać od reszty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ nie jestem dokładnie zorientowany w tym, kto jakim sprzętem dysponuje, byłbym bardzo wdzięczny, aby

osoby zainteresowane współpracą przesłały mi na PW lub napisały w tym wątku dane na temat sprzętu jakim

dysponują. Chodzi o teleskop (średnica, ogniskowa, typ), kamerę (wielkość, rozdzielczość, zasięg, skalę tzn.

ile sekund na piksel lub pole widzenia, dostępność filtrów, martwy czas, możliwość wykonywania obrazków

kalibracyjnych typu BIAS, DARK, FLAT) oraz montaż (jaki typ, marka, jakie maksymalne czasy możliwe są

do uciągnięcia). Warto też wspomnieć jakiego programu używacie (zamierzacie używać) do redukcji i

fotometrii. Bardzo dziękuję!

 

Arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaram się być maksymalnie przydatny. Kreci mnie taka praca nad fotometrią.

 

Jestem w stanie zaoferowac czas na 120ED 120/900 z kamerą CCD ATIK 314L posadzonym na stacjonarnym EQ6 z guidingiem. Pole widzenia to ok 40' zasięg na kilkuminutowych fotkach powinien być bardzo przyzwoity. U-gem fotografuje na 120sek, klatkach ale to troche na wyrost, minima łapie bez wiekszych problemow już na 30sek. Kłopotem są filtry, próba zakupu V-ek ew. innych zestawów do fotometri upadła w okresie przedswiatecznym. Więc na razie jedynie filtr L. Postaram się ta akcję uruchomić ponownie po nowym roku, gdy bedzie mniejszy ruch w sklepach i dealerom będzie bardziej się chciało wdawać w zabawy "z jakims polaczkiem zza wielkiej wody". Martwy czas dla mnie to okresy pomiedzy 4.00 a 22.00 kazdego dnia. Bywam też poza Polską co jakiś czas. Obserwatorium nie jest full remote, wiec w takich przypadkach będe eliminowany z gry. (flaty biasy itd, moge dostarczać, CD z fitsami także). Ograniczeniem może być pozycja obiektu na niebie. Układy nowych karłowatych będące w okienku pomiarowym zbyt nisko lub w samym znicie, nie beda w moim zasięgu. Obecnie fotometrie robię samodzielnie jedynie w podstawowym zakresie za pomocą Munipacka (korekty do HJD, wykresy, dane wynikowe w standardowych plikach wynikowych txt), ale nie ma problemów aby opanować ten soft głębiej lub przesiąść sie na coś innego.

 

Jak już zaczniemy, chciałbym jednak mieć mozliwość pozostawienia projektu U-gem jako piorytetu (startam sie skupić na tym , aby dostarczyć jak najwięcej użytecznych danych) Planuję także zglebić tranzyty planet ekstrasolarnych i podziałać w tym temacie, to takie moje nemezis z którego nie mam zamiaru rezygnowac. Myslę jednak, ze są to ograniczaenia które nie beda skrajnie kolidowac z obserwacjami nowych karlowatych, moze się po prostu zdazyć, że nie bedzie mnie akurat w PL, lub będe miałkilka zjawisk w tym samym momecie i bede musiał wybierac. W takich wypadkach dam znac, aby zgrac się z innymi członaki teamu.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super. Filtry nie są potrzebne. Pracujemy w "white light". W zasadzie mamy już plan minimum - trzech obserwatorów z kamerami i jeden

wizualny. Postaram się szybko przygotować jakiś plan działań. Pogoda w styczniu nie rozpieszcza, ale noce są długie i często zdarzają się

kilkugodzinne rozpogodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W styczniu nasze obiekty najlepiej łapać w środku nocy albo nad ranem. Jeśli ktoś chce obserwować wieczorem ma do dyspozycji:

 

1. V503 Cyg - wys. 40 stopni

2. IX Dra - wys. 40 stopni

3. MN Dra - wys. 50 stopni

4. SS UMi - wys. 40 stopni.

 

Reszta obiektów jest za nisko, aby dało się z nich coś rozsądnego wycisnąć (choć można jeszcze próbować strzelać do obiektów w UMa). Gdy poczekamy do okolic północy mamy znacznie więcej możliwości:

 

1. V1159 Ori - wys. 25 stopni.

2. YZ Cnc - wys. 60 stopni

3. DI UMa - wys. 80 stopni

4. RZ LMi - wys. 65 stopni

5. ER UMa - wys. 75 stopni

6. SS UMi - wys. 45 stopni

7. MN Dra - wys. 30 stopni

8. IX Dra - wys. 30 stopni

 

Podobnie dobra sytuacja panuje nad ranem. Wtedy zalecana kolejność jest następująca:

 

1. YZ Cnc - wys. 30 stopni

2. RZ LMi - wys. 45 stopni

3. DI UMa - wys. 55 stopni

4. ER UMa - wys. 60 stopni

5. SS UMi - wys. 65 stopni

6. IX Dra - wys. 50 stopni

7. MN Dra - wys. 40 stopni

8. NY Ser - wys. 50 stopni

9. V503 Cyg - wys. 20 stopni.

 

Jak widać jedną sesją nie da się pokryć wszystkich obiektów. Jak ktoś ma ochotę może robić kilka sesji nawet dla tej samej gwiazdy. Wzrost jasności

do superwybuchu jest bardzo szybki i wieczorem obiekt może być w minimum, a po całej długiej nocy, nad ranem, może być w połowie drogi do maksimum.

Dwa punkty z takiej nocy są więc bardzo wartościowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pobróbuję zrobić coś Canonem, ale muszę sprawdzić, czy będą w jego zasięgu. Od razu mówię, że więcej czasu mam dopiero od końca kwietnia do września - października. Najprawdopodobnie wybiorę jedna gwiazde i będę monitorował.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś będzie używał cyfrowych aparatów fotograficznych jako detektorów, przypominam o robieniu zdjęć

w plikach RAW. Należy też pamiętać o wykonaniu 3-5 darków na początku i na końcu obserwacji. Ze względu

na potencjalną nieliniowość Waszych detektorów darki powinny mieć taki sam czas ekspozycji jak właściwe

zdjęcia. W ogóle proponuję używać tylko dwóch czasów ekspozycji: - 2-3 minuty dla obiektów jasnych będących

w wybuchu i 4-5 minut dla obiektów słabych. Oczywiście wartości te każdy z Was musi dobrać w zależności od

sprzętu jakim dysponuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro Canon i do takich celów się będzie nadawać, to w miarę możliwości też spróbuję uczestniczyć w projekcie.

 

Cieszę się ogromnie, że być może uda nam się zrobić jedną rzecz, że nasze amatorskie obserwacje będą wykorzystane w opracowaniach naukowych. Tak trzymać :)

 

Dzięki Arku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że Canony, przy ostrożnym podejściu, da się poprawnie skalibrować, tak aby zadowalająca nas dokładność 0.1 mag została

uzyskana w szerokim zakresie jasności. W pewnym momencie poproszę wszystkich uczestniczących w projekcie o wykonanie

w jednym czasie ciągu fotometrycznego jednego jasnego obiektu. Jeśli wszyscy wykonają takie obserwacje, dokładnie w tym

samym czasie, uzyskane krzywe pozwolą nam oszacować przesunięcia punktów zerowych poszczególnych fotometrii systemowych.

W każdym bądź razie będziemy walczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odświeżę trochę temat, bo może jeszcze ktoś chętny się znajdzie... A żeby nie pisać tylko dla pisania, mam propozycję. Jeśli byłaby taka chęć z

Waszej strony w Centrum Astronomicznym PAN w Warszawie możemy zorganizować spotkanie osób zainteresowanych tematem. Ze swojej strony

mogę zapewnić gościnę w postaci sali wykładowej, rzutnika, kawy, ciastek i jeśli będzie potrzeba 1-2 referatów wprowadzających do tematu obserwacji

gwiazd zmiennych, redukcji danych oraz dotyczących nowych karłowatych.

 

Poza tym przyjemnie byłoby się spotkać i poznać osobiście. Takie kontakty zawsze ułatwiają współpracę i zwykle ją znacznie usprawniają.

 

Na koniec sprawa najważniejsza. Ponieważ pogoda dopisuje, myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie aby zacząć pierwsze obserwacje. Zachęcam mocno!

 

Pozdrawiam,

Arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Jeśli byłaby taka chęć z Waszej strony w Centrum Astronomicznym PAN w Warszawie możemy zorganizować spotkanie osób zainteresowanych tematem. Ze swojej strony mogę zapewnić gościnę w postaci sali wykładowej, rzutnika, kawy, ciastek i jeśli będzie potrzeba 1-2 referatów wprowadzających do tematu obserwacji gwiazd zmiennych, redukcji danych oraz dotyczących nowych karłowatych. (...)

 

Ja bardzo chętnie wezmę udział w takim spotkaniu. Kawa i ciastka to mniej istotna sprawa, zdecydowanie bardziej interesują mnie referaty. ;) W zasadzie jestem w stanie dostosować się do każdego terminu aby był on podany z przynajmniej kilkudniowym wyprzedzeniem (najlepiej około tygodnia).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

 

Wrzucam mapki dla naszych zmiennych z zaznaczonymi gwiazdami porównania (na razie tylko 6 bo skończyła mi się przestrzeń na załączniki). Są one dobrane tak, że kiedyś już ktoś ich używał jako gwiazd porównania więc

raczej nie są zmiennymi, a dodatkowo łatwiej będzie nam się zaczepić z fotometrią do archiwalnych danych.

 

Zachęcam do obserwacji, tym bardziej, że pogoda dopisuje.

 

Byłoby fajnie, gdybyśmy niejako on-line mogli gdzieś wrzucać wyniki naszych obserwacji, tak aby krzywe zmian blasku rysowały nam się na żywo. Stąd prośba

do szefów A-F. Czy jest możliwość zorganizowania czegoś w tym stylu? Z doświadczenia ze współpracy z obserwatorami wiem, że nic tak nie mobilizuje do pracy

jak możliwość chwalenia się swoimi wynikami i porównywanie ich do innych :)

 

Serdecznie pozdrawiam,

Arek

pr_v503cyg.jpg

pr_v1159ori.jpg

pr_yzcnc.jpg

pr_eruma.jpg

pr_mndra.jpg

pr_diuma.jpg

Edytowane przez Arek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Ja przez ostatni miesiąc monitorowałem V1040 Cen. Na początku każdej nocy robiłem jej 1-2 strzały. Wczoraj była o 2 mag. jaśniejsza niż zwykle. Jak tylko zrobiłem zdjęcie, to od razu wiedziałem, że jest w wybuchu. Dzisiaj zrobiłem jeszcze parę ekspozycji i była jaśniejsza o 1.7 mag. Jest więc pewne, że jest w zwykłym, a nie super wybuchu.

 

Kiedyś obserwowałem też DI UMę, albo NY Ser w wybuchu, o którym wcześniej nie wiedziałem. Fajne uczucie przyłapać taką gwiazdkę na pojaśnieniu. Polecam wszystkim obserwacje tych gwiazd. 2 obserwacje dziennie przez jakiś czas i jest ciekawy wynik połączony w przyjemnością "odkrycia" czegoś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.