Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

23.02.2021. Krater Harpalus, położony na Morzu Zimna /Mare Frigoris/, na wschodnim krańcu Zatoki Rosy /Sinus Roris/. Jego średnica wynosi 39 km, a głębokość 2,9 km.

 

Harpalus był starożytnym greckim astronomem.

 

Struktura stanowi pozornie łatwy cel do szkicowania, ponieważ jego otoczenie i sama struktura wału jest dosyć mało skomplikowana. Jednak mimo tego trudno oddać jego jego realny wygląd na rysunku (przykład poniżej).

 

Pozdrawiam

 

Jarek

 

h1.PNG

Edytowane przez megrez23
  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24.02.2021.

Schickard to księżycowy krater uderzeniowy o średnicy 212 km i głębokości 1,5 km. Leży w pobliżu południowo-zachodniej krawędzi Księżyca.

 

Nazwany został na cześć Wilhelma Schickarda (22 kwietnia 1592-24 października 1635), który był niemieckim  profesorem hebrajskiego i astronomii.

 

Poniżej próba oddania jego wyglądu na uproszczonym szkicu. Księżycowe formacje mające dużą ilość detali wymagają szczególnej koncentracji i duuuuużooo cierpliwości, której mi wystarczyło tylko na 50 minut. Im więcej szczegółów przenoszę na papier tym trudniej się odnaleźć przy rysowaniu kolejnych elementów.

Poniżej to co powstało przy teleskopie.

 

schickard2.PNG.5a16d61d24698f8cffd5d21eb04d8bd3.PNG

 

...i po dalszej obróbce.

 

schickard.PNG.861f7d32f3512856cf199113c26c7977.PNG

 

Pozdrawiam

Jarek

Edytowane przez megrez23
  • Lubię 6
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25.02.2021.

Księżyc dzień przed pełnią w poświacie saharyjskiego pyłu. Szukam kolejnego krateru do szkicowania.

 

Moją uwagę przykuwa tym razem krater Riccoli z wychodzącą na północny-wschód prostą, czyli Miyamori Valley. W kręgu europejskim struktura znana jest jako "krzyż świętego. Andrzeja". Nie ukrywam, że tylko dzięki wpisom na Astopolis kolegi Loxley’a mam świadomość istnienia tej formacji.

 

Riccoli jest położony przy zachodniej krawędzi Księżyca, na północny-zachód od Grimaldiego. Krater ma średnicę 146 km i głębokość 2,3 km.

 

Nazwany na cześć Giovanni Battista Riccioli, który był włoskim astronomem i księdzem katolickim w zakonie jezuitów.

 

Wykonanie szkicu zajęło mi 1/24 doby. Jest to czas, po którym na powierzchni Księżyca zachodzą już widoczne zmiany.

Wpatrywanie się w Księżyc wyjątkowo relaksuje i przynosi ulgę zmęczonym oczom /przynajmniej ja tak mam/. Cieszę się, że stanowi on również obiekt moich licznych obserwacji i jego blask nie jest dla mnie przeszkodą.

 

Pozdrawiam

Jarek

 

Riccoli.PNG.2e88d38e8797af4ca7067cc6b33914c4.PNG

Edytowane przez megrez23
  • Lubię 6
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zachęcam zainteresowanych szkicami na strony CN. Poniżej link do rysunku wspomnianej przeze mnie Miyamori Valley: 

 

https://www.cloudynights.com/topic/757855-miyamori-valley-near-crater-lohrmann-and-ricioli-silverpoint/#entry10919626

 

Pozdrawiam

Jarek

 

 

Edytowane przez megrez23
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

02.03.2021.

Korzystam z kolejnej okazji do obserwacji Księżyca szkicując tym razem krater Taruntius z przerwaną krawędzią przez niewielki krater Cameron. Średnica Taruntiusa wynosi 56 km, a jego głębokość to 1 km. Struktura jest położona na północno-zachodnim skraju Morza Żyzności /Mare Fecunditatis/.

 

Został nazwany na cześć starożytnego rzymskiego filozofa, matematyka i astrologa Lucjusza Tarutiusa Firmanusa .

 

Sprzęt i wszystkie dane z obserwacji na obrazku poniżej. Dodam jeszcze, że jest to rysunek wykonany bez nasadki bino z wykorzystaniem popularnego okularu BCO10. Dawno tak nie szkicowałem i nie przyglądałem się obiektom Układu Słonecznego. Mam natomiast jeden wniosek, a mianowicie:  „chyba plusy korzystania z bino przysłoniły mi minusy”. Jednak prostota, wprawa, prowadzenie i wygodne siedzenie są najważniejsze. Trenuję obserwacje raz lewym raz prawym okiem bez mrużenia powieki. Co z tego wyniknie, zobaczymy….

 

Pozdrawiam

Jarek

 

taruntis.PNG.653b087b5c67ffb86aa484952a164116.PNG

Edytowane przez megrez23
  • Lubię 6
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

04.03.2021.

Druga połowa nocy to dla mnie najbardziej magiczna pora obserwacji Księżyca. W wyciągu kolejno „lądują” BCO 18, Pentax XF12, BCO10 i Pentax XF8. Każdy z tych okularów jest klasą samą w sobie i jest godny polecenia do wszelkiego typu obserwacji. Ze względu na niskie położenie Księżyca i słaby seeing decyduję się na szkic Pentaxem XF12. W przypadku naszego Naturalnego Satelity nigdy nie czekam na idealne warunki, ponieważ detalu do przeniesienia na papier jest i tak nadmiar.

 

Krater Cyrillus położony na północno-zachodnim brzegu Morza Nektaru /Mare Nectaris/ ma średnicę 98 km i głębokość 3,6 km. Po prawej stronie na rysunku widoczny jest także krater Ibn-Rushd, natomiast po lewej stronie nieco na północ lśni wewnętrzna krawędź zasypiającego w ciemnościach księżycowej nocy Theophiliusa.

 

Cyrillus pochodzi od św Cyryla z Aleksandrii, koptyjskiego papieża i teologa.

 

Pozdrawiam

Jarek

 

cy2.png.77347075fdc3342488320cc5808570be.png

 

Edytowane przez megrez23
  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

25 marca 2021.

 

Zaczęło się mało obiecująco. Księżyc raz mniej raz bardziej spowity w poświacie cirrusów snujących się w górnych warstwach atmosfery. Na szczęście chmury ustąpiły, pozwalając delektować się widokiem księżycowych formacji. Zaczynam podglądanie naszego Satelity w bino, wracając jednak po raz kolejny do mono. Jak zwykle na początku obserwacji jasnych obiektów najwięcej uwagi przykuwają śmieci w moich oczach /zmętnienie ciała szklistego/, których niestety jest coraz więcej, cóż starość nie radość….i takie tam. Na szczęście po jakimś czasie przestaję zwracać na nie uwagę i stają się mniej dokuczliwe.

 

Ale wróćmy do obserwacji. Zrobiłem małe porównanie Baader Classic Ortho 10 mm z Pentaxem XL 10,5 mm, cóż „orciak” został w wyciągu. Mimo, że mniej wygodny to jednak obraz jakoś taki bardziej klarowny, bardziej szklisty i czysty.

 

Na poniższym szkicu krater Cavenidsh, który znajduje się w południowo-zachodniej części Księżyca. Jego średnica to 56 km, a głębokość 2,4 km.

 

Nazwa formacji pochodzi od Henry’ego Cavendish’a, brytyjskiego chemika i fizyka, członka Royal Society.

 

Pozdrawiam

 

Jarek

cavendis b.PNG

cav.PNG

  • Lubię 4
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 marca 2021.

Pięćsetna "jubileuszowa" odnotowana sesja obserwacyjna. Dosyć długo przyglądam się tarczy Srebrnego Globu obserwując uważnie jego obszary w pobliżu terminatora. Waham się co naszkicować "łatwego" Pithagorasa, czy "trochę trudniejszego" Heveliusa. Wybieram po dłuższym rekonesansie ten drugi krater. Tym razem korzystam z bino Baader Maxbright I oraz pary Baader Classic Ortho 18 mm. Muszę przyznać, że dopiero 40 minut wpatrywania się w ten rejon pozwala mi nasycić się widokiem i wyłuskać większość subtelnych detali pojawiających się w zasięgu mojego wzroku. Niestety ołówkowy szkic nie oddaje pięknej rzeczywistości tej fenomenalnej różnorodności. Księżyc jest niewyczerpaną kopalnią możliwości, przyciąga jak magnes jego cała tarcza, jak również drobne fragmenty. Uwielbiam wpatrywać się w kratery przenosząc ich charakterystyczne części na papier. Jest to również świetna okazja do przemyśleń sprzętowych. Ciepłe powiewy wiatru przyniosły również nostalgię, którą wywołały wspomnienia niedawnej opozycji Marsa.

 

Krater Heweliusz ma średnicę 115 km, a w 1935 roku został nazwany nazwiskiem polskiego astronoma przez Międzynarodową Unię Astronomiczną.

 

Jan Heweliusz był gdańskim astronomem, matematykiem i konstruktorem instrumentów naukowych.

 

Zachęcam wszystkich miłośników nocnego nieba do świadomego podglądania naszego naturalnego satelity. Nich pełnia, czy inne fazy lunacji nie są tylko uciążliwością w obserwacjach DSO, ale staną uzupełnieniem, a tym samym okazją do lepszego wykorzystania pogodnych nocy na obserwacje. Zresztą prawda jest taka, że tego Księżyca tak "dużo" nie ma na naszym niebie jak mogło by się wydawać.

 

Pozdrawiam

 

Jarek

hevelius.PNG

hevelius2.PNG

Edytowane przez megrez23
  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 marca 2021.

Pełnia Robaczego Księżyca, czyli pierwsza wiosenna pełnia. Nazwa Pełnia Robaczego Księżyca została nadana przez rdzennych amerykanów i jest związana ze wzrostem temperatury w marcu. W momencie, gdy robi się cieplej, a mróz znika, na rozmokniętą ziemię wydostają się różne robaki, m.in. dżdżownice, które na glebie pozostawiają liczne ślady. To właśnie na cześć wspomnianych stworzeń Indianie z Ameryki Północnej nadali taką nazwę pełni.

 

Ta faza, jest jak zwykle dla mnie świetną okazją do podziwiania formacji brzegowych znajdujących na powierzchni Księżyca. Srebrny Glob nawet w tej fazie jest ciekawym obiektem obserwacji. Dopiero teraz uświadomiłem sobie, że jeszcze nigdy nie widziałem jego tarczy oświetlonej w stu procentach. Dochodzę do wniosku /poprawcie jeśli się mylę/, że jedynie w czasie całkowitego zaćmienia była by taka możliwość po usunięciu cienia Ziemi. Tam zawsze trwa walka światła z cieniem.

 

Ale do rzeczy. Tym razem moją ofiarą, pada bliski sąsiad dobrze znanego wszystkim krateru Drygalskiego, mianowicie krater Hausen. Jakież one podobne na pierwszy rzut oka do siebie. Krater Hausen jest położony wzdłuż południowo-zachodniej krawędzi Księżyca. Jego średnica wynosi 167 km, a głębokość 3,9 km. Na widoczność tego krateru znaczący wpływ mają efekty libracyjne, chociaż nawet w najlepszych warunkach jest on oglądany prawie na krawędzi Księżyca.

 

Christian August Hausen (1693-1743) był niemieckim matematykiem , znanym ze swoich badań nad energią elektryczną.

 

c.d.n.

 

hausen.PNG

Edytowane przez megrez23
  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 marca 2021.

Księżyc coraz niżej na ekliptyce, a wraz z jego położeniem warunki seeingowe gorsze. Tym razem podglądam jego powierzchnię stosując popularny okular Baader Classic Ortho 18 mm.

 

Krater Macrobius położony jest na północny-zachód od Morza Przesileń /Mare Crisium/. Jego średnica to 63 km, a głębokość 3,9 km. Został nazwany na cześć starożytnego rzymskiego pisarza Makrobiusa.

 

Jedną z charakterystycznych cech formacji jest mały krater na zachodniej krawędzi – Macrobius C.

 

 

ma.PNG

Edytowane przez megrez23
  • Lubię 5
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

25 kwietnia 2021.

 

Dwunastodniowy Księżyc kusi swoim krystalicznym blaskiem oświetlając płynące po nieboskłonie pojedyncze obłoki.

 

Po raz kolejny obserwuję kratery położone przy jego zachodniej krawędzi. Spoglądam na Riccioli’ego podziwiając niezliczoną ilość wzniesień wyłaniających się z ciemności w jego wnętrzu oraz odchodzącą na północny-wschód Miyamori Valley. Dalej na północ kratery Cardanus i Krafft oddzielone od siebie, a może połączone ze sobą Rima* Cardanus. Nieco dalej lśniący w promieniach Słońca i przypominający zatokę krater Eddington.

 

Niewątpliwie na północno-zachodniej krawędzi swoistą „wisienką na torcie” jest krater Pitagoras prezentujący wspaniale podłużny cień wzniesienia centralnego, które wznosi się na wysokość 1,5 km. Zgodnie z planem trafia na papier. Szkic wykonuję korzystając z okularu BCO10 /niestety na wykorzystanie BCO6 muszą być stabilniejsze warunki seeingowe/.

 

Krater ma średnicę 150 km i głębokość 5 km, a jego nazwa pochodzi od starożytnego greckiego filozofa Pitagorasa z Samos.

 

*rima - rów

 

pitagoras.PNG.cc1e41d59a8e6b4c2a886ebfad035985.PNG

Edytowane przez megrez23
  • Lubię 3
  • Kocham 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

21 października 2021.

 

Wietrzna pogoda, bezchmurne niebo i Księżyc kuszący swoim blaskiem. Co jakiś czas podmuchy wiatru targają długą tubą testowanego achromatu. Muszę przyznać, że nie spodziewałem się owocnych obserwacji, ale dla chcącego nic trudnego. Po dłuższej przerwie kolejny szkic maleńkiego  księżycowego obszaru obejmujący kratery Gauss oraz Berosus. Wiem, że się powtarzam, ale ubolewam nad swoją ułomnością artystyczną i niemożliwością oddania piękna obserwowanych obiektów na papierze.

 

O wadach i zaletach achromatu Evostar 102 Sky Watchera nie będę się tutaj rozpisywał, ponieważ każdy kto miał do czynienia ma już własne zdanie na jego temat.

 

To może trochę teraz o naszych bohaterach.

 

Gauss jest dużą strukturą uderzeniową, należącą do kategorii formacji księżycowych zwanej murowaną równiną. Oznacza to, że ma średnicę co najmniej 110 kilometrów, z nieco zapadniętym dnem i niewielkim lub żadnym masywem centralnym. Średnica Gaussa to 177 km, a jego głębokość 3,6 km.

 

Krater Berosus został nazwany na cześć babilońskiego astronoma Berossosa. Jego średnica wynosi 75,2 km, a głębokość 4,5 km.

 

gauss.PNG.daeca50b8d52fa7ba57a337b36781e02.PNG

 

Edytowane przez megrez23
  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 października 2021.

 

Warunki jak poprzedniej nocy, czyli silne podmuchy wiatru, ale tym razem seeing nadspodziewanie bardziej stabilny.

 

Krater Langrenus, to jeden z czterech dużych kraterów uderzeniowych Księżyca leżących na sześćdziesiątym stopniu długości selenograficznej wschodniej. Jest położony najdalej na północ z wymienionych poniżej. Idąc na południe od Langrenusa trafimy kolejno na Vendelinusa, Petviusa oraz Furneriusa. Przy odpowiedniej fazie kratery stanowią jednocześnie bardzo ciekawy obiekt obserwacji.

 

Przechwytywanie.PNG.dc458d60c7e05fadaa319a93cbd94dc0.PNG

 

Krater ma średnice 132 km oraz głębokość 2,7 km. Nazwa krateru pochodzi od nazwiska flamandzkiego astronoma – Michael van Langren, który jako pierwszy naszkicował mapę Księżyca nadając nazwy formacjom geologicznym. Można powiedzieć, że mamy z Michaelem podobne upodobania co do szkicowania powierzchni naszego satelity, z tym że ja robię to bardziej szczegółowo, ha ha ….:emotion-5:

 

Langernus.PNG.f7d17f6840e04640b8ca050a319adf8c.PNG

 

W poście wykorzystałem zrzut ekranu Moon Atlas 3D.

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 października 2021.

 

Dawno już nie miałem okazji obserwować w drugiej połowie nocy. Cóż, Księżyc z każdym dniem później wschodzi, a pożyczony Edek 100-ka Sky-Watcher’a nie mógł już dłużej czekać na testy. Okazało się, zresztą nie przypadkiem, że to całkiem fajny refraktor, pozbawiony wad achromatu Evostar 102. To tyle jeśli chodzi o recenzję i porównania wspomnianych sprzętów, tym bardziej że na forach roi się od opinii użytkowników.

 

Wracając do Księżyca to poświęciłem czas Kraterowi Plinius i jego najbliższemu otoczeniu, co przedstawiłem z perspektywy uciekającego czasu na poniższym historycznym już rysunku.

 

Nasz główny bohater jest jak zwykle strukturą uderzeniową. Jego średnica wynosi 41 km, a głębokość 4,3 km. Nazwa krateru pochodzi od rzymskiego przyrodnika i autora Pliniusza Starszego. Na zachód od Pliniusa widzimy Promontorium Archerusia, przylądek nazwany tak przez Jana Hewelisza. Nieco na północ widoczny jest system rowów księżycowych o nazwie Rimae Plinius. Na szkicu zmieścił się jeszcze mały krater Al-Bakri, którego średnica to 12 km i głębokość 1 km. Jego nazwa pochodzi od hiszpańskiego arabskiego geografa i historyka Abu Abdullaha al-Bakri.

 

p.PNG.c0b232082fa0b25162696565d2f06e0f.PNG

Edytowane przez megrez23
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

15 stycznia 2022.

Pierwszy szkic w tym roku po długiej przerwie spowodowanej w dużej mierze warunkami atmosferycznymi na południu Polski /ostatni to NGC1023 z 06.11.2021/. Taka przerwa może spowodować, że rozmyślania i roszady sprzętowe mogą przyćmić to co najważniejsze w tej zabawie, a mianowicie same obserwacje. Owszem jakieś tam próby były, ale dopiero ostatnia noc pozwoliła na satysfakcjonujące widoki oraz kolejny szkic, tym razem struktur na Srebrnym Globie.

Już dawno planowałem przenieść na papier położone na południe od Shickarda kratery Wargentin, Nasmyth oraz Phocylides. W końcu zrealizowałem to korzystając z „docelowego, czyli przejściowego” refraktora Evostar 100ED i okularu Fujiyama OR-HD 9 mm. Księżyc prawie górował, seeing poprawiał się z każdą chwilą, pozwalając dostrzec coraz więcej subtelnych szczegółów obserwowanego regionu. To prawdziwe bogactwo drobnych kraterów, szczelin i odcieni może wprawić w zachwyt każdego obserwatora. Jeśli chodzi o popularnego „Edka Setkę”, pozwala uzyskać obrazy wolne od aberracji zarówno w nasadce dielektrycznej SW, jak również w pryzmacie Baadera /tym tanim/. Przy lepszym seeingu można spokojnie powerować do 225 razy, Fujiyama OR-HD 4 mm.

Wracając do meritum, Wargentin to ten najbardziej wysunięty na północ na moim rysunku. Spoglądając na niego odnoszę wrażenie jak by był wypukły /patrząc na mój szkic jakoś już tego efektu nie ma, szkoda!/. Krater ma średnicę 84 km, a nazwano go na cześć szwedzkiego astronoma i demografa.

Przesuwając wzrok nieco na południowy - zachód trafiamy na Nasmytha, którego średnica wynosi 77 km, a głębokość 1,4 km. Tym razem, James Nasmyth – szkocki inżynier i astronom znalazł swoje miejsce wśród księżycowych kraterów.

Na koniec trzeci z prezentowanej trójki, czyli Phocylides o średnicy 114 km i głębokości 2,1 km. Phocylides był fryzyjskim astronomem , lekarzem i filozofem. Fryzowie to germańska grupa etniczna pochodząca z regionów przybrzeżnych Holandii i północno-zachodnich Niemiec.

 

                                                 nasmyth.png.c4d353c38f5e031223ebda99833bf7d7.png

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle @megrez23 jesteś niezawodny. Piękne szkice. Nie umniejszając nic astrofotografii, szkice przedstawiają radość z wizualnych obserwacji. Pokazują co można zobaczyć na własne oczy.

 

Co do 100mm EDka - widać jak użyteczny jest to teleskop, pomimo stosunkowo skromnej apertury,

Ja też jakoś zatraciłem się w doborze sprzetu kosztem obserwacji, ale pomogło mi to wybrać ten "docelowy czyli przejscowy" teleskop. I jednak też jest nim 4 calowy EDek, chciaz trochę inny (TS f/11). Jakoś  zawsze mnie ciągnie do niego jak mam wybierać do obserwacji sprzęt z mojej kolekcji. Ciągnie mnie też do okularów ortho, zawsze można na nich polegać.

 

Muszę się zmobilizować i w końcu coś naszkicować ze struktur Księżyca, Nie dość, że to przyjemne, to jeszcze bardzo dydaktyczne, bo człowiek lepiej zapamiętuje nazwy, a i więcej dostrzega detali jak próbuje coś przenieść na papier.

Edytowane przez JSC
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

12 luty 2022.

Kieruję refraktor SW 120ED na południe Morza Wilgoci – Mare Humorum, którego średnica wynosi 389 km.

Moją uwagę skupiam na niewielkim obszarze, gdzie znajdują się kratery Doppelmayer (64 km/1,6 km), Lee (41 km/1,3 km), Vitello (42 km/1,7 km) oraz przypominający jasną, zakopaną w zastygłej lawie obręcz Puiseux (25 km/0,4 km).

 

kratery.PNG.1e15244557add51683b28750987a684d.PNG

 

ref.PNG.cb71a4ba8cc88425c9e5008560c302fe.PNG

 

Odnośnie samego refraktora to wydaje się być sprzętem godnym polecenia. W czasie obserwacji nie zauważyłem w generowanych obrazach niczego co by mnie „drażniło”, poza niestabilnością obrazu wywołaną seeingiem. Podniesienie głowicy o 20 cm na extension tube zdało egzamin i mogłem obserwować Księżyc zawieszony wysoko na nieboskłonie bez jakże uciążliwego bezdechu i skurczonego brzucha. To jest to! W obserwacjach naszego Satelity przydałby się zaawansowany pilot z prędkością księżycową, bo jak  wiadomo Księżyc cały czas porusza się wzdłuż ekliptyki w lewo, uciekając tym samym w moim Edku w prawo. Jeszcze jedno mało istotne spostrzeżenie odnośnie okularów dotyczące ED 100 oraz ED 120, a mianowicie, najlepszym okularem wydaje się być ortho z ogniskową 7 mm. Niestety jeszcze nie mam takiego, ale moje wnioski wysuwam na podstawie tego co pokazuje Pentax XL 7 mm w tych refraktorach. Osobiście nie polecam takich okularowych konstrukcji do planet i Księżyca, lepszy mały „chirurgiczny skalpel” z precyzyjnym prowadzeniem niż „szerokokątna maczeta”, która lubi się z Newtonem na Dobsonie. Już lepiej wypada Pentax XF 8,5 mm.

O ile ED 120 okaże się więcej wnoszącym teleskopem w obserwacjach niż jego mniejszy brat, okaże się dopiero na Jowiszu i Saturnie.

Może odbiegłem trochę od tematów związanych ze Srebrnym Globem, ale dobrych rad nigdy zbyt wiele.:rofl:

 

Pozdrawiam

 

Jarek

Edytowane przez megrez23
  • Lubię 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 luty 2020.

Ziemia ma swój „Wielki” Kanion Kolorado, Mars - Valles Marineris, a nasz Satelita - Vallis Schröteri, która jest przepiękną dolinąo długości 168 km. Nazwano ją na cześć niemieckiego astronoma Johanna Schrötera, nazwa została zatwierdzona przez Międzynarodową Unię Astronomiczną w roku 1961.

Poniższy szkic wykonałem w stukrotnym powiększeniu, korzystając z Fujiyama Ortho – HD 9mm przy słabym seeingu, ANT IV. Szkic bardziej treningowy, drobne detale w okularze trudne do wychwycenia tym samym do narysowania.

 

v1.PNG.64a8941ef21ef8707e089a817b363f35.PNG

 

Zawsze kiedy patrzę na ten obszar mam ochotę spędzić tam trochę wolnego czasu. To naprawdę bardzo urokliwy fragment Księżyca. Może kiedyś ludzkość rozwinie się do takiego poziomu, że podróże kosmiczne staną się codziennością i każdy z nas będzie mógł odwiedzić ten urokliwy zakątek Srebrnego Globu, zanim pozabijamy się nawzajem.

 

Pozdrawiam

 

Jarek

  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@megrez23 Jarku, te dwa ostatnie szkice z Ed120 są po prostu genialne. Kiedyś już Ci pisałem, wstawiaj je na konkurs szkiców na CN. Moim zdaniem pierwsze miejsce masz w kieszeni.

Tak dawno nic nie obserwowałem, że jak patrzę na Twoje szkice to mnie zazdrość zjada!

Może zbieraj materiał na jakiś atlas Księżycowy złożony z Twoich rysunków.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, oicam napisał:

@megrez23 Jarku, te dwa ostatnie szkice z Ed120 są po prostu genialne. Kiedyś już Ci pisałem, wstawiaj je na konkurs szkiców na CN. Moim zdaniem pierwsze miejsce masz w kieszeni.

Dziękuję oicam (Twojego imienia nie podaje bo mamy teraz RODO). Dzisiaj masakrowałem Grimaldiego w Fujiyama Ortho-HD 18 mm. Ten Edek 120 generuje rewelacyjne obrazy, jak na moje skromne doświadczenia z refraktorami.

Po skończeniu szkicu, jak rzadko seeing się poprawił i mogłem jeszcze żonglować pozostałymi orciakami, raz mniej raz bardziej otwierając gębę z wrażenia po tym co pokazało to szkiełko.

Jak już wspominałem wcześniej ostateczny werdykt co do wyższości pewnych konstrukcji:icon_wink: nad nad pozostałymi:icon_wink: dopiero po obserwacjach i szkicach Saturna oraz Jowisza, ale już teraz obawiam że będę musiał odszczekać to co myślałem na temat tychże układów optycznych. To oczywiście tylko moje subiektywne odczucia, chociaż szkice na CN planet tymi układami:icon_wink: dają wiele do myślenia. Znam jednego, którego achromat 6 cali przekonał....:original:

 

Na koniec surowy szkic Grimaldiego...

 

Pozdrawiam Jarek

 

IMG_20220214_223251.thumb.jpg.90dd243dba00dbe4de70ae9d893200bd.jpg

Edytowane przez megrez23
  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 luty 2020.

 

Krater Grimaldi, to duża struktura uderzeniowa na zachodniej półkuli Księżyca. Jego średnica wynosi 173,5 km, a głębokość 2,7 km. Został nazwany na cześć Francesco Maria Grimaldi, który był włoskim księdzem jezuitą , matematykiem i fizykiem , wykładającym w kolegium jezuickim w Bolonii.

 

Ze względu na seeing długo zastanawiałem się, czy dzisiejsze szkicowanie ma sens, zwłaszcza że początkowo warunki pozwalały tylko na powiększenie rzędu 50x. Decyzja jednak zapadła na „tak” i korzystając z okularu Fujiyama HD-OR 18 mm przeniosłem na papier to co na poniższym obrazku.

 

Z ołówkiem przy okularze spędziłem tylko 30 minut, ale już pod koniec szkicowania warunki zaczęły się poprawiać i mogłem trochę pożonglować moimi orciakami podziwiając jeszcze długo powierzchnię naszego Satelity. Obraz Grimaldiego zmieniał się przysłowiowo z minuty na minutę odsłaniając coraz subtelniejsze szczegóły. To co na przykład jeszcze kilkanaście minut wcześniej było tylko jakimś lekko łukowatym cieniem w skalistej rozpadlinie okazało się znaną Wszystkim Miyamori Valley*, która wychodząc ze spowitego ciemnościami krateru Riccioli jak strzała mierzyła centralnie w nieświadomego niczego Lohrmanna. Widoki iście nieziemskie, zachęcam Wszystkich!

Poniżej to co namazałem bezpośrednio przy refraktorze wznosząc się na wyżyny swoich (nie)możliwości.

 

g2.PNG.dc9e0fb6b1c9a44d33887f4e653e930c.PNG

 

*w Europie struktura znana jest pod nazwą: "krzyża św. Andrzeja", ponieważ przypomina znak drogowy o tej nazwie.

 

Pozdrawiam Jarek

  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

@megrez23 właśnie wróciłem z obserwacji. Między innymi oglądałem Claviusa. Twój szkic jest wyśmienity. Rzeczywiście, naszpikowany jest dziurami, że trudno to by było narysować.

Twój szkic oglądałem w dzień i jak usiadłem do teleskopu to miałem go w pamięci i zamiast szukać Claviusa, szukałem zapamiętany szkic. Trafiłem bez problemu pomimo tego, że nigdy Claviusa świadomie wcześniej nie obserwowałem.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 marca 2022.

 

Jasny Księżyc w saharyjskim pyle. Szukam kolejnej księżycowej formacji do odwzorowania. Moją uwagę zwraca charakterystyczny, przywołujący dawne fascynacje położony na północ sąsiad Eddingtona, krater Russell.

 

Tym razem korzystam z okularu Fujiyama HD-OR 6 mm, co dało powiększenie 150x. Krater niby prosty do naszkicowania, ale warunki tego wieczoru nie sprzyjały do końca podjętemu zadaniu. Poniżej to co udało się narysować oraz szkic sąsiedniego Eddingtona z kwietnia 2020 roku. W czasie rysowania cały czas odnosiłem wrażenie, że ten kształt nie jest mi OBCY.

 

russel.PNG.b43d16a43840a2726107276ed6681b8f.PNG

 

eding.PNG.c4832ecdb7b8ea86033c1706eb4eb599.PNG

 

Krater Russell ma średnicę 103 km i jest zalaną lawą pozostałością księżycowego krateru uderzeniowego. Znajduje się w zachodniej części Oceanu Burz, blisko krawędzi Księżyca.

Henry Norris Russell, był amerykańskim astronomem , który wraz z Ejnarem Hertzsprungiem opracował diagram Hertzsprunga–Russella.

 

PS Krater? Jaki krater? Lepiej wiem co widziałem!

 

alien.PNG.85521d06713f00f136d35488f598fef9.PNG

 

 

 

 

  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.