W kwestii formalnej: per Ty czy Pan (Pani)?

[Mirek Krasnowski]

Po co Mirek wydawac pieniądze na zlot gdzie nie bedzie się można zaaklimatyzować?

 

 

Jeżeli uważasz, że do zaaklimatyzowania się czy też zintegrowania z ludźmi potrzebny jest alkohol to jesteś w duzym błędzie.

 

Nie wiem po co inni przyjeżdżają moge tylko mówic za siebie. Ja przyjeżdżam aby spotkać sie i pogadać na żywo z ludźmi, których znam z sieci zobaczyć i pomacać sprzet którego nie widziałem. Zobaczyć jak się szlifuje lustro, jak się sprawdza jakośc lustra metodą cieniową itd.itp. Prowadzić wspólne obserwacje wymieniając nawzajem doświadczenia w tej dziedzinie.

 

Jeszcze jedno nigdy na żadnym zlocie nie udało mi sie być pijanym.

[pitrek]

no bravo, to to ja rozumiem wszystko w imię nauki 8) a nie jakieś libacje

[McArti]

Mirek!

 

Ja pije do Hamstera, bo to z jego wypowiedzi wynikło, że jak ktos nie hleje to sie nie zaaklimatyzuje i będzie podpierał ściany :twisted:

[pitrek]

własnie trochę to poplątane :?

[Mirek Krasnowski]

no bravo, to to ja rozumiem wszystko w imię nauki 8)  a nie jakieś libacje

 

Żle mnie zrozumiałeś ja tam nie jadę dla żadnej nauki.

[Mirek Krasnowski]

Mirek! 

 

Ja pije do Hamstera, bo to z jego wypowiedzi wynikło, że jak ktos nie hleje to sie nie zaaklimatyzuje i będzie podpierał ściany  :twisted:

 

To tez chyba wielkie nieporozumienie. Nie zauważyłem aby Hamster na zlocie w Jachrance (tam miałem go okazję poznać osobiście) był pijany. Chomik raczej żartował to sympatyczny równy gośc i kompan. Napewno nie pijak.

[pitrek]

a to że porozmawia pan ze swoimi kolegami o interesujących pana sprawach związanych z astronomią ,zobaczy ich teleskopy dowie się jak np. szlifować wspomniane lustro to nie na swój sbosób pwien rodzaj nauki :?: :roll: 8)

[Mirek Krasnowski]

a to że porozmawia pan ze swoimi kolegami o interesujących pana sprawach związanych z astronomią ,zobaczy ich teleskopy dowie się jak np. szlifować wspomniane lustro to nie na swój sbosób pwien rodzaj nauki :?: :roll: 8)[/quotJ

 

eżeli ma to być nauka jako nauczenie się czegoś to masz pitrek rację. Jeżeli natomiast ma to byc Nauka przez duże N to nie. Sądziłem, że myślałes za pierwszym razem o Nauce przez duże N.

[pitrek]

nie :wink: przez małe n 8)

[McArti]

Zatem proszę o nie robienie sobie jaj z nerwów ludzi pracujących w sobote...

[CDev]

A czym się różni nauka od Nauki?

[oskar]

Z tym piciem to bez przesady. Każdy sobie popija na co ma ochotę. Jeden kawkę, inny piwko. Zdarzyło, że ktoś sobie z kimś popił, ale zawsze z kulturą. A zlot ma służyć poznaniu ludzi, pogadaniu, poobserwowaniu i pogapieniu się przez nieznane instrumenty.

[Hamster]

uuu kolego Pitrek, w takim przypadku to ciężko Ci się będzie odnaleźć na jakimś zlocie zwłaszcza przy braku pogody możesz mieć problemy z zaaklimatyzowaniem sie  :wink:  Wiadomo co się wtedy robi  na maxa do rana 

 

Wchodze na stronke a tu takie jakieś bzdury powypisywane. Ludzie !! Co jest z wami, czy nie widzicie jaki jest emot przy zdaniu o zaaklimatyzowaniu się na zlocie ??? Przecież on zmienia całowicie sens tego zdania. Ręce opadają. Tak chyba powstają plotki gdy ktoś coś usłyszy (przeczyta) ale nie tak do końca zrozumie.

A na zlotach każdy jest swój i nawet jak nie ma pogody to nawijamy o astro i nie tylko, kto kce to pije piffko kto nie to nie i jest git. Przyjedziesz, zobaczysz a ręcze Ci że Ci się spodoba. 8)

[McArti]

Dobra!!!!! polownie na czarownice ODWOŁANE

 

Proszę się rozejść i nie rozbić zbiegowiska

[Adam_Jesion]

No to faktycznie, ktos sie tu zagonil, a zaraz bedzie, ze zloty to libacje. Wiekszej bzdury nikt nie mogl wymyslec. Hamster sobie zazartowal, a wy temat podlapaliscie. Ja znam Hamstera, to moze dlatego od razu sie usmialem z jego wypowiedzi. I to jest przyklad, ze zeby nie wiem jak dlugo siedziec na forum, to i tak nie pozna sie ludzi, tak jak chocby na godzinnym spotkaniu twarza w twarz.

 

Nie zauwazylem na zadnym zlocie "problemu alkoholu". To az dziwne, bo na duzych "spedach" zawsze ten problem istnieje. Nie oznacza to, ze sobie poznymi wieczorkami z kolegami nie

 

Ale to zupelnie co innego.

[Mirek Krasnowski]

A czym się różni nauka od Nauki?

 

Nie wiesz?

 

nauka to czynność powodująca, ze posiadłeś pewną umiejętność. Np po ukończeniu nauki jazdy powinieneś umieć kierować samochodem.

 

Nauka jest wtedy kiedy wykonując jakąs czynność po jej wykonaniu po raz kolejny otarłeś się o "Nobla" :wink: Tylko patrzeć mi na emotikony coby nieporozumień nie było.

[dRvECtoR]

sorki to moze ja tak luzacko zaczalem z tym piciem, ale wlasnie jest tak jak mowia koledzy, wcale nie jest tak ze kazdy slania sie przed teleskopem i wogole ma jazde przez cala noc i nie wie na co patrzy - tak wcale nie jest, ale nie jest tez tak ze kazdy stoi przy telepie przy zywcu bezalkoholowym :twisted: , po prostu kto chce ten pije kto nie chce ten nie pije a nawet jak ktos pije to nie robi awantur w stylu pseudo-kibicow, po prostu facet sie napil, nie moze juz stac to idzie spac hehehehe

[McArti]

CHCĘ OFICJALNIE PRZEPROSIĆ KOLEGE HAMSTERA

 

ZA MOJE WCZORAJSZE INSYNUACJE WYNIKAJĄCE

 

Z MOJEGO STANU NIEPOCZYTALNOŚCI PRACOHOLICZNEJ :wink:

[Hamster]

Właśnie ! Ja idę spać wtedy gdy widzę gwiazdy podwójne tam gdzie ich nie ma (Uwaga! Teraz zastosuję emotikona) :wink:

 

McArti - wybaczam Ci synu bo nie wiesz co czynisz :wink: To tak przy niedzieli.

[McArti]

NO KAMOL SPADŁ MI Z SERCA...

 

ps. tylko niewiem dlaczego na noge :? :wink:

[Henryk]

Lubię chomiki .

Jak rozumiem zwierzęta nie piją alkoholu, więc w tym wypadku nie ma żadnego problemu. Swoją drogą ciekawe, że na każdym forum (nie tylko astronomicznym) ważny jest temat picia piwa - żenujące. Miałem nadzieję, że chociaż tutaj spotkam ludzi, dla których alkohol jest tylko dodatkiem, o którym nie warto wspominać, a jak widzę dla niektórych jest głównym celem spotkań towarzyskich .

[Hamster]

Lubię chomiki .

Jak rozumiem zwierzęta nie piją alkoholu, więc w tym wypadku nie ma żadnego problemu. Swoją drogą ciekawe, że na każdym forum (nie tylko astronomicznym)  .

 

I tu się mylisz, pies mojego kumpla wprost uwielbiał piwo, potrrafił wypić kilka na raz razem ze swoim panem. Na drugi dzień leczyli się też razem, z rana wypijał 3 miski wody, cóż suszyło go pewnie. Mój chomik (niech spoczywa w spokoju) także ładował ostro browara ja z kufla on z kapsla z butelki.

Tylko nie wiem dlaczego tak ostro atakujesz ludzi którzy lubią ten złocisty nektar, masz jakies z tym problemy ? Czy po prostu nie lubisz piwa i innym też każesz zacząć nie lubić ? To jest dopiero żenujące. :?

[McArti]

PROSZE SIĘ ROZEJŚĆ!!!

 

Bo przyjdzie miś kolabor i znów nie będzie teleranka!

[oskar]

Heniek nie wyciągaj pochopnych wniosków. Na każdym zlocie najważniejsza jest pogoda i ludzie, a nie alkohol.

[Adam_Jesion]

Heniek, co ty wygadujesz? To prawie tak, jak niektorzy z moich znajomych uwazaja, ze ludzie ktorzy gapia sie w niebo sa poje... Jezdza na zloty, jak jakas sekta. Wiec jak widzisz, wszystko zalezy od punktu widzenia. Ja akurat jakos fanatycznie za piwem nie przepadam. Ot zdarza sie, ze towarzysko sie z kims napije. Ale to nie uprawnia mnie, do oceniania tych, ktorzy za nim przepadaja.