Skocz do zawartości

KOMUNIKAT: Koniec Astro-forum.org


Adam_Jesion

Rekomendowane odpowiedzi

Czekałem tylko na post wimmera. Wiedziałem że jego post będzie przełomowy no i co mogę dodać zgadzam się z nim :D tak jak powiedział przestańmy już dręczyć Adama, sądzę że i tak ma dużo spraw na głowie. Możemy mu tylko podziękować za wspaniałe lata z AF które stało się mniemam jego największym dziełem.

Dziękuję

Edytowane przez Mith
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno ten wątek podwoił liczbę obecnych na forum (widać na dole głównej strony - ostatnio spokojnie ponad 200), bo chyba nie ma takiej pogody, ani opozycji by tak przyciagała widzów. Na dole tej strony widzę ponad 30 nicków. Rzadkość od pewnego czasu. Wątek przyciąga ludzi jak muchy .... pora chyba zamknąć, bo jak słusznie kolega zauważył, w temacie wyżywają się głównie osoby z małą liczbą postów, lub nie znające tematu znikających czasem użytkowników.

 

Pozdrowienia

Edytowane przez OBERON RD
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich bardzo serdecznie...

 

tak się składa, że to forum czytam od paru miesięcy, od kilku tygodni jestem tutaj zarejestrowany ( na astromaniaku tez ) i jest to , jak zauważyliście mój pierwszy post, nie pisałem wcześniej, bo na wszystkie swoje pytania i wątpliwości znajdowałem odpowiedz w już napisanych postach. Jak pisałem w astromaniaku, dzieki forum wyrobiłem sobie zdanie na temat tego jak ma wyglądać moja przygoda z astronomią. Bo od tego to forum i nne właśnie jest.

 

nie znam tematu, powodów, dlaczego dzieje sie tak a nie inaczej, nie znam osobiście pana Adama i szczerze mówiąc nawet nie wiedziałem, że jest twórcą tego forum...więc dlaczego o tym piszę...??? ja , który ma najmniejsze prawo do wypowiadania się na takie tematy...???

 

powód jest bardzo prosty...nie jestem już człowiekiem młodym, cztery dychy na karku o czymś świadczy, troszkę życia liznąłem, byłem w różnych sytuacjach życiowych, ale zawsze starałem się kierować dewizą : prawda przeciw światu...i szczerze mówiąc g...mnie obchodziło co ludzie myślą i mówią na mój temat...

 

rozwijając tę moją myśl, chodzi mi o to, że skoro jest to forum astronomiczne, z założenia mówiące o astronomii amatorskiej, to ma być właśnie tym a nie czymś innym...nie wiem kto w tym sporze (?) ma racje i mnie to nie interesuje...dla mnie sprawa jest prosta, tematy (wypowiedzi ) nie związane z astronomią amatorską powinny być z definicji usuwane z forum...i tyle...jest to forum, jak rozumiem, założone przez pana Adama, czyli jego własnością ( lub kilku czy kilkunastu innych entuzjastów astronomii ) i dla mnie oczywiste jest , że to ONI lub ON decyduje o tym jaki kształt ma to forum przybierać...jeżeli komuś się to nie podoba, to fora ze dwora, wypad, jak mówi mój syn.

 

co jeszcze...jeżeli pan Adam przeczyta mój post, to mam jedną prośbę...ja w życiu nigdy sie nie poddaję...i dlatego głowę zawsze trzymam wysoko uniesiona i zawsze patrzę ludziom w oczy i nigdy nie spuszczam pierwszy wzroku, i dzieki temu nie mam problemu z goleniem...panie Adamie...proszę wywalić wszystkie wątki z forum, które nie dotyczą amatorskiej astronomii i dalej to forum prowadzic...czy bedzie miało dotychczasowy kształt czy zdryfuje w kierunku jaki napisał wimmer, to ma byc pańska decyzja, a jak sie to komus nie podoba, to tak jak pisałem wyżej, fora ze dwora i wypad...

 

proszę sie przestać użalać nad sobą...rozumiem, że są chwile kiedy człowiek ma wszystkiego dość i najchętniej zakopałby się w jakiejś kopalni i nie wychodził na powierzchnie by mieć święty spokój...ale w naszym życiu, przynajmniej ja tak uwżam, jest to najgorsze rozwiązanie...brak reakcji, jest najlepszą reakcją...proszę zastosować tę receptę, a szybko pan wyzdrowieje...konsekwencja w zyciu, jak pan pewnie wie, to bardzo dobre rozwiązanie, proszę konsekwntnie prowadzić to forum, z wywalaniem tematów nie związanych z nim...nie odpowiadać i nie reagować na zaczepki, zarzuty...będzie pan duzo zdrowszy...a jak przyjdzie zawiadomienie z sądu, to dopiero wtedy zacznie sie pan nad tym zastanawiać...ale gwarantuję panu, że nie przyjdzie..dlaczego...??? również z bardzo prostego powodu...1.jeżeli uważa pan , że nic złego nie zrobił, to nikt panu nie udowodni, że jest inaczej...prawda...??? 2. jeżeli uważa pan siebie na zasługującego na miano człowieka, to żadna glizda, żadna ludzka szmata nie jest w stanie pana złamać...jak pisał mój ulubiuny pisarz : "tam gdzie rodzi się robactwo, rodzi się prawo robactwa" dlatego uważam, że należy to robactwo od samego początku wziąść pod but i jest spokój póżniej...prawda...??? okazał się pan zbyt demokratyczny, zbyt otwarty, czyżby nie znał pan powiedzenia jak jest różnica między amerykaninem a polakiem...??? amerykanin myśli widząc sąsiada, któremu wiedzie się duzo lepiej, żebym ja miał tak kiedyś dobrze jak on...polak widząc sąsiada któremu powodzi sie lepiej mysli...żebym on miał tak żle jak ja...

 

panie Adamie...głowa do góry...robactwo pod but...i proszę dalej czynic to co czyni pan w sposób doskonały...

 

z pozdrowieniem dla pana i pańskiej rodziny Paweł Motak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...dla mnie sprawa jest prosta, tematy (wypowiedzi ) nie związane z astronomią amatorską powinny być z definicji usuwane z forum...i tyle...

...jeżeli komuś się to nie podoba, to fora ze dwora, wypad, jak mówi mój syn.

 

A widzisz, Lance. To wcale nie jest takie łatwe jak Ci się wydaje.

 

Jeżeli wywalasz z forum posty, to w końcu ktoś Ci zarzuci tyranię, zamykanie ludziom ust, łamanie wolności słowa, ograniczane przekonań osobistych itp...

 

Jeżeli robisz "fora ze dwora", czyli wyrzucasz kogoś - banujesz, czy słusznie, czy nie słusznie. Urażasz jakąś część jego uczuć i osobowości. Ten użytkownik ma potem Tobie za złe, że go wyrzuciłeś (nie ważne teraz czy słusznie) i w różne sposoby może wyrazić swoje niezadowolenie: Jeżeli powie kulturalnie - "nie lubię go i nie lubię tego forum, bo mnie wyrzucili", to ok - każdy ma prawo wyrazić swoją opinię. Ale zdarzyć się może, że gdzieś indziej np. na innym forum oficjalnie i z rozmachem zmiesza Cię z błotem albo, co gorsza, wejdzie na Twoje forum pod innym nickiem i narobi niezłego bagna. Założy np. 15 wątków, w których Cię obrazi.

 

Ani usuwanie wątków ani usuwanie osób nigdy nie będzie łatwe, bo przez przypadek sam możesz stworzyć sobie wroga!

Przykładów jest wiele. Ja też miałem swój własny przykład takiej sytuacji, gdzieś, kiedyś.

 

pozdrawiam

 

P.S: Podejrzewam, że właśnie dlatego niektórzy mocno dziwią się tak szerokiemu udziałowi w tym wątku osób "świeżych". Bo "starzy" już znają te historie, znają te problemy z usuwaniem wątków i osób. Dla wszystkich - i usuwanych i usuwających - zawsze jest to trudne, bo rodzi istotę problemu. Na jakimkolwiek forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się starałem nie odwalać pogrzebu jak to napisał wimmer. Chociaż nie znałem Pana Adama ("Pan" piszę z szacunku do starszego wiekiem i doświadczeniem w wielu kwestiach) osobiście to jednak podzękowałem mu za wkład i trud włożony w budowanie tej społeczności dzięki której astronomia stała się moją pasją numer jeden.

Jestem młody (może nawet według niektórych "gówniarz", nie przeczę) ale kiedy czytam niektóre posty dorosłych osób to napawa mnie niesmakiem jak teraz w chwili tak trudnej dla Pana Adama niektórzy a Astro-Braci piorą publicznie brudy i kłócą się o jakichś "świrów ze Słupska" czy innych. Może nie bawcie się tak a poprostu napiszcie o kogo chodzi jak tacy mądrzy jesteście bo już nawet pomimo tego że wcale nie chciałem tego wiedzieć to już wiem nawet jakie nicki na poszczególnych forach mają rzeczeni "oprawcy" chociaż o sprawie nie wiem nic. Naprawdę niektórzy powinni się wstydzić i zajrzeć w swoje dowody osobiste żeby sprawdzić ile mają lat bo intelektualnie chyba mniej niż tam napisane...

Myślę że nie tego chciał Pan Adam. Forum nie upadnie jeśli tylko będziemy chcieli żeby istniało.

 

Pozdrawiam

Michał Kret

Edytowane przez krecik380
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S: Podejrzewam, że właśnie dlatego niektórzy mocno dziwią się tak szerokiemu udziałowi w tym wątku osób "świeżych". Bo "starzy" już znają te historie, znają te problemy z usuwaniem wątków i osób.

 

Znają historię wątków, osób i całych for. Jedne fora pojawiały się, inne znikały, a jeszcze inne dzieliły. Widzieli to i w większości do obecnej sytuacji podchodzą bez zbędnych emocji. I dlatego nie angażują się w tym wątku.

 

Miłośnicy dla których astronomia jest pasją życia przetrwają i ten okres. Oby przetrwało i AF, bo w mojej ocenie było/jest najprężniejszym forum w ostatnich latach. I to w głównej mierze zasługa Adama.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S: Podejrzewam, że właśnie dlatego niektórzy mocno dziwią się tak szerokiemu udziałowi w tym wątku osób "świeżych". Bo "starzy" już znają te historie, znają te problemy z usuwaniem wątków i osób. Dla wszystkich - i usuwanych i usuwających - zawsze jest to trudne, bo rodzi istotę problemu. Na jakimkolwiek forum.

A może po prostu czują niesmak widząc jako argument cytat z "Dnia Świra" ? (patrz wydzielony wątek)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chce sie już rozpisywać na ten temat...masz i nie masz racji wimmer...no ale to oczywiście kwestia obycia z forum i doświadczenia w tym temacie...jedna rzecz jest dla mnie niepojeta...jest to forum astronomii amatorskiej a nie forum ataków, napadów, pomówień na osobę właściciela...jeżeli ktoś ma cos do niego, to chyba należy takie rzeczy robić osobiście i prosto w oczy a nie chować sie pod takimi czy innymi nickami...i nikt tych ludzi nie zmusza siłą by pisałi na tym forum, prawda...??? jeżeli komuś się nie podoba, osoba, postepowanie czy moralność właściciela, to omija takie forum szerokim łukiem...a więc mamy kulturę, już nie tylko wypowiedzi ale tez osobistą, jest to kwestia odwagi i osobistej uczciwości ludzi atakujących jakąś inną osobe...i tego po prostu komuś brakło...aha.. a wolność słowa wcale nie polega na pisaniu tego co slina na język przyniesie, wręcz przeciwnie, zawsze uważałem że za to co się mówi i pisze należy brać odpowiedzialność i dlatego w powyższym swoim poście podpisałem sie imieniem i nazwiskiem, choć przecież wcale nie musiałem tego robić....porobiło się tak dlatego, że jak już pisałem, demokracja to najgorszy z możliwych ustrojów, i bardzo mało ludzi potrafi z niego korzystać, bo najczęściej kojarzy się im z anarchia...wydaje mi sie że wystarczy wpias w regulamin forum, że jakiekolwiek osobiste wycieczki pod adresem forumowiczów bedą usuwane i sprawa jest jasna...przynajmniej dla mnie...a jeżeli ktoś tego nie rozumie to juz świadczy tylko i wyłącznie o jego inteligencji...można pisać i pisać w powyższym temacie, ale po co..??? dla mnie nowego forumowicza nie interesuje, kto jest właścicielem tego forum, jakie jest jego życie osobiste, kogo lubi i vice versa, czy jest uczciwy czy nie jest...co mnie to obchodzi...???? zarejestrowałem sie po to by czytać o mojej nowej pasji a nie o zawiści do lub ze strony właściciela... i tyle...dlatego , kończąc, mam nadzieję, że właściciel posłucha moich rad i dalej będzie cieszył ludzi swoją obecnością na tym forum

 

pozdrowienia jeszcze raz dla wszystkich , którzy na tym forum i innych, żyja tylko astronomią... :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjmij Adamie moje podziękowanie za założenie AF.

 

Wierzę, że Twoje dzieło będzie się rozwijać nadal ku radości pasjonatów, ciągle jeszcze tajemniczego nieboskłonu!

 

Życzę Ci spokoju ducha i radości i … pewna jestem, że AF da Ci jeszcze sporo satysfakcji, a dla mnie możliwość korzystania z Twojej wiedzy oraz innych osób, które chętnie się nią dzielą z takimi jak ja lekko ;) "zielonymi”

 

Pozdrawiam serdecznie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio mam mało czasu żeby rozbudowywać swoje astro-zainteresowania i rzadko odwiedzam forum. Liczyłem, że nie długo będą informacje o Bieszczadach 2009 ale w takim wypadku... nie wiem co powiedzieć.

 

Mogę tylko podziękować Tobie i wszystkim osobom, które tworzyły to forum. Mam nadzieje, że podjąłeś decyzję najlepszą dla siebie i do zobaczenia mam nadzieję w przyszłości.

 

PS

Nie przejmuj się, jak będzie trzeba staniemy murem solidarnie, masz całą masę osób ze sobą. Szkoda tylko, że robiąc coś tak dobrego nawet w takim środowisku astro znajdą się osoby, które potrafią wszystko zniszczyć w kilka chwil.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adamie i ja włączam się w podziękowanie za pracę którą Ty i użytkownicy tego forum włożyliście by stworzyć portal dla ludzi których łączy jeden cel - pasja do poznawania otaczającego nas świata.Moje podziękowania są tym większe że poznałem AF na początku mojej przygody z astronomią na III r. fizyki gdy po raz pierwszy spojrzałem przez teleskop w księżyc i poczułem szybsze bicie serca .Od tego czasu mineło sporo czasu moje hobby wciąż sie rozwija teraz sam w moich kręgach ze wszystkich sił promuję astronomię a latem tego roku będę bronił swoich poglądów związanych z "Astrofotografią cyfrową" która jest tematem mojej pracy magisterskiej i od kilku lat tematem numer jeden w życiu moim i moich najbliższych. Myślę że największym owocem Twojej pracy i osób tworzących to forum są ludzie którzy zdobyli pasję a co więcej ludzie którzy tą pasją chcą dzielić sie z innymi. Z wielkim szacunkiem dziękuje za AF

Edytowane przez szary19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam, skończ Oriona! :Salut:

 

Co do reszty górnolotnych tematów, to nie ma nad czym się zastanawiać. Właściciel nie ma więcej siły/czasu/serca na administrowanie forum to je przekazuje/sprzedaje temu kto ma. Jak ktoś myśli że coś jest za darmo to niech testuje swoje założenia na własnym portalu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem Adam. Dziękuję Wszystkim za udział w dotychczasowym A-F.

Napisze podobnie jak Hanysiak, że nie będę chciał żeby moje prace znajdowały sie na nowym A-F. Chyba, że przekonam się, że jest równie otwarte jak nasze A-F. W komercji nie będę brał udziału na dotychczasowych zasadach.

 

szacunek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Chylę czoła za spłodzenie i rozwój dziecka zwanego Astro-Forum ale nie rozumiem tej decyzji.

To jest tak jak bym zaczął wychowywać swoją córkę tak do 10 roku życia a potem ją zostawił.

Mimo, że mam inne zdanie na ten temat to szanuje decyzję i życzę powodzenia.

 

Pozdrawiam Adamo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I taki zamęt w Międzynarodowym Roku Astronomii 2009.

Wstyd.

Dziękuję wszystkim za wkład w to wspaniałe forum (najlepsze z wszystkich mi znanych i odwiedzanych).

Mam nadzieję że zawarta tu wiedza nie zostanie zaprzepaszczona i nie zniknie w wirtualnym wszechświecie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie i dziękuję za dobre słowa. Wybaczcie, ale nie będę komentował i odpowiadał każdemu z Was osobno - to nierealne. Wiem też, że członkowie AF, których zdanie i osoby zawsze ceniłem, rozsiewają opinię, że Jesion to chory polityk i "znowu" (jakbym kiedykolwiek to robił) manipuluje społecznością, żeby się dowartościować. Powiem Wam drodzy koledzy, że wasze odczucia i emocje w tej chwili mam już "z tyłu głowy". Interesują mnie dokładnie tyle, co Was interesują moje odczucia (co głośno wyrażacie, dzwoniąc jeden do drugiego, czy pisząc wiadomości). Proszę, abyście już sobie darowali i przestali mnie oczerniać. Jest na to zwyczajnie za późno. Pokazujecie na koniec tej drogi, kim dla mnie byliście.

 

Jestem emocjonalny, tak - wszystko co dla mniej najcenniejsze w życiu, to uczucia i wynikające z nich emocje. Tylko po to założyłem AF, żeby "odczuwać". Ci, którzy głośno twierdzą, że to dziecinada, lub głupota, są po prostu nieczułymi egoistami. Możecie bredzić, że polityka dla Was jest nie ważna, choć w gruncie rzeczy, jesteście jej głównymi aktorami. Różnicie się ode mnie tylko tym, że nie macie odwagi mówić o tym publicznie, za to z wielkim poświęceniem działacie za kurtyną. Uważam, że to co robicie jest 10x gorsze od moich infantylnych emocji.

 

Nie jestem zaskoczony tym, że w gruncie rzeczy osoby uważające się potocznie za liderów praktycznie milczą. Kiedy ja przez AF nabawiam się problemów, to Wy wolicie posiedzieć cicho. Niestety - rada dla wszystkich, którzy chcą coś robić. Przyjaźnie internetowe są tak samo ulotne, jak cała informacja zapisana w bitach.

 

Ale nie przyszedłem tu po to, żeby kontynuować tą żenującą historię - wręcz przeciwnie, staram się ją zakończyć. Śpieszę dowieść, że jestem szczęśliwy, ponieważ mam komu przekazać AF. Ofert jest kilka, w tym także czysto komercyjne. Pragnę Was uspokoić, nie sprzedam AF podmiotowi, który nie ma w sercu astronomii. Nie będzie to także żaden ze sklepów astro - jak twierdzą moi "przyjaciele". W końcu jestem podłą komercyjną hieną, to co was to tak nagle dziwi? To jak jest? Byłem hieną od lat, czy dopiero od teraz? Zdecydujcie się, albo idźcie na wieczorowy kurs logiki.

 

Nie będzie to też żadna firma reklamowa, jak podejrzewacie. Nie będzie to nic, co wiąże się z robieniem pieniędzy, choć wymagam gwarancji na zainwestowanie określonej, minimalnej kwoty rocznie na rozwój tego, co zacząłem. Będzie to przedmiotem umowy.

 

Jestem przekonany, że wybiorę osobę, która zrealizuje to wszystko, o czym ja marzyłem. Powiem więcej - odnoszę wrażenie, że cały scenariusz jest pewną formą przeznaczenia. Bądźcie spokojni o swój wkład. Nie dopuszczę do żadnej decyzji, która nadszarpnie pracę tysięcy ludzi. Wybieram lepszą drogę dla forum, bo ja zwyczajnie jestem już skończony. Tak naprawdę, to od lat ..., kiedy to straciliście do mnie zaufanie. Ostatnie 2 lata to agonia emocjonalna.

 

OGŁASZAM SKRÓCENIE SKŁADANIA PROPOZYCJI. CZEKAM NA NIE TYLKO DO KOŃCA LUTEGO.

 

Co do mojej osoby - nie martwcie się. Po zakończeniu procedury wybiorę się, jak co roku, na oczyszczający mentalnie wyjazd gdzieś, gdzie gwiazdy świecą, jak latarnie... tysiące kilometrów od domu. Wrócę i zajmę się swoim obserwatorium. Założę swoją stronę, moją, najmojszą, całkowicie niedemokratyczną, gdzie będę czasami sobie pisał, wrzucał zdjęcia i cieszył się, że nie jestem już politykiem. Zajmę się pielęgnowaniem przyjaźni rzeczywistych, które przez te wirtualne zaniedbałem. Internet jest straszny - nadaje się tylko do robienia kasy. Nie da się tu działać z potrzeby altruizmu, a ja nie potrafię na AF wpakować reklam i udawać, że jest to dla mnie taki sam portal, jak pozostałe, które mam przyjemność posiadać. Emocje i uczucia,... ale czy ktoś z oponentów wie, co to w ogóle znaczy?

 

Dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smutne są te słowa, czuje się żal i rozgoryczenie, rozczarowanie… I nic w tym dziwnego. Mnie jednak najbardziej zasmuciła Twoja stracona wiara w przyjaźń. I nad tym trzeba najbardziej ubolewać. Z pewnością masz ku temu powody by z takim rozgoryczeniem napisać: Przyjaźnie internetowe są tak samo ulotne, jak cała informacja zapisana w bitach(…)Internet jest straszny - nadaje się tylko do robienia kasy. Nie da się tu działać z potrzeby altruizmu. Tym bardziej smucą te słowa. I odzyskania tej wiary trzeba Ci życzyć.

 

Z resztą sobie poradzisz, bo jesteś półtora gościa! Obyś jeszcze spotkał na swojej drodze ludzi, którzy pomogą Ci odzyskać tę wiarę.

 

Jesteś emocjonalny, masz uczucia i choćby nie wiem co nie wyzbywaj się tej wrażliwości.

 

Wszystkiego dobrego Adamie.

 

Pozdrawiam, Ania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jaki będzie los tego forum ale było by szkoda zmarnować tego dorobku.

 

Wielu ludzi zdobywało i nadal zdobywa tu wiedzę na temat astro.

 

Staram się nie wypowiadać na temat ewentualnych konfliktów bo nie znam sprawy do końca.

 

Nie lubię kłótni i nie lubię mówić źle o innych.

 

Znam wiele osób z forum osobiście i mam z nimi dobre relacje.

 

Szkoda że tak wyszło .

 

Często osobiście staję w obronie tych którzy podpadli , bo wiem że do końca nie można ich przekreślić.

 

Niestety jesteśmy narodem trudnym i ciężko nam dojść do porozumienia.

 

Chciał bym na koniec podziękować Adamowi jak również wielu innym osobom z AF , za wieloletnią naukę tematu jak również wsparcie dobrym słowem i pieniądzem na dzieci które wychowujemy z żoną w rodzinnym Pogotowiu.

 

pozdrawiam Janusz

 

Ps. od dłuższego czasu staraliśmy się przekształcić z pogotowia na rodzinny dom dziecka i w końcu się udało , napiszę kilka słów o tym w temacie który zakładałem o pogotowiu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też nie wiem jaki będzie ostatecznie los tego forum. Tak się zastanawiałem w czyje ręce trafi. Myślałem o tym czy by nie dało się stworzyć jakieś grupy kilku użytkowników, którzy mogliby przejąc forum :unsure: Nie wiem .... tak głośno myślę ...

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem zaskoczony tym, że w gruncie rzeczy osoby uważające się potocznie za liderów praktycznie milczą. Kiedy ja przez AF nabawiam się problemów, to Wy wolicie posiedzieć cicho. Niestety - rada dla wszystkich, którzy chcą coś robić. Przyjaźnie internetowe są tak samo ulotne, jak cała informacja zapisana w bitach.

 

Adamie, szkoda że nie mogę Ci postawić plusa.

Podpiszę się jednak pod powyższym cytatem obiema rękami. No... może z mógł bym mieć wątpliwości co do ostatniego zdania, ale nie w tym przypadku.

 

Tyle z mojej strony.

Trzymaj się.

 

Karol

Edytowane przez Karol Wójcicki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.