Potrzebne napylenie lustra SCT 127mm!

[wimmer]

Hej.

Matowieje mi lustro

Na początku myślałem, że to tłuste smugi na lustrze. Ale degradacja przebiega dość szybko. Nie pomogło mycie lustra i teraz matowienie pokrywa już około 90% całego lustra.

Patrząc w teleskop na wprost nie jest to w żaden sposób widoczne, jednak wystawiając go na światło dzienne albo świecąc jasnym, biały światłem pod kątem widać, jakby lustro pokryte było szaro-błękitnym nalotem. Przy okazji zauważyłem, że obraz nie jest już tak ostry jak był (choć to może autosugestia) i obraz dyfrakcyjny gwiazdy nie jest tak wyraźny jak kiedyś.

 

Nie znam się na tym, ale zakładam, że to matowienie lustra. Nie dziwię się. Teleskop ma już około 7 lat, pochodzi z USA, miał 3 właścicieli, a ostatnio był mocno eksploatowany i narażany na wilgoć.

 

W związku z tym szukam fachowca, który zregeneruje moje lustro. Teleskop dawał bardzo dobre, ostre obrazy, jestem z niego zadowolony, więc chciałbym to zlecić komuś, kto zrobi to na prawdę porządnie, dbale i w miarę szybko, bo zależy mi też na czasie. Jak już wspomniałem, nie jestem obyty w tego typu zabiegach, ale lustro z tego Schmidta-Cassegraina 127mm jest mocno wklęsłe a ponadto ma otwór pośrodku. Zakładam, że najpierw należałoby zetrzeć obecną warstwę aluminium, co wiąże się z dodatkowymi procesami technologicznymi. Dlatego potrzebuję do tej pracy prawdziwego fachowca

 

pozdrawiam

 

P.S: proszę informacje na PW

[Jad]

Cześć,

Na teleskopy.pl jest namiar na pracownika PW, który sie tym zajmował: http://www.teleskopy.pl/atm/coigdzie.html .

Poza tym Politechnika jest jeszcze wspomniana w tym wątku. Może uda Ci się kogoś tam namierzyć. Powodzenia.

Pozdrawiam.

[wimmer]

Dziękuję za namiary! Będę się kontaktował.

[wiatr]

usunięcie starej powłoki to nie jest problem - wodny roztwór wodorotlenku sodu załatwi sprawę, warto się dopytywać nie tylko o możliwośc napylenia glinu ale także warstwy zabezpieczającej np fluorkowej

[zweinstein]

Wodorotlenek sodu rozpuszcza szkło i zwierciadło będzie wymagało ponownego polerowania... Zastanawiałem się jak to się robi i lepiej by było mechanicznie albo w kwasie solnym tylko problem warstwy ochronnej bo kwas tego nie przebije...

[wimmer]

Dowiedziałem się, że robi się to ługiem sodowym albo potasowym. Moje lustro przeszło już renowację, o czym piszę w wątku "Schmidt-Cassegrain od środka". Jestem zadowolony

pzdr

[wiatr]

aby zmatowić szkło ługiem trzeba trochę czasu więc wystarczy nie zostawiać zbyt długo w roztworze i nie stosować zbyt stężonego

[Hermes1937]

Witam,

 

w Pracowni Instrumentalnej Oddziału PTMA w Warszawie od bardzo dawna stosujemy - do usuwania warstwy aluminium - fosolu (łatwo go kupić).

[endriu624]

Miałem ten sam problem z moim lustrem 150mm 2 lata temu skontaktowałem się z P.Januszem z firmy Astrokrak który wykonuje usługi z napylaniem luster i doradził mi żeby samemu nie czyścić lustra bo miało warstwę zabezpieczającą .Usługa kosztowała mnie przysłowiowe grosze [mycie i napylanie o ile pamiętam ponad 100pln]Jakość wykonania nowej warstwy wraz z zabezpieczeniem tlenkiem krzemu b.wysoka,P.Janusz daje gwarancję na usługę 2 lata,Ale to zależy od ciebie co wybierzesz pamiętaj że jak sam umyjesz lustro [co jest trudne z powodu warstwy zabezpieczającej] to i tak jest myte przed napylaniem i czyszczone jonowo w napylarce próżniowej Pozdrowienia

Edytowane 21 Czerwca 2009 przez endriu624

[wimmer]

Miałem ten sam problem z moim lustrem 150mm 2 lata temu skontaktowałem się z P.Januszem z firmy Astrokrak który wykonuje usługi z napylaniem luster i doradził mi żeby samemu nie czyścić lustra bo miało warstwę zabezpieczającą .Usługa kosztowała mnie przysłowiowe grosze [mycie i napylanie o ile pamiętam ponad 100pln]

Ja zapłaciłem 40 zł (na Politechnice Wrocławskiej)

pzdr

Edytowane 21 Czerwca 2009 przez wimmer

[Jad]

Usługa kosztowała mnie przysłowiowe grosze [mycie i napylanie o ile pamiętam ponad 100pln]

[...]

 

Ja zapłaciłem 40 zł (na Politechnice Wrocławskiej)

[...]

Chyba wiem, dlaczego.

Pozdrawiam,

Jad.

[endriu624]

To masz szczęście bo na miejscu ja swoje musiałem zawozić do Krakowa .Najlepsze powłoki zabezpieczające są wykonane z tlenku glinu ale z powodu wysokiej temperatury parowania tylko nieliczne pracownie wykonują takie usługi z tym pokryciem, w Polsce chyba dawne PZO .Z tego co mi wiadomo pokrycie zwiększa współczynnik odbicia lustra i jego jasność dlatego w lustrach wykonuje się naprzemiennie pokrycia o niskim potem wysokim wsp.załamania światła dobierając odpowiednie materiały zabezpieczające. Lustro z tlenkiem glinu jest jaśniejsze niż z tlenkiem krzemu oraz bardziej trwałe mechanicznie,ale te dodatkowe warstwy mogą mieć wpływ na lambda lustra,Jestem ciekawy czy w Wrocławiu pokrywają tlenkiem glinu i czy politechnika wykonuje usługi pocztą jeżeli tak to mam lusterko 300mm do pokrycia

Edytowane 21 Czerwca 2009 przez endriu624

[wimmer]

Lustro na PWr napylił mi Pan Jerzy Gomuła. Pozwolił mi udostępnić zainteresowanym osobom swój numer telefonu (ten w internecie jest już nieaktualny). Myślę, że nie będzie problemu z załatwieniem tego pocztą, vide powyższy post Jada.

Zaraz podeślę Ci numer na PW, to dogadasz sobie szczegóły.

pzdr

[ZbyT]

Najlepsze powłoki zabezpieczające są wykonane z tlenku glinu

a jesteś pewien czy to prawdziwa informacja?

bo z tego co wiem to Al₂O₃ jest dość twarde i kruche a do tego chętnie ulega rekrystalizacji. Zmiany temperatury powodują jego pękanie i dostawanie się tlenu pod warstwę tlenku i utlenianie warstwy odbijającej. W efekcie trwałość takiej powłoki jest dość niska. Zresztą takiej warstwy wcale nie trzeba robić bo powstaje spontanicznie po wyjęciu zwierciadła z komory próżniowej

 

pozdrawiam

[endriu624]

Tlenek glinu jest lepszy od tlenku krzemu ma większy wsp.załamania co w efekcie połączenia z pokryciem aluminiowym daje większą sprawność lustra i trwałość powłoki np.lustra rezonatorów laserowych d.mocy,Warstwa zabezpieczająca jest cienka rzędu nanometrów tak że nie ma mowy o pękaniu. Najlepsze teleskopy mają właśnie takie pokrycia .

[ZbyT]

Warstwa zabezpieczająca jest cienka rzędu nanometrów tak że nie ma mowy o pękaniu

no tu to już mam coraz większe wątpliwości

nie jestem specjalistą w tej dziedzinie i nie znam współczynnika dyfuzji tlenu w Al₂O₃ ale przy warstwie rzędu kilku nanometrów czyli kilkudziesięciu atomów w temperaturach pokojowych tlen z pewnością będzie bez przeszkód dyfundował do warstwy Al więc taka "warstwa zabezpieczająca" będzie nieskuteczna

przy tak cienkiej warstwie współczynnik załamania też raczej nie powinien odgrywać żadnej roli skoro jej głębokość optyczna jest 100 razy mniejsza od długości fali

teleskopy to nie lasery więc to co sprawdza się w rezonatorach laserowych nie musi sprawdzić się w zwierciadłach reflektorów

warstwy Al₂O₃ jako zabezpieczające były stosowane kiedyś w teleskopach ale odkąd opanowano tanie metody wykonywania innych warstw została ona zarzucona. Oprócz ditlenku krzemu stosuje się podobno jakieś warstwy fluorkowe ale nie znam tej technologii

 

jeśli chcesz kogokolwiek przekonać to podaj jakieś konkrety bo to co piszesz wygląda dość niewiarygodnie

 

pozdrawiam

[endriu624]

Grubość warstwy jest dobrana do długości fali i tak przez dobór różnych materiałów naprzemiennie nimi pokrywając płytkę optyczną można uzyskać większą sprawność lustra w laserach jest to precyzyjnie dobierane bo lasery pracują na określonej dl. fali ale zasady sa te same bo to optyka Pokrycia dzieli się na ;B. miękkie samo AL ;miękkie AL+fluorki;Pół twarde AL+tlenek krzemu ;twarde AL+tlenek glinu Jest to opisane w książce;Podstawy działania laserów,Mikroskopia optyczna.

[Hermes1937]

Witam,

 

tak dla przypomnienia - swego czasu Lucjan Newelski na Astro4u napisał post o aluminizacji zwierciadeł.

 

to link: http://astro4u.net/yabbse/index.php?topic=13098.0

[ZbyT]

Pokrycia dzieli się na ;B. miękkie samo AL ;miękkie AL+fluorki;Pół twarde AL+tlenek krzemu ;twarde AL+tlenek glinu Jest to opisane w książce;Podstawy działania laserów,Mikroskopia optyczna.

ale my rozmawiamy o teleskopach nie o laserach. Warstwy tlenków w laserach pracują w próżni, a w teleskopach w powietrzu i to w warunkach zmiennych temperatur, wilgotności itp. Mało tego w niektórych systemach chłodzenia zwierciadeł powietrze nadmuchiwane jest wprost na czynną powierzchnię lustra co powoduje powstanie olbrzymich gradientów temperatury i warstwa zabezpieczająca musi to wytrzymać

nie przenoś technologii z jednej dziedziny na drugą bo to zupełnie inna bajka

 

pozdrawiam

 

EDIT

rozpędziłem się z tą próżnią, a tymczasem niektóre lasery pracują w gazach. W każdym razie bez dostępu tlenu

Edytowane 21 Czerwca 2009 przez ZbyT

[endriu624]

Lustra w laserach gazowych pracują w powietrzu i są strojone a laser zakończony jest płytką płasko równoległą pod kątem brewstera .lustra są płaskie lub sferyczne wykonywane tą samą techniką co astronomiczne

Edytowane 21 Czerwca 2009 przez endriu624

[wiatr]

kąt brewesera ? a co to za licho?

[ZbyT]

a ja proponuję zmienić temat wątku na: Napylanie luster do laserów

wtedy zacznie to mieć jakiś sens

 

pozdrawiam

[endriu624]

Zajechałem z tymi laserami za daleko a chodziło mi tylko o pokrycie lustra w próżni

Edytowane 21 Czerwca 2009 przez endriu624

[Jad]

a jesteś pewien czy to prawdziwa informacja?

bo z tego co wiem to Al₂O₃ jest dość twarde i kruche a do tego chętnie ulega rekrystalizacji. Zmiany temperatury powodują jego pękanie i dostawanie się tlenu pod warstwę tlenku i utlenianie warstwy odbijającej. W efekcie trwałość takiej powłoki jest dość niska. Zresztą takiej warstwy wcale nie trzeba robić bo powstaje spontanicznie po wyjęciu zwierciadła z komory próżniowej

pozdrawiam

Też mam wątpliwości. Oglądałem broszurkę firmy Oriel o "Metallic Reflector Coatings". Al203 w zasadzie... niby jest, ale w sumie jakby go nie było. Jest za to:

- Czyste Al i informacja o tym, że wierzchnia warstwa szybko ulega utlenianiu, i że to źle, że ulega To chyba ta wspomniana powłoka z tlenku glinu. Tylko, że piszą tu, że ta "powłoka" jest raczej do kitu, bo światła nie przepuszcza

- Al pokryte SiO - wypada w sumie nieźle i niewiele gorzej niż Al, tzn. zanim Al pokryje się Al2O3.

- Au - miękkie, nie czyścić, raczej nie dotykać (czyli raczej nie do Newtona).

- Ag pokryte MgF2 - w ogóle nie dotykać (czyli absolutnie nie do Newtona).

Podsumowując, wychodzi na to, że powłoki zabezpieczające naszych aluminiowych luster są z SiO.

 

Nie znam się na laserach, ale wydaje mi się, że lustra do laserów to jednak totalnie inna bajka. Coś mi się kojarzy, że w laserach zasadnicze znaczenie ma długość fali i pod tym kątem dobierane są powłoki. No i np. w zabawach z HeNe "mirrors are not silvered or aluminized". Nie wiem, jak w innych laserach. Ale żaden forumowicz chyba nie zamierza budować lasera? Poza tym chyba jakby nie to forum.

Pozdrawiam,

Jad.

EDIT: mocno OT sie zrobiło od paru postów. Pewnie przez te chmury

Edytowane 21 Czerwca 2009 przez Jad

[ZbyT]

to ja jeszcze dodam, ze matowienie luster jest spowodowane właśnie utlenianiem glinu czyli powstawaniem Al₂O₃

właściwie każdy aluminiowy przedmiot z jakim mamy do czynienia w życiu codziennym jest pokryty taką właśnie warstwą. To wynik dużej aktywności chemicznej Al, które ulega szybkiemu utlenieniu. Pokryte warstwą tlenku Al nie daje się lutować, stąd też konieczność spawania Al w osłonie z gazów obojętnych

 

wielowarstwy są często stosowane w optyce. Są nimi pokryte np. soczewki w naszych refraktorach czy okularach, a także płytki w filtrach. Od ich jakości zależą w znacznym stopniu właściwości oraz trwałość przyrządów optycznych. Każdy producent stosuje własną technologię i nazwę ale najczęściej są określane wspólnym skrótem MC (Multi Coated)

 

pozdrawiam