Minusowa karma

[Ayla]

Wszyscy podkreślacie, że karma jest związana z oceną postu a nie użytkownika. Świetnie!

To wyjaśnijcie mi, dlaczego karma pojawia się przy profilu użytkownika?

Wyświetlenie karmy przy profilu jest formą globalnej oceny danego profilu, a zatem i danej osoby.

Wreszcie konkretnie ... i za taką treść należy się duży plus

 

Plusy zdarza mi sie dawać (i te akurat mogą się podobać ) ale nie czuję się "upoważniona", żeby KOGOŚ minusować! Jeśli ktoś treścią postu kogoś obraża (i nie mam tu na myśli niuansów ... bo ktoś rani moje uczucia, czy inne olaboga) ale np. używa słów powszechnie uznanych za obelżywe uważam, że od tego są moderatorzy, którzy powinni taki wpis usunąć czy ewentualnie zbanować usera. Minusowanie osoby (celowo tak piszę ...) tylko dlatego, że popełniła(?) jakąś drobną gafę to wg mnie wielka przesada. Ale skoro ktoś lubi dowartościowywać się minusowaniem innych, niech mu to dane będzie TUTAJ nie wszędzie można się tak pobawić

 

Mnie się to nigdy nie podobało, o czym juz kiedyś pisałam, niemniej jednak pozostałam TU ze względu na miłość do ciał niebieskich i choć rzadko wypowiadam swoje zdanie, bo rzeczywiście łatwo można wzbogacić sie w minusy, tom sobie pozwoliła

 

Pozdrawiam i słoneczka życzę!

[szmarcin]

Plusy zdarza mi sie dawać (i te akurat mogą się podobać ) ale nie czuję się "upoważniona", żeby KOGOŚ minusować!

Oczywiście to często kwestia temperamentu. Ja jestem dość powściągliwy zarówno w plusach jak i w minusach.

 

Ze względu na bogactwo treści na Astro-Forum, chciałbym aby jak najmniej pojawiało się wątków, ogólnie mówiąc, poniżej średniej, więc zdarzyło mi się dać minusy w przypadku gdy:

- post jest obelżywy i prowokuje do kliku następnych bezsensownych odpowiedzi,

- post łamie regulamin i user i został o tym powiadomiony (przecież instrukcje czyta się sporadycznie i każdemu może się zdarzyć);

- post powtarza setki razy wałkowane już treści (np. jaki okular do DOB8") - co świadczy, że autor nie wysilił się dostatecznie, albo po prostu nie ma nic do powiedzenia;

- post poleca treść bez słowa uzasadnienia, która jest bezwartościowa, zawiera błędy itp., np. patrz link http:\... a pod tym linkiem jakieś bzdury - a ja tracę czas mojego pracodawcy oglądając to ,

 

Ogólnie mówiąc, nie widzę nic złego w karmie, zarówno dodatniej jak i ujemnej. Ja tam lubię dostawać plusy, ale minusów też się nie boję - tym bardziej, że do minusa zawsze jest komentarz. Jeżeli ktoś boi się krytyki, niech uważa co pisze, ja nie widziałem przykładów banowania wartościowych treści. Pomyłki się zdarzają, więc jeśli ktoś miał dobre intencje a nie wyszło, zawsze można poprosić admina o usunięcie tematu i zacząć jeszcze raz. Ja tak usunąłem bez problemu dwa swoje tematy, jeden łamał regulamin drugi powtarzał wałkowane treści. Nie było z tym żadnego problemu a uniknąłem w ten sposób a może i cała społeczność takiego zamieszania, jak np. ostatnimi czasy trwa na forum na przynajmniej trzech wątkach. Dotyczy to także tego wątku i autora niefortunnego posta.

[Janko]

...i choć rzadko wypowiadam swoje zdanie, bo rzeczywiście łatwo można wzbogacić sie w minusy, tom sobie pozwoliła

Pozdrawiam i słoneczka życzę!

Ja tam sobie pozwalam coraz bardziej, i co?: same plusy!

Minusów coraz mniej się boję. Kolejny raz nawołuję - więcej luzu!

 

Życzę nie tylko Słoneczka (z plamami), ale także Księżyca, gwiazd, galaktyk i mgławic.

[Adam_Jesion]

Minusy nie przyjęły się tak, jak sobie wymarzyłem. Nie przewidziałem, że tyle osób będzie miało opory "moralne", a to znowu oznacza, że tylko garstka bierze udział w prawdziwej moderacji, co znowu przekłada się w bardzo niereprezentatywne działanie. Minusy to narzędzie pozwalające użytkownikom wesprzeć moderatorów (i odciążyć). O ile w przypadku SPAMu np. porno działa to rewelacyjnie, o tyle w przypadku poważniejszych spraw, jak choćby rodzące się konflikty, moderacja społeczna nie działa w ogóle. Dzisiaj po analizie systemu głębszym zastanowieniu się nad psychologią zagadnienia rozumiem wstrzemięźliwość "mas" - nawet powiedziałbym, że jest to naturalne.

 

Dlatego w przyszłości czeka nas duża zmiana na tym polu. Nie będę tu nic nowatorskiego wymyślał - pójdziemy drogą bardziej doświadczonych (digg.com, czy inne portale społecznościowe). Poza oceną pojawi się pulldown z gotowymi "powodami", które wpływają na widoczność postów (chamstwo, spam, etc.). W profilu zaś będziemy sobie ustawiać granicę ich "widoczności".

 

Sama moderacja natomiast będzie prowadzona przez moderatorów (pewnie kilkunastu) na bazie prawdziwego regulaminu, bo on nigdy tak naprawdę nie powstał.

 

Jestem w stanie poświęcić wiele, żeby utrzymać główny cel - merytoryczne dyskusje o astronomii amatorskiej, choćbym miał tu na koniec dnia zostać sam z 5 kolegami.

 

Przykro mi, jeżeli ktoś czuje się zawiedziony zakazem dyskusji o pokemonach, czy traktowania AF jako poligonu do analizy profilu psychiatrycznego paru osobników.

 

Chcę astronomii i takie zawsze będzie AF - wąskie, specjalizowane, prywatne forum goszczące ludzi podobnie myślących - nie zaś publicznym jarmarkiem, gdzie obowiązuje niczym nie skrępowana "wolność słowa".

 

PS. Intuicja podpowiada mi, że 99% użytkowników AF tego właśnie oczekuje. Jeżeli się pomyliłem, to poniosę porażkę. Trudno.