Skocz do zawartości

Jaki sprzęt do naziemnych dalekich obserwacji


Gość luneta200

Rekomendowane odpowiedzi

Dobre, dobre Virgo :D Taki zestaw jak z tego postu poniżej byłby w sam raz ;)

 

Jak najbardziej. Znowu sami na siebie ukręcili bata takim durnym regulaminem (o ile to w ogóle prawda jest).

Pewnie dla niektórych nie żadnej różnicy pomiędzy zmienna/wymienna optyka.

 

Co do małych cyfrówek... Sony Nex + 1000mm. Oczywiście bez zoomu ! :ha:

 

Pasowało by to na demotywatory:





Na Euro bez zoomu wchodzę tak:


3472595187_848dbd75b4.jpg

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Zauważyłem ostatnio spadek jakości, jeżeli chodzi o produkty z tej niższej półki. Smartfon Sony Xperia Mini pro robi zdjęcia o jakości kilkuletniej Nokii 6020. Mój poprzedni telefon - SE c905 robił (jak na telefon) zdjęcia fantastyczne. Ostre, o żywych barwach, z niewielkimi szumami nawet w złych warunkach oświetleniowych. Tymczasem nowy nabytek robi zdjęcia wyblakłe (jak zza brudnej szyby) a jeśli na zdjęciu są np. gałęzie drzew czy trawa zlewają się one w jedną całość.

Siostra ostatnio kupiła "małpkę" Sony (nie pamiętam jaki model) bo stwierdziła że lustrzanki nie będzie wszędzie zabierała. Jakoś zdjęć fatalna, kolory wyblakłe i artefakty jakby ktoś mocno skompresował.

A pamiętam kompakty sprzed lat - np moja poprzednia Minolta DiMage z10 robi znacznie lepsze zdjęcia niż ten Sony, także kupione jakieś 4-7lat temu "małpki" robią bardzo dobre zdjęcia. Nie mówiąc już o tym że dają dużo możliwości ingerencji w ustawienia aparatu (nawet pełen manual!). Natomiast w tym nowym Sony, jak i w moim telefonie są wyłącznie ustawienia automatyczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W lepszych modelach małpek aż takiego problemu nie ma ;) Mam tu na myśli (w kolejności cenowej) Samsung EX1, Olek XZ-1 i Panas LX-5, Fuj X100 i X10i .... Zresztą, ostatnie testy na portalach fotograficznych mówią prawdę o jakości zdjęć ale przez maszynkę przepuścili te lepsze małpki....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem ostatnio spadek jakości, jeżeli chodzi o produkty z tej niższej półki. Smartfon Sony Xperia Mini pro robi zdjęcia o jakości kilkuletniej Nokii 6020. Mój poprzedni telefon - SE c905 robił (jak na telefon) zdjęcia fantastyczne. Ostre, o żywych barwach, z niewielkimi szumami nawet w złych warunkach oświetleniowych. Tymczasem nowy nabytek robi zdjęcia wyblakłe (jak zza brudnej szyby) a jeśli na zdjęciu są np. gałęzie drzew czy trawa zlewają się one w jedną całość.

Potwierdzam. Gdyby nie jakieś znikające i pojawiające się ponownie bad-pixelo-paprochy to mój zabytkowy już niemal SE W810i byłby wciąż bardzo dobrym aparatem w komórce. Mam tam tylko 2mpix i to w zupełności wystarcza. W nowych komórkach pchają tych megapikseli na potęgę a wcale to przecież nie ma przełożenia na jakość.

 

W lepszych modelach małpek aż takiego problemu nie ma ;) Mam tu na myśli (w kolejności cenowej) Samsung EX1, Olek XZ-1 i Panas LX-5, Fuj X100 i X10i .... Zresztą, ostatnie testy na portalach fotograficznych mówią prawdę o jakości zdjęć ale przez maszynkę przepuścili te lepsze małpki....

Noooo, aleś przeskoczył od razu na bardzo wysoką półkę jeśli chodzi o małpki. Zdarzają się jednak kompakty które o dziwo robią fenomenalne zdjęcia. Nie przypomnę sobie teraz jakim ostatnio tak się zachwyciłem ale było to coś niemal z póki "budżetowej". Moim zdaniem jakość takich aparatów poszła jednak mocno w górę - pamiętając zdjęcia z pierwszej w życiu cyfrówki marki Trust z 3 krotnym zoomem i wyświetlaczem wielkości paznokcia to jednak jest skok cywilizacyjny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś za najgorsze uchodziły kompakty HP.

Jeżeli chodzi o telefony - to zarówno c901 jak i Xperia mają 5 megapikseli. A jakość zdecydowanie na korzyść tego starszego modelu.

Powiedziałbym, że robił zdjęcia lepsze od wielu tanich kompaktów, a na pewno lepsze od tego Sony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:Salut: Witam wszystkich po dłuższej przerwie.

 

Nawet w takich kompaktowych aparatach nastąpił przełom: nie ma tak udanych modeli jak kiedyś, ale mamy za to duzo nowych modeli...

 

Kryzys?

 

A może postarzanie produktu?

 

http://www.youtube.com/watch?v=QPPW8KM7eEU

 

polecam.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:Salut: Witam wszystkich po dłuższej przerwie.

 

Nawet w takich kompaktowych aparatach nastąpił przełom: nie ma tak udanych modeli jak kiedyś, ale mamy za to duzo nowych modeli...

 

Kryzys?

 

A może postarzanie produktu?

 

http://www.youtube.com/watch?v=QPPW8KM7eEU

 

polecam.

 

 

Świetny film wyjaśniający wszystko. Każdy z nas miał kiedyś lodówkę, która pracowała 25 lat. Sory za OT!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten tzw. spisek żarówkowy to skomplikowana sprawa. Trudno powiedzieć, czy to prawda czy nie. Dla jednych to będzie miejska legenda, dla innych całkowita bzdura, dla innych - cała prawda. Jak się dba o sprzęt elektroniczny, to może on przetrwać bardzo długo. I niekoniecznie musi to rujnować portfel.

 

Z drugiej strony produkcja nastawiona jest na masowego odbiorce. Taki odbiorca łatwo ulega kampaniom reklamowym i patrzy na krzykliwe nalepki zamiast starannie wyszukiwać opinii o danym produkcie, porównywać z innymi podobnymi produktami itp. Taki odbiorca nie cierpi też, gdy jego znajomy kupi coś lepszego, droższego i ładniejszego. Cierpi, gdy jego produkt jest starszy niż produkt posiadany przez znajomego. No i nierzadko nie otaczają sprzętu odpowiednią dbałością.

To właśnie tacy odbiorcy napędzają zyski producentom. Gdyby ludzie zastanawiali się długo przed zakupem a najważniejszym kryterium była trwałość to wątpie czy by większość znanych dzisiaj firm prosperowałaby na takim poziomie jak mamy. Podobno Mercedes, kiedy produkował niezwykle trwałe samochody (choćby popularna "beczka") miał spore straty. Teraz poszli w dół z jakością i zarabiają znacznie więcej. Ale przy okazji otwarło się znacznie więcej rynków, a kupno samochodu jest znacznie łatwiejsze niż wcześniej.

Takich klientów jak ja się nie lubi. Bo do mnie nie trafiają kampanie reklamowe ani wyuczone teksty sprzedawców w sklepie. Ja się strasznie długo zastanawiam, przebieram, analizuje. A jak już kupie, to bardzo (czasem nawet przesadnie) dbam o sprzęt - szczególnie o elektronikę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja stanę po drugiej stronie.

 

Dla mnie jest oczywiste że firmy zaniżają celowo trwałosć produktów. To proste. Na przykład 40 lat temu było ich mniej. Teraz każda firma nie chce produkować 'dobry sprzęt' tylko przynosić zyski. Rozumiem że mamy postęp technologiczny i firm musi być więcej, ale robienie kasy jest silniejsze. Pojawiają się koncerny - ośmiornice produkujące niemal wszystko. Sony zawsze była dobra w telewizorach - obecnie ma pół na pół z Samsungiem i chyba Sharpem stworzoną od zera firmę S-lcd, gdzie trzaskają panele (głównie pomysłu Samsunga) do obecnych telewizorów. A produkcja od tego roku jest w Chinach(bo mniej kosztuje).

 

Chciałbym żeby taki tv (made in china) posłużył jak najdłużej, ale tradycja i doświatczenie mówi nam, że lepiej byśmy się czuli jakby na naszym sprzęcie pisało: Made in Japan.

 

Sony akurat nie posądzałbym o postarzanie produktu (albo robi to tak umiejętnie ze nie poznać), pisze to jako przykład 'kombinowania' , bo zobaczmy co teraz produkuje Sony (łatwiej będzie czego nie produkuje) i jest w tym dobre. Firma-ośmiornica.

 

Rozumiem, że kupując coś konkretnego - sprawdzamy,internetujemy,pytamy... Ale robimy to dla własnego spokoju, bo nie wierzymy w reklamy.

 

Postarzanie produktu jest aktywne w sektorze rzeczy przydatnych, codziennego użytku. Gdzie dodatkowo presja czasu nas zmusza do zakupienia nowego modelu.

Edytowane przez Benji
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojej wypowiedzi właściwie też można wywnioskować że "postarzanie produktu ma miejsce" Ale ja to nazywam inaczej. To zwyczajne przejście z jakości w ilość. I jest to celowe. Lepiej zarabia się na sprzedaży większej ilości tańszych i gorszej jakości produktów niż mniejszej, ale droższych i bardziej trwałych.

 

Natomiast absolutnie nie wierzę w takie rzeczy jak:

- w sprzętach elektronicznych montowane jest coś w rodzaju mechanizmu zegarowego, który psuje produkt tuż po okresie gwarancji. No, chyba że ja jestem takim szczęściarzem że moje sprzęty go nie mają. Sporo sprzętu mam już długo po gwarancji i nic się nie zepsuło.

- każdy sprzęt elektroniczny posiada wmontowaną "pluskwę" która łączy się poprzez internet/gps/sieć komórkową i działa nawet gdy odłączymy zasilanie!

- Rząd chin gromadzi o nas dane przez zamontowane w urządzeniach pluskwy.

- I najbardziej sensacyjne! Sprzęt elektroniczny jako zdalne narzędzie do likwidacji niewygodnych dla rządów osób. Kogoś poraził prąd? To na pewno nie był przypadek.!

Zaś żywność przetrzymywana w lodówkach można w każdej chwili zmienić w śmiertelną truciznę - zdalnie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega twmichal ma rację. Nie trzeba wcale projektować specjalnych układów elektronicznych, by urządzenie zbyt długo nie pożyło. To zresztą oznaczałoby dodatkowe koszty - a po co je ponosić, skoro wystarczy zamontować np. dziadowskie kondensatory, które po 4-5 latach pracy i tak szlag trafi w 75% sprzedanych wyrobów. Tych kilka procent, które zepsują się wcześniej i trzeba będzie je wymienić w ramach gwarancji, stanowi nieunikniony i zapewne zaplanowany koszt, wliczony w cenę produktu.

Marka w elektronice absolutnie nic dzisiaj nie znaczy. Opisana powyżej sytuacja dzieje się właśnie u mnie w pracy i dotyczy płyt głównych Intela.

Edytowane przez Krzysiek_S
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że określenie "postarzanie produktów" kojarzy mi się z celowym wypuszczaniem na rynek nieaktualnych produktów, o zaniżonych parametrach.

Jak by się tak przyjrzeć to wszystkie produkty - nie tylko elektroniczne - są postarzane. Wszak technologia najpóźniej trafia do sprzętów "domowych".

Mikrofalówka, goretex, kevlar to technologie początkowo znane z przemysłu kosmicznego lub zbrojeniowego. Właściwie większość znanych technologii debiutuje w przemyśle kosmicznym lub wojskowym. Następnie wchodzi do sportów wyczynowych i przemysłu, a na końcu do sportów amatorskich i zastosowań codziennych. Zanim dana technologia "trafi pod strzechy" może upłynąć kilkadziesiąt lat. Więc trudno nie zgodzić się że korzystamy z przestarzałej technologii :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jak "Postarzanie produktu" działa w jedną stronę, tak są też perełki z drugiej.

Rafał kiedyś pisał o przebiciach softu w kompaktach Canona serii "S"

Teraz użytkownicy lustrzanek Canona mogą zacierać ręce , a wszystko dzięki Magicznej Latarni.

Całość wyczytałem w czerwcowym numerze Digital Foto Video tam też zainteresowanych odsyłam.

Jednakże w sieci jest cała masa filmików prezentujących moc w programiku o nazwie Magic Lantern.

Program obsługuje tylko niektóre aparaty 500D,550D,600D,50D,60D.

Eos 50D może kręcić filmy FullHD 30kl/s !

Ponadto są tam takie bajery jak np. Motion Detector - robi zdjecie kiedy wykryje ruch (idealne do pstrykania błyskawic) Programowalny Bulb,Stack Focus i inne pułapki ostrości, czy zrobienie zdjęcia klaśnięciem dłoni.

To tylko nie które przykłady. Zainteresowani powinni kupić czerwcowy numer Digital Foto Video, gdzie jest fachowo opisane sposób instalacji jak i niektóre funkcje.

 

icon_salut.gif

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednakże w sieci jest cała masa filmików prezentujących moc w programiku o nazwie Magic Lantern.

Program obsługuje tylko niektóre aparaty 500D,550D,600D,50D,60D.

Eos 50D może kręcić filmy FullHD 30kl/s !

Ponadto są tam takie bajery jak np. Motion Detector - robi zdjecie kiedy wykryje ruch (idealne do pstrykania błyskawic) Programowalny Bulb,Stack Focus i inne pułapki ostrości, czy zrobienie zdjęcia klaśnięciem dłoni.

To tylko nie które przykłady. Zainteresowani powinni kupić czerwcowy numer Digital Foto Video, gdzie jest fachowo opisane sposób instalacji jak i niektóre funkcje.

 

icon_salut.gif

 

Instalowałem ten soft w swoim 50D, ale pamiętam że zdarzały się jakieś bugi w działaniu. Trochę się pobawiłem i wywaliłem.

Faktycznie jest możliwość kręcenia filmów fullHD, ale co to za zabawa jak to body nie ma mikrofonu i wobec tego filmy są bez dźwięku. ;)

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

LOL. Czy ten aparat potrafi także dzwonić ? Jeśli nie to chyba już tylko kwestia czasu ;) Komórka w aparacie, hm... W sumie lepszy to kierunek niż wkładania pseudo aparatów do komórek.

 

Wybiegając w przyszłość - hybryda 30x, 40x zoom z funkcją dzwonienia ? Hahaha :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam.

Mam pytanko. Gdzie te fotki zostały zrobione?

Zrobiłem je różnymi sprzęciorami, wykasowałem exify i ustawiłem tą samą liczbę mpx. Ten sam kadr.

Nie pytam się jakim sprzętem były robione, ale jakie zdjęcie jest lepsze?

Które wg. Was jest bardziej naturalne. :-)

A pusty a.JPG

B pusty b.JPG

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.