Skocz do zawartości

Dlaczego patrzenie na zaćmienie słońca jest szkodliwe?


francez

Rekomendowane odpowiedzi

Generalnie patrzenie bezpośrednio na słońce nie służy siatkówce oka. Jeśli tarcza słońca jest całkowicie przesłonięta naszym Księżycem, nie ma takiego niebezpieczeństwa, ale w momencie, gdy księżyc zaczyna odsłaniać słońce, wtedy istnieje ryzyko poparzenia siatkówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi tu przypadkiem o szkodliwość promieniowania ultrafioletowego?

Na ten temat na pewno znajdziesz już mnóstwo artykułów. Powiem tylko, że w swoich poszukiwaniach możesz się spotkać z takimi chorobami jak zaćma, pewne odmiany zapalenia rogówki oraz uszkodzenia siatkówki, skrzydlik (będącym rozrostem tkanki prowadzącym do ograniczenia widzenia), rakiem skóry wokół oczu i starczym zwyrodnieniem plamki żółtej :) Wszystko pod wpływem radosnych promieni UV.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to i laickie , ale czy masz na uwadze patrzenie na samo słońce bez ochrony oczu

czy uganianie się po całym świecie za zjawiskiem zaćmienia słońca ?

 

A tak na marginesie jeśli chodzi o to pierwsze:

 

http://optiker.pl/content/view/50/25/

Edytowane przez Aleksander H.
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu, przygotowując materiały przed zaćmieniem Słońca w 1999 r., napisałem taki krótki tekst na temat obserwacji Słońca - może się przyda.

 

Bywając na kolejnych zaćmieniach Słońca widywałem różne "pomoce naukowe". Włosy stawały mi jednak dęba najbardziej, gdy brałem do rąk sprzedawane przez ulicznych sprzedawców okulary, reklamowane jako przeznaczone specjalnie do oglądania zaćmienia. Nader rzadko zdarzają się takie, w których zarówno przyciemnienie tarczy Słońca, jak i ostrość obrazu nie budzi zastrzeżeń. Najpowszechniejsze są te robione z najpodlejszej jakości mylaru lub innego materiału - oczy zaczynają boleć momentalnie po spojrzeniu w kierunku Słońca, przez folię widać nieodległe przedmioty, a obraz jest tak nieostry i rozmyty, że trudno mówić o jakichkolwiek pozytywnych wrażeniach z obserwacji. Co ciekawe, jakość nie zależy od rejonu świata, w którym się jest. Nawet w Rosji, w Nowosybirsku, na kilka dni przed zaćmieniem miałem w ręku takie badziewie. W Chinach natomiast porównałem okulary "lepsze" i "gorsze", dostępne u tego samego sprzedawcy. Za "lepsze" żądał 30 RMB (ok. 15 zł), zaś za "gorsze" - 15 RMB (ok. 7,5 zł) - moim zdaniem cena odzwierciedlała jakość obrazu, a nie własności ochronne okularów. W innym miejscu dowolne ("złe" i "dobre") okulary kosztowały 10 RMB (ok. 5 zł).

 

Smutne jest to, że praktycznie nie ma żadnej kontroli nad produkcją takich śmieci. Zjawisko zaćmienia i ludzi przyjeżdżających je oglądać jest tak efemeryczne, że trwająca dzień lub dwa sprzedaż jest w praktyce nie do wychwycenia dla nieuświadomionych w temacie służb. Ponadto zakup wyrobu złej jakości może - moim zdaniem - wyrządzić więcej szkód niż brak jakiegokolwiek zabezpieczenia. Ktoś, kto kupił okulary najgorszego sortu, nie wie o tym i jest przekonany, że dokonał dobrego wyboru - przecież na okularach jest wyraźnie napisane, że służą do obserwacji zaćmienia Słońca. Zawiedziony fatalną jakością obrazu może odsuwać je od oczu i zerkać gołym okiem. A później powie, że przecież mówiono mu, że w tych okularach będzie bezpieczny...

 

A ja sam obserwuję przez szkło spawalnicze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Niebezpieczne jest korzystanie przy obserwacji zaćmienia z następujących przedmiotów:

 

* okularów przeciwsłonecznych (mają chronić przed intensywnym światłem rozproszonym, a nie bezpośrednim światłem Słońca),

* zadymionego szkła,

* płyty kompaktowej,

* dyskietki,

* folii do kwiatów ("podła" odmiana mylaru),

* kliszy rentgenowskiej.

 

 

Ja zrobiłem sobie "okulary do obserwacji słońca" z tych kółek z dyskietek złożonych na pół. Czy to też jest szkodliwe? Nie widać niby dalekich budynków ale widać skręcony drucik w żarówkach. ;/ Czy da się tym wypatrzeć większe plamy?

Edytowane przez Dementorin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw wymieniasz dyskietki jako nieodpowiednie zabezpieczenie do obserwacji słonecznych a potem pytasz czy złożone na pół są ok? Dość osobliwy tok myślenia...

Moim zdaniem, przy naprawdę niskiej cenie za folię ND5, głupotą jest kombinowanie dyskietkopodobne, jeśli za dosłownie 5-10zł możemy mieć produkt sprawdzony i bezpieczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja kiedyś skonstruowałem sobie filtr do teleskopu z olbrzymiej dyskietki 7" czy nawet 8", którą kumpel znalazł w starej szafie w serwerowni. Na szczęście nigdy jej nie używałem bo wygodniejsze okazały się obserwacje w projekcji okularowej

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dementorin & Koledzy -naprawde nie ma co kombinować. Pewnie istnieją rozwiązania zastępcze, które akurat będą bezpieczne [mógłbym jedno podać, ale po co?]. Ale do licha, nie macie żadnego sposobu, aby sprawdzić, czy Wasza samoróbka jest O.K. Przecie UV czy IR nie poczujecie.

To tak, jakby z szafy w laboratorium wyciagnąć niepodpisane buteleczki z czymś, co na oko przypomina wodę destylowana,nie pachnie świństwem i wypić dla draki. Może to faktycznie H2O, a może coś całkiem innego. Może Was wyniosą nogami do przodu, może nic sie nie stanie, a może za 10 lat padnie Wam wątroba albo co innego. Chyba żaden z Was na taki eksperyment na sobie by nie poszedł, prawda? To dlaczego chcecie zrobić identyczną rzecz z Waszymi oczami? Jasne,że kiepski fltr jakoś tam częściowo ochroni oczy, zwłaszcza, jak nie będziemy za długo patrzeć -ale na ile? To,że na razie oczy w porządku, nie przesądza, że skutki zbyt intensywnego naświetlania nie wyjdą Wam bokiem kiedyś, gdy z wiekiem zaczną się jakieś inne, niezależne problemy ze wzrokiem.

Nie ma sensu najmniejsze ryzyko, gdy przyzwoity, testowany filtr kosztuje 10zł

Pozdrawiam

-J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw wymieniasz dyskietki jako nieodpowiednie zabezpieczenie do obserwacji słonecznych a potem pytasz czy złożone na pół są ok? Dość osobliwy tok myślenia...

Moim zdaniem, przy naprawdę niskiej cenie za folię ND5, głupotą jest kombinowanie dyskietkopodobne, jeśli za dosłownie 5-10zł możemy mieć produkt sprawdzony i bezpieczny.

 

Te metody to cytat z tekstu, który popełniłem kiedyś przed zaćmieniem Słońca w 1999 r. -> http://stalker.republika.pl/sposoby_obserwacji.html

 

Cytujący te słowa chyba nie przeczytał go zbyt dokładnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I mam takie jedno pytanko. Szukałem zdjąć robionych przez tą folię, no i znalazłem coś takiego.

Czy te jasne punkty dookoła słońca to gwiazdy? Czy przez tą folię można oglądać Plejady np. już w czerwcu? :)

 

To zdjęcie przejścia Wenus przed tarczą Słońca w czerwcu 2004 r., takie jak moje z tego wydarzenia. Te jasne punkty to zapewne uszkodzenia folii - porównaj je z kilkoma moimi zdjęciami z zaćmienia Słońca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie roku :blink:

 

Czy te jasne punkty dookoła słońca to gwiazdy? Czy przez tą folię można oglądać Plejady np. już w czerwcu? :)

Pomyśl!

 

Gdyby istniał filtr, który pozwalałby na wizualne obserwacje głębokiego nieba w biały dzień, to za jednym zamachem zostałyby rozwiązane wszystkie problemy związane z ograniczeniem widoczności obiektów, zaświetleniem, zarywaniem nocy itp.

A wynalazca dostałby Nobla od ręki :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bar już Ci odpowiedział w zasadzie, ja tylko skoryguję [?] opinię Stalkera. Zaznaczam,że nie jestem pewien na 100%, bo zdjęcie to właściwie miniatura i te artefakty ledwie widać. Jeśli te punkty są w miarę ostre to raczej nie są to defekty na folii, bo te nie mogą dawać punktowych obrazów, przy ostrości ustawionej prawidłowo [tak samo, jak nie widać w okularze czy na zdjeciach lusterka wtórnego w reflektorach i katadioptrykach, póki nie rozogniskujemy]. Stawiałbym raczej na jakieś mocno podświetlone paprochy na optyce gdzieś blisko detektora, czyli płaszczyzny ogniskowej, albo jakieś dziwne, punktowe odblaski od tychże. Ale mogę się mylić.

Pozdrawiam

-J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bar już Ci odpowiedział w zasadzie, ja tylko skoryguję [?] opinię Stalkera.

 

W przypadku moich zdjęć te jasne punkty to na pewno uszkodzenia folii. Poza tym widać, że folia była źle naciągnięta - na przykład na tym zdjęciu - to ten charakterystyczny niebieski odblask. Folia była klejona na chybcika przed wyjazdem i zmarszczyła się po nagrzaniu :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.